Discussion:
[TECH] Gwinty - smarować, czy lepić
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
mmateusz
2008-07-14 13:36:27 UTC
Permalink
witam,
gdy coś w rowerze skręcam, to zawsze się zastanawiam, czy smarować, czy wręcz
przeciwnie: smarować loclite.
a wy jak robicie? i wjakich miejscach

pozdr.
Mk.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
dziki
2008-07-14 13:39:22 UTC
Permalink
Post by mmateusz
witam,
gdy coś w rowerze skręcam, to zawsze się zastanawiam, czy smarować, czy wręcz
przeciwnie: smarować loclite.
a wy jak robicie? i wjakich miejscach
posmaruj smarem miedzianym jak juz bardzo chcesz. Loctite nie jest do
niczego potrzebny.

pozdrawiam,
dziki.
Zygmunt M. Zarzecki
2008-07-14 13:44:02 UTC
Permalink
Post by dziki
Post by mmateusz
witam,
gdy coś w rowerze skręcam, to zawsze się zastanawiam, czy smarować, czy wręcz
przeciwnie: smarować loclite.
a wy jak robicie? i wjakich miejscach
posmaruj smarem miedzianym jak juz bardzo chcesz. Loctite nie jest do
niczego potrzebny.
Mylicie pewne pojęcia.
Loctite lub odpowiednik zapobiega odkręcaniu się gwintów, czyli skręcasz
i zapominasz.
Smar miedziany służy do zabezpieczenia gwintu przed zapieczeniem (ogniwo
galwaniczne itd.), czyli smaruje się tam, gdzie być może kiedyś będziesz
chciał odkręcić.

zyga
--
warning!
http://zarzecki.com
We have nothing to fear but fear itself - Franklin Delano Roosevelt
m***@poczta.onet.pl
2008-07-14 13:56:41 UTC
Permalink
Post by Zygmunt M. Zarzecki
Loctite lub odpowiednik zapobiega odkręcaniu się gwintów, czyli skręcasz
i zapominasz.
Smar miedziany służy do zabezpieczenia gwintu przed zapieczeniem (ogniwo
galwaniczne itd.), czyli smaruje się tam, gdzie być może kiedyś będziesz
chciał odkręcić.
no właśnie, czyli np.
- śruby mostka, bloki spd - smar
- śruby suportu, kółka tylnej przerzutki - loctite
- suport - smar

a reszta? bo nigdy nie wiem czym smarowac.
Mk.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Zygmunt M. Zarzecki
2008-07-14 14:15:19 UTC
Permalink
Post by m***@poczta.onet.pl
Post by Zygmunt M. Zarzecki
Loctite lub odpowiednik zapobiega odkręcaniu się gwintów, czyli skręcasz
i zapominasz.
Smar miedziany służy do zabezpieczenia gwintu przed zapieczeniem (ogniwo
galwaniczne itd.), czyli smaruje się tam, gdzie być może kiedyś będziesz
chciał odkręcić.
no właśnie, czyli np.
- śruby mostka, bloki spd - smar
- śruby suportu, kółka tylnej przerzutki - loctite
- suport - smar
a reszta? bo nigdy nie wiem czym smarowac.
Miedź prawie wszędzie tam gdzie stal styka się z alu.

zyga
--
warning!
http://zarzecki.com
We have nothing to fear but fear itself - Franklin Delano Roosevelt
Mikołaj "Miki" Menke
2008-07-14 14:24:50 UTC
Permalink
Post by Zygmunt M. Zarzecki
Post by Zygmunt M. Zarzecki
Loctite lub odpowiednik zapobiega odkręcaniu się gwintów, czyli
skręcasz i zapominasz.
Smar miedziany służy do zabezpieczenia gwintu przed zapieczeniem
(ogniwo galwaniczne itd.), czyli smaruje się tam, gdzie być może
kiedyś będziesz chciał odkręcić.
no właśnie, czyli np. - śruby mostka, bloki spd - smar
- śruby suportu, kółka tylnej przerzutki - loctite
- suport - smar
a reszta? bo nigdy nie wiem czym smarowac.
Miedź prawie wszędzie tam gdzie stal styka się z alu.
I tam gdzie styka się tytan z alu.
--
http://miki.menek.one.pl ***@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846
Mikołaj "Miki" Menke
2008-07-14 13:57:15 UTC
Permalink
Post by dziki
Post by mmateusz
witam,
gdy coś w rowerze skręcam, to zawsze się zastanawiam, czy smarować, czy wręcz
przeciwnie: smarować loclite.
a wy jak robicie? i wjakich miejscach
posmaruj smarem miedzianym jak juz bardzo chcesz. Loctite nie jest do
niczego potrzebny.
Jak najbardziej jest potrzebny w niejednym miejscu. Zarówno "Loctite"
jak i smar miedziany chronią przed zapieczeniem, różnica jest taka, że
"Loctite" dodatkowo zabezpiecza gwinty przed odkręcaniem.
--
http://miki.menek.one.pl ***@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846
Tomasz Konik
2008-07-14 14:13:53 UTC
Permalink
Post by dziki
Post by mmateusz
gdy coś w rowerze skręcam, to zawsze się zastanawiam, czy smarować, czy wręcz
przeciwnie: smarować loclite.
a wy jak robicie? i wjakich miejscach
posmaruj smarem miedzianym jak juz bardzo chcesz. Loctite nie jest do
niczego potrzebny.
Jak najbardziej jest potrzebny w niejednym miejscu. Zarówno "Loctite" jak
i smar miedziany chronią przed zapieczeniem, różnica jest taka, że
"Loctite" dodatkowo zabezpiecza gwinty przed odkręcaniem.
W zależności od wyrobu słabiej lub mocniej - każdy klej anaerobowy. Sa
takie, że można się nie pozbierac przy odkręcaniu. Ja tam klej daje tylko
pod prawą miskę włoskiego suportu.
Pzdr;-)
Konik
dziki
2008-07-14 14:54:54 UTC
Permalink
Jak najbardziej jest potrzebny w niejednym miejscu. Zarówno "Loctite" jak
i smar miedziany chronią przed zapieczeniem, różnica jest taka, że
"Loctite" dodatkowo zabezpiecza gwinty przed odkręcaniem.
ja jeszcze nie widzialem, zeby jaka czesc producent czesci rowerowej zalecal
skrecac na loctite.

pozdrawiam,
dziki.
m***@poczta.onet.pl
2008-07-14 15:17:13 UTC
Permalink
Post by dziki
ja jeszcze nie widzialem, zeby jaka czesc producent czesci rowerowej zalecal
skrecac na loctite.
Zazwyczaj producenci tego nie zalecają.
Zazwyczaj uważają też swoje produkty za wolne od wad, a tymczasem:
- mam tarczę Hayesa i tam notorycznie luzowała się śrubka regulująca odległość
klamki od kierownicy(z lektury precla wynika, ze to czesta przypadlosc).
kropelka loclite zalatwila sprawe.
- podobno trafiła się seria przerzutak Acera/Aliwio, w której notorycznie
odkrecaly się śrubki przy kółkach przerzutki i ludzie gubili kółeczka i
przyjezdzali do serwisu reklamowac rowery . w tym przypadku kropelka loclite tez
załatwia sprawe.

Mk.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
dziki
2008-07-14 15:29:49 UTC
Permalink
Post by m***@poczta.onet.pl
Post by dziki
ja jeszcze nie widzialem, zeby jaka czesc producent czesci rowerowej zalecal
skrecac na loctite.
Zazwyczaj producenci tego nie zalecają.
- mam tarczę Hayesa i tam notorycznie luzowała się śrubka regulująca odległość
klamki od kierownicy(z lektury precla wynika, ze to czesta przypadlosc).
kropelka loclite zalatwila sprawe.
- podobno trafiła się seria przerzutak Acera/Aliwio, w której notorycznie
odkrecaly się śrubki przy kółkach przerzutki i ludzie gubili kółeczka i
przyjezdzali do serwisu reklamowac rowery . w tym przypadku kropelka loclite tez
załatwia sprawe.
ale to sa pojedyncze przypadki, albo wada wrodzona jakiegos komponentu. W
normalnych warunkach nie ma potrzeby stosowac loctite' a. Podejrzewam, ze
jak bys gwint swojej srubki odrobina farby potraktowal i poczekal az
wyschnieto tez by sie juz nie wykrecala, a nie ryzykujesz, ze nie odkreci
sie wogole.

pozdrawiam,
dziki.
Jan Srzednicki
2008-07-14 20:25:13 UTC
Permalink
Post by dziki
ale to sa pojedyncze przypadki, albo wada wrodzona jakiegos komponentu. W
normalnych warunkach nie ma potrzeby stosowac loctite' a. Podejrzewam, ze
jak bys gwint swojej srubki odrobina farby potraktowal i poczekal az
wyschnieto tez by sie juz nie wykrecala, a nie ryzykujesz, ze nie odkreci
sie wogole.
Bzdury gadasz. Znacznie lepiej przykręcić coś lżej, ale zalać Loctite,
niż przykręcać różnego rodzaju komponenty "na chama" i ryzykować
zerwanie gwintów i takich, a także ryzykować odkręcenie na wskutek
wibracji.

Zapewne jakbyś potraktował małą śrubkę czerwonym Loctite, to z
odkręceniem byłby problem, ale z niebieskim taki problem miałem tylko
raz - i to przy dość dużej śrubce przy sakwie Ortlieba, która była
obudowana plastikowym pokrętłem. Niemniej, udało się. :P

Alternatywą dla Loctite są jeszcze nakrętki z plastikowymi stoperami,
działające dość podobnie.
--
Jan Srzednicki :: ***@IRCNet :: http://wrzask.pl/
Zygmunt M. Zarzecki
2008-07-15 08:47:57 UTC
Permalink
Post by Jan Srzednicki
Post by dziki
ale to sa pojedyncze przypadki, albo wada wrodzona jakiegos komponentu. W
normalnych warunkach nie ma potrzeby stosowac loctite' a. Podejrzewam, ze
jak bys gwint swojej srubki odrobina farby potraktowal i poczekal az
wyschnieto tez by sie juz nie wykrecala, a nie ryzykujesz, ze nie odkreci
sie wogole.
Bzdury gadasz. Znacznie lepiej przykręcić coś lżej, ale zalać Loctite,
niż przykręcać różnego rodzaju komponenty "na chama" i ryzykować
zerwanie gwintów i takich, a także ryzykować odkręcenie na wskutek
wibracji.
Zapewne jakbyś potraktował małą śrubkę czerwonym Loctite, to z
odkręceniem byłby problem, ale z niebieskim taki problem miałem tylko
raz - i to przy dość dużej śrubce przy sakwie Ortlieba, która była
obudowana plastikowym pokrętłem. Niemniej, udało się. :P
Alternatywą dla Loctite są jeszcze nakrętki z plastikowymi stoperami,
działające dość podobnie.
Lub z blaszkami, czyli po prostu hamulce.

zyga
--
warning!
http://zarzecki.com
We have nothing to fear but fear itself - Franklin Delano Roosevelt
Coaster
2008-07-15 10:37:34 UTC
Permalink
Zygmunt M. Zarzecki wrote:
[...]
Post by Zygmunt M. Zarzecki
Post by Jan Srzednicki
Alternatywą dla Loctite są jeszcze nakrętki z plastikowymi stoperami,
działające dość podobnie.
Lub z blaszkami, czyli po prostu hamulce.
Widze, ze proste i skuteczne podkladki spezyste (stalowe, przeciete)
zupelnie juz poszly w zaponienie :-S
--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"Frame weight is 1/4 as important as bike weight,
and bike weight is 1/10 as important as body weight.
If you want to go fast, ride harder and more often."
Grant Petersen, Rivendell Bicycle Works
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Zygmunt M. Zarzecki
2008-07-15 10:58:56 UTC
Permalink
Post by Coaster
Post by Zygmunt M. Zarzecki
Post by Jan Srzednicki
Alternatywą dla Loctite są jeszcze nakrętki z plastikowymi stoperami,
działające dość podobnie.
Lub z blaszkami, czyli po prostu hamulce.
Widze, ze proste i skuteczne podkladki spezyste (stalowe, przeciete)
zupelnie juz poszly w zaponienie :-S
To weź sobie testnij taką podkładkę w "atmosferze" drgającej/wibrującej.
Podkładka to nic innego jak wykorzystanie hamowności gwintu ze wspomaganiem.

zyga
--
warning!
http://zarzecki.com
We have nothing to fear but fear itself - Franklin Delano Roosevelt
Coaster
2008-07-15 11:04:07 UTC
Permalink
Post by Zygmunt M. Zarzecki
Post by Coaster
Post by Zygmunt M. Zarzecki
Post by Jan Srzednicki
Alternatywą dla Loctite są jeszcze nakrętki z plastikowymi stoperami,
działające dość podobnie.
Lub z blaszkami, czyli po prostu hamulce.
Widze, ze proste i skuteczne podkladki spezyste (stalowe, przeciete)
zupelnie juz poszly w zaponienie :-S
To weź sobie testnij taką podkładkę w "atmosferze" drgającej/wibrującej.
Podkładka to nic innego jak wykorzystanie hamowności gwintu ze wspomaganiem.
Nie musze testowac - nie chodzi mi o idee a praktyczne zastosowanie
wlasnie tego 'stopera'- ja mam wiekszosc polaczen tego typu w sprzetach
(sprezyste) i nie mam problemu z odkrecaniem srub/mutr.
Szczerze, to w ogole nie pamietam, zeby cos mi sie
odkrecilo/poluzowalo/odpadlo ;-P

Jest jeszcze jeden dobry patent. Bez, Loctite, bez podkladki, bez
plastikowej wkladki - mutra ma (procz wyprowadzonego kolnierza w miejscu
styku z podlozem) fabrycznie zgnieciona/zowalizowana gorna czesc, jakies
30% wyskosci. Trzyma idealnie.
--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"Frame weight is 1/4 as important as bike weight,
and bike weight is 1/10 as important as body weight.
If you want to go fast, ride harder and more often."
Grant Petersen, Rivendell Bicycle Works
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Coaster
2008-07-15 10:19:34 UTC
Permalink
Post by Jan Srzednicki
Znacznie lepiej przykręcić coś lżej, ale zalać Loctite,
niż przykręcać różnego rodzaju komponenty "na chama" i ryzykować
zerwanie gwintów i takich, a także ryzykować odkręcenie na wskutek
wibracji.
Nalezy przykrecac z _wlasciwa_ sila ani lzej, ani 'na chama'.
--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"Frame weight is 1/4 as important as bike weight,
and bike weight is 1/10 as important as body weight.
If you want to go fast, ride harder and more often."
Grant Petersen, Rivendell Bicycle Works
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Mamut
2008-07-15 10:37:12 UTC
Permalink
Post by Coaster
Post by Jan Srzednicki
Znacznie lepiej przykręcić coś lżej, ale zalać Loctite,
niż przykręcać różnego rodzaju komponenty "na chama" i ryzykować
zerwanie gwintów i takich, a także ryzykować odkręcenie na wskutek
wibracji.
Nalezy przykrecac z _wlasciwa_ sila ani lzej, ani 'na chama'.
Tyle, ze bez klucza dynamometrycznego czasem trudno to ocenić. Co prawda do
tej pory tylko raz ukręciłem w rowerze śrube wiec źle chyba nie jest ;)
Coaster
2008-07-15 10:50:36 UTC
Permalink
[....]
Post by Mamut
Post by Coaster
Nalezy przykrecac z _wlasciwa_ sila ani lzej, ani 'na chama'.
Tyle, ze bez klucza dynamometrycznego czasem trudno to ocenić. Co prawda do
tej pory tylko raz ukręciłem w rowerze śrube wiec źle chyba nie jest ;)
Owszem, ale na szczescie jest cos, co zwie sie doswiadzeniem i wyczuciem
materialu ;-)
--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"Frame weight is 1/4 as important as bike weight,
and bike weight is 1/10 as important as body weight.
If you want to go fast, ride harder and more often."
Grant Petersen, Rivendell Bicycle Works
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Jan Srzednicki
2008-07-15 12:41:00 UTC
Permalink
Post by Coaster
Post by Jan Srzednicki
Znacznie lepiej przykręcić coś lżej, ale zalać Loctite,
niż przykręcać różnego rodzaju komponenty "na chama" i ryzykować
zerwanie gwintów i takich, a także ryzykować odkręcenie na wskutek
wibracji.
Nalezy przykrecac z _wlasciwa_ sila ani lzej, ani 'na chama'.
Tylko czasem przykręcenie z "właściwą siłą", mierzone dynamometrem,
powoduje, że śrubki się luzują. Tak miałem w takim jednym mostku
cudownej firmy Zoom. I bądź mądry w takiej sytuacji. :P
--
Jan Srzednicki :: ***@IRCNet :: http://wrzask.pl/
Coaster
2008-07-15 12:38:03 UTC
Permalink
Post by Jan Srzednicki
Post by Coaster
Post by Jan Srzednicki
Znacznie lepiej przykręcić coś lżej, ale zalać Loctite,
niż przykręcać różnego rodzaju komponenty "na chama" i ryzykować
zerwanie gwintów i takich, a także ryzykować odkręcenie na wskutek
wibracji.
Nalezy przykrecac z _wlasciwa_ sila ani lzej, ani 'na chama'.
Tylko czasem przykręcenie z "właściwą siłą", mierzone dynamometrem,
powoduje, że śrubki się luzują. Tak miałem w takim jednym mostku
cudownej firmy Zoom. I bądź mądry w takiej sytuacji. :P
Dynamometrem byc moze, (wlasciwa)reka nie :-P
--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"Frame weight is 1/4 as important as bike weight,
and bike weight is 1/10 as important as body weight.
If you want to go fast, ride harder and more often."
Grant Petersen, Rivendell Bicycle Works
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
dziki
2008-07-16 10:07:22 UTC
Permalink
Post by Jan Srzednicki
Bzdury gadasz. Znacznie lepiej przykręcić coś lżej, ale zalać Loctite,
niż przykręcać różnego rodzaju komponenty "na chama" i ryzykować
zerwanie gwintów i takich, a także ryzykować odkręcenie na wskutek
wibracji.
Bzdury gadasz. Srubki w rowerze nie skreca sie, jak to okresliles na chama.
Wymagany moment jest w wiekszosci bardzo maly. Mlotka tez uzywasz do
serwisowania roweru?
Nie widzialem tez zeby w jakims serwisie profilaktycznie kapali klejem na
gwinty i przekrecali cos lzej tak na wszelki wypadek. Tam gdzie jest to
rzeczywiscie potrzebne srubki rzeczywiscie sa powleczone jakims specyfikiem,
tyle ze on nie skleja a jedynie zabezpiecza, zeby z wibracji sie taka srubka
sama z siebie nie wykrecila.

pozdrawiam,
dziki.
Zygmunt M. Zarzecki
2008-07-16 10:15:21 UTC
Permalink
Post by dziki
Post by Jan Srzednicki
Bzdury gadasz. Znacznie lepiej przykręcić coś lżej, ale zalać Loctite,
niż przykręcać różnego rodzaju komponenty "na chama" i ryzykować
zerwanie gwintów i takich, a także ryzykować odkręcenie na wskutek
wibracji.
Bzdury gadasz. Srubki w rowerze nie skreca sie, jak to okresliles na
chama. Wymagany moment jest w wiekszosci bardzo maly. Mlotka tez uzywasz
do serwisowania roweru?
Nie widzialem tez zeby w jakims serwisie profilaktycznie kapali klejem
na gwinty i przekrecali cos lzej tak na wszelki wypadek. Tam gdzie jest
to rzeczywiscie potrzebne srubki rzeczywiscie sa powleczone jakims
specyfikiem, tyle ze on nie skleja a jedynie zabezpiecza, zeby z
wibracji sie taka srubka sama z siebie nie wykrecila.
Czyli co ten specyfik robi, przyciąga jak magnes?
Bosh!

zyga
--
warning!
http://zarzecki.com
We have nothing to fear but fear itself - Franklin Delano Roosevelt
dziki
2008-07-16 10:44:51 UTC
Permalink
Post by Zygmunt M. Zarzecki
Czyli co ten specyfik robi, przyciąga jak magnes?
Bosh!
jak pomalujesz gwint farba i poczekasz az wyschnie to bedzie kleic/
przyciagac jak magnes/ cos innego, ale nie wiem co?

pozdrawiam,
dziki.
Mamut
2008-07-16 11:32:25 UTC
Permalink
Post by dziki
Bzdury gadasz. Srubki w rowerze nie skreca sie, jak to okresliles na chama.
Wymagany moment jest w wiekszosci bardzo maly. Mlotka tez uzywasz do
serwisowania roweru?
No potrzebny jest do serwisowania amora :>
dziki
2008-07-16 12:02:56 UTC
Permalink
Post by Mamut
Post by dziki
Bzdury gadasz. Srubki w rowerze nie skreca sie, jak to okresliles na chama.
Wymagany moment jest w wiekszosci bardzo maly. Mlotka tez uzywasz do
serwisowania roweru?
No potrzebny jest do serwisowania amora :>
gumowe sie nie licza ;)

pozdrawiam,
dziki.
Wojtek Paszkowski
2008-07-16 12:55:46 UTC
Permalink
Post by dziki
Post by dziki
Mlotka tez uzywasz do
serwisowania roweru?
gumowe sie nie licza ;)
gwiazdkę też wbijasz gumowym? :)
A przepraszam, na pewno jest do tego dedykowana praska ParkToola PT-5928X za
jedyne 95,- ;-)

Ja tam akurat młotka nawet całkiem często używam, zazwyczaj "z wyczuciem" i
przez deskę, ot choćby w takich przypadkach:

- demontaż korby HTII po dłuższym używaniu :), montaż korb wszelakich
- wybijanie/nabijanie misek, bieżni w ramach i widelcach starszych rowerów
- wybijanie łożysk z misek

Swego czasu czeski mechanik ze Szpindla finalnej korekty geometrii haka
dokonywał mi właśnie młotkiem ;-) Całkiem ładnie mu to wyszło, a rama chyba
już do 20kkm dobiega i ze 2 kolejne mielonki przeżyła.

Oczywiście można mieć do tego wszystkiego dedykowane narzędzia, ale skoro
prosty młotek się sprawdza? Nie wszyscy mają ekstremalnie wylajtowane
rowery, gdzie delikatne puknięcie albo przyłożony 1Nm więcej oznaczają
odpalenie tykającej bomby zegarowej

pozdr
dziki
2008-07-16 13:29:32 UTC
Permalink
Post by Wojtek Paszkowski
Oczywiście można mieć do tego wszystkiego dedykowane narzędzia, ale skoro
prosty młotek się sprawdza? Nie wszyscy mają ekstremalnie wylajtowane
rowery, gdzie delikatne puknięcie albo przyłożony 1Nm więcej oznaczają
odpalenie tykającej bomby zegarowej
masz racje; mialem na mysli uzywanie mlotka jak to Jan Srzednicki okreslil
"na chama".

pozdrawiam,
dziki.
Dariusz K. Ładziak
2008-07-16 23:22:39 UTC
Permalink
Post by dziki
masz racje; mialem na mysli uzywanie mlotka jak to Jan Srzednicki
okreslil "na chama".
To raczej ruskiego klucza a nie młotka po prostu.
--
Darek
Jan Srzednicki
2008-07-16 12:59:48 UTC
Permalink
Post by dziki
Post by Jan Srzednicki
Bzdury gadasz. Znacznie lepiej przykręcić coś lżej, ale zalać Loctite,
niż przykręcać różnego rodzaju komponenty "na chama" i ryzykować
zerwanie gwintów i takich, a także ryzykować odkręcenie na wskutek
wibracji.
Bzdury gadasz. Srubki w rowerze nie skreca sie, jak to okresliles na chama.
Wymagany moment jest w wiekszosci bardzo maly. Mlotka tez uzywasz do
serwisowania roweru?
Nie widzialem tez zeby w jakims serwisie profilaktycznie kapali klejem na
gwinty i przekrecali cos lzej tak na wszelki wypadek. Tam gdzie jest to
rzeczywiscie potrzebne srubki rzeczywiscie sa powleczone jakims specyfikiem,
tyle ze on nie skleja a jedynie zabezpiecza, zeby z wibracji sie taka srubka
sama z siebie nie wykrecila.
Wytłumacz światu tą subtelną różnicę między "sklejeniem" a
"zabezpieczaniem, żeby się nie odkręciła". Bo przecież wiadomo, że jak
klej, to na pewno butapren, a jak zabezpieczenie, to profesjonalne.

Przecież ten "klej" to właśnie ten specyfik! Uczepiłeś się nazwy i na
jej podstawie dorabiasz ideologię do tego wszystkiego.
--
Jan Srzednicki :: ***@IRCNet :: http://wrzask.pl/
dziki
2008-07-16 13:43:38 UTC
Permalink
Post by Jan Srzednicki
Wytłumacz światu tą subtelną różnicę między "sklejeniem" a
"zabezpieczaniem, żeby się nie odkręciła". Bo przecież wiadomo, że jak
klej, to na pewno butapren, a jak zabezpieczenie, to profesjonalne.
prosze bardzo; definicja kleju jest tutaj:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Klej
Jak wiec zapewne widzisz kleju uzywa sie po to zeby skleic cos TRWALE. Ja w
rowerze nie skrecam nic na wieki wiekow wiec potrzeby uzywania
jakiegokolwiek kleju nie widze. I to czym sa pomazane niektore srubki
fabrycznie przez producenta klejem wg tej definicji nie jest. A to ze
Loctite robi tez kleje; no coz... nie kazde trampki to adidasy.

pozdrawiam,
dziki.
Jan Srzednicki
2008-07-16 14:22:01 UTC
Permalink
Post by dziki
Post by Jan Srzednicki
Wytłumacz światu tą subtelną różnicę między "sklejeniem" a
"zabezpieczaniem, żeby się nie odkręciła". Bo przecież wiadomo, że jak
klej, to na pewno butapren, a jak zabezpieczenie, to profesjonalne.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Klej
Jak wiec zapewne widzisz kleju uzywa sie po to zeby skleic cos TRWALE. Ja w
rowerze nie skrecam nic na wieki wiekow wiec potrzeby uzywania
jakiegokolwiek kleju nie widze. I to czym sa pomazane niektore srubki
fabrycznie przez producenta klejem wg tej definicji nie jest. A to ze
Loctite robi tez kleje; no coz... nie kazde trampki to adidasy.
Ale cała dyskusja była tutaj o zalewaniu Loctite niebieskim (243) i
czerwonym, które są właśnie zabezpieczeniami przed odkręceniem, niczym
innym. A że ktoś wspomniał, że to klej..
--
Jan Srzednicki :: ***@IRCNet :: http://wrzask.pl/
dziki
2008-07-16 14:24:04 UTC
Permalink
Post by Jan Srzednicki
Ale cała dyskusja była tutaj o zalewaniu Loctite niebieskim (243) i
czerwonym, które są właśnie zabezpieczeniami przed odkręceniem, niczym
innym. A że ktoś wspomniał, że to klej..
hmmm..., zobacz na temat watku :) Te numerki wyplynely dopiero pod koniec

pozdrawiam,
dziki.
Tomasz Konik
2008-07-16 22:15:51 UTC
Permalink
Post by dziki
Post by Jan Srzednicki
Ale cała dyskusja była tutaj o zalewaniu Loctite niebieskim (243) i
czerwonym, które są właśnie zabezpieczeniami przed odkręceniem, niczym
innym. A że ktoś wspomniał, że to klej..
hmmm..., zobacz na temat watku :) Te numerki wyplynely dopiero pod koniec
Panowie, o ile mię pamięć (zawodna) nie myli, to połączenie trwałe (w tym
inkryminowane klejone) to takie, które przy rozłączeniu ulega
zniszczeniu/uszkodzeniu/dewastacji/łotewer. I "klej" anaerobowy na gwincie
pod tę definicje sie łapie.
Pozdrawiam serdecznie;-)
Konik
Mikołaj "Miki" Menke
2008-07-16 22:05:08 UTC
Permalink
Tam gdzie jest to rzeczywiscie potrzebne srubki rzeczywiscie sa
powleczone jakims specyfikiem, tyle ze on nie skleja a jedynie
zabezpiecza, zeby z wibracji sie taka srubka sama z siebie nie
wykrecila.
A wg Ciebie co robi taki Loctite 222 albo 243?
--
http://miki.menek.one.pl ***@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846
dziki
2008-07-17 10:22:14 UTC
Permalink
Post by Mikołaj "Miki" Menke
Tam gdzie jest to rzeczywiscie potrzebne srubki rzeczywiscie sa
powleczone jakims specyfikiem, tyle ze on nie skleja a jedynie
zabezpiecza, zeby z wibracji sie taka srubka sama z siebie nie
wykrecila.
A wg Ciebie co robi taki Loctite 222 albo 243?
Robi to o czym pisze. Ale to raczej nie sa kleje. Gdybys uwaznie przesledzil
ten watek to chyba nie jest trudnym zauwazyc, ze autor piszac loctite mial
na mysli klej, bo w koncu to klejem sie lepi. A przynajmniej ja go tak
zrozumialem i spapugowalem. A ze kleje do gwintow sa i sam nieopatrznie
kiedys takowego uzylem to i odradzilem stosowanie takich wynalazkow.
Jak ktos ma wielka potrzebe stosowania loctite 243 za ponad 100zl to prosze
bardzo. Mnie to osobiscie tez nigdy potrzebne dodatkowo nie bylo. Do
odkrecajacej sie srubki wystarczylo mi troche minii, ktora akurat byla pod
reka.

pozdrawiam,
dziki.
Mikołaj "Miki" Menke
2008-07-17 15:37:08 UTC
Permalink
Post by dziki
Post by Mikołaj "Miki" Menke
Tam gdzie jest to rzeczywiscie potrzebne srubki rzeczywiscie sa
powleczone jakims specyfikiem, tyle ze on nie skleja a jedynie
zabezpiecza, zeby z wibracji sie taka srubka sama z siebie nie
wykrecila.
A wg Ciebie co robi taki Loctite 222 albo 243?
Robi to o czym pisze. Ale to raczej nie sa kleje. Gdybys uwaznie
przesledzil ten watek to chyba nie jest trudnym zauwazyc, ze autor
piszac loctite mial na mysli klej, bo w koncu to klejem sie lepi. A
przynajmniej ja go tak zrozumialem i spapugowalem. A ze kleje do gwintow
sa i sam nieopatrznie kiedys takowego uzylem to i odradzilem stosowanie
takich wynalazkow.
Myślę, że klej mówi się przez to, że brzmi krócej niż środek do
zabezpieczania gwintów.
Post by dziki
Jak ktos ma wielka potrzebe stosowania loctite 243 za ponad 100zl to
prosze bardzo. Mnie to osobiscie tez nigdy potrzebne dodatkowo nie bylo.
Do odkrecajacej sie srubki wystarczylo mi troche minii, ktora akurat
byla pod reka.
Przede wszystkim nie za 100 zł, do zastosowań rowerowych wystarczy mała
buteleczka, która jakiś czas temu kosztowała mnie ok. 45 zł. Nie
zdecydowałbym się na nakładanie minii, która ma niewiadome parametry, na
wielokrotnie droższe części.
--
http://miki.menek.one.pl ***@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846
dziki
2008-07-18 08:27:32 UTC
Permalink
Post by Mikołaj "Miki" Menke
Myślę, że klej mówi się przez to, że brzmi krócej niż środek do
zabezpieczania gwintów.
rownie dobrze mozesz na wszystkie trampki adidasy wolac. Poza tym kleje do
gwintow tez sa i caly czas do nich sie odnosilem. Nie jestem medium zeby
domyslic sie, ze ty piszac klej masz na mysli cos innego.
Post by Mikołaj "Miki" Menke
Przede wszystkim nie za 100 zł, do zastosowań rowerowych wystarczy mała
buteleczka, która jakiś czas temu kosztowała mnie ok. 45 zł.
sorki, nie przypuszczalem, ze sa jeszcze opakowania mniejsze od 50ml.
Post by Mikołaj "Miki" Menke
Nie zdecydowałbym się na nakładanie minii, która ma niewiadome parametry,
na wielokrotnie droższe części.
tiaaaa, a raczki po kazdej jezdzie najlepiej antyseptykiem potraktowac, hehe

pozdrawiam,
dziki.

Dariusz K. Ładziak
2008-07-16 23:21:08 UTC
Permalink
Post by Jan Srzednicki
Bzdury gadasz.
Może nie bzdury gada a ma przykre wspomnienia związane z wyrobami
Rometu? Bo normalnym, nie tak kostropatym jak rowerowy kluczem
maszynowym byłem zawsze w stanie pourywać w Rometowskich wyrobach
rowropodobnych wszystkie możliwe gwinty bez stosowania przedłużaczy
klucza - cóż, jak się rowery robi z gównolitu...
--
Darek
akarso
2008-07-14 15:10:57 UTC
Permalink
Post by dziki
ja jeszcze nie widzialem, zeby jaka czesc producent czesci rowerowej
zalecal skrecac na loctite.
a śruby w wahaczach?
Zygmunt M. Zarzecki
2008-07-14 15:58:59 UTC
Permalink
Post by akarso
Post by dziki
ja jeszcze nie widzialem, zeby jaka czesc producent czesci rowerowej
zalecal skrecac na loctite.
a śruby w wahaczach?
A tarcze?
A zacisk hamulca tarczowego?
A adaptery hamulca tarczowego?

zyga
--
warning!
http://zarzecki.com
We have nothing to fear but fear itself - Franklin Delano Roosevelt
Wooyek
2008-07-14 15:22:22 UTC
Permalink
Post by dziki
Post by Mikołaj "Miki" Menke
Jak najbardziej jest potrzebny w niejednym miejscu. Zarówno
"Loctite" jak i smar miedziany chronią przed zapieczeniem, różnica
jest taka, że "Loctite" dodatkowo zabezpiecza gwinty przed
odkręcaniem.
ja jeszcze nie widzialem, zeby jaka czesc producent czesci rowerowej
zalecal skrecac na loctite.
Górna część tłumika w Lefty'm ;) Ale też np. tarcze hamulcowe, śruby
mocujące zacisk - nowe w pudełku praktycznie zawsze mają na sobie trochę
jakiegoś specyfiku w stylu Loctite'a.
--
Michal "Wooyek" Lalik // wooyek na gmail.com // www.wooyek.pl //
Nuel
2008-07-14 15:34:15 UTC
Permalink
Post by Wooyek
Post by dziki
ja jeszcze nie widzialem, zeby jaka czesc producent czesci rowerowej
zalecal skrecac na loctite.
Górna część tłumika w Lefty'm ;) Ale też np. tarcze hamulcowe, śruby
mocujące zacisk - nowe w pudełku praktycznie zawsze mają na sobie trochę
jakiegoś specyfiku w stylu Loctite'a.
Sruby do mocowania korb Shimano tez mialy na sobie jakies biale cos.

Pozdrowka
Nuel
dziki
2008-07-14 15:32:45 UTC
Permalink
--
Post by Wooyek
Górna część tłumika w Lefty'm ;) Ale też np. tarcze hamulcowe, śruby
mocujące zacisk - nowe w pudełku praktycznie zawsze mają na sobie trochę
jakiegoś specyfiku w stylu Loctite'a.
chwila, chwila, to raczej co innego niz Loctite jest. Jak dokrecisz tak
odkrecisz taka srobke bez problemu. Z Loctitem moze byc problem.

pozdrawiam,
dziki.
m***@poczta.onet.pl
2008-07-14 15:50:00 UTC
Permalink
Post by dziki
chwila, chwila, to raczej co innego niz Loctite jest. Jak dokrecisz tak
odkrecisz taka srobke bez problemu. Z Loctitem moze byc problem.
loclity mają różne kolory w zależności od przeznaczenia. ZTCP zielone i
niebieskie są "odkręcalne", a czerwony może skleić na amen.

śruby do tarcz i inne takie, są zazwyczaj czymś niebieskim umazane

Mk.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Zygmunt M. Zarzecki
2008-07-14 15:59:45 UTC
Permalink
Post by m***@poczta.onet.pl
Post by dziki
chwila, chwila, to raczej co innego niz Loctite jest. Jak dokrecisz tak
odkrecisz taka srobke bez problemu. Z Loctitem moze byc problem.
loclity mają różne kolory w zależności od przeznaczenia. ZTCP zielone i
niebieskie są "odkręcalne", a czerwony może skleić na amen.
A to prawda!
Post by m***@poczta.onet.pl
śruby do tarcz i inne takie, są zazwyczaj czymś niebieskim umazane
zyga
--
warning!
http://zarzecki.com
We have nothing to fear but fear itself - Franklin Delano Roosevelt
Wooyek
2008-07-14 18:41:53 UTC
Permalink
Post by dziki
Post by Wooyek
Górna część tłumika w Lefty'm ;) Ale też np. tarcze hamulcowe, śruby
mocujące zacisk - nowe w pudełku praktycznie zawsze mają na sobie
trochę jakiegoś specyfiku w stylu Loctite'a.
chwila, chwila, to raczej co innego niz Loctite jest. Jak dokrecisz
tak odkrecisz taka srobke bez problemu. Z Loctitem moze byc problem.
www.loctite.pl
Jak poszperasz po stronie, to zobaczysz, że firma ta produkuje produkty,
dzięki którym mógłbyś przewozić rower na dachu swojego samochodu bez użycia
bagażnika.

Może po prostu miałeś coś innego? Do zastosowań rowerowych służą 242 lub
243.
--
Michal "Wooyek" Lalik // wooyek na gmail.com // www.wooyek.pl //
Mikołaj "Miki" Menke
2008-07-14 19:00:24 UTC
Permalink
Post by Wooyek
Post by dziki
Post by Wooyek
Górna część tłumika w Lefty'm ;) Ale też np. tarcze hamulcowe, śruby
mocujące zacisk - nowe w pudełku praktycznie zawsze mają na sobie
trochę jakiegoś specyfiku w stylu Loctite'a.
chwila, chwila, to raczej co innego niz Loctite jest. Jak dokrecisz
tak odkrecisz taka srobke bez problemu. Z Loctitem moze byc problem.
www.loctite.pl
Jak poszperasz po stronie, to zobaczysz, że firma ta produkuje produkty,
dzięki którym mógłbyś przewozić rower na dachu swojego samochodu bez
użycia bagażnika.
Może po prostu miałeś coś innego? Do zastosowań rowerowych służą 242 lub
243.
Oraz 222.
--
http://miki.menek.one.pl ***@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846
Mateusz Pigoñ
2008-07-14 16:16:46 UTC
Permalink
Post by dziki
ja jeszcze nie widzialem, zeby jaka czesc producent czesci rowerowej
zalecal skrecac na loctite.
pozdrawiam,
dziki.
ciekawe
stosujac osie suportow na kwadrat (Shimano) gwinty zawsze byly powleczone
niebieskim, podobnie jak sruby tarczowek (Avid,Grimeca), V-ek (Shimano,
Avid) oraz piwotow (Kinesis).
Wiec nie tyle ze zaleca ale i sam stosuje wiec nie plec Wasc bzdur.
Mikołaj "Miki" Menke
2008-07-14 17:52:31 UTC
Permalink
Post by dziki
Post by Mikołaj "Miki" Menke
Jak najbardziej jest potrzebny w niejednym miejscu. Zarówno "Loctite"
jak i smar miedziany chronią przed zapieczeniem, różnica jest taka, że
"Loctite" dodatkowo zabezpiecza gwinty przed odkręcaniem.
ja jeszcze nie widzialem, zeby jaka czesc producent czesci rowerowej
zalecal skrecac na loctite.
Mało widziałeś.
--
http://miki.menek.one.pl ***@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846
Bocian
2008-07-15 06:32:17 UTC
Permalink
Post by dziki
ja jeszcze nie widzialem, zeby jaka czesc producent czesci rowerowej zalecal
skrecac na loctite.
To zobacz sobie instrukcje serwisowania Avidów BB7. Będzie debiut :)
Pozdrawiam
Marcin
Loading...