Discussion:
SPD kontra platformy cd
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Marek
11 lat temu
Permalink
Witam Was,

Wątek nosi w tytule "cz. 2" gdyż nawiązuję w ten sposób do poprzedniego
wątku o tym tytule ale innego etapu przygody rowerowej - zanim jeszcze
zdecydowałem się na zafundowanie sobie SPD.

Właśnie odbyłem pierwszą przejażdżkę w SPD, w której skupiłem się na
wypinaniu. Szczerze mówiąc po tych próbach jestem mocno przerażony. Z
jednej strony rewelacyjnie przyspiesza się w SPD i podjeżdża pod górkę,
ale wypięcie się, a już w szczególności w sytuacji awaryjnej widzę
krucho. Bez problemu wypinam się gdy noga na pedale jest z przodu lub na
dole. Wtedy piętą na zewnątrz łatwo oswobadzam stopę. Gdy natomiast
pedał jest szczególnie w górnej pozycji, nie potrafię się wypiąć jak
tylko skręcając nogę w drugą stronę - piętą do wewnątrz. Wtedy o coś
mogę boleśnie zahaczyć w konstrukcji roweru. Chodzi o to, że większy
zakres skrętu stopy piętą na zewnątrz jestem w stanie wykonać gdy stopę
mam przed sobą lub na dole niż w u góry lub z tyłu.

Komicznie to wyglądało: jechałem powoli, planowałem z dużym
wyprzedzeniem zatrzymać się, uwolniłem jedną stopę a drugiej nie
potrafiłem. Mimo iż miałem z 15s do zatrzymania, to już kalkulowałem
przyglebienie jakby co :-D

Czy to tak ma być? Używam M780.
--
Pozdrawiam
Marek
qrt
11 lat temu
Permalink
Dnia Thu, 17 Apr 2014 16:24:56 +0200, Marek napisał(a):

przede wszystkim odkręć sprężynę jak tylko sie da.

Nie ma zadnego sensu mieć mocniej ustawionej siły wypięcia niż nieco tylko
ponad próg samoczynnego wypinania.
Marek
11 lat temu
Permalink
Post by qrt
przede wszystkim odkręć sprężynę jak tylko sie da.
Jest dużo lepiej. Odkręciłem do oporu.
Teraz daję radę. Starałem się na jakimś klepisku potrenować wypinanie
aby w razie upadku nie zrobić sobie krzywdy większej. Doprowadzałem do
zachwiania się w różnych pozycjach nogi na pedale. Zauważyłem, że w
chwili gdy rower leci na bok, mam odruch wystawiania kolana tej nogi na
zewnątrz zamiast wręcz przeciwnie - skręcania w drugą stronę aby się
wypiąć. Masz na to jakoś opanowane?
--
Pozdrawiam
Marek
qrt
11 lat temu
Permalink
Post by Marek
Post by qrt
przede wszystkim odkręć sprężynę jak tylko sie da.
Jest dużo lepiej. Odkręciłem do oporu.
Teraz daję radę. Starałem się na jakimś klepisku potrenować wypinanie
aby w razie upadku nie zrobić sobie krzywdy większej. Doprowadzałem do
zachwiania się w różnych pozycjach nogi na pedale. Zauważyłem, że w
chwili gdy rower leci na bok, mam odruch wystawiania kolana tej nogi na
zewnątrz zamiast wręcz przeciwnie - skręcania w drugą stronę aby się
wypiąć. Masz na to jakoś opanowane?
w zasadzie to nie wiem :) nie myśle o tym. Jazda w spd czy na platformie to
dla mnie tak naprawde bez różnicy. Wsiadam i jade. Zatrzymuje sie i
zdejmuje nogę :)
Tyle ze ja w spd już pewnikiem koło 8 lat jedzę a przedtem to jeździłem z
noskami, wiec to iż jestem przypięty do roweru to dla mnie dość normalne.


A w kwesti sprężyny - dokręcaj ją dopiero wtedy kiedy but zacznie sie
wypinać bez twojej woli.
Marek
11 lat temu
Permalink
Dziękuję za poradę :-)
--
Pozdrawiam
Marek
twistedme
11 lat temu
Permalink
...
Na moje to trochę za dużo myślisz, analizujesz i się zastanawiasz. Jak
się nie przewrócisz to się nie nauczysz, jeździj i przestań się
nakręcać! Na pewno życia w ten sposób nie stracisz, gwarantuje Ci :)

Jaka ma być ta awaryjna sytuacja, żebyś chciał się szybko wypinać? Moim
problemem raczej było zawsze, żeby nie mieć ustawionych za luźno, żeby
się same nie wypięły w najmniej oczekiwanym momencie.

Przyjemności.
Marek
11 lat temu
Permalink
Post by twistedme
Na moje to trochę za dużo myślisz, analizujesz i się zastanawiasz. Jak
się nie przewrócisz to się nie nauczysz, jeździj i przestań się
nakręcać! Na pewno życia w ten sposób nie stracisz, gwarantuje Ci :)
He he - dobra, założę jakiś grubszy dres co by trochę ochronił :-)
Post by twistedme
Jaka ma być ta awaryjna sytuacja, żebyś chciał się szybko wypinać?
Przykładowo, co robię dość często: w pobliżu mam krótki, dosłownie z 15m
nasyp, zwykle piaszczysty, rzadziej ubity. To bardzo stromy podjazd tak,
że zdarza się, że koło napędowe się ślizga a przednie "pływa" w piachu
trzymając kierunek tylko z grubsza. Potem szczyt może nawet węższy od
roweru i taki sam zjazd. Kolejne utrudnienie to rowerzyści. Prawie nikt
nie próbuje go przejechać - raczej wciągają rowery na górę. Ale zdarza
się od czasu do czasu spotkać na tym szczycie z kimś ambitnym. Na każdym
metrze tej drogi z w/w powodów może mi się zdarzyć natychmiastowe
zatrzymanie. Po trzecie stromizna jest na tyle duża, że nie da się
prostopadle podjechać - trzeba skosem. W połowie przypadków nie udaje mi
się bez podpórki podjechać. Jeśli nie zdążę się podeprzeć w ułamku
sekundy to lecę ładny kawałek w dół z rowerem. Nawet nie chcę myśleć o
kręgosłupie... Takich właśnie sytuacji się boję.

Są też inne sytuacje jakich doświadczałem: nawet zwykły zjazd w terenie
leśnym zrytym przez potoki po ulewach. Raz kamienie, raz sypki piach,
chwilami komfortowy ubity grunt. Co chwilę zmiana. Nie raz się zaryłem w
czymś takim lub koło się ześlizgnęło.

To dwa konkrety jakie mi do głowy przyszły.
--
Pozdrawiam
Marek
twistedme
11 lat temu
Permalink
Post by Marek
To dwa konkrety jakie mi do głowy przyszły.
ok, ale to są małe prędkości i już zawczasu widzisz, że zwalniasz do
zera. Nie ma się czego obawiać. Chociaż nie mówię, że się nie może
zdarzyć, bo sam miałem kilka takich sytuacji, niby się wypiąłem, ale nie
do końca, blok się zakleszczył i leciałem na bok, raz mi się udało
wyjść, raz trochę bolało :).

Pamiętaj tylko, żeby Ci nie przyszło do głowy robić czegoś takiego:

bo to rzeczywiście może boleć, wiem z własnego doświadczenia, a raczej
własnej głupoty hehe.

Pozdr
Przemek
cytawa
11 lat temu
Permalink
...
Dlatego uzywam SPD jednosatronnych i sie nie stresuje. Zawczasu sie
wypinam na trudnych odcinkach. Zawsze nawet w takich pedalach mozna
naciskac (po stronie SPD) srodkiem stopy bez wpinania sie.

Jan Cytawa
Prot Ogenes
11 lat temu
Permalink
...
Moment, ja czegoś chyba nie łapię albo ty masz nieuzasadnione obawy w
tym konkretnym przypadku.

Jeśli nasyp jest tak stromy że podjeżdżasz skosem, to możesz sie
przewrócić na dwie strony:

a) "do wewnątrz", czyli praktycznie kładziesz się na boku ze względu na
stromiznę

b) "na zewnątrz" czyli lecisz na bok po nasypie w dół i moim zdaniem czy
ty będziesz przypięty czy nie, to legniesz jak długi, bo odległość do
powierzchni nasypu pod kątem jest zbyt duża żeby się podeprzeć nogą.

Popraw mnie jeśli moje zrozumienie tej konkretnej sytuacji jest
nieprawidłowe.

Jeżdżę w SPD szósty rok, ani razu nie przyglebiłem z ich powodu.
Dwukrotnie musiałem się ratować podpórką kiedy koła ujechały i skończyło
sie bez gleby choć było blisko :-)

Wypinanie z nich jest dla mnie odruchowe, choć odruchu muszę się trochę
ponownie przyzwyczajać ze względu na niedawną zmianę z Shimano na Crank.

pozdr
Prot
Marek
11 lat temu
Permalink
Post by Prot Ogenes
Jeśli nasyp jest tak stromy że podjeżdżasz skosem, to możesz sie
a) "do wewnątrz", czyli praktycznie kładziesz się na boku ze względu na
stromiznę
Jest wąska (60cm - 1m) ścieżka wyjeżdżona.
Post by Prot Ogenes
b) "na zewnątrz" czyli lecisz na bok po nasypie w dół i moim zdaniem czy
ty będziesz przypięty czy nie, to legniesz jak długi, bo odległość do
powierzchni nasypu pod kątem jest zbyt duża żeby się podeprzeć nogą.
Jeśli trzymasz się krawędzi to jest szansa na podparcie. No chyba, że
SPD Cię trzyma... wtedy tylko zdrowaśki trzeba zacząć odmawiać :-D
Dlatego bardzo się boję takich niespodzianek.
Post by Prot Ogenes
Wypinanie z nich jest dla mnie odruchowe, choć odruchu muszę się trochę
ponownie przyzwyczajać ze względu na niedawną zmianę z Shimano na Crank.
Jakie bloki używałeś? 51 (jednokierunkowe) czy 56 (wielokierunkowe)?
--
Pozdrawiam
Marek
Prot Ogenes
11 lat temu
Permalink
Post by Marek
Post by Prot Ogenes
Wypinanie z nich jest dla mnie odruchowe, choć odruchu muszę się trochę
ponownie przyzwyczajać ze względu na niedawną zmianę z Shimano na Crank.
Jakie bloki używałeś? 51 (jednokierunkowe) czy 56 (wielokierunkowe)?
51 bo były razem z M520.

pozdr
Prot
Marek
11 lat temu
Permalink
Post by Prot Ogenes
51 bo były razem z M520.
Właśnie z M780 też mam 51. Ale zauważyłem sporą zmianę. Wygląda na to,
ze bloki musiały się dotrzeć. Ostatnie 2 dni trochę pojeździłem sobie
rowerem i znacznie łatwiej jest mi się wypinać. Nawet w górnej pozycji
stopy daję radę. Spotkałem się kolegą, który ma bloki 56. Nie zrobię
tego co on - że unosząc stopę pionowo wypnę się. Sądzę, że załapałem
bakcyla i zostawię 51. Fajna sprawa. Jeszcze mam pewne obawy - dziś
zrezygnowałem z przejechania głębszego piachu na rzecz przepchnięcia
roweru gdyż nie miałem pewności czy zdążę się wypiąć w razie potrzeby.
Zapewne to kwestia treningu.
--
Pozdrawiam
Marek
solar
11 lat temu
Permalink
Post by Marek
Czy to tak ma być? Używam M780.
Może przekręć trochę bloki w butach? Ja np. mam skoszone w drugą stronę
- większy kąt mam na zewnątrz niż do wewnątrz tak, że właściwie nie mogę
dotknąć piętą roweru bez wypięcia się.
--
Solar www.solar.blurp.org GG 1834424
"Kto chce w prawidłowy sposób rozumować, powinien odzwyczaić się od
przyjmowana czegokolwiek na wiarę. Przyzwyczajenie do wiary jest
największą przeszkodą nauki."
Giordano Bruno
Marek
11 lat temu
Permalink
Post by solar
Post by Marek
Czy to tak ma być? Używam M780.
Może przekręć trochę bloki w butach? Ja np. mam skoszone w drugą stronę
- większy kąt mam na zewnątrz niż do wewnątrz tak, że właściwie nie mogę
dotknąć piętą roweru bez wypięcia się.
Hmm... dobry pomysł. Zaraz spróbuję.

W międzyczasie zjechałem do zera ze sprężyną - sporo pomogło, ale
jeszcze nie jest idealnie.
--
Pozdrawiam
Marek
k***@gmail.com
11 lat temu
Permalink
Post by Marek
Post by Marek
Czy to tak ma być? Używam M780.
W międzyczasie zjechałem do zera ze sprężyną - sporo pomogło, ale
jeszcze nie jest idealnie.
--
Pozdrawiam
Marek
Witam!

Moglbys jeszcze isc na latwizne i zalozyc bloki SM-SH56, ktore pasuja do tych pedalow ale pozwalaja na wypinanie sie w szerszym zakresie ruchow.
Mysle jednak, ze szkoda wydawac dodatkowe zlotowki i jednoczesnie tracic poczucie pewniejszego wpiecia butow.
W instrukcji do twoich pedalow jest rowniez ten model blokow z rozrysowanym zakresem wypinania
http://techdocs.shimano.com/media/techdocs/content/cycle/SI/Pedals/SI_46F0A_002/SI-46F0A-002-POL_v1_m56577569830745139.pdf
--
Pozdrawiam
Kekacz
Marek
11 lat temu
Permalink
Post by k***@gmail.com
Moglbys jeszcze isc na latwizne i zalozyc bloki SM-SH56, ktore pasuja
do tych pedalow ale pozwalaja na wypinanie sie w szerszym zakresie
ruchow. Mysle jednak, ze szkoda wydawac dodatkowe zlotowki i
jednoczesnie tracic poczucie pewniejszego wpiecia butow. W instrukcji
do twoich pedalow jest rowniez ten model blokow z rozrysowanym
zakresem wypinania
http://techdocs.shimano.com/media/techdocs/content/cycle/SI/Pedals/SI_46F0A_002/SI-46F0A-002-POL_v1_m56577569830745139.pdf
Zastanawiałem się czy to dobra opcja skoro w każdym kierunku można
wypiąć te SM-SH56. De facto zaprzecza to trochę idei wpinania się jeśli
tracimy zdolność ciągnięcia przy podjazdach. Trochę pojeżdżę póki co
poza terenem aby się przekonać do obecnego rozwiązania. Z drugiej zaś
strony, w terenie podpieranie się to nic niezwykłego więc obawiam się,
że każdy wypad to ogromna szansa na glebę i zero przyjemności z jazdy.
--
Pozdrawiam
Marek
Leszek Karlik
11 lat temu
Permalink
On Fri, 18 Apr 2014 13:31:48 +0200, Marek <***@spamowi.com> wrote:

[...]
Zastanawia=C5=82em si=C4=99 czy to dobra opcja skoro w ka=C5=BCdym kie=
runku mo=C5=BCna =
wypi=C4=85=C4=87 te SM-SH56. De facto zaprzecza to troch=C4=99 idei wp=
inania si=C4=99 je=C5=9Bli =
tracimy zdolno=C5=9B=C4=87 ci=C4=85gni=C4=99cia przy podjazdach.
Optymalna technika peda=C5=82owania nie wykorzystuje podci=C4=85gania:

http://www.aboc.com.au/Members/carl/colson-bicyc-austjuly_aug2002.pdf

Przy peda=C5=82owaniu "prz=C3=B3d-ty=C5=82" zamiast "g=C3=B3ra-d=C3=B3=C5=
=82" zatrzaski s=C4=85 bardzo pomocne
nawet jak si=C4=99 =C5=82atwo wypinaj=C4=85 do g=C3=B3ry.

-- =

Leszek 'Leslie' Karlik
http://leslie.hell.pl/
Marek
11 lat temu
Permalink
Post by Leszek Karlik
http://www.aboc.com.au/Members/carl/colson-bicyc-austjuly_aug2002.pdf
Przy pedałowaniu "przód-tył" zamiast "góra-dół" zatrzaski są bardzo
pomocne nawet jak się łatwo wypinają do góry.
Już kiedyś ktoś polecił mi ten artykuł. Nie jest on dla mnie do końca
jasny, ale o tym za chwilę - w drugiej części. Zanim zdecydowałem się na
SPD - trochę czytałem "praktyków": amatorów i zawodników. No i znalazłem
sporo artykułów zalecających "ciągnięcie". Interesowały mnie artykuły o
tematyce MTB, kolarstwo pomijałem:

http://mtbxc.wordpress.com/2010/02/09/technika-jazdy-cz-1-podjazdy/

"Jeśli używasz SPD, wykorzystaj to aby podciągać drugą nogę."

http://porady.bikeboard.pl/artykuly,pokaz,baba-radzi-klik-klik

" Pedały zatrzaskowe pozwalają nie tylko pchać korbę w dół, ale również
ciągnąć ją w górę."

http://polskanarowery.sport.pl/blogi/rowerowo-wyciec/2013/06/zwiazani_z_rowerem_na_stale/1?bo=1

"Czyli nie tylko pchamy pedał do dołu ale i ciągniemy do góry."

Ze swojej 2-dniowej "praktyki" zauważyłem pierwszą korzyść z ciągnięcia
do góry: przyspieszenie mam jak rakieta. Spodziewana druga korzyść z
ciągnięcia to ostre podjazdy terenowe. Na tych ostatnich, które nie raz
w platforrmach pokonywałem, jeszcze nie mam odwagi w SPD eksperymentować
więc nie zdążyłem sprawdzić przydatności ciągnięcia w górę.

Powyższe artykuły plus moja pierwsza obserwacja korzyści nie dają
podstaw do tego aby uznać "ciągnięcie" za przydatne?

***********************************

A teraz część druga.
Link jaki przytoczyłeś nie do końca jest (i był) zrozumiały dla mnie. A
już w szczególności w kontekście przykładowej interpretacji:

http://trzymajkolo.blogspot.com/2013/01/technika-pedaowania.html

"Najważniejsza sprawa – poprawny ruch korbą to taki, gdzie w pierwszej
fazie naciskamy na pedały, a w drugiej ciągniemy je do góry."

W tym angielskim PDF też jest "pull" - czyli ciągnąć. Znalazłem w tym
artykule (i wielu innych) opis ćwiczenia pedałowania jedną nogą aby się
techniki SPD nauczyć. Pedałując jedną nogą MUSIMY przecież podciągać do
góry aby wykonać ruch kołowy.

A teraz co do pedałowania "tył przód". Jak to interpretować? Czy to coś
w rodzaju próby wytarcia podeszwy o podłoże? Jak się domyślam to taka
technika ma sens w górnej i dolnej fazie ruchu?
--
Pozdrawiam
Marek
Marek
11 lat temu
Permalink
Odnośnie części 2 chyba wreszcie znalazłem odpowiedź:

http://www.medicycling.eu/artykul-7-anatomia_pedalowania.html

Jednakże wydaje mi się to mieć zastosowanie wyłącznie przy jeździe
kolarskiej - tam gdzie są długie, równe drogi i można trzymać stałe
tempo. Czy dobrze rozumuję?

Przy jeździe...hmmm... nazwijmy crossowej (miks MTB i kolarstwa
powiedzmy), taka technika wydaje mi się mieć zastosowanie połowiczne (co
nie umniejsza wagi). W trudnych momentach ciężko mi sobie wyobrazić taki
styl pedałowania gdzie trzeba podjechać pod jakieś schody / przeszkody,
intensywnie się wspiąć na górkę a potem zjechać z niej, jechać po
piaszczystych drogach itp.
rmikke
11 lat temu
Permalink
Post by Marek
wypięcie się, a już w szczególności w sytuacji awaryjnej widzę
krucho. Bez problemu wypinam się gdy noga na pedale jest z przodu lub na
dole.
C'mon...

1. w razie awarii wystarczy się wypiąć z jednej strony, żeby się podeprzeć
2. to są zatrzaski - bez problemu po wypięciu jednej nogi
zrobisz pół obrotu drugą.

Oraz, jak fajnie mieć ubijaki :P
Witek Jakubowski
11 lat temu
Permalink
Post by rmikke
Post by Marek
wypięcie się, a już w szczególności w sytuacji awaryjnej widzę
krucho. Bez problemu wypinam się gdy noga na pedale jest z przodu lub na
dole.
C'mon...
1. w razie awarii wystarczy się wypiąć z jednej strony, żeby się podeprzeć
2. to są zatrzaski - bez problemu po wypięciu jednej nogi
zrobisz pół obrotu drugą.
Oraz, jak fajnie mieć ubijaki :P
pod ostatnim zdaniem,po przeczytaniu obu wątków, podpisuję się ;-)
Witek
Marek
11 lat temu
Permalink
Post by rmikke
1. w razie awarii wystarczy się wypiąć z jednej strony, żeby się podeprzeć
No chyba, że ta "jedna" strona ma akurat nogę w górnej lub tylnej fazie
ruchu - wtedy ... ups, gleba. Co prawda spróbuję jeszcze bloki
wyregulować. Teraz mam równolegle do buta i już czuję, że to źle
("wsłuchiwałem się" w obciążenie kolan). Stopy stawiam lekko na zewnątrz
więc muszę bloki nieco przekręcić. Gdy przekręcę bloki o parę stopni,
wypinanie się stanie się ... trudniejsze bo część ruchu skrętnego będzie
zabrana. Ewentualnie zmienię bloki na wypinające się w kilku pozycjach.
Post by rmikke
2. to są zatrzaski - bez problemu po wypięciu jednej nogi
zrobisz pół obrotu drugą.
Czyli gdy się zachwieję w lewo, to wypinam prawą nogę, zaliczam glebę w
tym czasie, potem pół obrotu i wypinam lewą? Jakoś tak to widzisz? :-D
No chyba, ze zaplanujemy upadek z 10s wyprzedzeniem :-)
Post by rmikke
Oraz, jak fajnie mieć ubijaki :P
Jak one się zachowują? Jaki rodzaj ruchu stopą uwalnia ją?
--
Pozdrawiam
Marek
rmikke
11 lat temu
Permalink
Post by Marek
Post by rmikke
1. w razie awarii wystarczy się wypiąć z jednej strony, żeby się podeprzeć
No chyba, że ta "jedna" strona ma akurat nogę w górnej lub tylnej fazie
ruchu - wtedy ... ups, gleba.
Zanim wyglebisz - zdążysz zwykle wypiąć nogę nawet, jeśli to wymaga
cofniecia korby o pół obrotu. No, chyba że to taka błyskawiczna
wywrotka, jaka mi się zdarzyła dwa razy w życiu - ale wtedy to
i bez zatrzasków się nie podeprzesz.

Poza tym, jak się leci w którąś stronę, to zwykle jest jeszcze
możliwość gibnięcia się, żeby polecieć w drugą. Ja z przyczyn
historycznych staram się zawsze lecieć w lewo i na ogół mi się
to udaje...
Post by Marek
Co prawda spróbuję jeszcze bloki
wyregulować. Teraz mam równolegle do buta i już czuję, że to źle
("wsłuchiwałem się" w obciążenie kolan). Stopy stawiam lekko na zewnątrz
więc muszę bloki nieco przekręcić. Gdy przekręcę bloki o parę stopni,
wypinanie się stanie się ... trudniejsze bo część ruchu skrętnego będzie
zabrana. Ewentualnie zmienię bloki na wypinające się w kilku pozycjach.
Patrz o ubijakach na końcu ;)
Post by Marek
Post by rmikke
2. to są zatrzaski - bez problemu po wypięciu jednej nogi
zrobisz pół obrotu drugą.
Czyli gdy się zachwieję w lewo, to wypinam prawą nogę, zaliczam glebę w
tym czasie, potem pół obrotu i wypinam lewą? Jakoś tak to widzisz? :-D
No chyba, ze zaplanujemy upadek z 10s wyprzedzeniem :-)
Moze nie "zaplanujemy upadek", ale ja jakoś na ogół widzę zawczasu,
gdzie mogę się wykopyrtnąć i jestem na to przygotowany.

Być może przy jeździe wyczynowej jest to trudniejsze...
Post by Marek
Post by rmikke
Oraz, jak fajnie mieć ubijaki :P
Jak one się zachowują? Jaki rodzaj ruchu stopą uwalnia ją?
Tak samo, piętą na zewnątrz. Do wewnątrz też się da, ale po co?
w górę przy mocnym szarpnięciu też się wypną.

Fajność ubijaków polega dla mnie na tym, że tam się nic
nie reguluje. Patrzę na te dywagacje o regulowaniu i różnych
blokach trochę jak użytkownik macintosha na dyskusje linuksiarzy
o konfiguracji Xwindows ;) U mnie to po prostu działa,
bez kombinacji. Oczywiście, to kosztuje, bo ubijaki są droższe
i mniej trwałe od SPD.

Dodatkowo, ubijaki i Time'y od zawsze pozostawiały pewien luz
nodze na pedale - noga sama się ustawia naturalnie dla danego
osobnika (ja np. mam po wypadku jedną nogę bardziej na zewnątrz,
niż drugą i nic z tego powodu nie muszę regulować w pedałach).
Prot Ogenes
11 lat temu
Permalink
Post by rmikke
Fajność ubijaków polega dla mnie na tym, że tam się nic
nie reguluje. Patrzę na te dywagacje o regulowaniu i różnych
blokach trochę jak użytkownik macintosha na dyskusje linuksiarzy
o konfiguracji Xwindows ;) U mnie to po prostu działa,
No nie tak do końca, że nic się tam nie reguluje.
Zmieniając miejscami bloki osiąga sie różne kąty wypięcia.
Ja początkowo ustawiłem 20 stopni, jednak okazało się, że potrzebuję
szybszego wypięcia i zmieniłem na 15.
Post by rmikke
bez kombinacji. Oczywiście, to kosztuje, bo ubijaki są droższe
i mniej trwałe od SPD.
Najtańsze ubijaki kosztują 3x tyle co najtańsze Shimano. Moim zdaniem
przegięcie.
Post by rmikke
Dodatkowo, ubijaki i Time'y od zawsze pozostawiały pewien luz
nodze na pedale - noga sama się ustawia naturalnie dla danego
osobnika (ja np. mam po wypadku jedną nogę bardziej na zewnątrz,
niż drugą i nic z tego powodu nie muszę regulować w pedałach).
Potwierdzam, po przesiadce z M520 mam wrażenie, że noga mi lata w
zatrzasku.

pozd
Prot
rmikke
11 lat temu
Permalink
Post by Prot Ogenes
Post by rmikke
bez kombinacji. Oczywiście, to kosztuje, bo ubijaki są droższe
i mniej trwałe od SPD.
Najtańsze ubijaki kosztują 3x tyle co najtańsze Shimano. Moim zdaniem
przegięcie.
Przesadzasz...
SPD: http://allegro.pl/show_item.php?item=4144598530
ubijaki: http://allegro.pl/show_item.php?item=4111150671
Witek Jakubowski
11 lat temu
Permalink
Post by rmikke
Post by Prot Ogenes
Post by rmikke
bez kombinacji. Oczywiście, to kosztuje, bo ubijaki są droższe
i mniej trwałe od SPD.
Najtańsze ubijaki kosztują 3x tyle co najtańsze Shimano. Moim zdaniem
przegięcie.
Przesadzasz...
SPD: http://allegro.pl/show_item.php?item=4144598530
ubijaki: http://allegro.pl/show_item.php?item=4111150671
Inny przykład ;-)

http://www.rowerowysklep.pl/buty-i-pedaly-spd-pedaly-mtb-pedaly-crank-brothers-smarty-niebieskoczarne-o_l_99_8847.html
Prot Ogenes
11 lat temu
Permalink
Post by rmikke
Post by Prot Ogenes
Post by rmikke
bez kombinacji. Oczywiście, to kosztuje, bo ubijaki są droższe
i mniej trwałe od SPD.
Najtańsze ubijaki kosztują 3x tyle co najtańsze Shimano. Moim zdaniem
przegięcie.
Przesadzasz...
SPD: http://allegro.pl/show_item.php?item=4144598530
ubijaki: http://allegro.pl/show_item.php?item=4111150671
Tydzień mnie w domu nie było, więc sorry za późną odpowiedź.
Najtaniej M520 na Allegro znajdziesz za 85 zł, ubijaki za 199
To jest dokładnie 2,34 raza więcej.

Jak dla mnie to jest "prawie 3x" taniej, bo Shimano widziałem już taniej
niż te 85, a ubijaków niestety nie niżej niż 199. Sam za tyle kupiłem.

Prot

twistedme
11 lat temu
Permalink
...
Akurat mi kolega napisał (bo kilka dni temu przesiadł się z SPD na
ubijaki) cytuję:

"Śmignąłem dzisiaj po pracy jakieś 40 km, ubijaki trzymają dobrze,
bardzo zgrabne i lekkie - podobają mi się. Nie podoba mi się tylko to,
że podczas podjazdu, gdy stawałem na pedałach i ciągnąłem butami pedał
do góry, to jest wyczuwalny luz na blokach, przez co zapięcia
"chroboczą" i z pewnością szybciej się będą zużywać bloki przy czymś
takim. Przy SPD Shimano tego nie odczuwałem. Jutro będę się kontaktował
w tej sprawie ze sklepem, ale wydaje się że tak to pracuje. Przy
normalnym pedałowaniu nie jest to wyczuwalne. Zamówiłem specjalne
podkładki pomiędzy podeszwę butów a bloki ubijaków, może ograniczy to
ten wyczuwalny luz i z pewnością nie będzie haratać podeszwa butów
(ponoć przy ubijakach niszczą się podeszwy). Widzę że te bloki, wykonane
chyba z mosiądzu nie będą zbyt żywotne, a przy luzach o których pisałem,
myślę że jeszcze szybciej dostaną w dupę."

yyy chyba dobrze, że odpuściłem ten pomysł, bo po waszych zachwytach też
mi przeszła taka myśl... Jeszcze mu ponoć w sklepie powiedzieli, że raz
na rok najlepiej jak by kupił właśnie nowe bloki i oddał do nich do
serwisu pedały celem wpuszczenia jakiegoś specjalnego smaru...

Chyba porównanie PC i MAC jest dość trafne hehehe.
rmikke
11 lat temu
Permalink
Zam�wi�em specjalne
podk�adki pomi�dzy podeszw� but�w
a bloki ubijak�w, mo�e ograniczy to
ten wyczuwalny luz i z pewno�ci�
nie b�dzie harata� podeszwa but�w
(ponoďż˝ przy ubijakach niszczďż˝ siďż˝ podeszwy).
Widz� �e te bloki, wykonane
chyba z mosi�dzu nie b�d� zbyt �ywotne,
a przy luzach o kt�rych pisa�em,
my�l� �e jeszcze szybciej dostan� w dup�."
Nie bardzo rozumiem, takie podkładki są dostarczane z każdym
kompletem pedałów... I nie używam ich.
Jeszcze mu pono� w sklepie powiedzieli, �e raz
na rok najlepiej jak by kupi� w�a�nie nowe bloki i odda� do nich do
serwisu peda�y celem wpuszczenia jakiego� specjalnego smaru...
Owszem, bloki się zużywają dość szybko. Same pedały też są mniej
trwałe od SPD - pisałem już o tym. Jak dla mnie wygoda i samoczynne
układanie sie nogi przeważają, ale to oczywiście indywidualna sprawa.
Chyba por�wnanie PC i MAC jest do�� trafne hehehe.
No jest. Tyle, że ubijaki po prostu wychodzą drożej od SPD,
a maki... Nie znoszę, kiedy komputer próbuje być mądrzejszy
ode mnie.
Marek
11 lat temu
Permalink
Post by rmikke
Post by Marek
Post by rmikke
1. w razie awarii wystarczy się wypiąć z jednej strony, żeby się podeprzeć
No chyba, że ta "jedna" strona ma akurat nogę w górnej lub tylnej fazie
ruchu - wtedy ... ups, gleba.
Zanim wyglebisz - zdążysz zwykle wypiąć nogę nawet, jeśli to wymaga
cofniecia korby o pół obrotu. No, chyba że to taka błyskawiczna
wywrotka, jaka mi się zdarzyła dwa razy w życiu - ale wtedy to
i bez zatrzasków się nie podeprzesz.
No właśnie dziś takową prawie zaliczyłem. Jechałem sam, zjechałem do
prawej krawędzi w celu zawrócenia i nie wiem skąd rowerzysta pojawił
się. Miałem niewielką prędkość. Jednakże zatrzymanie w pochyleniu =
gleba jeśli się błyskawicznie nie podeprzesz. Na platformach żaden problem.

Inna sytuacja: przejazd obok szlabanu zamkniętego na nasypie wzdłuż
kanału. Obok piaszczysty fragment na zboczu tego nasypu. Jest duża
szansa, że zsunie się opona. No i teraz konsternacja: co robić? Wypiąć
się? Ale wtedy na pojedziesz po zaraz trzeba mocno depnąć aby pod górę
(terenową) wspiąć się. Nie wypinać się i zaryzykować? Przeprowadzić
rower? Na platformach nie ma takich rozważań bo jedna noga jest w
oczekiwaniu a dłoń na hamulcu.

O takich przypadkach mówię. Gwałtowna gleba przy większej prędkości to
już inna sprawa. Tam nic nie uratuje sytuacji.

Ale jest jedna rzecz... napisałem "prawie zaliczyłem". Mam obecnie
zupełnie inne doświadczenia z przypinaniem się niż tydzień temu. Bloki
wytarły się trochę i pewnie pedał też. Nie ma większego problemu z
wypinaniem się teraz w każdej pozycji nogi. Tak więc zamówione bloki
wypinające się w kilku pozycjach poleżą na półce raczej.
--
Pozdrawiam
Marek
JDX
11 lat temu
Permalink
On 2014-04-22 18:05, rmikke wrote:
[...]
Post by rmikke
Fajność ubijaków polega dla mnie na tym, że tam się nic
nie reguluje.
A jak wygląda sprawa butów do nich? Czy te pedały są sprzedawane razem z
blokami które można przykręcić do pierwszych z brzegu butów np. Shimano
które to buty można kupić "wszędzie"?
Witek Jakubowski
11 lat temu
Permalink
Post by JDX
[...]
Post by rmikke
Fajność ubijaków polega dla mnie na tym, że tam się nic
nie reguluje.
A jak wygląda sprawa butów do nich? Czy te pedały są sprzedawane razem z
blokami które można przykręcić do pierwszych z brzegu butów np. Shimano
które to buty można kupić "wszędzie"?
Hej,
Jak kupowałem buty speca - teoretycznie jako buty pod SPD, problemów z
wkręceniem bloków do ubijaków nie miałem żadnych.
Z tego co się orientowałem w zeszłym roku, to system montażu w butach
jest ujednolicony, ale ... pewien nie jestem ;-(

Pozdrowienia Witek
rmikke
11 lat temu
Permalink
Post by JDX
[...]
Post by rmikke
Fajność ubijaków polega dla mnie na tym, że tam się nic
nie reguluje.
A jak wygląda sprawa butów do nich? Czy te pedały są sprzedawane razem z
blokami które można przykręcić do pierwszych z brzegu butów np. Shimano
które to buty można kupić "wszędzie"?
Tak, bloki dostaje się z pedałami, lub można kupić osobno i pasują do
tych samych butów, co SPD.