Discussion:
[waw] zerwany gwint haka przezutki
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Otimor
2007-04-18 11:16:34 UTC
Permalink
Witam,
zerwalem gwint w haku do tylnej przezutki. Moja rama to merida kalahari 510
(aluminium). W archiwum znalalzem 2 sposoby na to:
-wstawienie tulejki z gwintem
-zaspawanie i nagwintowanie na nowo.

Poszedlem z tym do pobliskiego serwisu, ktory na wizytowce ma tez slusarstwo, ale
powiedzieli ze takiej pierdolki toczyc im sie nie chce. Moga dac do zaspawania i
przegwintowac. Niestety cena jaka podali byla absurdalna. 30-40 zl za spawanie a z
przegiwntowaniem 100zl. Tyle to ta rama nowa kosztowala.

I teraz pytanie czy ma ktos moze w Warszawie lub Zabkach bardziej przyjazny
serwis/slusarza, ktory zrobilby to za mniejsze pieniadze? Bo jednak 60 zl za
nagwintowanie 1 otworu uwazam za przesade.
--
pozdrawiam,
Otimor
click
2007-04-18 11:18:36 UTC
Permalink
Post by Otimor
I teraz pytanie czy ma ktos moze w Warszawie lub Zabkach bardziej przyjazny
serwis/slusarza, ktory zrobilby to za mniejsze pieniadze? Bo jednak 60 zl za
nagwintowanie 1 otworu uwazam za przesade.
a nie prosciej nowy hak za 25 pln kupic?
--
c l i c k 'n' r i d e | *rekreacyjne DH*
www.speed4fun.org
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]
Otimor
2007-04-18 11:23:55 UTC
Permalink
Post by click
a nie prosciej nowy hak za 25 pln kupic?
Ta rama nie ma wymiennego haka. Chyba ze znasz jakis sposob na to?
--
pozdrawiam,
Otimor
click
2007-04-18 11:26:32 UTC
Permalink
Post by Otimor
Post by click
a nie prosciej nowy hak za 25 pln kupic?
Ta rama nie ma wymiennego haka. Chyba ze znasz jakis sposob na to?
aha, zapomnialem, ze takie wynalazki jeszcze robia
to kup nowa rame
--
c l i c k 'n' r i d e | *rekreacyjne DH*
www.speed4fun.org
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]
Otimor
2007-04-18 11:22:39 UTC
Permalink
przerzutka
przerzutka
przerzutka
przerzutka

pisac 100 razy??
--
pozdrawiam,
Otimor
pianagol[LUB]
2007-04-18 11:26:51 UTC
Permalink
Post by Otimor
przerzutka
przerzutka
przerzutka
przerzutka
pisac 100 razy??
najważniejsze, żeś się sam pokajał...
odpuszczone Ci jest
--
zdrowya życzę,
pianagol
live_evil
2007-04-18 13:32:56 UTC
Permalink
Post by Otimor
I teraz pytanie czy ma ktos moze w Warszawie lub Zabkach bardziej przyjazny
serwis/slusarza, ktory zrobilby to za mniejsze pieniadze? Bo jednak 60 zl za
nagwintowanie 1 otworu uwazam za przesade.
Najtaniej to moim zdaniem bedzie uciac hak z jakies uszkodzonej ramy i
przyspawac :-), obejdzie sie bez gwintowania i cudowania.
granat
2007-04-18 12:48:19 UTC
Permalink
Post by live_evil
Najtaniej to moim zdaniem bedzie uciac hak z jakies uszkodzonej ramy i
przyspawac :-), obejdzie sie bez gwintowania i cudowania.
a z zabek na ursynow to najlepiej przez bemowo:-)

granat
Rafał Muszczynko
2007-04-18 13:33:00 UTC
Permalink
Post by live_evil
Najtaniej to moim zdaniem bedzie uciac hak z jakies uszkodzonej ramy i
przyspawac :-), obejdzie sie bez gwintowania i cudowania.
Nie zdajesz sobie chyba sprawy z dwóch rzeczy:
-spawanie ALUMINIUM jest drogie, bardzo drogie. I nie każdy to umie.
-Podgrzewanie alu (występuje przy spawaniu), osłabia je. Przy stopach
utwardzanych nawet o 2/3. Podobnie jak spoinowanie wszystkimi tymi gówniwami w
stylu alumilut, czy inne. Wiem, bo próbowałem, eksprymentowałem, łączyłem
elementy i je łamałem.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
P***@o2.pl
2007-04-18 11:42:54 UTC
Permalink
Post by Otimor
Poszedlem z tym do pobliskiego serwisu, ktory na wizytowce ma tez slusarstwo, ale
powiedzieli ze takiej pierdolki toczyc im sie nie chce. Moga dac do zaspawania i
przegwintowac. Niestety cena jaka podali byla absurdalna. 30-40 zl za spawanie a z
przegiwntowaniem 100zl. Tyle to ta rama nowa kosztowala.
Chyba z przemytu :| Cena sklepowa takiej ramy ( w wersji damskiej ) to
ponad 250 zł. Jesteś cokolwiek "pod ścianą" i serwis bardzo dobrze o tym
wie.
Post by Otimor
I teraz pytanie czy ma ktos moze w Warszawie lub Zabkach bardziej przyjazny
serwis/slusarza, ktory zrobilby to za mniejsze pieniadze? Bo jednak 60 zl za
nagwintowanie 1 otworu uwazam za przesade.
A ile wg Ciebie powinno zaspawanie, wykonanie otworu i gwintowanie na
cokolwiek nietypowy wymiar ?
--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html /zdechło/
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
Romal
2007-04-18 12:05:50 UTC
Permalink
Post by P***@o2.pl
A ile wg Ciebie powinno zaspawanie, wykonanie otworu i gwintowanie na
cokolwiek nietypowy wymiar ?
Mnie rozwiercenie i wkręcenie nagwintowanej sprężynki kosztowało 15 zł.
Jeżdżę już na tym patencie któryś tam rok z rzędu. Ale tego
sztukmistrza, który to zrobił znalazłem w Szczecinie, nie w Wawie.
--
Romal
http://www.sakwiarz.pl/
Otimor
2007-04-18 12:57:59 UTC
Permalink
Post by P***@o2.pl
Post by Otimor
Poszedlem z tym do pobliskiego serwisu, ktory na wizytowce ma tez
slusarstwo, ale powiedzieli ze takiej pierdolki toczyc im sie nie
chce. Moga dac do zaspawania i przegwintowac. Niestety cena jaka
podali byla absurdalna. 30-40 zl za spawanie a z przegiwntowaniem
100zl. Tyle to ta rama nowa kosztowala.
Chyba z przemytu :| Cena sklepowa takiej ramy ( w wersji damskiej ) to
ponad 250 zl.
Rame kupilem w sklepie. Dostalem paragon i gwarancje. Nie pytalem gdzie sklep sie zaopatrywal.
Jeszcze przerzutke przednia dorzucili zeby sie tej ramy pozbyc. I pare lat
posluzyla.
Rama swoje w sklepie odlezala i byla w duzym rozmiarze, stad pewnie cena.
Ale czy Ty sprawdzasz i dopytujesz skad sklep ma towar? I ogladasz kwity z cla?

Niedawno brat kupil nowe Grand Fondo 3 za 515 zl i to z Gregorio, a cena sklepowa
to jakies 800 zl. Czy tu tez podejrzewasz szwindel?

Jesteś cokolwiek "pod ścianą" i serwis bardzo dobrze o
Post by P***@o2.pl
tym wie.
Akurat nie jestem. To moj drugi rower, na miasto, wiec nie mam ochoty duzo
wydawac. Ale cena w serwisach ma byc zalezna od tego czy ktos potrzebuje uslugi
bardziej lub mniej?
Post by P***@o2.pl
A ile wg Ciebie powinno zaspawanie, wykonanie otworu i gwintowanie na
cokolwiek nietypowy wymiar ?
A czym rozni sie gwintowanie na typowy wymiar od tego na nietypowy?

Jesli to mialo by tyle kosztowac to rzeczywiscie lepiej kupic nowa rame.
--
pozdrawiam,
Otimor
Rafał Muszczynko
2007-04-18 13:29:15 UTC
Permalink
Post by Otimor
A czym rozni sie gwintowanie na typowy wymiar od tego na nietypowy?
Tym, że na typowe gwinty łatwo o gwintownik i każdy ślusarz taki już ma. Na
nietypowy zazwyczaj musi dokupić więc wlicza Ci w koszt usługi, koszt narzędzia.

Tylko, że gwintownik M10x1mm nie jest nietypowy. Można go kupić chociażby na
Mińskiej. Wiem, bo tam brałem swój.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
P***@o2.pl
2007-04-19 05:35:21 UTC
Permalink
Post by Otimor
Ale cena w serwisach ma byc zalezna od tego czy ktos potrzebuje uslugi
bardziej lub mniej?
A dlaczego by nie ? Serwis wie, o co chodzi - jeśli nie nowy gwint, to
nowa rama, za ileśset % więcej. Stąd cena dosyć banalnej usługi idzie w
górę. I nie ma się co bulwersować - normalna praktyka. Chyba że
znajdziesz kogoś, kto zrobi Ci za tzw. flaszkę.
Post by Otimor
Post by P***@o2.pl
A ile wg Ciebie powinno zaspawanie, wykonanie otworu i gwintowanie na
cokolwiek nietypowy wymiar ?
A czym rozni sie gwintowanie na typowy wymiar od tego na nietypowy?
Dostępnością narzędzi. Ten gwintownik nie leży w sklepie narzędziowym na
rogu.
--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html /zdechło/
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
Otimor
2007-04-19 08:06:42 UTC
Permalink
Post by P***@o2.pl
Post by Otimor
Ale cena w serwisach ma byc zalezna od tego czy ktos potrzebuje uslugi
bardziej lub mniej?
A dlaczego by nie ? Serwis wie, o co chodzi - jeśli nie nowy gwint, to
nowa rama, za ileśset % wi?cej. Stąd cena dosy? banalnej us?ugi idzie w
gór?. I nie ma si? co bulwersowa? - normalna praktyka. Chyba ?e
znajdziesz kogoś, kto zrobi Ci za tzw. flaszk?.
Rozumiem tok myslenia. Ale mi sie on zupelnie nie podoba. Moge zrozumiec ze ktos
placi wiecej bo chce naprawe na szybko, ale jesli cena ma nie byc uzalezniona od
nakladu pracy tylko od widzimisie serwisanta, to ja wole pojsc gdzie indziej. Wg
Twojego toku rozumowania to gdybym przyszedl z rama za 3000 to za naprawe
powiedzieli by mi 1000 zeta i wszystko byloby ok.
--
pozdrawiam,
Otimor
P***@o2.pl
2007-04-19 08:25:58 UTC
Permalink
Post by Otimor
Post by P***@o2.pl
Post by Otimor
Ale cena w serwisach ma byc zalezna od tego czy ktos potrzebuje uslugi
bardziej lub mniej?
A dlaczego by nie ? Serwis wie, o co chodzi - jeśli nie nowy gwint, to
nowa rama, za ileśset % wi?cej. Stąd cena dosy? banalnej us?ugi idzie w
gór?. I nie ma si? co bulwersowa? - normalna praktyka. Chyba ?e
znajdziesz kogoś, kto zrobi Ci za tzw. flaszk?.
Rozumiem tok myslenia. Ale mi sie on zupelnie nie podoba. Moge zrozumiec ze ktos
placi wiecej bo chce naprawe na szybko, ale jesli cena ma nie byc uzalezniona od
nakladu pracy tylko od widzimisie serwisanta, to ja wole pojsc gdzie indziej. Wg
Twojego toku rozumowania to gdybym przyszedl z rama za 3000 to za naprawe
powiedzieli by mi 1000 zeta i wszystko byloby ok.
Nie, nie o to chodzi. Koszt naprawy ramy za 3k powinmien być podobny.
Wbrew pozorom, jeśli to ma być zrobione porządnie, to nie jest
trywialna sprawa dla przeciętnego slusarza; w grę wchodzi spawanie
aluminium.

BTW: ostatnio w pracy miałem podobną sytuację: stary, ale ciągle
użyteczny sprzęt wymagał materiałów eksploatacyjnych, dostępnych
_jedynie_ u producenta. Ich koszt okazuje się nieziemski - producent
dobrze wie, że i tak klient zapłaci takie pieniądze, przy których kupno
nowego sprzętu będzie nieopłacalne. Dalej: połamały mi się okulary, w
kórych drogie oprawki są z tytanu - na wszystko inne jestem uczulony.
Spawanie tytanu nie jest sprawą trywialną, w kraju jest firma która to
robi, ale znowu za tak spore pieniądze, że wydaje się to zdzierstwem, a
z drugiej strony kupno nowych opraw jest nieopłacalne.
--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html /zdechło/
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
Mariusz Kruk
2007-04-19 08:31:13 UTC
Permalink
epsilon$ while read LINE; do echo ">$LINE"; done < Otimor
Post by Otimor
Rozumiem tok myslenia. Ale mi sie on zupelnie nie podoba. Moge zrozumiec ze ktos
placi wiecej bo chce naprawe na szybko, ale jesli cena ma nie byc uzalezniona od
nakladu pracy tylko od widzimisie serwisanta, to ja wole pojsc gdzie indziej.
To się nazywa mechanizm podaży i popytu. I jest normalny w zdrowej
gospodarce rynkowej.
--
Kruk@ -\ | Bo jak się przedstawia wnioski bez oparcia w
}-> epsilon.eu.org | faktach, to się obrywa tam, gdzie plecy
http:// -/ | tracą swe szlachetne miano.(Zbyszek Okoń)
|
Chudy
2007-04-18 13:38:17 UTC
Permalink
Post by P***@o2.pl
A ile wg Ciebie powinno zaspawanie, wykonanie otworu i gwintowanie na
cokolwiek nietypowy wymiar ?
M10x1 mimo tego, że niestandardowy, trudno nazwać nietypowym ;)
Występuje bardzo często we wszelkich maszynach i wątpie żeby w
warsztacie nie mieli takiego gwintownika.

Po prostu nie chce im się tego robić i rzucili zaporową cenę.
--
Adam
***@tnmrgn.cy
Tester
2007-04-18 11:51:43 UTC
Permalink
Post by Otimor
Witam,
zerwalem gwint w haku do tylnej przezutki. Moja rama to merida kalahari 510
-wstawienie tulejki z gwintem
-zaspawanie i nagwintowanie na nowo.
Poszedlem z tym do pobliskiego serwisu, ktory na wizytowce ma tez slusarstwo, ale
powiedzieli ze takiej pierdolki toczyc im sie nie chce. Moga dac do zaspawania i
przegwintowac. Niestety cena jaka podali byla absurdalna. 30-40 zl za spawanie a z
przegiwntowaniem 100zl. Tyle to ta rama nowa kosztowala.
I teraz pytanie czy ma ktos moze w Warszawie lub Zabkach bardziej przyjazny
serwis/slusarza, ktory zrobilby to za mniejsze pieniadze? Bo jednak 60 zl za
nagwintowanie 1 otworu uwazam za przesade.
--
pozdrawiam,
Otimor
Upierdziel hak i kup przerzutke zakładaną bez haka( na ośke) Ja tak zrobiłem
u mnie, jak mi sie gwint "skończył";-)
Rower to zadne markowe urzadzenie, wiec i cena prostej przerzutki była do
przyjecia.
Mamut
2007-04-18 12:06:51 UTC
Permalink
Post by Tester
Upierdziel hak i kup przerzutke zakładaną bez haka( na ośke) Ja tak zrobiłem
u mnie, jak mi sie gwint "skończył";-)
Rower to zadne markowe urzadzenie, wiec i cena prostej przerzutki była do
przyjecia.
I co sh hone kupiles ? Niecale 200zet moze da sie przerzyc.
Wojtek Sobociński
2007-04-18 19:57:30 UTC
Permalink
Post by Mamut
I co sh hone kupiles ? Niecale 200zet moze da sie przerzyc.
Rada z ucięciem haka jest dobra. Mam w pudle noname'a z hakiem - oddam
za piwo. Albo można poszukać adaptera, zapytam kumpla który mi
odsprzedał starą sh 600 (do roweru do pracy) czy odda też adapter.
--
WojtekS
GG#3101892
Mamut
2007-04-18 11:59:42 UTC
Permalink
Post by Otimor
zerwalem gwint w haku do tylnej przezutki. Moja rama to merida kalahari 510
-wstawienie tulejki z gwintem
-zaspawanie i nagwintowanie na nowo.
Poszedlem z tym do pobliskiego serwisu, ktory na wizytowce ma tez slusarstwo, ale
powiedzieli ze takiej pierdolki toczyc im sie nie chce. Moga dac do zaspawania i
przegwintowac. Niestety cena jaka podali byla absurdalna. 30-40 zl za spawanie a z
przegiwntowaniem 100zl. Tyle to ta rama nowa kosztowala.
I teraz pytanie czy ma ktos moze w Warszawie lub Zabkach bardziej przyjazny
serwis/slusarza, ktory zrobilby to za mniejsze pieniadze? Bo jednak 60 zl za
nagwintowanie 1 otworu uwazam za przesade.
Pojdz do bikemana przy M ursynow. Jak zerwalem gwint w swojej ramie to tez
mi w serwisach mowili ze nic sie z tym nie da zrobic. Poszedlem do bikemana
i prawie od reki przegwintowali za jakies 15zl. Rama to byla stalowka wiec
nie wiem czy w twojej aluminiowej tak sie da, ale pojsc i sprawdzic nie
zaszkodzi.

Jak sie nie da to mozesz uzywac haku montowanego do oski lub kupic przerzute
saint ;)
granat
2007-04-18 12:45:01 UTC
Permalink
Post by Mamut
Pojdz do bikemana przy M ursynow. Jak zerwalem gwint w swojej ramie to tez
mi w serwisach mowili ze nic sie z tym nie da zrobic. Poszedlem do bikemana
i prawie od reki przegwintowali za jakies 15zl. Rama to byla stalowka wiec
nie wiem czy w twojej aluminiowej tak sie da, ale pojsc i sprawdzic nie
zaszkodzi.
z zabek blizej to bikeman jest na goclawiu ale nikomu niepolecam. jak
zjawilem sie z wygietym hakiem to koles powiedzial zebym benzyna podlal i
podpalil.
na grochowskiej 8 (nie krolak tylko ten blizej marsa) zrobili mi to w jeden
dzien (we wrzesniu ubieglego roku za cos kolo 30pln) tyle ze ja mialem nie
tylko zerwany gwint ale i solidnie wygiety hak.

granat
Mamut
2007-04-18 16:02:17 UTC
Permalink
Post by granat
z zabek blizej to bikeman jest na goclawiu ale nikomu niepolecam. jak
zjawilem sie z wygietym hakiem to koles powiedzial zebym benzyna podlal i
podpalil.
na grochowskiej 8 (nie krolak tylko ten blizej marsa) zrobili mi to w
jeden dzien (we wrzesniu ubieglego roku za cos kolo 30pln) tyle ze ja
mialem nie tylko zerwany gwint ale i solidnie wygiety hak.
Dlatego podalem bikemana na ursynowie bo tam jest zetelny serwis i wiem
ze takie rzeczy robia. W innych bikemanach pracuja inni ludzie wiec
trudno porownywac, a rozbieznosci pomiedzy fachowoscia obslugi i serwisow
w sklepach sa spore :)

Generalnie tak jest ze wszystkim. Wielu specow bedzie chcialo wymieniac
od razu cale podzespoly a tylko niektorzy wiedza co i jak wezma narzedzie
i naprawia
Rafał Muszczynko
2007-04-18 13:11:23 UTC
Permalink
Post by Otimor
Witam,
zerwalem gwint w haku do tylnej przezutki. Moja rama to merida kalahari 510
-wstawienie tulejki z gwintem
-zaspawanie i nagwintowanie na nowo.
Złoją Cię cenowo jak siemasz. Polecam inny sposób: Kup w Leroy-Merlin czy
innym takim za około 10-15zł klej "epoxy-dragon" (najlepiej wersję
transparent). W zniszczony gwint wkręć śrubę nasmarowaną smarem, lub olejem
(chodzi o to by była tłusta by się do kleju nie przylepiła) i całość utop w
kleju. Tzn nałóż klej pomiędzy tłustą śrubę (polecam taką od TY) a ten zerwany
gwint tak, by wypełnił wszystko pomiędzy, zapewne musisz to zrobic przed tym
jak wepchniesz śrubę, chyba, że urwałeś pół haka z gwintem ;-)
Po 24h otrzymasz piękny gwint z epoksydu, nadmiar wystający na boki zeszlifuj,
załóż właściwą przerzutkę, ciesz się z jazdy.

U mnie w poziomie na ten klej jest robiona nawet rama, a z gwintów to np
końcówki drążka kierowniczego są na takim gwincie. Od sierpnia 2006 trzyma bez
kłopotu, pomimo kilku gleb.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
click
2007-04-18 13:13:56 UTC
Permalink
Post by Rafał Muszczynko
Kup w Leroy-Merlin czy
innym takim za około 10-15zł klej "epoxy-dragon" (najlepiej wersję
transparent).
U mnie w poziomie na ten klej jest robiona nawet rama, a z gwintów to np
końcówki drążka kierowniczego są na takim gwincie. Od sierpnia 2006 trzyma bez
kłopotu, pomimo kilku gleb.
zyga! slyszales?! ;>
--
c l i c k 'n' r i d e | *rekreacyjne DH*
www.speed4fun.org
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]
Otimor
2007-04-19 07:56:52 UTC
Permalink
Zloją Cie cenowo jak siemasz. Polecam inny sposób: Kup w Leroy-Merlin
czy innym takim za okolo 10-15zl klej "epoxy-dragon" (najlepiej wersje
transparent). W zniszczony gwint wkrec śrube nasmarowaną smarem, lub
olejem (chodzi o to by byla tlusta by sie do kleju nie przylepila) i
calośc utop w kleju. Tzn nalóz klej pomiedzy tlustą śrube (polecam
taką od TY) a ten zerwany gwint tak, by wypelnil wszystko pomiedzy,
zapewne musisz to zrobic przed tym jak wepchniesz śrube, chyba, ze
urwaleś pól haka z gwintem ;-) Po 24h otrzymasz piekny gwint z
epoksydu, nadmiar wystający na boki zeszlifuj, zalóz wlaściwą
przerzutke, ciesz sie z jazdy.
Dzieki to jest chyba najlpeszy sposob i jak nie beda chcieli mi tego zrobic w
serwisie na grochowie, ktory granat polecal to na pewno przetestuje.
U mnie w poziomie na ten klej jest robiona nawet rama, a z gwintów to
np koncówki drązka kierowniczego są na takim gwincie. Od sierpnia 2006
trzyma bez klopotu, pomimo kilku gleb.
O robieniu tej poziomki swego czasu czytalem, podobalo mi sie wyginanie rur ramy
na trzepaku :)

Zreszta zawsze moge przerobic rower na singlespeeda, mozna bedzie okoliczne
"gorki" poznac na nowo :)
--
pozdrawiam,
Otimor
ptica
2007-04-18 13:35:50 UTC
Permalink
Post by Otimor
Witam,
zerwalem gwint w haku do tylnej przezutki. Moja rama to merida kalahari 510
Zdarzylo mi sie cos podobnego w moim leciwym, stalowym Skocie.
Dospawywanie czy nadspawywanie haka mi odradzono, zreszta koszty tez
wysokie by byly. Zamiast tego, odcialem od ramy hak i przypasowalem
hak uniwersalny za pare groszy. Po skreceniu oska trzyma sie to
dobrze, choc zeby bylo wygodniej przy zmianie kola (przerzutka odpada
wtedy razem z hakiem), przykrecilem ten hak srubka do ramy.

Tak to wyglada:
Loading Image...
Loading Image...


ptica
--
ptica malpa krowa org
spolka z o o

http://ptica.gniazdo.org
g***@wp.pl
2007-04-18 14:06:23 UTC
Permalink
Post by Otimor
Witam,
zerwalem gwint w haku do tylnej przezutki. Moja rama to merida kalahari 510
-wstawienie tulejki z gwintem
-zaspawanie i nagwintowanie na nowo.
..itd
Post by Otimor
pozdrawiam,
Otimor
Jeżeli posiadasz troszeczkę zdolności manualnych proponuję następujące
rozwiązanie.
W Castoramie lub podobnym sklepie kup gwintownik (o ile mnie pamięć
nie myli 10x1) - około 25,- zł.
Z pomocą drugiej osoby (która przytrzyma ramę w poziomie) podeprzyj
hak przerzutki na równym kawałku metalu i lekko przyklep powierzchnię
wkoło otworu. Średnica otworu zmniejszy się nieco i wówczas
gwintownikiem popraw zwoje gwintu. Kup piwko i wipij za moje zdrowie.
Pozdrawiam Krzysztof
Loading...