Post by Andrzej KomarnickiPost by Yans van HornBo oczywiscie jest :-) Zamiast twardego "rabniecia" jak w wypadku
marzocchi masz elastomerowy zderzak w ksztalcie stozka ktory
wytlumia ostatnia faze
Niby tak, tylko porownujesz damper z amortyzatorem. W damperach
zderzak jest koniecznoscia - inne dzialaja sily chocby z tytulu
przelozenia i rozlozenia masy rowerzysty. Dobicie pojawia sie
najczesciej przy zeskoku. Ladowanie na przednim kole co prawda
zdarza sie, ale jest nieporzadane, a na tylnym laduje sie bo tak ma
byc, wiec z zalozenia inne musza byc zabezpieczenia przed dobiciem.
Owszem przelozenie ramy jest np. 1/2.33 i w jezdzie po plaskim na damper
dziala wieksza sila, jednak jest sporo sytuacji gdy na amortyzator dzialaja
podobne.
Np. wyobraz sobie sytuacje gdy jedziesz w szybko w dol na zjezdzie po
"telewizorach" i przednie kolo (na ktorym wisisz spora czescia masy) musi
reagowac na te "ostre" przeszkody (wysokie kamienie). Uwazasz ze tam
dzialaja mniejsze sily ? I ochrona przed dobiciem jest zbedna ? Ja tam wole
miec te 5mm elastomera.
Jezeli widelec ma sie schowac az tak gleboko (140mm), to uderzenie musi byc
naprawde mocne i teraz powstaje pytanie, czy:
- nalezy mu pozwolic ugiac sie dalej i spowodowac przy 145 zderzenie
metal-metal i prawdopodobnie uszkodzenie
- czy tez moze lepiej wsadzic elastomer i wytlumic ten ostatni ruch.
MZ drugie jest lepsze. A poza tym zawsze mozna go wyjac :-)
Post by Andrzej KomarnickiDruga sprawa to kwestia medium sciskanego - powietrze jest bardzo
progresywne i zakladajac ksiazkowe ustawienia cisnienia a pomijac
te skrajnie zle, dobic amortyzator powietrzny nie jest tak latwo. W
tej sytuacji zderzak jest chyba jednak na wyrost i bardziej
granicza skok niz faktycznie umozliwia z niego skorzystanie.
Nie generalizuj wszystkiego do amortyzatora wygladajacego jak zatkana
strzykawka.
Jakby kazdy amortyzator powietrzny byl tak progresywny to TALAS nie bylby
TALAS. Popatrz jak wyglada ch-ka amortyzatora z dwoma komorami: negatywna +
pozytywna. Druga sprawa: wszystkoe zalezy od tego w jakim zakresie zmienia
sie objetosc komory pozytywnej.
Post by Andrzej KomarnickiPost by Yans van HornMocowanie ma takie samo prawo trzasnac jak i korona.. aby uzyskac
niewielka wage jest rowniez wycieniowane :-)
Czyli nie powinno trzasnac, ale jest mocno wycieniowane i moze sie
to zdarzyc ? Oj, chyba jednak tego nixona zachwalasz :-)
Jesli uzywasz czegos niezgodnie z zastosowaniem, to chyba jest jasne ze
mozesz sie spodziewac wszystkiego, prawda ? :-)
To tak jakbys narzekal ze sid Ci sie zgial bo uzywales go w dh.
Post by Andrzej KomarnickiPrzeciez
to mocowanie kola - powinno byc ultra solidne. To jakby rozgrzeszac
rame, ze urwaly sie haki kola.
Raczej jakby peklo mocowanie dampera po tym jak ramy do XC/Enduro zaczales
uzywac w dh.
Post by Andrzej KomarnickiPost by Yans van HornI slusznie, ze wybral 36-tke. Wazy ona 5.3 funta, nixon 4.4 -
prawie 0.5kg roznicy.
Inaczej - slusznie, ze wybral 36-tke. To znacznie fajniejszy
amortyzator niz Nixon :-)
Uhm ;-)
"I'm gonna have to go ahead and say "Nay". The true test of my 36 was 2
weeks ago, when I rode Porcupine Rim in Moab twice. The 36 beat that crap
out of me. I have been riding a SC Heckler with an 04 Z-1, and I absolutely
loved it. I decided that for Utah riding, 6 inches was going to be
necessary. My choices were 05 Z-1 FR1, Fox 36RC2, and Sherman Firefly +.
Long Story short, I decided to go with the higher priced Fox. My main beefs
with this fork are the fact that after a few rides, the fork stopped getting
full travel. The fork now gets no more than 5 5/8th's inches of travel.
Also, the bottom out resistance, and small bump sensitivty on this fork
leave something to be desired. It'd be nice if the high speed compression
adjustment only affected the last 3 inches of travel, instead of creating a
harsh ride all around. I know 3 other people on 36's, and all of them have
the same complaints. Needless to say, I sold the fork yesterday, and my 05
Z-1 will be here sometime next week."
"In May we ran into two guys in the Amasa Back trailhead parking lot with
Fox 36s on Specialized Enduros. They both complained about the same thing on
Porcupine Rim a day or two before. I kinda dismissed it as probably not
knowing how to set up their forks or something, but this sounds strangely
similar...even on the same trail."
Podsumowujac: jesli wymienic uszczelki, to nixon dziala bez zarzutu i dziala
naprawde swietnie. Natomiast napewno jest bardziej "delikatny" niz 36-tka i
moze nie wytrzymac katowania w dh.
Ja wole nixona. Komus innemu moze odpowiadac co innego, co sobie wybiora -
ich sprawa :-)
Post by Andrzej KomarnickiPost by Yans van HornRaczej bardziej plaski kat glowki :-) Im wiekszy skok - tym
bardziej plaski kat.
Wiem, ze rowerzysci patrza na to "odwrotnie", ale moje
politechniczne wyksztalcenie nie pozwala mi na napisanie inaczej,
niz ze kat jest ostry, prosty lub rozwarty :-).
W takim razie bardziej rozwarty ;-)
Post by Andrzej KomarnickiAle co do zasady - zgoda ! :-)
Post by Yans van HornIlosc odslonietej lagi bynajmniej nie musi wplywac na wysokosc A-C.
Nie musi, to prawda, ale wtedy mamy sytuacje dosc nieciekawa zz
punktu widzenia sztywnosci amortyzatora. Bo przeciez 17 cm goleni
wystaje, czyli zeby rachunek sie zgadzal to dolne lagi maja jakies
32 cm (ze 3 centymetry zabierze korona i uszczelki zbierajace, wiec
52 -3-17=32). Zamocowanie tlumika + zderzak to jakies 1-2 cm w
srodku lag zagospodarowane. Zostaje nam 30 cm, w ktore ma schowac
sie 17 cm goleni. Zakladajac, ze cale pozostale 13-14 cm to juz
golen pracujaca w srodku lagi, nadal amortyzator o dlugosci 52cm
opiera sie zlamaniu czy powstawaniu luzow na dlugosci 13-14cm.
Wydaje mi sie, ze to jakos malo. A jesli jednak wplywa, to od reki
jestesmy kolejne 2 cm do przodu i zaczyna to jakos przekonywajaco
brzmiec (tyle samo w srodku ci na zewnatrz). Chyba, ze gdzies mamy
Ty lub ja lub obaj zle dane.
To nie jest FOX :-> Zupelnie nie uwzgledniles faktu, ze srodek mocowania osi
jest znaczaco (3-4cm?) wyzej niz dolna czesc dolnych goleni.
Loading Image...
A 52cm to odleglosc srodka osi do dolnej biezni sterow. Ta wiec:
Dolne golenie maja:
52cm + 4cm - 4cm (korona) - 1cm (uszczelka) - ~17cm = 34cm (zmierze jak
wroce)
Golenie gorne chowaja sie 14.5cm, wiec zostaje:
34 - 14.5 = 19.5cm
Gwint tlumikow + reszta elastomera to ok: 1-1.5cm gwint tlumikow
19.5 - 1.5cm = 17cm
Czyli dokladnie pol rury w srodku. Slizgi moga byc rozmieszczone w
odleglosci ok. 17cm. To malo ?
Post by Andrzej KomarnickiPost by Yans van HornNixon nalezy do jednych z najnizszych widelcow - przy 145mm skoku
dlugosc ta wynosci 518mm. (Zmierze dokladnie jak wroce do domu).
Natomiast 36-tka ma 535mm, przyjmijmy roznice 10-15mm na korzysc
nixona.
No, byl nawet taki niski, ze pierwsze egzemplarze ocieraly kolem o
korone :-) A powaznie - na naprawde nie traktuje tego jako "na
korzysc". Nie budowalem roweru do scigania sie w maratonach, tylko
do jezdzenia w trudnym terenie, ktory zniesie praktycznie kazdy moj
pomysl na aktywnosc na rowerze, wliczajac to murki, hopki i inne
takie. Nixon po prostu jest niski i tak jak juz pisalem zarowno
Twoja rama jak i amortyzator maja bardziej krosowy charakter niz
moja rama i amortyzator.
Nie wiem jak heckler, ale 5spot to enduro/trail tak samo jak i widelec :-)
I moj rower ma na celu umozliwic podjezdzadzanie wszystkiego bez
ograniczania mozliwosci zjezdzania. Twoj jest nastawiony bardziej na zjazd
oraz skakanie.
Post by Andrzej KomarnickiNie znaczy to jednak, ze mam bestie DH a
Ty scigacza - generalnie wiecej tu podobienstw niz roznic i jesli
ktorys z nas gdzies podjedzie lub nie to nie z powodu sprzetu.
MZ wielu podjazdow ktore sie da pokonac na tym, nie uda Ci sie na swoim. Ale
tak jak pisze, chodzi o naprawde duze nachylenia.
Post by Andrzej KomarnickiPytanie, kto szybciej jest otwarte :-).
http://bike.majora.net/pix/ptica-megapodjazd.avi
Zwroc uwage na dyszacego kamerzyste ;-) ktory biegnie bez roweru :-)
Jesli kondycja obu osob bedzie taka sama, to jadacy bedzie na gorze szybciej
niz ten ktory rower bedzie niosl :-)))
Post by Andrzej KomarnickiPost by Yans van HornPodjezdzanie najwiekszych stromizn odbywa sie przy skoku 30mm -
czyli z samego porownania nixon jest nizszy o 80mm (36-tka ma
minimalny skok 110mm).
Razem daje to roznice 90-95mm - czy wg. Ciebie oznacza to te sama
zdolnosc podjezdzania ??? :-)
Wylicznie OK, tylko jedno zastrzezenie. Wynika z niego, ze dzieki
IT mozesz oposcic glowke ramy o 9 cm nizej niz ja moglbym w 36-tce.
I moze sie okazac, ze nic wiecej, bo osobiscie mam watpliwosci, czy
geometria roweru bedzie lepsza do podjazdow przy skoku 30mm.
Rower oczywiscie robi sie nerwowy, ale dzieki temu nie trzeba zsiadac na
stromiznach. A zsiadanie to to czego nie lubie ;-) Jezdze na nixonie juz
troche czasu.. chwale sobie ogromnie mozliwosc obnizenia przodu az tak
bardzo.. bo dzieki temu nie musze sie "tulic" do kierownicy lecz wyjezdzac w
pelnym komforcie.
Post by Andrzej KomarnickiGdyby
tak bylo mistrzowie olimpijscy jezdzili by na czyms rownie niskim a
nie na 80mm widelcach - przeciez te 40-50 km wyscigu moga obyc sie
bez komfortu, a technika jazdy pozwala im na przejechanie
wiekszosci przeszkod chocby na Jubilacie.
Jak jest trudniejszy odcinek to gosc biegnie bo ma lekki rower i zalezy mu
na czasie. Mi zalezy na tym aby nie musiec niesc i wyjechac.. natomiast nie
zalezy mi az tak bardzo na czasie. (i tak bede szybciej niz niosacy 13-14kg
rower ale to drugorzedne).
Post by Andrzej KomarnickiZmierzam do tego, ze
geometria roweru to calosc, trzeba by pomierzyc i porownac
geometrie ramy (przede wszystkim kat glowki i baze kol) z geometria
wyscigowek XC. Moze sie okazac, ze 5spot przy tak krotkim widelcu
jezdzi w gore obiektywnie gorzej niz np. przy widelcu 80mm bo taka
jest geometria tej ramy.
Jest bardziej nerwowy oczywiscie, ale na podjazdy nadaje sie doskonale..
wiem bo jezdzilem :-)
Post by Andrzej KomarnickiPost by Yans van HornAlbo zartujesz :-) albo dawno nie spotkales podjazdu na ktorym
wywala Cie na plecy z powodu zbyt wysokiego A-C :-)
Nie pojezdzalem pod taki podjazd, na ktorym przewalaloby mnie na
plecy na Hecklerze z widelcem o skoku 110mm.
No to musze powiedziec ze z plaskim terenem sie spotykasz :-) Zapraszam
zatem do Krakowa lub w gory :-)
Post by Andrzej KomarnickiObawiam sie , ze takie
pojazdy moga sie okazac wogole kiepsko podjezdzalne przez
jakikolwiek rower a z pewnoscia w kontekscie wyniku sportowego
przed takim podjazdem sie schodzi i pod niego wbiega.
Jak ktos lubi biegac niech biega.. ja na rowerze jezdze a nie go nosze ;-)
Post by Andrzej KomarnickiPost by Yans van HornCo masz wiecej ? U Ciebie skok zmniejszyl sie do 145mm, u mnie
wynosi 140 + 5mm zderzaka. Widzisz tu jakas roznice ?
Mowie o ramie, nie o amortyzatorze. 5spot ma 5"skoku, Heckler z
damperem sprezynowym o skoku tloka 2,25 ma 5,6" (143 albo 145mm).
Ale skok tylu nie ma zadnego znaczenia.. no chyba ze Ci bardziej "siada" tyl
gdy jedziesz pod gore.. wtedy tym gorzej dla Ciebie :-)
Post by Andrzej KomarnickiPoza tym moj amorek ubil sie tylko o 4mm i ma 146. A do pomiarow
moge go zresetowac i bedzie mial 153-154mm :-))).
To resetuj ;-) "Ja wole jezdzic" ;-)
Post by Andrzej KomarnickiPost by Yans van HornObawiam sie ze grubo sie mylisz :-)
Moze. Moja zona najczesciej sie po czasie z takich deklaracji
wycofuje :-)
Tak jak juz pisalem. Mozemy to latwo zweryfikowac na megapodjezdzie.
Pokazesz ze sie da na hecklerze. Ja mam swiadkow ze udalo sie mi i pticy :-)
Post by Andrzej KomarnickiPost by Yans van HornRoznice w czulosci pomiedzy sprezyna a powietrzem od dluzszego
czasu mozna wlozyc miedzy bajki :-)
Jesli mowimy o srodku pracy skoku to pelna zgoda - roznic nie ma,
ale jednak poczatek i koniec skoku to domena sprezyn stalowych.
Bajki :-) Jezli nie wierzysz.. to moge pokazac Ci jak dziala nixon gdy
spuscic powietrze. Tarcie statycznie jest praktycznie niewyczuwalne.
Post by Andrzej KomarnickiTlumieniem kompresji mozna sporo nadrobic, ale roznice chocby male
- pozostana.
Post by Yans van HornMysle ze ptica moze Ci napisac ktory widelec (Talas czy Nixon)
wydal mu sie lepiej "lykac".
To porownanie nic nie mowi o sprawie powietrze-sprezyna. Oba sa
powietrzne, wiec wszystko zalezy od cisnienia i tlumienia. Z tego
co pamietam Ptica mial Talasa R, wiec mogl ustawic tylko tlumienie
odbicia, na kompresje wogole nie ma wplywu. W Nixonie poza odbiciem
jest mozliwosc ustawienia cisnienia SPV (mocno przeklada sie to na
kompresje widelca) i z tego co pamietam wielkosci komory czyli
liniowosci ugiecia. Twoj widelec po prostu daje sie precyzyjniej
ustawic i tyle. Ja mam wyregulowane tlumienie odbicia, tlumienie
kompresji osobno dla szybkich i wolnych nierownosci, cisnienie w
komorze sprezyny 55 PSI i rowniez dziala bardzo OK. Praktycznie tak
dobrze jak ze sprezyna stalowa :-).
Medium (sprezyna lub powietrze) ma obecnie wielce drugorzedne znaczenie. Oba
potrafia dzialac rewelacyjnie.. ja np. preferuje lekko progresywna ch-ke.
Ale i tak, to tlumienie jest najwazniejsze. I masz racje, ptica narzeka
najpewniej z powodu zbyt duzego tlumienia kompresji (hi-speed)
Post by Andrzej KomarnickiPost by Yans van HornSPV-E ustawione na ok. 40psi jest wystarczajaco czule na male
nierownosci a jednoczesnie pieknie "otwiera sie" w wypadku
wiekszych przeszkod, nie mowiac o ladnym kontrolowaniu nurkowania
:-)
A ja lubie jak nurkuje przy hamowaniu. Moglbym to zniwelowac (low
speed compression) ale nie chce :-).
No.. ja nie lubie leciec "na twarz" przy stromym technicznym zjezdzie
dlatego ze wcisnalem przedni hamulec ;-) lub dobijac amortyzatora na tzw.
g-outs :-)
Post by Andrzej KomarnickiA platformy z przodu nie mam i nie chce. Lubie czuc jak fajnie
pracuje zawieszenie, wydajnosc podjazdow ma dla mnie mniejsze
znaczenie.
Bynajmniej, ja platformy nie mam z powodu efektywnosci lecz jakosci
dzialania :-)
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik