Post by PeJotPost by Jacek G.Post by PeJotPost by PeJotPost by Jacek G.Nie wiedziałem, że tam asfalt położyli. Byłem tam dość dawno temu
chyba w 2012 i była tam szutrówka.
Teraz to asfaltem wjedziesz na przełęcz Żebrak i zjedziesz do Woli
Michowej.
Swoją drogą, asfaltowanie wszystkiego co się da zaczęło się już wiele
lat temu i wtedy chyba nawet na preclu narzekałem że przyjdzie mi
sprzedać XC. Wtedy przyszło mi też do głowy że po iluś latach
eksploatacji tych dróg ciężkim sprzętem do zwózki drewna te drogi
szybko zaczną się sypać, a tymczasem mają się co najmniej dobrze.
To prawda, asfaltów w górach coraz więcej, ale zarówno w górach jak i
na nizinach jest nadal wiele dróg gruntowych, szutrowych,
piaszczystych, czasem naprawianych w ordynarny sposób przez sypnięcie
grubego tłucznia, więc MTB nadal jest najbardziej uniwersalnym
rowerem, którym po tym wszystkim da się przejechać.
Najwyraźniej się starzeję, bo to asfaltowanie gór mi tak bardzo nie
przeszkadza. Człowiek co miał odkryć czy zobaczyć to zobaczył i nic
specjalnego nie wykombinuje. 10% nachylenia asfaltem jest mniej więcej
przejezdne, za to szutrem czy gruntówką to już niekoniecznie.
Jasne, że rowerem fajnie się jeździ po równym, ale trochę mi szkoda tego
klimatu gór bez asfaltu. Taka droga całkiem zmienia krajobraz i sprawia,
że może się tam pojawić jakiś pojazd mechaniczny. Co prawda ostatnio na
tej kamienistej drodze na Kotarz też spotkaliśmy ... Malucha :), ale to
raczej wyjątkowa sytuacja i zbyt szybko się nie poruszał.
Natomiast takie mocno wyasfaltowane górki typu beskidzkiego znaleźliśmy
ostatnio w Dolnej Austrii niedaleko za Wiedniem przy trasie S6. Fajnie
się tam jeździło. No ale oni mają takich gór mnóstwo, więc mniej ich szkoda.
Post by PeJotCo najwyżej jakieś kombinacje rowerowo-piesze można i trzeba
uskuteczniać, bo to poszerza i widoki i możliwości.
Ale tak wracając do onych asfaltów, to jakie opony polecacie na *twarde
szlaki* XC ? Zużyłem Maxxisy WormDrive, pora na coś nowego. Podoba mi
się bieżnik SCHWALBE Land Cruiser, ale ich waga już niekoniecznie.
Ja na takie asfalty i dobre szutry używałem ostatnio Schwalbe CX Comp.
Dość tanie, w miarę lekkie, może nie jakaś rewelacja, ale działają.
A na cięższy teren Schwalbe Smart Sam - moim zdaniem też dobry stosunek
jakości i wagi do ceny. Dobrze idą po piachu, na asfalcie też dość małe
opory.
Oczywiście oceniam te oponki z punktu widzenia turysty, a nie sportowca.
--
Jacek G.