Discussion:
Nexus 3b - według mnie zbyt głośna praca
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
rzymo
2010-03-11 01:20:53 UTC
Permalink
Pytałem się jakiś czas temu w wątku o konwersji XC na mieszczucha o
piasty wielobiegowe i niedawno taką sobie sprawiłem. Piasta to
trzybiegowy Nexus (nowy), na razie próby na rowerze odwróconym do góry
nogami (czekam jeszcze na przednie koło) i nie daje mi spokoju kwestia
głośności pracy:
- koło się kręci, nie obracam korbą: niezbyt głośne cykanie,
- bieg nr 1: jak wyżej, a nawet trochę ciszej,
- bieg nr 2 i 3: głośność tego cykania bez problemów dorównuje
bębenkom z piast DT czy Chris King, jest po prostu głośno (na 3
nieznacznie ciszej niż na 2) - jak tak ma wyglądać praca tego Nexusa
to długo on u mnie nie pobędzie (na hałasy wydawane przez rower jestem
uczulony, jedynie zasysanie oleju w amortyzatorach mi nie
przeszkadza ;)).

Czy to jest normalne, a może przycichnie jak trochę popracuje?
Piastę już rozkręcałem (była za mocno skręcona, to wykorzystałem
okazję) - smaru jest sporo, linkę ustawiłem według znacznika. Sam już
nie wiem co jeszcze można by sprawdzić - może po prostu ten typ tak
ma?

Korzystając z okazji (może kogoś to zaciekawi):
- napinacz (prawe ramię V-ki, sprężyna i kółko od przerzutki) dobrze
działa z torpedem - więc jednak się da; jednak jako że zdobyłem
półogniwo 3/32" to napinacz zdjąłem, hak odkręciłem i jest jeszcze
lepiej, zarówno pod względem wizualnym, jak i precyzji działania
hamulca,
- piasta jest dedykowana pod rozstaw tylnych widełek 120mm, zaś rama
ma u mnie 135mm - także się da to pogodzić.
Saurus
2010-03-11 11:10:38 UTC
Permalink
Post by rzymo
Czy to jest normalne, a może przycichnie jak trochę popracuje?
Piastę już rozkręcałem (była za mocno skręcona, to wykorzystałem
okazję) - smaru jest sporo, linkę ustawiłem według znacznika. Sam już
nie wiem co jeszcze można by sprawdzić - może po prostu ten typ tak
ma?
Tak ma, taka konstrukcja. Chociaż mnie ta piasta nie wydaje się głośna.
Na dodatek przerzuca zdecydowanie lepiej niż inne 3 biegowe. Głośna to
jest starsza wersja Sturmey-Archer, tamta to ma małe młotki a nie
zapadki i może to służyć przeganianiu pieszych z dróg rowerowych (dźwięk
karabinu maszynowego jest bardzo skuteczny) ;-)
Jak przestaniesz nią kręcić w garażu to szum powietrza w czasie jazdy Ci
ją zagłuszy.
Post by rzymo
- napinacz (prawe ramię V-ki, sprężyna i kółko od przerzutki) dobrze
działa z torpedem - więc jednak się da;
Do czasu aż luźny łańcuch spadnie od jakiegoś wstrząsu. Poza tym w tej
sytuacji dodajesz sobie kawałek jałowego ruchu korbą (trzeba z powrotem
napiąć górną, luźną część łańcucha wracając do pedałowania).
rzymo
2010-03-11 12:29:03 UTC
Permalink
Post by Saurus
Jak przestaniesz nią kręcić w garażu to szum powietrza w czasie jazdy Ci
ją zagłuszy.
Sprytne - konstrukcja piasty sprzyja rozwijaniu formy, trzeba jeździć
tak szybko, żeby wiatr ją zagłuszał :D:D
Post by Saurus
Do czasu aż luźny łańcuch spadnie od jakiegoś wstrząsu. Poza tym w tej
sytuacji dodajesz sobie kawałek jałowego ruchu korbą (trzeba z powrotem
napiąć górną, luźną część łańcucha wracając do pedałowania).
Pewnie masz rację, jednak jeśli półogniwo się spisze i łańcuch nie
będzie miał tendencji do spadania nawet po rozciągnięciu się, to nie
będę miał okazji tego sprawdzić ;)
rzymo
2010-03-11 16:31:01 UTC
Permalink
Doniesienia z placu boju - z głośnością miałeś rację, w czasie jazdy
nie przeszkadza. Przerzuca lekko, za wyjątkiem momentu mocnego nacisku
na pedały, wystarczy delikatnie popuścić i bieg się zmienia.

Sprawnym rowerem nie cieszyłem się zbyt długo, po 5km jazdy leśną
ścieżką pękła śruba mocująca (oryginalna shimanowska) torpedo,
następnie ramię hamulca się obróciło, zaklinowało się o ramę i koło
wyskoczyło z haków - jak pech to pech :)
Michał 'miok' Rzeźnik
2010-03-11 17:15:51 UTC
Permalink
Post by rzymo
Sprawnym rowerem nie cieszyłem się zbyt długo, po 5km jazdy leśną
ścieżką pękła śruba mocująca (oryginalna shimanowska) torpedo,
następnie ramię hamulca się obróciło, zaklinowało się o ramę i koło
wyskoczyło z haków - jak pech to pech :)
W SRAMie oryginalną śrubę z płaskim lbem 10mm zastąpiłem imbusową M6.
O wiele wygodniej, bo imbusa 5mm i tak mam, a tak trzeba było wozic 2
klucze plaskie 10mm.
Piasta dalej sprawna :P ?
rzymo
2010-03-11 18:27:09 UTC
Permalink
Post by Michał 'miok' Rzeźnik
(...)
Piasta dalej sprawna :P ?
Tak, piasta żyje. Śruba już zamieniona na imbusową 8.8, więc powinna
wystarczyć.
Gorzej z ramą, w dwóch miejscach lakier zdarty aż do gołego aluminium,
będę musiał czymś zamalować.

Ogólnie wrażenia z jazdy torpedem pozytywne - no może poza tym, że
łapie od razu, nawet przy delikatnym ruchu pedałami do tyłu (pewnie
kwestia sprężyny, rozbiorę piastę i spróbuję tę sprężynę zgiąć/
osłabić), miałem sporo ostrych hamowań po tym, jak chciałem ustawić
pedały równolegle do podłoża ;)
Saurus
2010-03-11 22:48:31 UTC
Permalink
Post by rzymo
Tak, piasta żyje. Śruba już zamieniona na imbusową 8.8, więc powinna
wystarczyć.
Gorzej z ramą, w dwóch miejscach lakier zdarty aż do gołego aluminium,
będę musiał czymś zamalować.
Sprawdź czy konusy są nadal odpowiednio dokręcone. Nie pamiętam jak
wyglądają w tej piaście ale w Sram T3 mi się lekko rozkręciły przy takim
zdarzeniu (ale ja miałem słabo skontrowane bo tam są duże, na klucz 22 i
nie miałem takiego cienkiego). Dziwna sprawa z tą śrubką, ja nigdy nie
miałem większej niż M6 a M5 widuję w wielu rowerach z torpedo.
Post by rzymo
Ogólnie wrażenia z jazdy torpedem pozytywne - no może poza tym, że
łapie od razu, nawet przy delikatnym ruchu pedałami do tyłu (pewnie
kwestia sprężyny, rozbiorę piastę i spróbuję tę sprężynę zgiąć/
osłabić), miałem sporo ostrych hamowań po tym, jak chciałem ustawić
pedały równolegle do podłoża ;)
Ten skok wynika z wewnętrznej budowy, nie zmienisz go. Chyba że obniżysz
przełożenie (większa zębatka z tyłu lub mniejsza z przodu). Poza tym
trzeba się do tego przyzwyczaić - lada chwila będziesz odpowiednio
dokręcał pedałami zatrzymując się.
rzymo
2010-03-12 12:04:55 UTC
Permalink
Post by Saurus
Sprawdź czy konusy są nadal odpowiednio dokręcone. Nie pamiętam jak
wyglądają w tej piaście ale w Sram T3 mi się lekko rozkręciły przy takim
zdarzeniu
Właśnie coś jest nie tak, dzisiaj cały dzień siedzę w domu to będę
walczył :)
Nie wiem czy dobrze opiszę: przy obracaniu kołem, bez pedałowania, są
krótkie momenty w których wolnobieg staje się ostrym i pedały się
obracają o niewielki kąt. Jak zdejmę łańcuch, zakręcę kołem i złapię
palcami za zębatkę, to czuć dosyć wyraźnie te momenty, w których
zębatka chce się obrócić.
Nakrętki na osi rzeczywiście do zakontrowania (lekki luz), naciąg
linki także do poprawy - ta cała końcówka, w której mocuje się linkę,
też spadła z osi.
Saurus
2010-03-12 13:29:04 UTC
Permalink
Post by rzymo
Nie wiem czy dobrze opiszę: przy obracaniu kołem, bez pedałowania, są
krótkie momenty w których wolnobieg staje się ostrym i pedały się
obracają o niewielki kąt. Jak zdejmę łańcuch, zakręcę kołem i złapię
palcami za zębatkę, to czuć dosyć wyraźnie te momenty, w których
zębatka chce się obrócić.
Takie są właśnie objawy zbyt mocno skręconych łożysk. Prawdopodobnie
dokręciłeś konus obracając ramię torpedo do właściwego położenia (bo
przy hamowaniu niezablokowane obróciło się w stronę która mogłaby konus
co najwyżej odkręcić ale wtedy był blokowany przez kontrę).
rzymo
2010-03-12 18:38:05 UTC
Permalink
Post by Saurus
Takie są właśnie objawy zbyt mocno skręconych łożysk. Prawdopodobnie
dokręciłeś konus obracając ramię torpedo do właściwego położenia (bo
przy hamowaniu niezablokowane obróciło się w stronę która mogłaby konus
co najwyżej odkręcić ale wtedy był blokowany przez kontrę).
Pobawiłem się trochę piastą i ten efekt występuje także przy
nieskręconej piaście, nasila się przy zbyt mocnym dokręceniu konusa.
Sam już nie wiem - może jestem przeczulony i to po prostu zwykła praca
wolnobiegu/sprzęgła.
Żaden element w środku nie wygląda żeby był przesunięty/odgięty (mam
porównanie, piastę rozbierałem zaraz jak ją dostałem :) czyli całkiem
niedawno). Ramię torpedo także wygląda na proste.

Loading...