Discussion:
Burza i pioruny a żywotność rowerzysty
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
news.onet.pl
2007-07-21 16:18:46 UTC
Permalink
Jak duże jest narażenie na uderzenie piorunem rowerzysty jadącego w czasie
burzy z piorunami poprzez duże miasto [wawa]? Czy na moście zagrożenie jest
większe, czy można zakładać, że latarnie są jednak wystarczająco dobrym
zbieraczem wyładowań?

Samochód ponoć jest najbezpieczniejszym miejscem gdzie można się schronić
podczas burzy a co z rowerem, czy skoro też jest na oponach to też jest
bezpieczny?
TomaszB
2007-07-21 16:30:23 UTC
Permalink
Post by news.onet.pl
Samochód ponoć jest najbezpieczniejszym miejscem gdzie można się schronić
podczas burzy a co z rowerem, czy skoro też jest na oponach to też jest
bezpieczny?
Tu nie o opony chodzi. Poczytaj o zjawisku ekroanowania, a dokładniej o
klatka Faraday'a.
PS. średniowieczny ryceż w pełnej zbroji też był zabezpieczony od
piorunów, a opon nie miał.

Pozdrawiam
TomaszB
Krzysztof Szatanik
2007-07-21 17:16:47 UTC
Permalink
Post by news.onet.pl
Samochód ponoć jest najbezpieczniejszym miejscem gdzie można się schronić
podczas burzy a co z rowerem, czy skoro też jest na oponach to też jest
bezpieczny?
Samochód jest dobrym schronieniem nie ze względu na opony ale na to że
jego przewodząca karoseria tworzy klatkę faranhaita (nie pamiętam jak to
się pisze). Tutaj masz nawet przykład z TopGear:
http://video.google.com/videoplay?docid=-4760701623956577520&q=top+gear+hammond&total=814&start=0&num=10&so=0&type=search&plindex=5

W przypadku rowerów takiej klatki raczej nie ma (a przynajmniej nie w
przypadku typowych rowerów ;) i przypuszczam że piorun strzeli prosto w
bikera przerabiając go na pieczyste bez względu czy opony są stalowe czy
gumowe :D
--
K.
Mateusz Pigoñ
2007-07-21 17:29:46 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Szatanik
Post by news.onet.pl
Samochód ponoć jest najbezpieczniejszym miejscem gdzie można się schronić
podczas burzy a co z rowerem, czy skoro też jest na oponach to też jest
bezpieczny?
Samochód jest dobrym schronieniem nie ze względu na opony ale na to że
jego przewodząca karoseria tworzy klatkę faranhaita (nie pamiętam jak to
klatka Faraday'a.
sunridin
2007-07-21 19:10:27 UTC
Permalink
Post by TomaszB
klatka Faraday'a.
Faradaya.
--
Mój KF:
http://sunridin.info/fun/KF.txt
Białystok # Bartosz Marcin Kojak
JID: sunridin//chrome.pl # Tlen: sunridin # GG:669391
Krzysztof Arentowicz
2007-07-21 17:36:22 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Szatanik
Samochód jest dobrym schronieniem nie ze względu na opony ale na to że
jego przewodząca karoseria tworzy klatkę faranhaita (nie pamiętam jak to
Klatkę Faradaya :)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Klatka_Faradaya

..ogólnie rowerzysta to w czasie burzy to ma przechlapane - nie dość, że
moknie, to jeszcze siedzi na metalowej ramie i to dość wysoko.... :)
--
Krzysztof Arentowicz
Cała prawda o DRM i Windows Vista:
http://jakilinux.org/gnu/vista-drm-i-nasze-prawa/
http://byte.livenet.pl/?page_id=819
Krzysztof Rudnik
2007-07-21 17:58:40 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Arentowicz
Post by Krzysztof Szatanik
Samochód jest dobrym schronieniem nie ze względu na opony ale na to że
jego przewodząca karoseria tworzy klatkę faranhaita (nie pamiętam jak to
Klatkę Faradaya :)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Klatka_Faradaya
..ogólnie rowerzysta to w czasie burzy to ma przechlapane - nie dość, że
moknie, to jeszcze siedzi na metalowej ramie i to dość wysoko.... :)
Ale w miescie raczej nie jest najwyzszym punktem w okolicy. Wszystkie
budynki maja instalacje odgromowe, ktore oslaniaja tez pobliski
teren (rzedu wysokosci budynku). Na latarnie zbytnio bym nie liczyl -
sa rozne, metalowe, betonowe itp. wiec ich wlasciwosci elektryczne
sa trudne do okreslenia. Most jest o tyle niebezpieczny, ze sam jest
elementem wystajacym nad wode, czesto ma metalowa konstrukcje,
jakies metalowe porecze itp. Ale np. most wiszacy sam jest rodzajem
klatki Faradaya.

Krzysiek Rudnik
Zygmunt M. Zarzecki
2007-07-21 18:21:39 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Rudnik
Ale w miescie raczej nie jest najwyzszym punktem w okolicy. Wszystkie
budynki maja instalacje odgromowe, ktore oslaniaja tez pobliski
teren (rzedu wysokosci budynku). Na latarnie zbytnio bym nie liczyl -
sa rozne, metalowe, betonowe itp. wiec ich wlasciwosci elektryczne
sa trudne do okreslenia. Most jest o tyle niebezpieczny, ze sam jest
elementem wystajacym nad wode, czesto ma metalowa konstrukcje,
jakies metalowe porecze itp. Ale np. most wiszacy sam jest rodzajem
klatki Faradaya.
Na moich oczach piorun walnął na parkingu hipermarketowym w lampę, budkę
na wózki i któryś z samochodów.

zyga
click
2007-07-22 12:09:31 UTC
Permalink
Post by Zygmunt M. Zarzecki
Na moich oczach piorun walnął na parkingu hipermarketowym w lampę, budkę
na wózki i któryś z samochodów.
a nie tys to sprawil gromowladny?
moze to byl samochod tych od akcji spolecznych?
--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)
Zygmunt M. Zarzecki
2007-07-22 17:48:12 UTC
Permalink
Post by click
Post by Zygmunt M. Zarzecki
Na moich oczach piorun walnął na parkingu hipermarketowym w lampę,
budkę na wózki i któryś z samochodów.
a nie tys to sprawil gromowladny?
moze to byl samochod tych od akcji spolecznych?
Ale masz jakieś wsparcie?
:-P

zyga
arc
2007-07-21 22:33:02 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Rudnik
Ale w miescie raczej nie jest najwyzszym punktem w okolicy.
Piorun niekoniecznie wybiera najwyzsze punkty w terenie...
Krzysztof Rudnik
2007-07-22 08:38:08 UTC
Permalink
Post by arc
Post by Krzysztof Rudnik
Ale w miescie raczej nie jest najwyzszym punktem w okolicy.
Piorun niekoniecznie wybiera najwyzsze punkty w terenie...
Z piorunami wogole to nic pewnego, wiec rozpatryjemy spraw w kategoriach
kwantowych - prawdopodobienstwa, gdzie jest najbezpieczniej a nie ogolnie
bezpiecznie.

Krzysiek
mg
2007-07-22 11:10:50 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Rudnik
Z piorunami wogole to nic pewnego, wiec rozpatryjemy spraw w kategoriach
kwantowych - prawdopodobienstwa
Masz na mysli "Detke Schroedingera" ?
Co to jest jednoczesnie dziurawa i jednoczesnie nie przebita ?

;)
romano
2007-07-22 12:01:36 UTC
Permalink
Post by mg
Masz na mysli "Detke Schroedingera" ?
Co to jest jednoczesnie dziurawa i jednoczesnie nie przebita ?
Dętka z wykręconym wentylem? ;)

pozdrawiam
roman
Zorro von Lis
2007-07-22 12:15:56 UTC
Permalink
Hm, to najlepiej jechac sciezka rowerowa (w przypadku Wa-wy) most Gdański bo
jest na 2 niższym poziomie tam gdzie jadą tramwaje a góra samochody. Ten
most bedzie bezpieczny w czasie burzy.
Post by Krzysztof Rudnik
Most jest o tyle niebezpieczny, ze sam jest
elementem wystajacym nad wode, czesto ma metalowa konstrukcje,
jakies metalowe porecze itp. Ale np. most wiszacy sam jest rodzajem
klatki Faradaya.
Krzysztof Rudnik
2007-07-22 22:12:39 UTC
Permalink
Post by Zorro von Lis
Hm, to najlepiej jechac sciezka rowerowa (w przypadku Wa-wy) most Gdański
bo jest na 2 niższym poziomie tam gdzie jadą tramwaje a góra samochody.
Ten most bedzie bezpieczny w czasie burzy.
I dodatkowo nie pada.

Krzysiek Rudnik
Wojtas
2007-07-22 23:40:34 UTC
Permalink
Post by Zorro von Lis
Hm, to najlepiej jechac sciezka rowerowa (w przypadku Wa-wy) most Gdański bo
jest na 2 niższym poziomie tam gdzie jadą tramwaje a góra samochody. Ten
most bedzie bezpieczny w czasie burzy.
Za to dresy go podobno lubią.
--
Pozdr.
wojtas(at)rubikon.pl
Post by Zorro von Lis
No więc przyjmij do wiadomości, że jak cię zobaczę w koszulce z CCCP
to zadzwonię po policję.*<<<
*Z cyklu złote wypowiedzi Mateuszka L.
Marek 'marcus075' Karweta
2007-07-21 20:38:54 UTC
Permalink
Z otwartego w dniu Sat, 21 Jul 2007 19:16:47 +0200 archiwumwyjęta
Post by Krzysztof Szatanik
przypuszczam że piorun strzeli prosto w
bikera przerabiając go na pieczyste bez względu czy opony są stalowe czy
gumowe :D
Ostatnio "Die Welt" publikował artykuł o stowarzyszeniu zrzeszającym
osoby trafione przez pioruny, przy okazji trochę teorii napisali. Bodaj
2% uderzeń pioruna w człowieka kończy się jego śmiercią (znaczy
osoba, którą piorun walnie i zginie ona w ten sposób powinna była
grać w totka, przy takim szczęściu - milioner w miesiąc :-D), a
poparzeniom ulega mniej niż 10% trafionych. Wniosek z tego nasuwa mi się
taki, że jeżeli zginiąć od uderzenia pioruna na rowerze to
raczej w wyniku walnięcia głową w coś twardego (zakładam brak kasku),
przejechania przez samochód lub utonięcia w kałuży.
--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta mailto:***@gmail.com
GG:3585538 | JID: ***@jabber.autocom.pl
"blogoslawienstwo PiS nie pokona ekonomii. Nawet w IV RP." Raf256
Zorro von Lis
2007-07-22 12:02:07 UTC
Permalink
A kask pomoze w zmniejszeniu działania rażenia pioruna w jakimś stopniu?

Tak czy siak trochę strach pomykać w czasie burzy po moście - zawsze mam
cykora jak to robię, a zdażało się już z 8-10 razy w ciągu kilku lat.
Czy za rowerzystą nie tworzy się lekko rozrzedzone powietrze w które łatwiej
piorun może strzelić?
Czyli może lepiej wolniej jechać przez most niż jak najszybciej pokonać ten
stresowny odcinek?
Post by Marek 'marcus075' Karweta
raczej w wyniku walnięcia głową w coś twardego (zakładam brak kasku),
przejechania przez samochód lub utonięcia w kałuży.
sunridin
2007-07-22 12:43:43 UTC
Permalink
Post by Zorro von Lis
A kask pomoze w zmniejszeniu działania rażenia pioruna w jakimś stopniu?
Gratuluję czytania ze zrozumieniem...
--
Mój KF:
http://sunridin.info/fun/KF.txt
Białystok # Bartosz Marcin Kojak
JID: sunridin//chrome.pl # Tlen: sunridin # GG:669391
Wojtek Sobociñski
2007-07-22 07:12:28 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Szatanik
W przypadku rowerów takiej klatki raczej nie ma (a przynajmniej nie w
przypadku typowych rowerów ;) i przypuszczam że piorun strzeli prosto w
bikera przerabiając go na pieczyste bez względu czy opony są stalowe czy
gumowe :D
A niedawno czytałem na onecie czy gdzieś, że w japończyka jadącego do pracy
na rowerze strzelił piorun. Dokładnie to trafił w oprawkę okularów potem
przeskoczył na ramę i do ziemi. Gość trochę poparzony, poza tym zdrowy.
--
Pozdrawiam
WojtekS
GG#3101892
Zygmunt M. Zarzecki
2007-07-21 18:19:35 UTC
Permalink
Post by news.onet.pl
Jak duże jest narażenie na uderzenie piorunem rowerzysty jadącego w czasie
burzy z piorunami poprzez duże miasto [wawa]? Czy na moście zagrożenie jest
większe, czy można zakładać, że latarnie są jednak wystarczająco dobrym
zbieraczem wyładowań?
Samochód ponoć jest najbezpieczniejszym miejscem gdzie można się schronić
podczas burzy a co z rowerem, czy skoro też jest na oponach to też jest
bezpieczny?
Jeszcze nie lało, ale grzmiało.
Chłopcy grali na boisku.
Strzelił piorun.
Jeden nie żyje, drugi w szpitalu.

Ja przeszedłem w Tatrach Zachodnich przez 2 burze.
Zastanawiałem się, dlaczego przeżyłem.
:>

zyga
Włodzimierz Wojtiuk
2007-07-21 18:46:50 UTC
Permalink
Użytkownik "Zygmunt M. Zarzecki" <***@popraw.pregierz.kom> napisał w
wiadomości news:f7tipb$12g$***@atlantis.news.tpi.pl...
(ciach)
Post by Zygmunt M. Zarzecki
Jeszcze nie lało, ale grzmiało.
Chłopcy grali na boisku.
Strzelił piorun.
Jeden nie żyje, drugi w szpitalu.
Ja przeszedłem w Tatrach Zachodnich przez 2 burze.
Zastanawiałem się, dlaczego przeżyłem.
:>
Hmm
ostatnio...
widzę, że gra w piłkę polega głównie na rzucaniu mięchem i kłótniach kto ma
zapie... po piłke za siatkę (ogradzajacą boisko)
może "przegięli"

Włodek
pianagol[LUB]
2007-07-21 20:58:36 UTC
Permalink
Post by Zygmunt M. Zarzecki
Jeszcze nie lało, ale grzmiało.
Chłopcy grali na boisku.
Strzelił piorun.
Jeden nie żyje, drugi w szpitalu.
Jakiś czas temu był podobny przypadek w jakichś afrykańskich rozgrywkach
piłkarskich.
Piorun walnął w boisko i ofiar było więcej. Ciekawe było to, że
niekoniecznie poraziło tych, którzy byli bliżej miejsca uderzenia pioruna.
Jest to związane z tzw napięciem krokowym. W miejscu uderzenia pioruna
potencjał jest największy. Spada on wraz z odległością. Jeżeli człowiek stoi
na jednej nodze, to nic mu się nie stanie. Podobnie, jeżeli obydwiema nogami
stoi w równej odległości od miejsca uderzenia. Jeżeli natomiast każda noga
stoi w miejscu o innym potencjale, to wtedy przez organizm płynie prąd,
powodujący porażenie.
--
zdrowya życzę,
pianagol
Zorro von Lis
2007-07-22 12:09:00 UTC
Permalink
Czyli można założyć, że rowerzysta jest pod względem napięcia krokowego
bezpieczny, opony sa chyba wystarczającą izolacją?
Post by pianagol[LUB]
Jest to związane z tzw napięciem krokowym. W miejscu uderzenia pioruna
potencjał jest największy. Spada on wraz z odległością. Jeżeli człowiek
stoi na jednej nodze, to nic mu się nie stanie. Podobnie, jeżeli obydwiema
nogami stoi w równej odległości od miejsca uderzenia. Jeżeli natomiast
każda noga stoi w miejscu o innym potencjale, to wtedy przez organizm
płynie prąd, powodujący porażenie.
pianagol[LUB]
2007-07-22 19:22:44 UTC
Permalink
Post by Zorro von Lis
Czyli można założyć, że rowerzysta jest pod względem napięcia krokowego
bezpieczny, opony sa chyba wystarczającą izolacją?
pod względem napięcia krokowego to tak...
--
zdrowya życzę,
pianagol
Krzysztof Rudnik
2007-07-22 22:27:08 UTC
Permalink
Post by Zorro von Lis
Czyli można założyć, że rowerzysta jest pod względem napięcia krokowego
bezpieczny, opony sa chyba wystarczającą izolacją?
Zwykle w czasie burzy jest mokro, na opony, jako izolacje, bym nie liczyl,
ale kola roweru (zakladam ze jedziemy i nie dotykamy ziemii nogami)
sa zwarte rama, wiec porazenie ta droga nie grozi.

Krzysiek Rudnik
D¿ejm
2007-07-25 09:26:15 UTC
Permalink
Post by Zorro von Lis
Czyli można założyć, że rowerzysta jest pod względem napięcia krokowego
bezpieczny, opony sa chyba wystarczającą izolacją?
Nie rozumiem co wszyscy z tą izolacją. Przecież piorun ma takie napięcie, że
nie potrzebuje żadnego przewodnika żeby przeskoczyć z chmur na ziemię, to
jaki dla niego problem przeskoczyć z ramy te dodatkowe kilkadziesiąt
centymetrów ?

pozdro

Zygmunt M. Zarzecki
2007-07-25 10:14:24 UTC
Permalink
Post by D¿ejm
Nie rozumiem co wszyscy z tą izolacją. Przecież piorun ma takie napięcie, że
nie potrzebuje żadnego przewodnika żeby przeskoczyć z chmur na ziemię, to
jaki dla niego problem przeskoczyć z ramy te dodatkowe kilkadziesiąt
centymetrów ?
Powietrze staje się przewodnikiem!
:>

zyga
Krzysztof Rudnik
2007-07-25 20:37:08 UTC
Permalink
Post by D¿ejm
Post by Zorro von Lis
Czyli można założyć, że rowerzysta jest pod względem napięcia krokowego
bezpieczny, opony sa chyba wystarczającą izolacją?
Nie rozumiem co wszyscy z tą izolacją. Przecież piorun ma takie napięcie,
że nie potrzebuje żadnego przewodnika żeby przeskoczyć z chmur na ziemię,
to jaki dla niego problem przeskoczyć z ramy te dodatkowe kilkadziesiąt
centymetrów ?
Gdzie zes kupil taaaakie balony?

Krzysiek Rudnik

Zorro von Lis
2007-07-22 12:06:21 UTC
Permalink
Podobno pioruny najczesciej uderzaja na obrzezach burzy, czyli jak jestes w
centrum nic Ci się nie stanie, srodek burzy to tak jak oko cyklonu dla
burzy, podobno najniebezpieczniej jest właśnie tam gdzie nie pada deszcz ale
zamierza zaraz spaść...
Post by Zygmunt M. Zarzecki
Jeszcze nie lało, ale grzmiało.
Chłopcy grali na boisku.
Strzelił piorun.
Jeden nie żyje, drugi w szpitalu.
Loading...