Discussion:
¦wiat³a!!!!!!!
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Jarek Karwacki
2004-09-19 19:33:32 UTC
Permalink
Witam

Dziś ok 15 wybrałem sie na wycieczke , pojechałem z Piastowa (k.wawy)
zacząłem scieżka od Kasprzaka i tak dalej aż na Broniewskiego. Tam
poczekałem na znajomych i tak sobie jeździliśmy i tu o zgrozo, wziałem
soebie za zadanie policzyć rowerzystów którzy nie mieli swiateł.
Rowerzystów(ek) - 87
Brak świateł u 76
Taka drobnostka jak lampka kosztuje w granicach 9 zł, a moze uratować
życie!!!!!!!!
Niewe
2004-09-19 19:52:31 UTC
Permalink
Witam
Dzi¶ ok 15 wybra³em sie na wycieczke , pojecha³em z Piastowa (k.wawy)
zacz±³em scie¿ka od Kasprzaka i tak dalej a¿ na Broniewskiego. Tam
poczeka³em na znajomych i tak sobie je¼dzili¶my i tu o zgrozo, wzia³em
soebie za zadanie policzyæ rowerzystów którzy nie mieli swiate³.
Rowerzystów(ek) - 87
Brak ¶wiate³ u 76
Taka drobnostka jak lampka kosztuje w granicach 9 z³, a moze uratowaæ
¿ycie!!!!!!!!
Do policzenia batmanow w mojej okolicy to trzeba by zaangazowac
przynajmniej kilka osob. Dodam jeszcze, ze miejscami nie ma latarni i
jest ciemno jak w d.... Do tego obok jest bar. Dalej wyjasniac chyba
nie musze.

Najbardziej jednak mnie zastanawia jak widze cala rodzinke:
tata, mama, malolat i jeszcze gowniarz w krzeselku. To jest dopiero
ku%&*a nieodpowiedzialnosc !
Frankie
2004-09-19 19:56:34 UTC
Permalink
Post by Jarek Karwacki
Dziś ok 15 wybrałem sie na wycieczke , pojechałem z Piastowa (k.wawy)
zacząłem scieżka od Kasprzaka i tak dalej aż na Broniewskiego. Tam
poczekałem na znajomych i tak sobie jeździliśmy i tu o zgrozo, wziałem
soebie za zadanie policzyć rowerzystów którzy nie mieli swiateł.
Rowerzystów(ek) - 87
Brak świateł u 76
Taka drobnostka jak lampka kosztuje w granicach 9 zł, a moze uratować
życie!!!!!!!!
A po co komu o 15 swiatla ?? O ile pamietam, przez caly dzien dzis swiecilo
niesamowite slonce ;-) Poza tym jadac w dzien oswietlenie mam w plecaku ;-)

--
Pozdrawiam,

Paffka [Frankie] Oraczynski [Waw)
e-mail: ***@pozt.pl (zmien "z" na "s")
gg: 1579953
::-:: dysmorfofob ::-::
2004-09-19 19:55:58 UTC
Permalink
Post by Jarek Karwacki
Dziś ok 15 wybrałem sie na wycieczke ,
No , ale chyba nie liczyles rowerow bez swiatel o godz. 15 ? Ja tez czesto
zdejmuje to obciazenie jak wiem, ze nie bede jezdzil po zmroku. No ale jak
ciemna noc nastaje to na waskich, nieoswietlonych sciezkach (np. miejscami
wzdluz Wisly w Wawie) takie batmany sa denerwujace - cos sie rusza niedaleko
przed Toba, ale nie wiadomo ile tego jest, czy jada gesiego czy obok siebie
:-/
Post by Jarek Karwacki
Taka drobnostka jak lampka kosztuje w granicach 9 zł, a moze uratować
życie!!!!!!!!
Oj, nie ! Za dziewiec zlotych to raz mialem lampke przednia (nawet za 6 zl
byla z TESCO) i sie polamala przy probie zamocowania (kruchy plastyk). O
dziwo tyl (tez z TESCO z 16 trybami migania za 4 zl) dziala zadowalajaco ;-)
IMHO Cateye`k np. taki HL-330 to juz rozsadniejsze i pewniejsze rozwiazanie
z przodu.

p.s. jeszcze jedno! Zauwazone niedawno (bo od niedawna jezdze po nocach w
miescie) - pijani ludzi lgna do swiatla jak cmy do swiecy ! Chyba pchani
ciekawoscia "co to za swiatelko w morku" :-/

::-:: fobiusz ::-::
Marcin Hyła
2004-09-19 20:09:48 UTC
Permalink
Post by Jarek Karwacki
Dziś ok 15 wybrałem sie na wycieczke , pojechałem z Piastowa (k.wawy)
zacząłem scieżka od Kasprzaka i tak dalej aż na Broniewskiego. Tam
poczekałem na znajomych i tak sobie jeździliśmy i tu o zgrozo, wziałem
soebie za zadanie policzyć rowerzystów którzy nie mieli swiateł.
Rowerzystów(ek) - 87
Brak świateł u 76
Nieźle, 87 na godzine? Pół godziny? Bardzo rowerowo.

Brak świateł o godzinie 15 bardzo ci przeszkadza? Bo mnie nie. O 17 a
tym bardziej o 19 to bym sie już wkurzał, ale o 15 mnie to loto ;-)

Nie wiem, czy należy polecać lampki za 9 złotych ;-)

Bez smileja: kurde, kupować światła i jeździć oświetlonymi rowerami!

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://rowery.org.pl http://krakow.rowery.org.pl
Jarek Karwacki
2004-09-19 21:20:00 UTC
Permalink
Brak świateł o godzinie 15 bardzo ci przeszkadza? Bo mnie nie. >
marcin ha
--
O 15 wyjechałem a wrociłem o 20, a to juz ciemno.
A zacząłem liczyć ok 18.
Pozdro
Nikiel ;-)
2004-09-19 21:32:35 UTC
Permalink
Post by Marcin Hyła
Nieźle, 87 na godzine? Pół godziny? Bardzo rowerowo.
Brak świateł o godzinie 15 bardzo ci przeszkadza? Bo mnie nie. O 17 a
tym bardziej o 19 to bym sie już wkurzał, ale o 15 mnie to loto ;-)
Wczoraj jak wracałam z wypadu rowerowego ok godz 17-18, zostałam
'uświadomiona' przez pewnego pana-rowerzystę, który był w towarzystwie
dwóch nastolatków-rowerzystów (albo i młodszych dzieci), że mam włączone
światło przednie. Dodam, że teren niezabudowany, gdzieniegdzie wzdłuż
drogi drzewa dość gęsto, a wiadomo, że kierowcy 'przepisowe' 90 jada. W
takiej sytuacji wolę dla własnego bezpieczeństwa włączyć światło. Dziwi
mnie tylko postawa tamtego dorosłego, przecież powinien on uczyć
młodszych, że bezpieczeństwo przede wszystkim.
Fakt, ok 15 to nie używam przedniego światła, tylnie zawsze jak jestem
na drodze.

Tak a propo wątku. Czy od 1 października to nakaz właczania świateł
przez cały dzień dotyczyć będzie również rowerzystów?


Pozdrawiam
Nikiel ;-)
--
# od niklu # # gg - 4939629 #
# Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy #
# (A. Einstein) #
chester
2004-09-19 21:51:04 UTC
Permalink
Post by Nikiel ;-)
Wczoraj jak wracałam z wypadu rowerowego ok godz 17-18, zostałam
'uświadomiona' przez pewnego pana-rowerzystę, który był w towarzystwie
dwóch nastolatków-rowerzystów (albo i młodszych dzieci), że mam włączone
światło przednie.
Tzn. ?
Zwrócił ci uwagę, że ci się światło świeci? (moja biedna głowa tego nie
może sobie jakoś wyobrazić :-p)
Post by Nikiel ;-)
Fakt, ok 15 to nie używam przedniego światła, tylnie zawsze jak jestem
na drodze.
Nie szkoda ci bateryjek o 13?
Post by Nikiel ;-)
Tak a propo wątku. Czy od 1 października to nakaz właczania świateł
przez cały dzień dotyczyć będzie również rowerzystów?
Nie, nie dotyczy. Dotyczy pojazdów wyposażonych w światła mijania, rower
nie ma takich na stanie. Jeśli jakiś policjant się doczepi to spokojnie
odmów mandatu i żądaj skierowania sprawy do sądu grodzkiego - dostanie
po łapach od zwierzchników, tobie nic nie grozi. Oczywiście wszelkie
dyskusje z policją mają sens wtedy, gdy rower jest przepisowo wyposażony
w światełka i dzwonek.

chester
Nikiel ;-)
2004-09-19 22:07:05 UTC
Permalink
Pewnego słonecznego/deszczowego dnia chester
Post by chester
Post by Nikiel ;-)
Wczoraj jak wracałam z wypadu rowerowego ok godz 17-18, zostałam
'uświadomiona' przez pewnego pana-rowerzystę, który był w
towarzystwie dwóch nastolatków-rowerzystów (albo i młodszych
dzieci), że mam włączone światło przednie.
Tzn. ?
Zwrócił ci uwagę, że ci się światło świeci? (moja biedna głowa tego
nie może sobie jakoś wyobrazić :-p)
Coś w tym stylu było (jechał z naprzeciwka po drugiej stronie ulicy):
-przepraszam, z przodu światło się pani świeci/pali. (Martwił się o moje
baterie).
Post by chester
Post by Nikiel ;-)
Fakt, ok 15 to nie używam przedniego światła, tylnie zawsze jak
jestem na drodze.
Nie szkoda ci bateryjek o 13?
Czasami duże słońce może oślepić kierujących. Wolę w takich przypadkach
być widoczna.
Post by chester
Post by Nikiel ;-)
Tak a propo wątku. Czy od 1 października to nakaz właczania świateł
przez cały dzień dotyczyć będzie również rowerzystów?
grozi. Oczywiście wszelkie dyskusje z policją mają sens wtedy, gdy
rower jest przepisowo wyposażony w światełka i dzwonek.
Dzięki za wyjaśnienie.
Dzwonek jest, ale co do światełek, czy z przodu może być takie ściągane,
przewożone w plecaku?


Pozdrawiam
Nikiel ;-)
--
# od niklu # # gg - 4939629 #
# Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy #
# (A. Einstein) #
Piotr P
2004-09-19 22:35:30 UTC
Permalink
Post by Nikiel ;-)
Dzięki za wyjaśnienie.
Dzwonek jest, ale co do światełek, czy z przodu może być takie ściągane,
przewożone w plecaku?
Nie, to rower ma być w nie wyposażony, nie ty. Co więcej, masz je mieć
nawet o 12:00 czasu słonecznego.
Piotr
chester
2004-09-20 00:02:52 UTC
Permalink
Post by Piotr P
Post by Nikiel ;-)
Dzięki za wyjaśnienie.
Dzwonek jest, ale co do światełek, czy z przodu może być takie ściągane,
przewożone w plecaku?
Nie, to rower ma być w nie wyposażony, nie ty. Co więcej, masz je mieć
nawet o 12:00 czasu słonecznego.
To jest teoretycznie racja. Osobiście wożę w plecaku. W sytuacji
konfliktowej odmówiłbym przyjęcia mandatu i jednocześnie zażądał
sporządzenia notatki służbowej w której byłoby wspomniane, że rzeczone
światło miałem w plecaku. Stawiam dolary przeciw orzechom, że w sądzie
zostałbym uniewinniony.

chester
Kazimierz 5744
2004-09-20 06:49:52 UTC
Permalink
Post by chester
Post by Piotr P
Post by Nikiel ;-)
Dzięki za wyjaśnienie.
Dzwonek jest, ale co do światełek, czy z przodu może być takie ściągane,
przewożone w plecaku?
Nie, to rower ma być w nie wyposażony, nie ty. Co więcej, masz je mieć
nawet o 12:00 czasu słonecznego.
To jest teoretycznie racja. Osobiście wożę w plecaku. W sytuacji
konfliktowej odmówiłbym przyjęcia mandatu i jednocześnie zażądał
sporządzenia notatki służbowej w której byłoby wspomniane, że rzeczone
światło miałem w plecaku. Stawiam dolary przeciw orzechom, że w sądzie
zostałbym uniewinniony.
Wydaje mi się, iż to co masz przy sobie również jest częścią wyposażenia
roweru. Gdybym przypiął tylne światełko do paska od spodni i
znajdowałoby się ono na przepisowej wysokości to spokojnie mógłbym
mówić, iż rower jest w nie wyposażony. Sygnał dźwiękowy w postaci
gwizdka na szyi również nie powinien budzić zastrzeżeń, a do roweru jako
takiego nie jest przyczepiony.
--
"Nie wiem, jaka broń będzie użyta w trzeciej wojnie światowej, ale
czwarta będzie na maczugi." (Albert Einstein)
chester
2004-09-20 10:04:02 UTC
Permalink
Post by Kazimierz 5744
Post by chester
Post by Piotr P
Nie, to rower ma być w nie wyposażony, nie ty. Co więcej, masz je
mieć nawet o 12:00 czasu słonecznego.
To jest teoretycznie racja. Osobiście wożę w plecaku. W sytuacji
konfliktowej odmówiłbym przyjęcia mandatu i jednocześnie zażądał
sporządzenia notatki służbowej w której byłoby wspomniane, że rzeczone
światło miałem w plecaku. Stawiam dolary przeciw orzechom, że w sądzie
zostałbym uniewinniony.
Wydaje mi się, iż to co masz przy sobie również jest częścią wyposażenia
roweru. Gdybym przypiął tylne światełko do paska od spodni i
znajdowałoby się ono na przepisowej wysokości to spokojnie mógłbym
mówić, iż rower jest w nie wyposażony. Sygnał dźwiękowy w postaci
gwizdka na szyi również nie powinien budzić zastrzeżeń, a do roweru jako
takiego nie jest przyczepiony.
Tobie się tak *wydaje* a służbiści w mundurach mają pełne prawo wystawić
mandat. Dobrze, że sądy mają więcej oleju w głowie, ale litera prawa
jest tak, że ma to być przymocowane do roweru i basta.

chester
Kam
2004-09-20 13:27:23 UTC
Permalink
Post by chester
Tobie się tak *wydaje* a służbiści w mundurach mają pełne prawo wystawić
mandat. Dobrze, że sądy mają więcej oleju w głowie,
...jeśli chodzi o służbistów w mundurach to szczególnie należy uważać na
kobiety. Złośliwe to to...cienia dobrej woli nie uświadczysz i aż się trzęsą
do wypisywania mandatów. I to nie mnie (to jeszcze bym zrozumiała...) -
tylko przystojnym, młodym i miłym facetom!!! GRRRR....

Kam
gg 1532981
ICQ 219841411
Post by chester
chester
chester
2004-09-20 18:05:17 UTC
Permalink
Post by Kam
Post by chester
Tobie się tak *wydaje* a służbiści w mundurach mają pełne prawo wystawić
mandat. Dobrze, że sądy mają więcej oleju w głowie,
...jeśli chodzi o służbistów w mundurach to szczególnie należy uważać na
kobiety. Złośliwe to to...cienia dobrej woli nie uświadczysz i aż się trzęsą
do wypisywania mandatów. I to nie mnie (to jeszcze bym zrozumiała...) -
tylko przystojnym, młodym i miłym facetom!!! GRRRR....
No to mi, brzydkiemu, aroganckiemu staruchowi to nie grozi :-)

chester (jeżdżący głównie ulicami więc nie ryzykujący durnych spotkań z
pieskami)
Artur Czeczko
2004-09-21 16:42:24 UTC
Permalink
Post by chester
Tobie się tak *wydaje* a służbiści w mundurach mają pełne prawo wystawić
mandat. Dobrze, że sądy mają więcej oleju w głowie, ale litera prawa
jest tak, że ma to być przymocowane do roweru i basta.
Przymocowane? Która litera prawa tak mówi?

Słyszał ktoś, żeby policjant wystawił mandat za to,
że ktoś w dzień, gdy jest jasno, jeździ bez lampki?

Pozdrawiam,
Artur
JacekG
2004-09-21 17:23:43 UTC
Permalink
Dnia 04-09-21 18:42, Użytkowniczka a może użytkownik Artur Czeczko
Post by Artur Czeczko
Przymocowane? Która litera prawa tak mówi?
ROZPORZĄDZENIE MINISTRA TRANSPORTU I GOSPODARKI MORSKIEJ
z dnia 1 kwietnia 1999 r.
w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego
wyposażenia.
§ 52. 1. Rower powinien być wyposażony: ......

Czyli mają być przy rowerze, nie przy rowerzyście.
--
Pozdrawiam J.G.
http://www.jacekg.risp.pl http://www.oldbike.tk
Artur Czeczko
2004-09-21 17:44:55 UTC
Permalink
Post by JacekG
§ 52. 1. Rower powinien być wyposażony: ......
A co to znaczy "wyposażony"?

Pozdrawiam,
Artur
Gomezio
2004-09-21 18:01:53 UTC
Permalink
Post by Artur Czeczko
A co to znaczy "wyposażony"?
Definicję tego słowa będziesz dochodzić przed sądem, po tym jak odmówisz
przyjęcia mandatu, tłumacząc policjantom (którzy akurat mają zły dzień i
czepiają się wszystkiego, co się rusza), że oświetlenie masz, ale w/na
plecaku..

Ja wiem, że deszcz pada i pogoda wybitnie antyrowerowa, ale dajcie już
spokój :)
--
Gomezio
Kona FM
"Jeździsz na rowerze czy na pl.rec.rowery?"
JacekG
2004-09-21 18:12:24 UTC
Permalink
Dnia 04-09-21 19:44, Użytkowniczka a może użytkownik Artur Czeczko
Post by Artur Czeczko
Post by JacekG
§ 52. 1. Rower powinien być wyposażony: ......
A co to znaczy "wyposażony"?
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=68441
--
Pozdrawiam J.G.
http://www.jacekg.risp.pl http://www.oldbike.tk
Marcin Hyła
2004-09-20 14:11:02 UTC
Permalink
Post by Kazimierz 5744
Wydaje mi się, iż to co masz przy sobie również jest częścią wyposażenia
roweru. Gdybym przypiął tylne światełko do paska od spodni i
znajdowałoby się ono na przepisowej wysokości to spokojnie mógłbym
mówić, iż rower jest w nie wyposażony. Sygnał dźwiękowy w postaci
gwizdka na szyi również nie powinien budzić zastrzeżeń, a do roweru jako
takiego nie jest przyczepiony.
Sprawę reguluje rozporządzenie o obowiązkowym wyposażeniu +pojazdów+ (a
nie kierowców). Poza tym przepisowa wysokość to 35-90 cm nad jezdnią,
więc chyba masz bardzo nisko ten pasek od spodni.

Wiem, że to wszystko bzdura, ale tak jest w rozporządzeniu :-/

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://rowery.org.pl http://krakow.rowery.org.pl
Artur Czeczko
2004-09-21 16:36:40 UTC
Permalink
Post by Marcin Hyła
Sprawę reguluje rozporządzenie o obowiązkowym wyposażeniu +pojazdów+ (a
nie kierowców). Poza tym przepisowa wysokość to 35-90 cm nad jezdnią,
więc chyba masz bardzo nisko ten pasek od spodni.
Wiem, że to wszystko bzdura, ale tak jest w rozporządzeniu :-/
IHMO to nie bzdurne rozporządzenie, tylko Twoja interpretacja
jest bzdurna. Rozporządzenie wcale nie mówi o tym, w jaki sposób
lampki mają być przyczepione do roweru. Rower wyposażony -
to znaczy lampka znajduje się przy rowerze, skierowana
w odpowiednim kierunku, na odpowiedniej wysokości.

Pozdrawiam,
Artur
chester
2004-09-22 09:18:28 UTC
Permalink
Post by Artur Czeczko
Post by Marcin Hyła
Sprawę reguluje rozporządzenie o obowiązkowym wyposażeniu +pojazdów+
(a nie kierowców). Poza tym przepisowa wysokość to 35-90 cm nad
jezdnią, więc chyba masz bardzo nisko ten pasek od spodni.
Wiem, że to wszystko bzdura, ale tak jest w rozporządzeniu :-/
IHMO to nie bzdurne rozporządzenie, tylko Twoja interpretacja
jest bzdurna. Rozporządzenie wcale nie mówi o tym, w jaki sposób
lampki mają być przyczepione do roweru. Rower wyposażony -
to znaczy lampka znajduje się przy rowerze, skierowana
w odpowiednim kierunku, na odpowiedniej wysokości.
I 99% policjantów się z Tobą zgadza, a nawet o 13.00 na widok lampki w
plecaku odpuszcza.
Ale jak się przyczepi policjant będący w tym 1%, to masz do wyboru:
przyjąć mandat i bulić
odmówić przyjęcia mandatu i tłumaczyć się w sądzie.

Jak dla mnie sprawa jest oczywista, ale wiele osób bezkrytycznie
przyjmuje 'wyroki' policji.
A to, że akurat w rozporządzeniu tak jest to tylko głupota ministra
(nawet nie ustawodawcy), niestety będąca dla nas wytyczną.
Twoja interpretacja jest zdroworozsądkowa, jednak niezgodna z prawem.
Na szczęście IMHO każdy sąd cię uniewinni jeśli wiarygodnie przedstawisz
to, w jaki sposób byłeś wyposażony się w światła.

chester

Piotr P
2004-09-20 21:18:07 UTC
Permalink
Post by Kazimierz 5744
Wydaje mi się, iż to co masz przy sobie również jest częścią wyposażenia
roweru. Gdybym przypiął tylne światełko do paska od spodni i
znajdowałoby się ono na przepisowej wysokości to spokojnie mógłbym
mówić, iż rower jest w nie wyposażony. Sygnał dźwiękowy w postaci
gwizdka na szyi również nie powinien budzić zastrzeżeń, a do roweru jako
takiego nie jest przyczepiony.
Własnie się dowiedziałem, że zawsze posiadam przy sobie "sygnał
dźwiękowy" - donośny wrzask "uwaga" ;)
Piotr
SHP
2004-09-19 22:29:19 UTC
Permalink
Post by chester
Oczywiście wszelkie
dyskusje z policją mają sens wtedy, gdy rower jest przepisowo wyposażony
w światełka i dzwonek.
Już ja wiem, jak wygląda ten Twój _dzwonek_ :->>>

--
Pozdro
Tomek
http://szczecin.rowery.org.pl
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
chester
2004-09-20 00:05:15 UTC
Permalink
Post by SHP
Post by chester
Oczywiście wszelkie
dyskusje z policją mają sens wtedy, gdy rower jest przepisowo wyposażony
w światełka i dzwonek.
Już ja wiem, jak wygląda ten Twój _dzwonek_ :->>>
hehehe :->
Ale właśnie na wszelki wypadek mam też oprócz AirZounda normalny
dzwonek. W przepisie nic nie ma o zakazie stosowania AZ, rower ma być
wyposażony w nieprzeraźliwy sygnaizator dźwiękowy - mój rower jest
wyposażony w takie urządzenie, a że korzystam z innego, to już inna
bajka :-)

chester

PS. Nadal pamiętam tę babkę na ścieżce jak się zwijała 8-p
PS2. Kurde, niedługo zostanę rowerowym dresiarzem :-)
Wojciech Pa³asz
2004-09-20 08:21:15 UTC
Permalink
Tańszą alternatywą Airzounda jest wg mnie trąbka za 18zł kupiona np. w
Cykloturze (ni jak nie jestem związany z tym sklepem, ba wiszą mi jeszcze 4
złote :-)
Kierowca samochodu takie cóś też usłyszy :-)

Pozdrawiam,
Wojtek Pałasz
Gdańsk
Szo
2004-09-20 08:35:16 UTC
Permalink
Post by chester
PS. Nadal pamiętam tę babkę na ścieżce jak się zwijała 8-p
PS2. Kurde, niedługo zostanę rowerowym dresiarzem :-)
hihi tuba na plecy, neon pod rame i jedziemy :)

pozdr
Szo
Marcin Hyła
2004-09-20 14:17:41 UTC
Permalink
Post by Nikiel ;-)
Wczoraj jak wracałam z wypadu rowerowego ok godz 17-18, zostałam
'uświadomiona' przez pewnego pana-rowerzystę, który był w towarzystwie
dwóch nastolatków-rowerzystów (albo i młodszych dzieci), że mam włączone
światło przednie. Dodam, że teren niezabudowany, gdzieniegdzie wzdłuż
drogi drzewa dość gęsto, a wiadomo, że kierowcy 'przepisowe' 90 jada. W
takiej sytuacji wolę dla własnego bezpieczeństwa włączyć światło.
Dosć iluzoryczne zabezpieczenie. Światlo rowerowe nie jest zbyt dobrze
widoczne w ciągu dnia. O szarówce (17-18 obecnie) dużo lepsze wrażenie
robi jasny, żarówiasty, najlepiej żółty strój. Kiedy auta włączają
światła mijania zbawienne są odblaski rowerzysty.
Post by Nikiel ;-)
Tak a propo wątku. Czy od 1 października to nakaz właczania świateł
przez cały dzień dotyczyć będzie również rowerzystów?
W ustawie prawo o ruchu drogowym jak wół stoi, że nie. Światła 24/24
obowiązują wyłącznie pojazdy, ktore zgodnie z rozporządzeniem muszą być
wyposażone w światła mijania. Rower takowych nie ma i mieć nie musi.
Jest to wyjaśnione na www poniżej, ale chwilowo nieczynne, bo sie
kabelek prowajderowi rozłączył chyba albo cuś.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://rowery.org.pl http://krakow.rowery.org.pl
LukasMWS
2004-09-20 00:21:33 UTC
Permalink
Post by Jarek Karwacki
Rowerzystów(ek) - 87
Brak świateł u 76
Hej!
Może zapomnieli ;-)
Przyznaję się, że ja wiecznie zapominam wpiąć przednią lampę i często robię
za batmana... Tyle, że u mnie na wsi, to po zmroku już nikt nie łazi ;-)
Krowy wydojone, świnie nakarmione, wieczorynka, dziennik i spać.
Hihi, a droga cała dla mnie.

Pozdrówka!
--
LukasMWS
===============
Globetrotters Team
www.globteam.com
sebasto
2004-09-20 13:59:05 UTC
Permalink
Post by LukasMWS
Hej!
Może zapomnieli ;-)
Przyznaję się, że ja wiecznie zapominam wpiąć przednią lampę i często robię
za batmana... Tyle, że u mnie na wsi, to po zmroku już nikt nie łazi ;-)
A potem przejezdzajac przez wies, hamuje z piskiem opon, bo 40 metrow
przed maska wylania sie czarny "rowerzysta", ktory mysli, jak Ty.
Ciekawe, kiedy znajdzie sie kierowca, ktory nie zdazy wyhamowac?...
pozdrawiam
Seba
LukasMWS
2004-09-20 23:42:20 UTC
Permalink
Post by sebasto
A potem przejezdzajac przez wies, hamuje z piskiem opon, bo 40 metrow
przed maska wylania sie czarny "rowerzysta", ktory mysli, jak Ty.
Samochód? U mnie na wsi?!
No co Ty, żartujesz ;-D

--
LukasMWS
Loading...