Discussion:
[FUN] dowcip rowerowy...
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Kris
2005-02-01 08:19:33 UTC
Permalink
Policjant na koniu podjeżdża do małego chłopczyka na rowerku i pyta:
-Ten rowerek dostałeś od Świętego Mikołaja?
-Tak odpowiada chłopiec
-To następnym razem powiedz mu żeby ci światełka dorzucił - i policjant
zaczął wypisywać mandat
Na co mały chłopczyk pyta:
-Tego konia dostał pan od Świętego Mikołaja?
Policyjny instynkt nakazał mu zachować czujność i zaczął podejrzewać podstęp
więc odpowiedział:
-Tak
-To następnym razem niech mu pan powie, że fiut ma być na dole.

pozdro

Kris
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
kropki
2005-02-01 22:52:28 UTC
Permalink
Post by Kris
-Ten rowerek dostałeś od Świętego Mikołaja?
-Tak odpowiada chłopiec
-To następnym razem powiedz mu żeby ci światełka dorzucił - i policjant
zaczął wypisywać mandat
Dobrze tak malemu gnojowi. :>

pozdro
kropki
Bodzio Podolak, Jr.
2005-02-02 08:55:59 UTC
Permalink
Post by Kris
-To następnym razem niech mu pan powie, że fiut ma być na dole.
Nie rozumiem. Może ktoś mi wytłmuaczyć?
--
Bodzio Podolak, Jr. \_\_\_\_\_\_\_\_\_\_\_\_\_\_\_\_\
Zaawansowany entuzjasta kolarstwa _\_\_\_\_\_\_\_\_\_\
Najszybszy na podwórku, bajeczny technik _\_\_\_\_\_\_\
Sprawdzam e-pocztę w dni robocze w godz. 9.00-17.00 _\_\
Art
2005-02-02 09:43:39 UTC
Permalink
Post by Bodzio Podolak, Jr.
Post by Kris
-To następnym razem niech mu pan powie, że fiut ma być na dole.
Nie rozumiem. Może ktoś mi wytłmuaczyć?
Ja wytłumaczę:
to po prostu źle opowiedziany dowcip ;)

Coś w stylu:
- blondynka opowiada mężowi dowcip "jak się nazywa zupa z wielu kur?"
(mam nadzieję, że zatrybicie od razu) ;)



Ar2r
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Bodzio Podolak, Jr.
2005-02-02 10:17:11 UTC
Permalink
Post by Art
- blondynka opowiada mężowi dowcip "jak się nazywa zupa z wielu kur?"
Rosół. Nadal nie trybię. ;-) Serio!
--
Bodzio Podolak, Jr. \_\_\_\_\_\_\_\_\_\_\_\_\_\_\_\_\
Zaawansowany entuzjasta kolarstwa _\_\_\_\_\_\_\_\_\_\
Najszybszy na podwórku, bajeczny technik _\_\_\_\_\_\_\
Sprawdzam e-pocztę w dni robocze w godz. 9.00-17.00 _\_\
sebasto
2005-02-02 10:25:24 UTC
Permalink
Post by Bodzio Podolak, Jr.
Post by Art
- blondynka opowiada mężowi dowcip "jak się nazywa zupa z wielu kur?"
Rosół. Nadal nie trybię. ;-) Serio!
Z tym rosolem, to Ci namieszal, a nie pomogl. A jesli chodzi o fiuta na
gorze, to pomysl: Co bylo na gorze konia? ODP: Policjant. Wiec, jak
dzidzius nazwal policjanta?

Juz jasne?

pozdrawiam
Seba
Bodzio Podolak, Jr.
2005-02-02 10:36:37 UTC
Permalink
Post by sebasto
Juz jasne?
Aaa, już rozumiem. ;-))) Też nie lubię Policji Państwowej.
--
Bodzio Podolak, Jr. \_\_\_\_\_\_\_\_\_\_\_\_\_\_\_\_\
Zaawansowany entuzjasta kolarstwa _\_\_\_\_\_\_\_\_\_\
Najszybszy na podwórku, bajeczny technik _\_\_\_\_\_\_\
Sprawdzam e-pocztę w dni robocze w godz. 9.00-17.00 _\_\
Art
2005-02-02 13:23:26 UTC
Permalink
Post by Bodzio Podolak, Jr.
Post by sebasto
Juz jasne?
Aaa, już rozumiem. ;-))) Też nie lubię Policji Państwowej.
Hmmm... a czy istnieje Policja Prywatna?


to jeszcze na koniec link - jak powinien brzmieć ten dowcip:
http://www.wolomin.net.pl/rowery/forum/viewtopic.php?t=520


;)
Ar2r
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Maciek Ostaszewski
2005-02-02 13:31:31 UTC
Permalink
Post by Art
Post by Bodzio Podolak, Jr.
Post by sebasto
Juz jasne?
Aaa, już rozumiem. ;-))) Też nie lubię Policji Państwowej.
Hmmm... a czy istnieje Policja Prywatna?
nie, ale istniała Milicja Obywatelska:))


Policja Pańtwowa, to oficjalna nazwa policji przedwojennej.

maciek
Alekloco
2005-02-10 08:19:58 UTC
Permalink
Post by Maciek Ostaszewski
nie, ale istniała Milicja Obywatelska:))
Policja Pańtwowa, to oficjalna nazwa policji przedwojennej.
I współczesnej.

Alek 'Alekloco' Kurstak
Polska dla rowerów i pociągów!

Wpierw "usunto-" pamietaj wyrzucic... A potem:
olek malpa rower kropka com.
Ewelima Widomska
2005-02-11 11:44:17 UTC
Permalink
hhhhhhhhhhhhaaaaaaaaaaaaaaa

Kris
2005-02-02 11:52:53 UTC
Permalink
ODP: Policjant. Wiec, jak
Post by sebasto
dzidzius nazwal policjanta?
Juz jasne?
pozdrawiam
Seba
:)) Piąteczka dla bystrzaków...Oj Bodzio Bodzio ...;)

pozdro z KRK

Kris
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Krzysztof Kajkowski
2005-02-02 12:12:12 UTC
Permalink
Post by Art
- blondynka opowiada mężowi dowcip "jak się nazywa zupa z wielu kur?"
To ja odpowiem niedomyślnym bo kawał fajny:

"rosół z kur wielu"

:-)

P.S. Przeczytać szybko!
--
Krzysztof Kajkowski
GG: 176706
jabber: ***@chrome.pl
http://cayco.studencka.pl/ok.php - relacja z konwersji kolarki na ostre
Jozef Szyja
2005-02-02 13:05:04 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Kajkowski
Post by Art
- blondynka opowiada mężowi dowcip "jak się nazywa zupa z wielu kur?"
"rosół z kur wielu"
Ten kawal dopiero jest smieszny jak ma dalsza kontynuacje,
z grubsza brzmi tak.

Na imprezie pyta sie koles kolesia - "wiesz jak sie nazywa zupa z wielu kur
?"
- "Nie" - "Rosol, z_kur_wielu". Inny facet to uslyszal, usmial sie i
pomyslal
"Niezle, opowiem swojemu szefowi". Nastepengo dnia idzie do swojego
dyrektora i pyta sie go "Panie dyr., wie pan jak sie nazywa zupa z wielu
kur?"
- "Nie" - "Rosol, ty ch...u"

tyle,
pozdrawiam
Jozek S
Grzegorz Janczyk
2005-02-02 13:17:29 UTC
Permalink
Jozef Szyja wrote:

(...)
Post by Jozef Szyja
- "Nie" - "Rosol, ty ch...u"
To zupelnie tak, jak koes co mial powodzenie u dziewczyn tlumaczyl
niesmialemu koledze jak zyskac serce lubej :) Mniej wiecej szlo to tak:

- No jak to, Jasiu, bierzesz cukierka, idziesz do dziewczyny, dajesz go
jej i mowisz: cukiereczek dla Cukiereczka... i jest Twoja.

Pojetny Jasio nastepnego dnia wraca poobijany i opowiada:
- zrobilem jak mowiles, a nawet lepiej, kupilem kilogram cukierkow,
podszedlem do dziewczyny i mowie: torba dla Torby....

Pzdr
Grzesiek
kpt
2005-02-02 17:37:20 UTC
Permalink
widze ze chyba potrzebne bedzie pl.rec.rowery.dowcipy, bo coraz bardziej sie
to rozkreca :-)
i dobrze
Loading...