Post by ArturMożesz opisać co tzn. "różnica" ?
Jest lepiej czy gorzej na krótszych/dłuższych ?
I jak sie ta "lepszość" objawia .
Ja wole dluzsze, czyli w tym przypadku 175. Jazda na krotszych korbach
powoduje uczucie "oddalenia" korb od siodelka, inna sterownosc i
panowanie nad "pojazdem", zreszta wyraznie czuje, ze sa krotsze i jakos
inaczej sie kreci. W szosowce mialem 170 i bylo dziwnie, ale poniewaz
byl to moj pierwszy tego typu rower, wiec zmiany w odczuciach
przypisywalem kierownicy i przede wszystkim innej geometrii (po goralu z
dlugim widelcem szybka jazda na szosowce na stojaco to spore przezycie
;-)), dopiero po zmianie korb przy okazji wymiany calego napedu okazalo
sie, ze jak sa 175, to dopiero mi sie dobrze kreci.
Z pewnoscia to kwestia przywyczajenia, byc moze, gdybym mial w goralu
"od nowosci" korby `70 to bym mial przeciwne zdanie, ale poniewaz
zaczalem od 175, to...
Dodam, ze w poprzednim goralu syna (16" eurobike na acerze) korby byly
wlasnie 175 i jezdzilo mi sie OK, mimo, ze sie nie dalo wysunac siodla.
Jak kupilismy nowy (merida 500 18") - korby 170 - ja od razu zauwazylem,
ze jest cos nie tak, on cos mowi, ze widzi roznice, ale mu nie
przeszkadza (jeszcze z pol roku bedzie ode mnie nizszy ;-))
Post by ArturPost by Przemakczuje roznice - tym bardziej, ze rozmiary ram mamy dosc podobne. Dodam,
ze bez problemu jade z kadencja >100
Chodzi o kadencję tylko czy ogólne odczucia ?
W tym zdaniu chodzilo mi o to, ze moge i umiem jezdzic z wyzsza niz
"buraczana" kadencja, wiec ewentualny zarzut,ze dluzsze korby to
utrudniaja czy wrecz uniemozliwiaja, bylby nie na miejscu ;-).
Ale w sumie to chodzi w zasadzie od ogolne odczucia typu "cos nie tak".
CHcialem tylko zaznaczyc, ze w moim przypadku nie jest to cos
nieokreslonego, tylko doskonale identyfikowalnego - wlasnie z za
krotkimi korbami.
--
Przemek.