Discussion:
hol, czyli dojazd z dzieckiem do szkoły strikes back
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
m
2018-05-09 08:29:40 UTC
Permalink
Wraca temat dojazdu z dzieckiem do szkoły rowerem.

Dla przypomnienia, wymyśliłem sobie że podjadę z dzieckiem do
przystanku, tam przypnę rower, dalej tramwajem. Stopniowo będę to robił
przy następnych przystankach.

Pomysł dobry, nie sprawdził się jednak w praktyce, bo okazuje się że
zaskakująco często syn jedzie do centrum ze mną a wraca z żoną. Wtedy
nie ma jak zabrać jego roweru.

Pogooglawszy, doszedłem do wniosku że rozwiązanie mógłby być hol. Z
grubsza są 2 wersje - Trail Angel i Trail Gator.

https://www.centrumrowerowe.pl/drazek-holowniczy-peruzzo-trail-angel-pd13436/

https://www.centrumrowerowe.pl/hol-rowerowy-trail-gator-pd15512/

Wersje użycia też dwie:
a)albo dojeżdżamy do przystanku, tam, przypinam rowery, hol do plecaka
(bo chyba jest łatwy do ukradzenia) i w tramwaj. Wracając, wyciągam z
plecaka hol, przypinam do pustego roweru, zabieram go ze sobą do domu,
syn wraca z żoną

b)syn jedzie na własnych nogach ile da radę, potem przypinam hol,
jedziemy pod szkołę resztę dystansu, tam albo zabieram rower na holu do
domu, albo rower zostaje - jeżeli wiem że syn będzie ze mną wracał,
wtedy tak samo, najpierw sam, potem na holu.

Czy ktoś z grupowiczy ma doświadczenia z tymi dwoma holami? Który lepszy
do w/w zastosowania? Czy w ogóle mogę liczyć na to że to odpinanie i
przypinanie to będzie prosta i szybka sprawa, czy raczej droga przez
mękę i zniechęcenie?

p. m.
z***@gmail.com
2018-05-09 08:47:01 UTC
Permalink
strasznie kombinujesz....
Ile metrów jest do tego przystanku? kilkaset? 1,5km?
W powrotnej drodze bierzesz rowerek dziecka w rekę, wsiadasz na swoj rower i wracasz.
Montaz/demontaż tych pałąków i przypinanie zajmie ci mnóstwo czasu i klopotu.

Ja jezdziłem po syna do przedszkola z rowerkiem pod pachą 2,5 km.
To co mozna zrobic to obnizyc siodełko ( o jakies 2 cm) aby latwiej wsiadac i ew podeprzec sie noga
unknown
2018-05-09 09:08:40 UTC
Permalink
14-calowy potrafi ważyć 9,5 kg :-((
Tym niemniej bym nie przypinał stale w tym samym miejscu (no chyba, że jakieś złomy), bo ktoś wcześniej czy później przyuważy i w końcu podprowadzi albo choćby osprzęt odepnie lub zdewastuje. Już miałem ze dwie rozmowy czy sytuacje z "oglądaczami" przed sklepem.
Może da się wozić na bagażniku? :-o
Lub tandem ;-)


-----
Post by z***@gmail.com
W powrotnej drodze bierzesz rowerek dziecka w rekę, wsiadasz na swoj rower i wracasz.
m
2018-05-09 09:41:44 UTC
Permalink
14-calowy potrafi ważyć 9,5 kg :-(( Tym niemniej bym nie przypinał
stale w tym samym miejscu (no chyba, że jakieś złomy), bo ktoś
wcześniej czy później przyuważy i w końcu podprowadzi albo choćby
osprzęt odepnie lub zdewastuje.
Na razie jest parkowany na park&ride które MPK w Poznaniu obstalowała
przy pętli tramwajowej. Jest tam jakiś monitoring no i rower nie jest
jedynym do kradzenia. Na dalsze dystanse zamierzam kupić jakieś coś za
50-100zł, mniej błyszczące nowością. O mój rower się mniej boję, nie
wygląda szczególnie atrakcyjne.

p. m.
m
2018-05-09 09:38:52 UTC
Permalink
Post by z***@gmail.com
strasznie kombinujesz....
Ile metrów jest do tego przystanku? kilkaset? 1,5km?
2km, ma być więcej.
Post by z***@gmail.com
W powrotnej drodze bierzesz rowerek dziecka w rekę, wsiadasz na swoj rower i wracasz.
to jest ten:
https://www.decathlon.pl/rower-mtb-racingboy-320-20-jr-id_8327591.html -
12.5kg. Za dużo żebym dał radę trzymać pod pachą, za niski żebym dał
radę go jedną ręką prowadzić jak kowboj zapasowego konia (chociaż może
to by się dało wyćwiczyć).
Post by z***@gmail.com
Montaz/demontaż tych pałąków i przypinanie zajmie ci mnóstwo czasu i klopotu.
Tego się właśnie obawiam. Mówisz to z doświadczenia czy intuicji?

p. m.
z***@gmail.com
2018-05-09 10:38:59 UTC
Permalink
Post by m
https://www.decathlon.pl/rower-mtb-racingboy-320-20-jr-id_8327591.html -
12.5kg. Za dużo żebym dał radę trzymać pod pachą, za niski żebym dał
radę go jedną ręką prowadzić jak kowboj zapasowego konia (chociaż może
to by się dało wyćwiczyć).
Takiej wielkosci rower właśnie w ten sposób wozilem dziecku do szkoly - dystans 6,5 km. Spokojnie da rade. Trzymalem prawą reką za lewy uchwyt kierownicy rowerka. Trasa w 1/3 DDR, malymi ulicami i chodnikiem. Zaleta jest to, ze gdy stoisz nie musisz podpierac sie stopa. Drugi rower robi za podporkę
Post by m
Post by z***@gmail.com
Montaz/demontaż tych pałąków i przypinanie zajmie ci mnóstwo czasu i klopotu.
Tego się właśnie obawiam. Mówisz to z doświadczenia czy intuicji?
Z doswiadczenia, brudzisz sie i tracisz czas
m
2018-05-10 06:57:23 UTC
Permalink
Post by z***@gmail.com
Post by m
https://www.decathlon.pl/rower-mtb-racingboy-320-20-jr-id_8327591.html -
12.5kg. Za dużo żebym dał radę trzymać pod pachą, za niski żebym dał
radę go jedną ręką prowadzić jak kowboj zapasowego konia (chociaż może
to by się dało wyćwiczyć).
Takiej wielkosci rower właśnie w ten sposób wozilem dziecku do szkoly - dystans 6,5 km. Spokojnie da rade. Trzymalem prawą reką za lewy uchwyt kierownicy rowerka. Trasa w 1/3 DDR, malymi ulicami i chodnikiem. Zaleta jest to, ze gdy stoisz nie musisz podpierac sie stopa. Drugi rower robi za podporkę
Wczoraj wykonałem próbę - nie da się. Jestem za wysoko, rower syna za
nisko, nie mam aż tak małpiej zręczności żeby się z tym wszystkim nie
wywalić na placu, a co mówić o ruchu osiedlowo-ulicznym.
Post by z***@gmail.com
Post by m
Post by z***@gmail.com
Montaz/demontaż tych pałąków i przypinanie zajmie ci mnóstwo czasu i klopotu.
Tego się właśnie obawiam. Mówisz to z doświadczenia czy intuicji?
Z doswiadczenia, brudzisz sie i tracisz czas
A co mówi doświadczenie na temat dziecka i elastycznego holu? Coś co
zasugerował Piotr, linka z amortyzatorem?

Co prawda połowicznie rozwiązuje mój problem, ale połowa to już coś ;).

p. m.
unknown
2018-05-10 09:04:28 UTC
Permalink
Nie wiem, co to jest elastyczny hol, ale widziałem takie mechanizmy, w które przednim kółkiem rowerka wjeżdżasz jak w uchwyt ścienny.
Inna sprawa, że nie wyglądało to na lekkie rozwiązanie.
A "gator" by Wam nie pasował? Jest jednak krótszy od holu :-o


-----
Post by m
A co mówi doświadczenie na temat dziecka i elastycznego holu?
m
2018-05-10 09:30:07 UTC
Permalink
Post by unknown
Nie wiem, co to jest elastyczny hol, ale widziałem takie mechanizmy, w które przednim kółkiem rowerka wjeżdżasz jak w uchwyt ścienny.
Inna sprawa, że nie wyglądało to na lekkie rozwiązanie.
A "gator" by Wam nie pasował? Jest jednak krótszy od holu :-o
A nie wiem, liczyłem na to że ktoś ma doświadczenia z tymi dwoma
trailami i znajdzie wady i zalety jednego i drugiego. Zamiast tego
dowiedziałem się że hol to w ogóle do kitu pomysł (co jest możliwe).

Na razie zamówiłem oba, Trail Gator i Trail Angel, przyjrzę się jednemu
i drugiemu, jeden oddam.


Co do elastycznego holu doszedłem do wniosku że to niebezpieczne - w
razie hamowania syn we mnie wjedzie i zrobi krzywdę sobie i być może mi.

p. m.
Piotr Rogoza
2018-05-10 17:17:39 UTC
Permalink
p. m.
W sumie racja. Poszukaj w archiwum fotek z Karpackiego klubu. Nie
pamiętam kto dokładnie je podsyłał. Ale pamiętam że z nimi na dłuższe
dystanse jeździł młody chłopak na sztywnym holu. Może także nie zawsze na
nim jeździł.
--
piecia aka dracorp
pisz na: imie.r.public at gmail dot com
unknown
2018-05-11 09:21:01 UTC
Permalink
Loading Image...


-----
Post by unknown
widziałem takie mechanizmy, w które przednim kółkiem rowerka wjeżdżasz jak w uchwyt ścienny.
unknown
2018-05-11 09:22:48 UTC
Permalink
Follow Me Tandem:
google.pl/search?q=follow+me+tandem


-----
Post by unknown
widziałem takie mechanizmy, w które przednim kółkiem rowerka wjeżdżasz jak w uchwyt ścienny.
z***@gmail.com
2018-05-10 16:28:32 UTC
Permalink
Post by m
Wczoraj wykonałem próbę - nie da się. Jestem za wysoko, rower syna za
nisko, nie mam aż tak małpiej zręczności żeby się z tym wszystkim nie
wywalić na placu, a co mówić o ruchu osiedlowo-ulicznym.
Z fotki tego Decathlonowego Racingboya widać, ze kierownica jest na wysokości 160% wysokości kola czyli:
1,6 x 20" x 2,54cm = 82 cm

Czy nie dasz rady lekko sie schylic aby jechac z prawą reka na tej wysokosci?
Kierownica rowerka nie jest prosta, mozesz ja ustawic (dla wygody dziecka rownież) troche wyzej, rowniez na czas jechania dwoma rowerami mozesz opuscic troche swoje siodlo. To co napisales wyzej raczej nie miesci mi sie w glowie, no chyba ze masz 2m wzrostu, albo nieproporcjonalnie dlugie nogi...
Jezdzisz goralem?
z***@gmail.com
2018-05-10 17:18:50 UTC
Permalink
Post by z***@gmail.com
Post by m
Wczoraj wykonałem próbę - nie da się. Jestem za wysoko, rower syna za
nisko, nie mam aż tak małpiej zręczności żeby się z tym wszystkim nie
wywalić na placu, a co mówić o ruchu osiedlowo-ulicznym.
1,6 x 20" x 2,54cm = 82 cm
Czy nie dasz rady lekko sie schylic aby jechac z prawą reka na tej wysokosci?
Kierownica rowerka nie jest prosta, mozesz ja ustawic (dla wygody dziecka rownież) troche wyzej, rowniez na czas jechania dwoma rowerami mozesz opuscic troche swoje siodlo. To co napisales wyzej raczej nie miesci mi sie w glowie, no chyba ze masz 2m wzrostu, albo nieproporcjonalnie dlugie nogi...
Jezdzisz goralem?
zmierzylem w swoim goralu:
wysokosc rączki kierownicy to 84cm nad ziemia, a mam wyższy mostek i kierownicę prosta zamienilem na lekka jaskolke, chcialem miec wyzsza pozycje jazdy.

W miejskim/fitness mam 104 cm

Wez lepiej pocwicz troche na tym placyku, technologia nie zalatwia wszystkiego. Za mlodu pewnie nie woziles nikogo na ramie, albo stojacego za tobą na bagazniku twojego skladaka. Albo we trzech (troje) na jednym rowerze?: na ramie, rowerzysta i na bagazniku :)
A nie zdarzalo ci sie jezdzic na dwa rowery na dystans 20km, bo ktos cie prosil abys odebral jego rower z serwisu?
unknown
2018-05-10 19:07:45 UTC
Permalink
I pewnie jeszcze po jezdni???


-----
Post by z***@gmail.com
A nie zdarzalo ci sie jezdzic na dwa rowery na dystans 20km, bo ktos cie prosil abys odebral jego rower z serwisu?
z***@gmail.com
2018-05-10 19:27:35 UTC
Permalink
Post by z***@gmail.com
wysokosc rączki kierownicy to 84cm nad ziemia, a mam wyższy mostek i kierownicę prosta zamienilem na lekka jaskolke, chcialem miec wyzsza pozycje jazdy.
Sprostowanie, nie 84, a 94cm
m
2018-05-12 22:36:27 UTC
Permalink
W dniu czwartek, 10 maja 2018 18:28:35 UTC+2 użytkownik
Post by z***@gmail.com
Post by m
Wczoraj wykonałem próbę - nie da się. Jestem za wysoko, rower
syna za nisko, nie mam aż tak małpiej zręczności żeby się z tym
wszystkim nie wywalić na placu, a co mówić o ruchu
osiedlowo-ulicznym.
Z fotki tego Decathlonowego Racingboya widać, ze kierownica jest na
wysokości 160% wysokości kola czyli: 1,6 x 20" x 2,54cm = 82 cm
Czy nie dasz rady lekko sie schylic aby jechac z prawą reka na tej
wysokosci? Kierownica rowerka nie jest prosta, mozesz ja ustawic
(dla wygody dziecka rownież) troche wyzej, rowniez na czas jechania
dwoma rowerami mozesz opuscic troche swoje siodlo. To co napisales
wyzej raczej nie miesci mi sie w glowie, no chyba ze masz 2m
wzrostu, albo nieproporcjonalnie dlugie nogi... Jezdzisz goralem?
zmierzylem w swoim goralu: wysokosc rączki kierownicy to 84cm nad
ziemia, a mam wyższy mostek i kierownicę prosta zamienilem na lekka
jaskolke, chcialem miec wyzsza pozycje jazdy.
Zmierzyłem też. Moja kierownica to 105cm (i jest trochę za nisko ale
wyżej się nie da), kierownica syna to 75cm.
W miejskim/fitness mam 104 cm
Wez lepiej pocwicz troche na tym placyku, technologia nie zalatwia
wszystkiego. Za mlodu pewnie nie woziles nikogo na ramie,
Woziłem i byłem wożony. Średnio wygodne.
albo
stojacego za tobą na bagazniku twojego skladaka.
siedzącego - tak.
Albo we trzech
(troje) na jednym rowerze?: na ramie, rowerzysta i na bagazniku :)
Nie, ale znam rodzinne opowieści o czwórce. Tj najmłodsze dziecko na
kierownicy, najstarsze na bagażniku, średnie na ramie.
A
nie zdarzalo ci sie jezdzic na dwa rowery na dystans 20km, bo ktos
cie prosil abys odebral jego rower z serwisu?
No jakoś nie zdarzyło się - serwis rowerowy to jest jednak dość młody
wynalazek, burżuazyjny nieco i do niedawna znało się takie zjawiska
tylko "z dzieł".

p. m.
z***@gmail.com
2018-05-16 19:34:51 UTC
Permalink
Post by m
No jakoś nie zdarzyło się - serwis rowerowy to jest jednak dość młody
wynalazek, burżuazyjny nieco i do niedawna znało się takie zjawiska
tylko "z dzieł".
to chyba czytałes tylko dziela o spiskowych teoriach

Starsi koledzy trenujacy kolarstwo czasami prosili o taka przysluge, a w rewanzu mozna było pojezdzic w niedziele prawdziwa lekka kolarka...
unknown
2018-06-04 09:29:52 UTC
Permalink
www.olx.pl/oferta/tandem-meyland-doczepiany-rowerek-CID767-IDu4d15.html
Loading Image...
Loading Image...
unknown
2018-06-04 10:17:03 UTC
Permalink
www.twowheelingtots.com/the-best-bike-trailers-of-the-year/
m
2018-06-04 10:37:29 UTC
Permalink
Post by unknown
www.twowheelingtots.com/the-best-bike-trailers-of-the-year/
Przepraszam, ale jak się te linki które wysłałeś mają do tematu?

p. m.
unknown
2018-06-04 11:15:55 UTC
Permalink
Jak cale do milimetrów.


-----
Post by m
jak się te linki które wysłałeś mają do tematu?
cytawa
2018-05-11 07:00:32 UTC
Permalink
Post by m
A co mówi doświadczenie na temat dziecka i elastycznego holu? Coś co
zasugerował Piotr, linka z amortyzatorem?
moje doswiadczenie mowi, ze elestyczny hol z automatycznej mocnej smyczy
dla psa jest bardzo dobry. Swego czasu z dziecmi zrobilismy w ten sposob
tysiace kilometrow. Caly czas te smycz woze ze soba na wycieczki
rowerowe, gdyby zaszla potrzeba dociagnac kogos w razie awarii czy
skrajnego zmeczenia. Zone dociagnalem, gdy urwala oske w suporcie.
Pomagalem jej tez na alpejskich dlugich podjazdach.

Smycz sie przyczepia do glowki ramy lub centralnie do wspornika
kierownicy. Na koncu smyczy daje maly karabinek zeglarski, ktory
zaczepiam sobie za drut siodelka. W razie czego jednym wprawnym ruchem
go odczepiam, podciagam lekko ciagnionego i gdy jest juz blisko to
puszczam i smycz sie sama chowa.

Jan Cytawa
unknown
2018-05-17 09:58:36 UTC
Permalink
Nie zdarzyło Ci się wywrócić holowanego rowerka?
Niekoniecznie na prostej drodze, ale np. na krawężniku itp.?
I nie wjeżdżał Ci w tylne koło?
I konkretnie jaką smycz (średnica, długość) polecasz (no nie mam psa ;))
Bęben masz przy dużym/holującym, czy przy małym/holowanym rowerze?
Można też pomysleć o elastycznym holu samochodowym, tyle że z mniejszymi zaczepami.


-----
moje doswiadczenie mowi, ze elestyczny hol z automatycznej mocnej smyczy dla psa jest bardzo dobry. Swego czasu z dziecmi zrobilismy w ten sposob tysiace kilometrow. Caly czas te smycz woze ze soba na wycieczki rowerowe, gdyby zaszla potrzeba dociagnac kogos w razie awarii czy skrajnego zmeczenia.
Smycz sie przyczepia do glowki ramy lub centralnie do wspornika kierownicy. Na koncu smyczy daje maly karabinek zeglarski, ktory zaczepiam sobie za drut siodelka. W razie czego jednym wprawnym ruchem go odczepiam, podciagam lekko ciagnionego i gdy jest juz blisko to puszczam i smycz sie sama chowa.
cytawa
2018-05-17 12:47:30 UTC
Permalink
Post by unknown
Nie zdarzyło Ci się wywrócić holowanego rowerka?
Niekoniecznie na prostej drodze, ale np. na krawężniku itp.?
I nie wjeżdżał Ci w tylne koło?
holowanie jest tylko w stanie pelnego naciagniecia linki czyli ponad 5
m. Poza tym holowany jedzie calkowicie sam, bo smycz sie sama skraca.
Zdarzalo sie, ze z gory nawet sie rownal ze mna. W razie czego wypiecie
smyczy jest blyskawiczne i bezpieczne.


I konkretnie jaką smycz (średnica, długość) polecasz (no nie mam psa ;))
Post by unknown
Bęben masz przy dużym/holującym, czy przy małym/holowanym rowerze?
Bęben jest oczywiscie przy rowerku holowanym. Pisalem. Smycz na duzego
psa z linka na oko 3mm i dlugosci 5-8 m.

Jan Cytawa
rmikke
2018-06-09 23:25:32 UTC
Permalink
Post by m
Post by z***@gmail.com
strasznie kombinujesz....
Ile metrów jest do tego przystanku? kilkaset? 1,5km?
2km, ma być więcej.
Post by z***@gmail.com
W powrotnej drodze bierzesz rowerek dziecka w rekę, wsiadasz na swoj rower i wracasz.
https://www.decathlon.pl/rower-mtb-racingboy-320-20-jr-id_8327591.html -
12.5kg. Za dużo żebym dał radę trzymać pod pachą, za niski żebym dał
radę go jedną ręką prowadzić jak kowboj zapasowego konia (chociaż może
to by się dało wyćwiczyć).
Post by z***@gmail.com
Montaz/demontaż tych pałąków i przypinanie zajmie ci mnóstwo czasu i klopotu.
Tego się właśnie obawiam. Mówisz to z doświadczenia czy intuicji?
p. m.
Mi się zdarzało wozić rower Młodej ("komunijny" 24") na plecach,
na uprzęży skleconej z byle czego (pasek od spodni, pasek od torebki
i kawałek sznurka np.) ;)
Piotr Rogoza
2018-05-09 16:55:57 UTC
Permalink
W dniu Wed, 09 May 2018 10:29:40 +0200, użytkownik m napisał:
...
Od razu mówię, nie mam w tej kwestii doświadczenia ale czy nie lepszy
byłby hol mieszany. U siebie i żony mocujesz sztywny a do dziecka giętki.

Coś jak jest używane w bikejoring.
--
piecia aka dracorp
pisz na: imie.r.public at gmail dot com
mmateusz
2018-05-11 08:42:40 UTC
Permalink
Post by m
Wraca temat dojazdu z dzieckiem do szkoły rowerem.
wersja a) chyba troche za bardzo przekombinowana.
Poza tym trailgator po złożeniu, to ok 70cm rura, wazaca 3kg wiec do plecaka nie schowasz. trail angel jeszcze wiekszy.
wersja b) brzmi lepiej.
Post by m
Czy ktoś z grupowiczy ma doświadczenia z tymi dwoma holami? Który lepszy
do w/w zastosowania?
mam do czynienia tylko z trailgatorem.
jak podejmowałem decyzje, to oba mialy pozytywne opinie, wiec zadecydowaly szczegóły:
- trailgator po odpieciu malego rowerka, redukujesz dlugosc o polowe i przypinasz go przy osi piasty - nie haczy, absolutnie nie przeszadza w jezdzie, manewrowaniu rowerem. po odpieciu to kawalek rury - latwo schowac.

- trailangel po zlozeniu to jakas taka dziwna, duza narosl za siodelkiem. jak sie ma krotkie nogi, to przerzucajac noge nad siodelkiem, pewnie sie bedzie o niego haczyc. jest tez wiekszy i bardziej nieustawny w przechowywaniu. nie przekonalo mnie tez mocowanie na trytytki do widełek tylnego trojkata.

jak kupisz dwa, to chetnie przeczytam opinie.
Post by m
Czy w ogóle mogę liczyć na to że to odpinanie i
przypinanie to będzie prosta i szybka sprawa, czy raczej droga przez
mękę i zniechęcenie?
trailgatora odpina/przypina sie w jakas minute.
--
mm
Olivander
2018-05-11 12:11:02 UTC
Permalink
Jest też modyfikowana opcja BEZ holu,
tzn dinks do holowania pustego roweru, rowerem, nie roweru z pasażerem.

Nie wiem jak się nazywa firma, ale na ostatnim festiwalu rowerowym w Gdańsku ktoś pokazał dość chitry myk, który był ciut zmodyfikowanym bagażnikiem rowerowym, do którego przyczepiało się rower o dowolnym rozmiarze za przednie koło, taka laweta do rozkraczonych samochodów za przednie koła, w wersji dla rowerów. Jeździło się tym dziwnie, jak tandemem-przegubowcem, ale bezpiecznie i szybko.

Jeśli to dla was interesujące, oraz jeśli nie wywaliłem wziątków po targach i je znajdę, potem wstawię link do firmy. Ale myk, choć chitry, jest dość prosty, każdy może se taki zrobić sam. Jedna z tych rzeczy, która zobaczona dziwi, że dopiero teraz ją wynaleziono.
unknown
2018-05-11 13:12:08 UTC
Permalink
dzieciakiwplecaki.pl/artykul/6204/hol-rowerowy-follow-me---opinia-o-produkcie-wrazenia-z-uzytkowan
m
2018-05-11 13:34:57 UTC
Permalink
Post by unknown
dzieciakiwplecaki.pl/artykul/6204/hol-rowerowy-follow-me---opinia-o-produkcie-wrazenia-z-uzytkowan
To jest świetne, ale koszuje worek pieniędzy. Nie dam za hol więcej niż
warte są oba rowery, holowany i holujący.

p. m.
unknown
2018-05-11 15:13:47 UTC
Permalink
A tak swoją drogą może cztery płaskowniki (czy inaczej licząc dwa z zawiasem w środku) łączące tylną ośkę holownika z przednią ośką holowanego?
Generalnie zrozumiałem, że potrzebujesz holować/przewozić pusty rower, bez dziecka?
A tani fotelik (o stalowej ramie jak przykładowo Yepp) na tył Twojego roweru i zamocowanie rowerku do fotelika? Foteliki są spokojnie do 15-20 kg. Bałbym się jedynie w coś/kogoś uderzyć wystającymi poza nasz obrys elementami rowerka :-o
Mnie się koncepcja tego Follow Me podoba (poza przedłużaniem ośki/nakrętek przedniego kółka, bo niebezpiecznie długie i cienkie ośki wtedy wystają z rowerka) i właściwie chciałbym wejść w to od razu (no poza kasą ;)), ale można szukać używanego.


-----
Nie dam za hol więcej niż warte są oba rowery, holowany i holujący.
Olivander
2018-05-11 19:47:58 UTC
Permalink
Post by m
To jest świetne, ale koszuje worek pieniędzy.
i do tego jest americki żart, że normalny cep do młócenia zboża składa się z dwóch kijów połączonych sznurem, ale niemiecki cep ma pięć kijów, połączonych sznurami, z regulowaną długością. i służy głównie do ozdobnego wisienia na ścianie. po przeszkoleniu.

znalazłem ulotkę.
exozox.pl
absolutnie da się tak zmodyfikować każdy z moich bagażników.
Tomek
2018-11-06 23:44:04 UTC
Permalink
Post by Olivander
Jest też modyfikowana opcja BEZ holu,
tzn dinks do holowania pustego roweru, rowerem, nie roweru z pasażerem.
Nie wiem jak się nazywa firma, ale na ostatnim festiwalu rowerowym w Gdańsku ktoś pokazał dość chitry myk, który był ciut zmodyfikowanym bagażnikiem rowerowym, do którego przyczepiało się rower o dowolnym rozmiarze za przednie koło, taka laweta do rozkraczonych samochodów za przednie koła, w wersji dla rowerów. Jeździło się tym dziwnie, jak tandemem-przegubowcem, ale bezpiecznie i szybko.
Jeśli to dla was interesujące, oraz jeśli nie wywaliłem wziątków po targach i je znajdę, potem wstawię link do firmy. Ale myk, choć chitry, jest dość prosty, każdy może se taki zrobić sam. Jedna z tych rzeczy, która zobaczona dziwi, że dopiero teraz ją wynaleziono.
Na filmiku
widać jak holowany jest rower. Firma Exozox robi taki hol rowerowy
n
2018-11-07 09:32:49 UTC
Permalink
Po tym filmie ewidentnie widac, ze kierownice rowerów powinny byc skladane (o 90 stopni).
m
2018-11-07 09:38:28 UTC
Permalink
Po tym filmie ewidentnie widac, ze kierownice rower�w powinny byc skladane (o 90 stopni).
To prawda. Gdyby rower miał składaną kierownicę, to byłby znacznie mniej
uciążliwy w transporcie kolejowo/tramwajowym.

p. m.
ń
2019-05-09 08:17:43 UTC
Permalink
Gdzieś widziałem taki wynalazek (składanie kierownicy o 90 stopni) jako zapięcie bezpieczeństwa.
Szwedzka firma, drogie.
Muszą być ważkie przyczyny, że składanie kierownic się nie upowszechniło (Azja i tanie).
Aż tak niebezpieczne, że coś w trakcie jazdy by się złożyło??
Nawet składane pedały nie są popularne (a ile strupów od nich mamy).


-----
Gdyby rower miał składaną kierownicę, to byłby znacznie mniej uciążliwy w transporcie kolejowo/tramwajowym.
unknown
2018-05-11 13:15:58 UTC
Permalink
http://family-cycling.com/wp-family-cycling/wp-content/uploads/stiftung-warentest-test-fahrrad-zugsysteme.pdf
m
2018-06-01 22:44:43 UTC
Permalink
Post by mmateusz
jak kupisz dwa, to chetnie przeczytam opinie.
Post by m
Czy w ogóle mogę liczyć na to że to odpinanie i
przypinanie to będzie prosta i szybka sprawa, czy raczej droga przez
mękę i zniechęcenie?
trailgatora odpina/przypina sie w jakas minute.
Jak obiecałem, tak robię, wrażenia z zakupu obu.

Z Trail Angela nie mam wielu wrażeń, bo pudełko okazało się
nieotwieralne bez destrukcji, przewidując problemy ze zwrotem jeżeli
pudełko będzie rozerwane, zwróciłem a zająłem się trailgatorem, który
obejrzałem i uznałem z rokujący,

Montaż - mimo instrukcji wprowadzającej momentami w błąd, to bez
problemu, z wyjątkiem jednym: za zaprojektowanie "dynksu" mocowanego do
kierownicy żeby ta chciała być prosto w czasie jazdy, to bym projektanta
tegoż powiesił za coś. 1/3 czasu montażu zajęło mi odkręcenie tego,
włożenie podkładek aluminiowych (jakby celowo przyciętych tak żeby
wypadały na ziemię przy próbie umocowania) i przykręcenie z powrotem.

Dzisiaj była próba holu z i bez pasażera. Hol bez pasażera - świetnie.
To rozwiąże problem, jeżeli się zdecyduję.

Hol z pasażerem jednak, czyli to do czego hol jest przeznaczony i na co
się w międzyczasie napaliłem, totalna klapa.

Holowany rower się lekko kołysze na boki. Normalnie, na pochylający się
rower odruchowo reaguje się lekkim skrętem koła kontrującym pochylenie.
Tutaj jest to niemożliwe, co w efekcie daje panikę i odruch podparcia
się nogami. Na zakrętach to już w ogóle tragedia.

Nie jest to wada tego konkretnego holu (jak sądzę) ale holu w ogólności.
Nie wziąłem tego pod uwagę kiedy się napaliłem na trailgatora, ale
wydaje się to oczywistą wadą holowania roweru z rowerzystą.

Jeszcze ze 2-3 razy spróbuję podejść do tematu, ale raczej kiepsko to
widzę. Prędzej syn nabierze kondycji i będzie pełny 13km dystans robił.

Aha, TrailGator ma taką wadę, że jakby jechać z przykręconą rurą ale
odpiętym rowerem holowanym, to ta rura gdzieś się pałęta wisząca smętnie
po którymś boku i na bank prędzej czy później dostałbym nią w piętę.
Brakuje jakiegoś mocowania żeby była prosto za mną, a nie na jednym z
boków.

Reasumując: Trail Angel nie próbowałem, ale ze zdjęć wygląda na coś zbyt
topornego do moich potrzeb. Trail Gator dobry do holowania bez pasażera,
na 70% się nie sprawdzi jako hol z pasażerem.

p. m.
m
2018-06-14 07:23:20 UTC
Permalink
Post by m
Dzisiaj była próba holu z i bez pasażera. Hol bez pasażera - świetnie.
To rozwiąże problem, jeżeli się zdecyduję.
Hol z pasażerem jednak, czyli to do czego hol jest przeznaczony i na co
się w międzyczasie napaliłem, totalna klapa.
Holowany rower się lekko kołysze na boki. Normalnie, na pochylający się
rower odruchowo reaguje się lekkim skrętem koła kontrującym pochylenie.
Tutaj jest to niemożliwe, co w efekcie daje panikę i odruch podparcia
się nogami. Na zakrętach to już w ogóle tragedia.
Nie jest to wada tego konkretnego holu (jak sądzę) ale holu w ogólności.
Nie wziąłem tego pod uwagę kiedy się napaliłem na trailgatora, ale
wydaje się to oczywistą wadą holowania roweru z rowerzystą.
Jeszcze ze 2-3 razy spróbuję podejść do tematu, ale raczej kiepsko to
widzę. Prędzej syn nabierze kondycji i będzie pełny 13km dystans robił.
Niniejszym cofam to co napisałem powyżej. Podniosłem nieco siodełko,
żeby syn miał trudność z dotknięciem ziemi, przez co szybko zanikł mu
odruch "łapania się gruntu" kiedy rower się pochyla, przez co skupił się
na tym żeby siedzieć prosto no i jest sukces - po 15 minutach stwierdził
że "hol jest mega", że od tej pory życzy sobie tylko na holu jeździć :).

Co wcale nie jest żadnym cwaniactwem z jego strony, bo pedałuje jak
szalony i w sumie wnosi do tak utworzonego tandemu tyle mocy że mnie
odciąża :). Któż zrozumie dziecko.
Post by m
Aha, TrailGator ma taką wadę, że jakby jechać z przykręconą rurą ale
odpiętym rowerem holowanym, to ta rura gdzieś się pałęta wisząca smętnie
po którymś boku i na bank prędzej czy później dostałbym nią w piętę.
Brakuje jakiegoś mocowania żeby była prosto za mną, a nie na jednym z
boków.
To też nie do końca prawda. Wisi sobie z boku ale dość stabilnie, nie
giba się, pewnie byłby mało bezpiecznym elementem przy jakimś wypadku,
ale póki wypadku nie ma - nie przeszkadza, o ile nie chcę jednocześnie
przypiąć sakw albo fotelika na drugie dziecko.

p. m.
unknown
2018-06-14 09:00:20 UTC
Permalink
Jakie są promienie skrętu takiego zestawu holowniczego?
Jak sobie radzisz z przejeżdżaniem przez furtki?
A jak przez wysokie i ostre krawężniki?
Jak z przekraczaniem jezdni?
m
2018-06-14 09:49:49 UTC
Permalink
Post by unknown
Jakie są promienie skrętu takiego zestawu holowniczego?
Nie mierzyłem, ale spore. Dużo większe niż normalnie człowiekowi by
przyszło do głowy i trzeba to mieć na uwadze.
Post by unknown
Jak sobie radzisz z przejeżdżaniem przez furtki?
W sytuacjach kiedy jest ciasno, staram się wyprostować zestaw zanim
zrobi się ciasno. Tak czy inaczej, obserwuję w lusterku i jak już się
przeciskam, robię to ostrożnie i powoli, żeby nie urwać niechcący synowi
nogi.
Post by unknown
A jak przez wysokie i ostre krawężniki?
Unikam.
Post by unknown
Jak z przekraczaniem jezdni?
Nie byłem jeszcze w centrum na holu, ale poza centrum, kiedy jest mały
ruch albo są światła a wysepka jest odpowiednio duża żeby się zmieścił
zetstaw - nie ma problemu.

Podejrzewam że dokładnie to samo jest z przyczepką.

p. m.
unknown
2018-06-14 09:55:36 UTC
Permalink
Kompletnie nie dla mnie na moje trasy :-((


-----
Nie mierzyłem, ale spore. Dużo większe niż normalnie człowiekowi by przyszło do głowy i trzeba to mieć na uwadze.
[...]
W sytuacjach kiedy jest ciasno, staram się wyprostować zestaw zanim zrobi się ciasno. Tak czy inaczej, obserwuję w lusterku i jak już się przeciskam, robię to ostrożnie i powoli, żeby nie urwać niechcący synowi nogi.
[...]
Unikam.
a***@gmail.com
2018-11-27 09:06:59 UTC
Permalink
Post by m
Post by mmateusz
jak kupisz dwa, to chetnie przeczytam opinie.
Post by m
Czy w ogóle mogę liczyć na to że to odpinanie i
przypinanie to będzie prosta i szybka sprawa, czy raczej droga przez
mękę i zniechęcenie?
trailgatora odpina/przypina sie w jakas minute.
Jak obiecałem, tak robię, wrażenia z zakupu obu.
Z Trail Angela nie mam wielu wrażeń, bo pudełko okazało się
nieotwieralne bez destrukcji, przewidując problemy ze zwrotem jeżeli
pudełko będzie rozerwane, zwróciłem a zająłem się trailgatorem, który
obejrzałem i uznałem z rokujący,
Montaż - mimo instrukcji wprowadzającej momentami w błąd, to bez
problemu, z wyjątkiem jednym: za zaprojektowanie "dynksu" mocowanego do
kierownicy żeby ta chciała być prosto w czasie jazdy, to bym projektanta
tegoż powiesił za coś. 1/3 czasu montażu zajęło mi odkręcenie tego,
włożenie podkładek aluminiowych (jakby celowo przyciętych tak żeby
wypadały na ziemię przy próbie umocowania) i przykręcenie z powrotem.
Dzisiaj była próba holu z i bez pasażera. Hol bez pasażera - świetnie.
To rozwiąże problem, jeżeli się zdecyduję.
Hol z pasażerem jednak, czyli to do czego hol jest przeznaczony i na co
się w międzyczasie napaliłem, totalna klapa.
Holowany rower się lekko kołysze na boki. Normalnie, na pochylający się
rower odruchowo reaguje się lekkim skrętem koła kontrującym pochylenie.
Tutaj jest to niemożliwe, co w efekcie daje panikę i odruch podparcia
się nogami. Na zakrętach to już w ogóle tragedia.
Nie jest to wada tego konkretnego holu (jak sądzę) ale holu w ogólności.
Nie wziąłem tego pod uwagę kiedy się napaliłem na trailgatora, ale
wydaje się to oczywistą wadą holowania roweru z rowerzystą.
Jeszcze ze 2-3 razy spróbuję podejść do tematu, ale raczej kiepsko to
widzę. Prędzej syn nabierze kondycji i będzie pełny 13km dystans robił.
Aha, TrailGator ma taką wadę, że jakby jechać z przykręconą rurą ale
odpiętym rowerem holowanym, to ta rura gdzieś się pałęta wisząca smętnie
po którymś boku i na bank prędzej czy później dostałbym nią w piętę.
Brakuje jakiegoś mocowania żeby była prosto za mną, a nie na jednym z
boków.
Reasumując: Trail Angel nie próbowałem, ale ze zdjęć wygląda na coś zbyt
topornego do moich potrzeb. Trail Gator dobry do holowania bez pasażera,
na 70% się nie sprawdzi jako hol z pasażerem.
p. m.
Trochę stary temat ale dodam swoje trzy grosze. Używałem trailgatora z 3 córkami + był pożyczony przez rodziców kolejnej trójki dzieci. Wszyscy (również dzieci) zadowoleni w 100%. Można jeździć po asfalcie, ale również w łatwiejszym terenie. Jak jest dobrze zamocowany to kołysanie na boki jest minimalne. Nieużywany hol można przypiąć do uchwytu przy tylnym kole rodzica i jeździć niezależnie (np. jak dziecko już samo potrafi). Idealne na dłuższe wycieczki a jak się dziecko zmęczy to się go bierze na hol. Pod strome podjazdy dziecko może pomóc w pedałowaniu :)
Trzeba oczywiście brać poprawkę na duży promień skrętu i zachodzący holowany rower (np. żeby się w furtce zmieścić), ale jest to do opanowania w godzinę.
Generalnie same zalety, bardzo polecam! W sumie hol wytrzymał jakieś 10 lat i 4 dzieci, po tym czasie w końcu się najbardziej obciążony element (mocowanie przy rowerze dziecka) wyłamał. Kupiłem nowy hol dla kolejnych dzieci.
Stary model nie obejmował ram holowanego roweru z 1 1/8" sterami ahead, nowy model już tak. Spokojnie działa z rowerem 20" i rowerem rodzica 29".
Piotr Rogoza
2018-05-16 16:40:44 UTC
Permalink
W dniu Wed, 09 May 2018 10:29:40 +0200, użytkownik m napisał:
...
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/
t1.0-9/32768376_1681843408518514_4470119631448702976_n.png?
_nc_cat=0&oh=1152a7e3e22f085b1425226d37e6bad0&oe=5B9598A4
--
piecia aka dracorp
pisz na: imie.r.public at gmail dot com
z***@gmail.com
2018-05-16 19:25:07 UTC
Permalink
Post by Piotr Rogoza
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/
t1.0-9/32768376_1681843408518514_4470119631448702976_n.png?
_nc_cat=0&oh=1152a7e3e22f085b1425226d37e6bad0&oe=5B9598A4
Kombinacja alpejska.
Lepsza już jakas fajka mocowana do lewej strony kierownicy (na zacisk lub zamiast korka tj. czasami mocuje sie lusterko)
Wtedy mozna wiezc rower po prawej stronie swojego - jesli jest az tak duza roznica wysokosci kierownic
Hol J. Cytawy to fajny pomysl, ale pustego rowerka tak się nie pociągnie.
cytawa
2018-05-17 06:32:47 UTC
Permalink
Post by Piotr Rogoza
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/
t1.0-9/32768376_1681843408518514_4470119631448702976_n.png?
_nc_cat=0&oh=1152a7e3e22f085b1425226d37e6bad0&oe=5B9598A4
Ale to nie jest hol. :).
Zauwaz, ze tylny rower to elektryk, ktory prawdopodobnie pcha ten
pierwszy. Nawet nie wiem jak to nazwac

Jan Cytawa
Piotr Rogoza
2018-05-17 15:36:34 UTC
Permalink
Post by cytawa
Ale to nie jest hol. :).
Zauwaz, ze tylny rower to elektryk, ktory prawdopodobnie pcha ten
pierwszy. Nawet nie wiem jak to nazwac
Nadinterpretujesz.
--
piecia aka dracorp
pisz na: imie.r.public at gmail dot com
Loading...