Discussion:
Wolnobieg, a kaseta
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Łukasz Jersak
2005-04-14 16:20:42 UTC
Permalink
Na czym polega różnica pomiędzy wolnobiegiem, a kasetą? Jeżeli mam
wolnobieg w rowerze, to czy mogę założyć zamiast niego kasetę?

Pozdrawiam,
--
Łukasz Jersak
Adam Łubkowski
2005-04-14 16:26:49 UTC
Permalink
Post by Łukasz Jersak
Na czym polega różnica pomiędzy wolnobiegiem, a kasetą? Jeżeli mam
wolnobieg w rowerze, to czy mogę założyć zamiast niego kasetę?
o wszystkim przeczytasz na stronie zbooya -
http://www.cyfronet.krakow.pl/rowery/
jedno z drugim nie jest kompatybilne, albo masz piaste pod wolnobieg
albo piaste pod kasete.
--
Adam Lubkowski, www.nbd.xon.pl
Marcin J.
2005-04-14 18:13:40 UTC
Permalink
Post by Adam Łubkowski
o wszystkim przeczytasz na stronie zbooya -
http://www.cyfronet.krakow.pl/rowery/
mjedno z drugim nie jest kompatybilne, albo masz piaste pod wolnobieg
albo piaste pod kasete.
ale może jednak ktoś wyjaśni, bo dla mnie to nie jest takie oczywiste. Jak
rozumiem, wg Zbooya są dwa rodzaje piast (w omawianym podziale):
a) z "bębenkiem" zintegrowanym (nie da się go ściągnąć?, rozebrać ?), kaseta
nasuwana na bębenek (koronki luzem lub częściowo znitowane/skręcone za
sobą),
b) z "bębenkiem" na zewnątrz piasty - przykręcanym, kaseta połączona z
bębenkiem (jak?).
Jeśli tak, to ca ja 3 lata temu rozkręcałem:
- piasta "no name" z gwintem,
- na gwint był nakręcony "bębenek" - rozbieralny (nawet jedną kulkę zgubiłem
:),
- na "bębenek" nałożone były koronki kasety - każda OSOBNO.
O ile pamiętam, do ściągania "bębenka" używałem tego samego klucza, którym
we współczesnych piastach odkręcam kasty. Kaseta przykręcona była chyba
ostatnią koronką ale nie dam głowy. A nazywało się to shimano sis (6rz).
Dodam jeszcze, że ośkę złamałem, więc trochę racji Zbooy miał... ;)
No i definicje:
- "bębenek", to to coś, gdzie są "pieski",
- "wolnobieg" to "bębenek" + "kaseta",
- "kaseta" to po prostu zębatki na "bębenku"
?
Jeśli tak, to ja protestuję - wolnobieg = freewheel, czyli bębenek i już. ;)
Piasta może być z lub bez wolnobiegu (podobno zawsze jest wymienialny -
patrz link), a kasetę zawsze można z wolnobiegu ściągnąć (poprawić jeśli się
mylę), choć nie zawsze kasetę 6rz (osobno - bez wolnobiegu) można kupić
(czyli jak masz stary typ piasty - z gwintem, to musisz zmieniać kasetę z
wolnobiegiem tylko dlatego, że producenci Cię olali i nie sprzedają kaset
6rz).
Trochę definicji itp jest też tutaj (ale nie po polsku):
http://www.sheldonbrown.com/free-k7.html

I jeszcze obrazek podobnej do mojej kasety z wolnobiegiem:
http://www.cyklotur.pl/?id=38699
wszystko widać z wyj. tego, jak zdejmuje się kasetę (?)


Pozdrówka
marcin

PS. w słowniku microsoftu niema słowa "wolnobieg" :)
Bassteq
2005-04-14 23:28:26 UTC
Permalink
Witam

Nie istnieje coś takiego jak kaseta z wolnobiegiem.

Masz piastę i na nią nakręcasz rozbieralny wolnobieg. Gdy wolnobieg
rozkręcisz wysypia się kuleczki i widać zapadki a do tego wszystkiego
jeszcze z rozebranego wolnobiegu często da się odkręcić najmniejszą zębatkę
i zejdą wtedy pojedynczo wszystkie pozostałe zębatki pooddzielane
podkładkami dystansowymi. Aby rozebrać wolnobieg trzeba odkręcić nakrętkę z
lewym gwintem za pomocą klucza podobnego do tych jakimi odkręca się tarcze
w szlifierkach kątowych...tylko mniejszy. Można też pierd..nąć młotkiem w
gwóźdź wsadzony w jeden z otworków tej nakrętki.....nie pogub kulek :)
(opcja zalecana gdy wolnobieg idzie na złom a klucza nie mamy pod
ręką....chyba że bardzo ostrożnie i zapsikasz całość WD-40 albo czymś co
działa podobnie...słyszałem że kokakola....IMHO Pepsi ma 11%extraktu a
Cocacola 9% więc pewnie pepsi szybciej puści gwint:))))

Jak chcesz odkręcić wolnobieg od piasty aby nakręcić nowy wolnobieg (nie
kasetę bo się nie da...inna piasta) to albo klucz jest do tego
specjalny...a jak nie miałem klucza to robiłem tak:

Rozkręcałem wolnobieg, wyciągałem zapadki, wkładałem całe koło w imadło
chwytając za miejsca gdzie były zapadki, psikałem WD-40 na gwint i
elegancko się odkręciło całe łoże wolnobiegu. Na piastę nakręcasz nowy
zmontowany kupiony przed chwilą w sklepie za 15 zł wolnobieg i gotowe.

Aby złożyć wolnobieg musisz przykleić kulki do bieżni na smar do łożysk
tocznych (ŁT-4...lub podobny) Pod nakrętką z lewym gwintem są cieniutkie
podkładki...też ich nie pogub...służą do regulacji luzu wolnobiegu. Całość
skręć mocno ale nie "na chama"....podczas jazdy się samo dokręci(po to jest
ten lewy gwint)

Jak chcesz mieć kasetę to wymień piastę.
Wadą wolnobiegu jest skrzywianie się osi koła i czasami jej pęknięcie.Krzywa
oś powoduje że podczas jazdy gdy nie pedałujesz wydać jak zębatki się
poruszają w pionie....wtedy dla własnego bezpieczeństwa lepiej kup nową oś
i obejżyj konusy i bieżnie kulek w piaście.(wogule zobacz czy są kulki bo
kiedyś miałem kwardaciki, gwiazdki i inne kształty bardzo miło chrupiące
podczas jazdy :)))

Ośka nie gnie się jak ważysz "niedużo" (pojęcie wzgledne) i jeździsz
"spokojnie"(rózwież względne pojęcie)


Mam natomiast pytanie czy zgodnie z teorią trudniej zgiąć ośkę z zaciskiem
czy jednak pełną z litej stali ???

Kaset nigdy w życiu nie rozbierałem na części pierwsze więc się nie
wypowiadam.


Trochę się łopatologicznie rozpisałem...ale niech będzie dla potomnych
precli


Pozdrawiam i życzę udanej zabawy z wklejaniem kulek na smar :)))
Rado bladteth Rzeznicki
2005-04-17 14:43:55 UTC
Permalink
Post by Bassteq
Masz piastę i na nią nakręcasz rozbieralny wolnobieg. Gdy wolnobieg
rozkręcisz wysypia się kuleczki i widać zapadki a do tego wszystkiego
jeszcze z rozebranego wolnobiegu często da się odkręcić najmniejszą zębatkę
i zejdą wtedy pojedynczo wszystkie pozostałe zębatki pooddzielane
podkładkami dystansowymi.
Technicznie rzecz biorac, wolnobieg to tylko sam mechanizm przekazujacy
moment obracajac sie w jedna strone lub nie, gdy obraca sie w kierunku
przeciwnym. W wiekszosci rowerow ma on postac zapadek i pierscieni
zebatych i jest umieszczony w srodku cylindra z wielowypustem na
zewnatrz, ktory potocznie jest nazywany bebenkiem (piasty kasetowe) lub
polaczony z nalozonymi nan i skreconymi ostatnim trybem zebatkami
(wielotryby nakrecane).
Post by Bassteq
IMHO Pepsi ma 11%extraktu a
Cocacola 9% więc pewnie pepsi szybciej puści gwint:))))
Trza by raczej porownac ilosc kwasu fosforowego.
Post by Bassteq
Jak chcesz odkręcić wolnobieg od piasty aby nakręcić nowy wolnobieg (nie
kasetę bo się nie da...inna piasta) to albo klucz jest do tego
specjalny...
Do moich wielotrybow nakrecanych Shimano pasuja te same klucze, co do
nakretek obecnie produkowanych kaset.
Post by Bassteq
Wadą wolnobiegu jest skrzywianie się osi koła i czasami jej pęknięcie.Krzywa
oś powoduje że podczas jazdy gdy nie pedałujesz wydać jak zębatki się
poruszają w pionie...
To nie jest oznaka krzywej osi, bo przeciez korpus wielotrybu jest
przykrecony bezposrednio do piasty a os jest nieruchoma podczas jazdy.
Plywanie zebatek sugeruje niedoskonale wykonanie elementow korpusu
wolnobiegu.
Post by Bassteq
Mam natomiast pytanie czy zgodnie z teorią trudniej zgiąć ośkę z zaciskiem
czy jednak pełną z litej stali ???
Moim zdaniem to zalezy bardziej od obrobki materialu niz samego
przekroju. Jesli zalozyc identyczna, to pelna os bedzie teoretycznie
bardziej odporna na wygiecie, ale roznica jest zaniedbywalna.
Post by Bassteq
Kaset nigdy w życiu nie rozbierałem na części pierwsze więc się nie
wypowiadam.
Bebenek w srodku wyglada niemal dokladnie tak samo i jego rozbiorka
jest bardzo podobna, bo mechanizm wolnobiegu w obu rozwiazaniach jest
generalnie identyczny.
--
Pozdrawiam!
Rado bladteth Rzeznicki
mailto:***@poszta.onet.pl (zmien "s" na "c")
Andrzej Ozieblo
2005-04-16 08:26:37 UTC
Permalink
Post by Marcin J.
- piasta "no name" z gwintem,
- na gwint był nakręcony "bębenek" - rozbieralny (nawet jedną kulkę zgubiłem
:),
- na "bębenek" nałożone były koronki kasety - każda OSOBNO.
Mysle, ze rozbierales wielotryb nakrecany z nakladanymi lub nakrecanymi
trybami, wszystkimi lub tlko najmniejszymi. Nawiasem mowic kluczyk do
odkrecania takiego shimanowskiego wielotrybu jest bardzo zblizony (ciut
mniejszy) do "zwyklego" klucza do kaset.
Post by Marcin J.
- "bębenek", to to coś, gdzie są "pieski",
- "wolnobieg" to "bębenek" + "kaseta",
- "kaseta" to po prostu zębatki na "bębenku"
Faktycznie, w nazewnictwie jest sporo pomieszania, ale musimy sie
dostosowac do tego co jest. Idz do sklepu z czesciami rowerowymi i
popros o bebenek - przekonasz sie Ci sprzedawca rozumie przez to
pojecie. :)

Wolnobieg, w przeciwienstwie do ostrego kola, to _mechanizm_
umozliwiajacy fakt, ze mozesz jechac do przodu bez obrotu pedalow. Czyli
wolnobieg to raczej pojecie niz materia. :) Znajdziesz go we wszystkich
wspolczesnych rowerach, bez wzgledu na rodzaj piasty wielotrybu, czy tez
jednotrybu. Nawet w tzw. kontrze (torpedo) tez dziala mechanizm
wolnobiegu, ale oparty jest na innej zasadzie (brak zapadek-pieskow i
sprezynek.

Bebenek, nazywany rowniez sprzegielkiem, w moim pojeciu jest osobnym
elementem wielotrybu, na ktory nakladasz zespol trybow zwany kaseta i w
ktorym umieszczone jest lozysko (lub lozyska, moze ich byc wiecej)
piasty. W wielotrybie nakrecanym, gdzie mechanizm zapadkowy umieszczony
jest w srodku samego wielotrybu, nie masz lozyska, ktore znajduje sie w
samej piascie. Tu tkwi podstawowa roznica pomiedzy wielotrybem
nakrecanym, z ktorego niekiedy tez mozesz zdjac wszystkie tryby i
wielotrybem kasetowym, tyle ze po zdjeciu zebatek z takiego wielotrybu
trudno nazwac to, co zostanie - bebenkiem. W kazdym razie tak sie wg.
mojego rozeznania na to nie mowi. Czyli bebenek to osobna czesc bez
zebatek z lozyskiem w srodku.

Nie wczytuje sie w Sheldona, byc moze po anglosasku stosuje sie inna
terminolowie.
Post by Marcin J.
http://www.cyklotur.pl/?id=38699
wszystko widać z wyj. tego, jak zdejmuje się kasetę (?)
To dwa rodzaje nakrecanych wielotrybow. Do ich wykrecenia z piasty
stosujesz rozne klucze, ale nameczyc sie musisz podobnie. :) To w jakis
sposob zdejmowane sa (lub nie) zebatki z takich wielotrybow, to inna
sprawa.

Andrzej
Loading...