bogus
2003-12-12 21:10:57 UTC
witam i pozdrawiam wszystkich.
Tego roku ze wzgledu na brak sniegu i wczesnie zapadajacy zmrok
b.duzo jezdze rowerem przy wlaczonym swietle.Najpierw uzywalem lampy
ksenonowej zasilanej 4-ma aku R6 . Swiatlo ok; silne, szeroka wiazka
lecz w niskiej temperaturze silna zarowka zuzywala komplet
akumulatorow w ciagu max 3 godzin. Nie zawsze pamietalem o naladowaniu
na czas itd......zdecydowalem sie zalozyc tradycyjne dynamko.Najpierw
bylo OK. Denerwujace bylo jedynie przygasanie swiatla gdzy zwalnialem
przed skrzyzowaniem oraz wlaczanie sie do ruchu praktycznie bez
swiatel.....no coz za to baterii nie bylo trzeba.. Niestety moze ze
wzgledu na zwykle zuzycie, moze tez ze wzgledu na czestsze ostatnio
opadu deszczu dynamko odmawia dzialania wtedy gdy jest szczegolnie
potrzebne, tzn na zabloconej drodze podczas opadow - po prostu
slizga sie po brzegu mokrej lub oblodzonej opony. Z tegu wzgledu
zaczalem sie interesowac dynamkiem w piascie kola. I wlasnie tu moje
zasadnicze pytanie: czy ktos moze podzielic sie uwagami odnosnie uzywania
takiego wlasnie cudenka? Mam pewne obawy, jako ze wraz z piasta nieco
szersza musialbym pozaplatac nowe krotsze szprychy na obreczy wiec
koszta i rzecz ktora szczegolnie mnie interesuje - jaki opor stawia
dynamo przy wlaczonych swiatlach i pracujace "na luzie" czy rowniez
wzrasta opor po wlaczeniu swiatla? Czy oska stanowi integralna czesc dunama?
Do tej pory juz 2 razy zmienialem tylna oske - byla to rzecz tania i
nieskomplikowana, gorzej jesli po zgieciu glupiej oski bede musial zmienic
cala piaste z wmontowanym dynamkiem.
pzdrv
bogus
***@el.onet.pl
Tego roku ze wzgledu na brak sniegu i wczesnie zapadajacy zmrok
b.duzo jezdze rowerem przy wlaczonym swietle.Najpierw uzywalem lampy
ksenonowej zasilanej 4-ma aku R6 . Swiatlo ok; silne, szeroka wiazka
lecz w niskiej temperaturze silna zarowka zuzywala komplet
akumulatorow w ciagu max 3 godzin. Nie zawsze pamietalem o naladowaniu
na czas itd......zdecydowalem sie zalozyc tradycyjne dynamko.Najpierw
bylo OK. Denerwujace bylo jedynie przygasanie swiatla gdzy zwalnialem
przed skrzyzowaniem oraz wlaczanie sie do ruchu praktycznie bez
swiatel.....no coz za to baterii nie bylo trzeba.. Niestety moze ze
wzgledu na zwykle zuzycie, moze tez ze wzgledu na czestsze ostatnio
opadu deszczu dynamko odmawia dzialania wtedy gdy jest szczegolnie
potrzebne, tzn na zabloconej drodze podczas opadow - po prostu
slizga sie po brzegu mokrej lub oblodzonej opony. Z tegu wzgledu
zaczalem sie interesowac dynamkiem w piascie kola. I wlasnie tu moje
zasadnicze pytanie: czy ktos moze podzielic sie uwagami odnosnie uzywania
takiego wlasnie cudenka? Mam pewne obawy, jako ze wraz z piasta nieco
szersza musialbym pozaplatac nowe krotsze szprychy na obreczy wiec
koszta i rzecz ktora szczegolnie mnie interesuje - jaki opor stawia
dynamo przy wlaczonych swiatlach i pracujace "na luzie" czy rowniez
wzrasta opor po wlaczeniu swiatla? Czy oska stanowi integralna czesc dunama?
Do tej pory juz 2 razy zmienialem tylna oske - byla to rzecz tania i
nieskomplikowana, gorzej jesli po zgieciu glupiej oski bede musial zmienic
cala piaste z wmontowanym dynamkiem.
pzdrv
bogus
***@el.onet.pl