Jan Walicki
2017-08-25 11:31:27 UTC
Witam,
Znalazłem w garażu stary rower marki Ukraina a w nim siodełko o konstrukcji która mnie zaszokowała 8-)) - na zdjęciu.
Loading Image...
Przykręciłem to ustrojstwo do mojego bardziej współczesnego roweru no i... niebo i ziemia, dotąd na szosowych oponach 622-13 mną raczej trzęsło (choć dało się przeżyć) a na siodełku Ukrainy o wiele lepiej. Powiem nawet że nieporównywalnie. No i zacząłem się zastanawiać. Z tym starym siodełkiem nie za bardzo chcę jeździć, bo szkaradne i ciężkie (1176 g i to chyba bez jarzma), ale może da się jakoś inaczej (i może jeszcze lepiej?) amortyzować siodełko/sztycę? Tym bardziej że znam co najmniej dwu ludzi co odstawili rowery przez bóle kręgosłupa :-((
Ja obstawiam kolejno takie czynniki:
- jeśli to możliwe to duża i dobrze napompowana opona
- amortyzacja sztycy
- amortyzacja samego siodła jak w tej Ukrainie.
Co myślicie?
Pozdrawiam
Znalazłem w garażu stary rower marki Ukraina a w nim siodełko o konstrukcji która mnie zaszokowała 8-)) - na zdjęciu.
Loading Image...
Przykręciłem to ustrojstwo do mojego bardziej współczesnego roweru no i... niebo i ziemia, dotąd na szosowych oponach 622-13 mną raczej trzęsło (choć dało się przeżyć) a na siodełku Ukrainy o wiele lepiej. Powiem nawet że nieporównywalnie. No i zacząłem się zastanawiać. Z tym starym siodełkiem nie za bardzo chcę jeździć, bo szkaradne i ciężkie (1176 g i to chyba bez jarzma), ale może da się jakoś inaczej (i może jeszcze lepiej?) amortyzować siodełko/sztycę? Tym bardziej że znam co najmniej dwu ludzi co odstawili rowery przez bóle kręgosłupa :-((
Ja obstawiam kolejno takie czynniki:
- jeśli to możliwe to duża i dobrze napompowana opona
- amortyzacja sztycy
- amortyzacja samego siodła jak w tej Ukrainie.
Co myślicie?
Pozdrawiam