Discussion:
Koledzy sakwiarze, jak zapakować: namiot, śpiwór i karimatę ?
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
urko
2004-02-18 14:04:30 UTC
Permalink
Powiedzcie proszę jakie są Wasze patenty na spakowanie 3 ww. przedmiotów.
Szczególnie chodzi mi o zabezpieczenie ich przed wilgocią i upchnięcie na
bagażniku. Namiot Fjord Nansena niby ma jakiś swój nieprzemakalny worek ale
czy jest to wystarczająca ochrona ? Myślałem o workach Crosso z serii Dry
lub o Ortliebowskim worze w rozmiarze L ew. XL, jednakże są to jedynie moje
teoretyczne rozważania. Dziękuję za wszelkie - ewentualne - podpowiedzi
sprawdzone w praktyce.
Pozdrawiam
urko
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Marcin Hyła
2004-02-18 14:24:14 UTC
Permalink
Post by urko
Powiedzcie proszę jakie są Wasze patenty na spakowanie 3 ww. przedmiotów.
Szczególnie chodzi mi o zabezpieczenie ich przed wilgocią i upchnięcie na
bagażniku. Namiot Fjord Nansena niby ma jakiś swój nieprzemakalny worek ale
czy jest to wystarczająca ochrona ? Myślałem o workach Crosso z serii Dry
lub o Ortliebowskim worze w rozmiarze L ew. XL
Ja owijam namiot karimatą i pakuję do worka ortlieba (drysack, chyba XL,
ma 110 cm jeśli dobrze pamiętam). Worek zawijam i zapięcie klikam
dookoła sztycy, rury podsiodłowej lub tylnych widełek. Całość leży na
bagażniku +podłużnie+, umocowane gumami, a backrollery mogę zdejmować
niezależnie od tego wora. Śpiwór też się tam mieści, ale ponieważ mam b.
mały, to go czasem wsadzam do sakw. Do worka z tyłu można wpiąć ketajkę
- migajkę albo przyczepić dodatkowe odblaski 3M (jest wolny uchwyt na
"pupie" worka).

Loading Image... - po prawej,
widać czerwony worek ortlieba. Pozostali uczestnicy wiozą psiwory i
namioty w dość podobny sposób.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://rowery.org.pl http://krakow.rowery.org.pl
Haguro
2004-02-18 14:36:02 UTC
Permalink
zadna filozofia:
sakwa z lewej, sakwa z prawej, namiot na bagaznik
jak dobrze wybierzesz to bedziesz mial sakwy z kominem, a do takiej to nie
problem wcisnac spiwor.
polecam wszelkie dodatkowe pokrowce o ile sakwy nie maja firmowo wszytych
workow przeciwdeszczowych.
ja mam cumulusa 50 litrowe i po dwóch sezonach ok 8 tygodni w trasie nadal
trzymaja sie bardzo dobrze.

tak przy okazji relacja z ostatniej wakacyjnej wyprawy, umieszczona na
stronie Mike'a
http://www.mikemtb.prv.pl/relacje/wakacje03.htm
http://www.mikemtb.prv.pl/galeria/wakacje2003/index.html
tych co juz czytali prosze o wybaczenie :-)
na niektorych zdjeciach widac upakowanie bagazu.

--

===> __@
) ) ) 0\ \ 
 \__________\<) <<<<{{{{((((((
------/\ / \
\ / \ / \\ o o
\/ o \== / o \\ o
o  / o \\ / o \\ o czasem noc zaskoczy
o (C)~~~~~~(o) o ¤ o
o %~~~~~~~~ \ o o
o o o == o o o
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
pozdrawiam wszystkich
Haguro - lonely rider of lower silesia
haguro=>enter.net.pl
gg: 187363
danielo
2004-02-18 14:37:13 UTC
Permalink
Coz, jesli chodzi o spiwor to wrzucalem go zawsze do gornej torby sakwy (tej
co lezy centralnie na bagazniku)....spiwor byl (tak jak wszystkie rzeczy) w
osobnym worku...reklamowce.
Namiot byl pakowany osobno...tzn. kijki - tam gdzie spiwor; tropik i sledzie -
gdzie zostalo miejsce .
Wczesniej bralem na letnia podroz izomate - zadnych problemow z zapakowaniem,
bo to miniaturka. Karrimate mialem w zeszlym roku przymocowana (w szerokiej
reklamowce z OBI) do sakwy, a raczej za nia - mniejsze opory powietrza, niz
gdyby lezala na sakwie; chronila przed chlapaniem z tylnego kola (byla jakby
przedluzeniam blotnika).

Ten system zdawal egazmin, choc worki lubily sie drzec...ale to cena
porwizorki. Genaralnie to sakwy nie wytrzymywaly : w 4-tyg. podrozy do Grecji
poscily szwy od suwakow...W zeszlorocznym szybkim wypadzie Opole-Praga-Wieden-
Opole nie wytrzymal hak sakwy (ten na ktorym wisi sakwa na bagazniku).

Generalnie to i tak po kilku nocach (pakowanie i rozpakowywanie sakwy) sam
opracujesz najlepszy spodob i miejsce pakowania rzeczy.

Pozdrwaiam

danielo
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Haguro
2004-02-18 14:50:32 UTC
Permalink
Namiot bardzo czesto jest mokry, tym nie nalezy sie zbytnio przejmowac.
Nie chodzi o to zeby go uchronic przed woda, tylko zeby on w czasie
noclegu chronil przed deszczem. B. czesto wozi sie mokry namiot z przyczyn
niezaleznych od pogody w ciagu dnia: deszcz w nocy, rosa nad ranem. To co
w czasie jazdy zamoczy sie z wierzchu, zwykle tez szybko sie osuszy o ile
nie jest to opad trwajacy do wieczora, ale wtedy :-) ....

--

===> __@
) ) ) 0\ \ 
 \__________\<) <<<<{{{{((((((
------/\ / \
\ / \ / \\ o o
\/ o \== / o \\ o
o  / o \\ / o \\ o czasem noc zaskoczy
o (C)~~~~~~(o) o ¤ o
o %~~~~~~~~ \ o o
o o o == o o o
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
pozdrawiam wszystkich
Haguro - lonely rider of lower silesia
haguro=>enter.net.pl
gg: 187363
Michal K.
2004-02-18 15:36:59 UTC
Permalink
Post by urko
Powiedzcie proszę jakie są Wasze patenty na spakowanie 3 ww. przedmiotów.
Jak na razie - kilka wypraw - stosowalem wieszanie namiotu pod kierownica.
Dorobilem uchwyty na klamry i trok na wszelki wypadek + gumy. Dzialalo to bez
zarzutu, mozna bylo spakowac wszystko na sakwy i na bagazniku np. polozyc w
osobnej torbie maszynke, naczynia itp. aby szybko cos na trasie ugotowac bez
ruszania sakwy. Ponadto rozlozylem ciezar na przod i tyl, jednoczesnie bez
utrudnien w skrecaniu kierownica. Jedyna wada tego rozwiazania - kolega z
hochtoru jechac 79 km/h, a ja tylko 74 km/h - bo dawalo to wieksze opory
powietrza.

Spiwor - we worek i do sakwy
karimata - we worek i na bagaznik poprzecznie (teraz bede wozil alumate z
gabka, ta wloze do sakwy i bedzie mniej oporu powietrza)

pozdrawiam,
Michal K.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Romal
2004-02-18 15:49:43 UTC
Permalink
Post by Michal K.
Jedyna wada tego rozwiazania - kolega z
hochtoru jechac 79 km/h, a ja tylko 74 km/h - bo dawalo to wieksze
opory powietrza.
Akurat to na pewno nie było powodem oporów powietrza. Tam nawet najszerszym
czołgiem można rozbujać się do 100 km/h, problem tylko w psychice, kiedy
zacząć hamowanie, by na zakręcie nie wylecieć z drogi :-) Mi udało się
osiągnąć 77 km/h :-)

--
pozdrawiam
Romal
Michal K.
2004-02-19 21:07:53 UTC
Permalink
Post by Romal
Akurat to na pewno nie było powodem oporów powietrza. Tam nawet najszerszym
czołgiem można rozbujać się do 100 km/h, problem tylko w psychice, kiedy
zacząć hamowanie, by na zakręcie nie wylecieć z drogi :-) Mi udało się
osiągnąć 77 km/h :-)
W strone N - moze tak, bo jest 9-14% prosta kolo ferleiten (nachylenie
zmienne). Na poludnie podobna dluga prosta ma 11%. Jakis kilometr jechalem
majac stala predkosc 74 km/h. W miedzyczasie wzialem blachosmrodziarza, bo bal
sie rozpedzac. Niestety u mnie pedaly sie koncza przy 45 km/h - wiec nie moglem
dopedalowac, jak to niektorzy preclowicze robia przy 85 km/h ;-) . Chcialem
jechac szybciej, ale nie dalo, mimo iz mialem prosta, pusta droge, rowny
asfalt. Trwalo to kilkadziesiat sekund, wiec dosc dlugo. Zanim rozpoczalem
hamowanie zdazylem zwolnic do 72 km/h. Wiatr.

Michal K.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
urko
2004-02-18 15:41:43 UTC
Permalink
Dzięki za porady zawodowców :-). Cieszę się, że mój teoretyczny pomysł z
workiem Ortlieba, nie był taki zły. Tak na marginesie, z racji nieco
luźniejszego okresu w pracy, w tym tygodniu przećwiczyłem Wasze stronki z
opisami eskapad, chapeau bas Panowie. Zaplanowana przeze mnie trasa, z tego
co widzę, częściowo będzie mogła zostać nazwana: "Polska Egzotyczna, na
tropach Hyły" ;-).
Pozdrawiam
urko
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Marcin Hyła
2004-02-18 16:22:59 UTC
Permalink
Post by urko
Dzięki za porady zawodowców :-). Cieszę się, że mój teoretyczny pomysł z
workiem Ortlieba, nie był taki zły. Tak na marginesie, z racji nieco
luźniejszego okresu w pracy, w tym tygodniu przećwiczyłem Wasze stronki z
opisami eskapad, chapeau bas Panowie. Zaplanowana przeze mnie trasa, z tego
co widzę, częściowo będzie mogła zostać nazwana: "Polska Egzotyczna, na
tropach Hyły" ;-).
hehe, nie tylko mnie... i nie tylko Ty. O. Andrzej też sie ostatnio na
taką wyprawę wziął, ale sofciarsko - z samochodem ;-)

Trasa Przemyśl - Gdańsk via Białowieża, Suwałki czeka ;-)
marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://rowery.org.pl http://krakow.rowery.org.pl
Tomasz Rodak
2004-02-18 16:16:43 UTC
Permalink
Post by urko
Powiedzcie proszę jakie są Wasze patenty na spakowanie 3 ww. przedmiotów.
Szczególnie chodzi mi o zabezpieczenie ich przed wilgocią i upchnięcie na
bagażniku. Namiot Fjord Nansena niby ma jakiś swój nieprzemakalny worek ale
czy jest to wystarczająca ochrona ? Myślałem o workach Crosso z serii Dry
lub o Ortliebowskim worze w rozmiarze L ew. XL, jednakże są to jedynie moje
teoretyczne rozważania. Dziękuję za wszelkie - ewentualne - podpowiedzi
sprawdzone w praktyce.
Pozdrawiam
urko
Ja wszystkie te rzeczy wożę w workach na śmieci. Na namiot mam 120 litrowy.
Tak naprawdę, to że namiot jest wilgotny nie jest wielkim problemem,
dlatego wór zmieniam dopiero jak się mocarnie podrze. Co innego śpiwór.
Wiozę go w dwóch worach zawsze szczelnych.

Pozdrawiam
Tomek Rodak
Romal
2004-02-18 14:43:50 UTC
Permalink
Post by urko
rozważania. Dziękuję za wszelkie - ewentualne - podpowiedzi
sprawdzone w praktyce.
Po wielu wyjazdach wreszcie dopracowałem idalny sposób pakowania. Oto i on:

1) Namiot - nie zwijam go, lecz wciskam luzem do jednej przedniej sakwy.
Sakwa była kiedys wodoszczelna, ale to nie ma znaczenia, bo namiot rano
zwykle jest wilgotny, a czekanie aż wyschnie to strata czasu. Rurki i
szpilki są w woreczku razem ze statywem na tylnym bagażniku. Waga sakwy wraz
z namiotem: 3 kg

2) Śpiwór - nie zwijam go, lecz wciskam luzem do drugiej przedniej sakwy.
Wymagane, by sakwa była wodoszczelna, choć moja już niestety nie jest. W
deszczowe dni musze ratować się foliowym workiem.

3) Karimata - przestałem uzywać. Zamiast niej mam materac dmuchany
FjordNansen. Po zwinięciu mieści sie idealnie w tej samej sakwie co spiwór.
Do sakwy wciskam też dwa polarki, w których zwykle sypiam. Waga sakwy ze
śpiworem, materacem i polarkami: 3 kg.

Zalety: Zawartość przednich sakw nie jest ruszana podczas jazdy, nie zmienia
sią więc ich waga. Rower dzięki temu jest dobrze wyważony i podczas jazdy
mogę nawet puścić kierownicę. Pakowanie jest bardzo proste i szybkie.

--
pozdrawiam
Romal
MjK
2004-02-19 14:41:38 UTC
Permalink
Post by urko
Powiedzcie proszę jakie są Wasze patenty na spakowanie 3 ww. przedmiotów.
Szczególnie chodzi mi o zabezpieczenie ich przed wilgocią i upchnięcie na
bagażniku. Namiot Fjord Nansena niby ma jakiś swój nieprzemakalny worek ale
czy jest to wystarczająca ochrona ? Myślałem o workach Crosso z serii Dry
lub o Ortliebowskim worze w rozmiarze L ew. XL, jednakże są to jedynie moje
teoretyczne rozważania. Dziękuję za wszelkie - ewentualne - podpowiedzi
sprawdzone w praktyce.
Pozdrawiam
urko
Jeśli masz sakwy typu komin to wg mnie nejlepiej tak:

- Namiot - pomiędzy sakwami na bagażniku, ew. w worku foliowym. Takie
ułożenie ma dużą zaletę - jak namiot zostanie złożony mokry, ma szansę
trochę podeschnąć (bez worka wtedy rzecz jasna)
przykład: Loading Image...

- śpiwór - w dwa worki foliowe i do sakwy

- Karimata - równolegle do namiotu, lub prostopadle - za sakwami - tak
jak na zdjęciu Loading Image...

Generalnie nie ma co sie przejmować czy namiot zmoknie - i tak jego sie
rozstawia, a nie dotyka nas "bezposrednio" (tylko podloga.

pozdr

MjK
Robert Ostrowski
2004-02-20 09:19:45 UTC
Permalink
Post by urko
Powiedzcie proszę jakie są Wasze patenty na spakowanie 3 ww. przedmiotów.
Szczególnie chodzi mi o zabezpieczenie ich przed wilgocią i upchnięcie na
bagażniku.
Sa 2 sposoby. Obydwa stosowalem w zaleznosci od posiadanych sakw. Jeden i drugi
sposob ma swoje wady i zalety.

1. Sposob pierwszy.
Namiot i karimate mocuje sie na gornej sakwie w poprzeg. Mozne je zapakowac do
jednego wora lub trzymac osobno

Loading Image...

2. Sposob drugi.
Namiot i karimate pakuje do wora i mocuje sie bezposrednio na bagazniku wzdluz.
Jednak czesto namiot pakuje do sakwy, do tylej sakwy Ortlieba razem ze spiworem
i ubrankiem polarowym.

Loading Image...

Ponadto polecam podrozowanie w pelnym oprzyzadowaniu: z przednimi, tylnymi
sakwami oraz z mapnikiem.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Loading...