Discussion:
Ramy spawanie
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Alfer_z_pracy
2013-04-25 12:28:57 UTC
Permalink
Trrrach! Pękło Alferowi, prawie na całym obwodzie rury. Jak dobrze mieć
spawacza pod ręką:

Loading Image...

To zresztą juz drugi spaw w tym rowerze. Poprzedni trzyma się dobrze. Do 3
razy sztuka, potem zmieniam ramę :)

Pzdr!
A.
hisjusz
2013-04-25 12:59:02 UTC
Permalink
Post by Alfer_z_pracy
Trrrach! Pękło Alferowi, prawie na całym obwodzie rury. Jak dobrze mieć
http://alfer.pl/Spawanieramy.jpg
To zresztą juz drugi spaw w tym rowerze. Poprzedni trzyma się dobrze. Do
3 razy sztuka, potem zmieniam ramę :)
Pzdr!
A.
Elektrodą spawana rama?
Może by tak wreszcie kupić prawdziwą ramę:
http://www.kajakcustom.com/PL/index.php
http://mtb.pl/trendy/437,1,stalove-ramy-kajak-custom.html

Pozdro
K.
Alfer_z_pracy
2013-04-25 13:25:26 UTC
Permalink
A że niby ta moja to siakaś sztuczna, nieprawdziwa jest? :-) Póki co
działa...

A.
Dariusz K. Ładziak
2013-04-25 17:08:54 UTC
Permalink
Post by hisjusz
Post by Alfer_z_pracy
Trrrach! Pękło Alferowi, prawie na całym obwodzie rury. Jak dobrze mieć
http://alfer.pl/Spawanieramy.jpg
To zresztą juz drugi spaw w tym rowerze. Poprzedni trzyma się dobrze. Do
3 razy sztuka, potem zmieniam ramę :)
Pzdr!
A.
Elektrodą spawana rama?
http://www.kajakcustom.com/PL/index.php
http://mtb.pl/trendy/437,1,stalove-ramy-kajak-custom.html
Spawana rama??? Może tak kupić prawdziwą ramę, lutowaną na łączniki
profilowane parabolicznie dla rozprowadzenia naprężeń... Wiem, kto by
się teraz w to bawił?

A tak przy okazji - współczynniki wytrzymałościowe na kilogram to
aluminium ma podobne do drewna brzozowego - z bambusem przegrywa w
przedbiegach... Kto jeszcze pamięta ramy i obręcze bambusowe?
--
Darek
Marek 'marcus075' Karweta
2013-04-27 08:14:24 UTC
Permalink
Post by hisjusz
http://www.kajakcustom.com/PL/index.php
Ceni się.
Warto?
--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: ***@jabster.pl | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich.
hisjusz
2013-04-29 10:17:43 UTC
Permalink
Post by Marek 'marcus075' Karweta
Post by hisjusz
http://www.kajakcustom.com/PL/index.php
Ceni się.
Warto?
Większość ceny to materiał. Warto bo wytrzymałe.
Marek 'marcus075' Karweta
2013-04-29 20:05:45 UTC
Permalink
Post by hisjusz
Post by Marek 'marcus075' Karweta
Post by hisjusz
http://www.kajakcustom.com/PL/index.php
Ceni się.
Warto?
Większość ceny to materiał. Warto bo wytrzymałe.
Przede wszystkim: warto, bo gość uszyje mi widelec na miarę, jakiego żadna
firma seryjnie nie produkuje. 650 zł jestem w stanie przełknąć.
--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: ***@jabster.pl | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich.
mbut
2013-04-25 14:30:01 UTC
Permalink
Post by Alfer_z_pracy
Trrrach! Pękło Alferowi, prawie na całym obwodzie rury. Jak dobrze mieć
http://alfer.pl/Spawanieramy.jpg
To zresztą juz drugi spaw w tym rowerze. Poprzedni trzyma się dobrze. Do
3 razy sztuka, potem zmieniam ramę :)
Pzdr!
A.
Bałbym się jeździć na ramie spawanej, to ryzyko!
Alfer_z_pracy
2013-04-25 14:46:20 UTC
Permalink
Post by mbut
Bałbym się jeździć na ramie spawanej, to ryzyko!
Trollujesz czy piszesz na serio?

Spawana kierownica czy obręcz - zgoda. Ale rama? Gdzie tu masz ryzyko? Od
lat spawam ramy, bo łamię je dość regularnie :-) Zauważ, że nowy spaw jest o
niebo mocniejszy od tego co było tam wcześniej, więc jeśli miałoby coś
pęknąć to raczej w zupełnie innym miejscu ale nie w samym spawie. Poza tym
tego typu pęknięcia powstają stopniowo (to nie jest gwałtowne złamanie się
kierownicy podczas skoku z 3 metrów) i są raczej w miejscach, które nie
zagrażają życiu. Ot, rama zaczyna pływać, trzeszczeć i na spokojnie to
zauważasz. Co więcej, niejednokrotnie takie pęknięcia powstają w miejscach,
gdzie producent dał ciała (lub przesadnie odchodził rurki) i dzięki
pospawaniu konstrukcja jest wzmocniona i jeszcze bardziej stabilna. Co
najwyżej cierpi na tym "design", ale akurat to olewam ;)

Pzdr
A.
PeJot
2013-04-25 15:15:51 UTC
Permalink
Od lat spawam ramy, bo łamię je dość regularnie :-)
O kurcze, jak to się robi ?
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
Alfer_z_pracy
2013-04-26 07:40:10 UTC
Permalink
Od lat spawam ramy, bo łamię je dość regularnie :-)
O kurcze, jak to się robi ?
Jeździ się :-))))

A.
PeJot
2013-04-26 15:18:24 UTC
Permalink
Post by Alfer_z_pracy
Od lat spawam ramy, bo łamię je dość regularnie :-)
O kurcze, jak to się robi ?
Jeździ się :-))))
No to jeżdżę, jeżdżę i jeżdżę i łamię ramę raz na 10 lat.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
Marek 'marcus075' Karweta
2013-04-26 19:46:59 UTC
Permalink
Post by PeJot
Post by Alfer_z_pracy
Od lat spawam ramy, bo łamię je dość regularnie :-)
O kurcze, jak to się robi ?
Jeździ się :-))))
No to jeżdżę, jeżdżę i jeżdżę i łamię ramę raz na 10 lat.
Czyli regularnie co 10 lat. :-)
--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: ***@jabster.pl | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich.
PeJot
2013-04-27 09:05:46 UTC
Permalink
Post by Marek 'marcus075' Karweta
Post by PeJot
No to jeżdżę, jeżdżę i jeżdżę i łamię ramę raz na 10 lat.
Czyli regularnie co 10 lat. :-)
Jak jeździłem na szosówkach, bywało częściej. Ale to było dawno temu.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
mbut
2013-04-25 17:03:30 UTC
Permalink
Post by Alfer_z_pracy
Post by mbut
Bałbym się jeździć na ramie spawanej, to ryzyko!
Trollujesz czy piszesz na serio?
Spawana kierownica czy obręcz - zgoda. Ale rama? Gdzie tu masz ryzyko?
Od lat spawam ramy, bo łamię je dość regularnie :-) Zauważ, że nowy spaw
jest o niebo mocniejszy od tego co było tam wcześniej, więc jeśli
miałoby coś pęknąć to raczej w zupełnie innym miejscu ale nie w samym
spawie. Poza tym tego typu pęknięcia powstają stopniowo (to nie jest
gwałtowne złamanie się kierownicy podczas skoku z 3 metrów) i są raczej
w miejscach, które nie zagrażają życiu. Ot, rama zaczyna pływać,
trzeszczeć i na spokojnie to zauważasz. Co więcej, niejednokrotnie takie
pęknięcia powstają w miejscach, gdzie producent dał ciała (lub
przesadnie odchodził rurki) i dzięki pospawaniu konstrukcja jest
wzmocniona i jeszcze bardziej stabilna. Co najwyżej cierpi na tym
"design", ale akurat to olewam ;)
Pzdr
A.
To chyba mało widziałeś. Nie będę i nie mam zamiaru udowadniać swojej
racji, ale jak dla mnie spawanie to igraszka z ogniem. Oczywiście dobry
spaw to zależy od fachowca.
pozdr
Alfer_z_pracy
2013-04-26 07:43:36 UTC
Permalink
Post by mbut
To chyba mało widziałeś.
Skoro tak mówisz, to pewnie wiesz lepiej ;)
Post by mbut
Nie będę i nie mam zamiaru udowadniać swojej racji
To po co się wypowiadasz? Bez sensu, lepiej iść na rower. Chyba że jesteś
zwolennikiem popularnej ostatnimi laty w polityce tezy "wiem, ale nie
powiem", to przepraszam :-)
Post by mbut
jak dla mnie spawanie to igraszka z ogniem. Oczywiście dobry spaw to
zależy od fachowca.
Mam nieodparte wrażenie, że sam sobie zaprzeczasz :-) Póki co, te
kilkanaście (albo więcej, strzelam) tysięcy kilometrów na pospawanych ramach
pod blisko stukilowym zawodnikiem upewniają mnie, że solidnie pospawana rama
nie tylko nie traci swoich właściwości, ale wręcz jest w tym miejscu
wzmocniona i nie do zajechania. Chyba że mówisz o jakichś koślawych
przypadkach w rodzaju "pan Heniek przegrzał ramę i się rozlazła", ale o
takich traumach nie mówimy. Stary, ta sama rama była spawana przez
Tajwańczyka, sądzisz że wykonując swoją robotę hurtowo zawsze robi to
porządniej od polskiego fachowca, któremu na ręce patrzy klient? ;-) Zresztą
w tym wątku już koledzy się wypowiedzieli o jakości fabrycznych spawów.

Pzdr
A.
cytawa
2013-04-26 12:54:43 UTC
Permalink
Post by mbut
To chyba mało widziałeś. Nie będę i nie mam zamiaru udowadniać swojej
racji, ale jak dla mnie spawanie to igraszka z ogniem. Oczywiście dobry
spaw to zależy od fachowca.
Stali bym sie nie bal spawac. Dobry spaw najlepiej metoda TIG jest
czasem lepszy od oryginalu. A w koncu kazda spawana rama jest spawana
czasem nawet kiepsko.

Jan Cytawa
hisjusz
2013-04-26 13:09:05 UTC
Permalink
Post by cytawa
Post by mbut
To chyba mało widziałeś. Nie będę i nie mam zamiaru udowadniać swojej
racji, ale jak dla mnie spawanie to igraszka z ogniem. Oczywiście dobry
spaw to zależy od fachowca.
Stali bym sie nie bal spawac. Dobry spaw najlepiej metoda TIG jest
czasem lepszy od oryginalu. A w koncu kazda spawana rama jest spawana
czasem nawet kiepsko.
Jan Cytawa
Pytanie podstawowe skoro TIG tak się świetnie nadaje do spawania ramy to
ciekawe dlaczego facet po kursie robienia ram w stanach u Briana Curtis
spawa najmocniejsze stalowe rury do rowerów gazowo.
cytawa
2013-04-26 13:18:58 UTC
Permalink
Post by hisjusz
Pytanie podstawowe skoro TIG tak się świetnie nadaje do spawania ramy to
ciekawe dlaczego facet po kursie robienia ram w stanach u Briana Curtis
spawa najmocniejsze stalowe rury do rowerów gazowo.
Spawa czy lutuje?
kamil/Endurorider.pl
2013-04-25 15:13:24 UTC
Permalink
Post by mbut
Bałbym się jeździć na ramie spawanej, to ryzyko!
Jak się spawasz u jakiegoś partacza to ryzyko jest ogromne. W innym przypadku
bez przesady.
--
pozdrawiam kamil
http://Endurorider.pl
14/04/2013 W końcu wiosna!
live_evil
2013-04-25 16:05:22 UTC
Permalink
Post by mbut
Bałbym się jeździć na ramie spawanej, to ryzyko!
To pozostają Ci tylko lutowane i klejone ;-)

Miałem okazję pociąć kilka ram czołowych producentów, aby odzyskać mufę
suportową czy główkę ramy. Włos się na głowie jeży, gdy widzi się od
środka "jakość" tych spawów. Nie są rzadkością spawy trzymające na mniej
niż połowie obwodu.
Ja bardziej zaufam dobremu spawaczowi naprawiającemu ramę, niż
Chińczykowi robiącemu na akord.
--
live_evil
emil
2013-04-25 17:06:52 UTC
Permalink
Post by live_evil
Post by mbut
Bałbym się jeździć na ramie spawanej, to ryzyko!
To pozostają Ci tylko lutowane i klejone ;-)
Miałem okazję pociąć kilka ram czołowych producentów, aby odzyskać mufę
suportową czy główkę ramy. Włos się na głowie jeży, gdy widzi się od
środka "jakość" tych spawów. Nie są rzadkością spawy trzymające na mniej
niż połowie obwodu.
Ja bardziej zaufam dobremu spawaczowi naprawiającemu ramę, niż
Chińczykowi robiącemu na akord.
Ale zależy co się spawa bo stal jest OK zwłaszcza CrMo, ale aluminium
traci 50% wytrzymałości koło spawu (rozhartowuje się).
Dlatego np. nie uświadczysz samolotu ze spawanego Al, wszystko nitowane,
za to niektóre mają stalowe spawane kratownice.
Marek 'marcus075' Karweta
2013-04-25 21:41:16 UTC
Permalink
Post by emil
Dlatego np. nie uświadczysz samolotu ze spawanego Al, wszystko nitowane,
za to niektóre mają stalowe spawane kratownice.
W A380 połowę nitów zastąpiono taśmami velcro, z tego co mi wiadomo :-)
--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: ***@jabster.pl | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich.
Marcin "Kenickie" Mydlak
2013-04-26 13:50:04 UTC
Permalink
Post by Marek 'marcus075' Karweta
Post by emil
Dlatego np. nie uświadczysz samolotu ze spawanego Al, wszystko nitowane,
za to niektóre mają stalowe spawane kratownice.
W A380 połowę nitów zastąpiono taśmami velcro, z tego co mi wiadomo :-)
Dobrze, że nie powertapem, qfa! :)
--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."
rmikke
2013-04-26 14:15:17 UTC
Permalink
Post by Marcin "Kenickie" Mydlak
Post by Marek 'marcus075' Karweta
W A380 połowę nitów zastąpiono taśmami velcro, z tego co mi wiadomo :-)
Dobrze, że nie powertapem, qfa! :)
Znaczy, że niby zwykłe rzepy są mocniejsze od silwertejpa?
Marcin "Kenickie" Mydlak
2013-04-26 14:53:46 UTC
Permalink
Post by rmikke
Post by Marcin "Kenickie" Mydlak
Post by Marek 'marcus075' Karweta
W A380 połowę nitów zastąpiono taśmami velcro, z tego co mi wiadomo :-)
Dobrze, że nie powertapem, qfa! :)
Znaczy, że niby zwykłe rzepy są mocniejsze od silwertejpa?
Zależy jakie dali. Jak 3M grzybkowe... to... o panie! :)
--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."
Loading...