Pękają szprychy - już się prawie podłamałem

[Pawel (Lukas)]

Witam!
Mam rowerek trekingowy Unibike Crossfire. W sumie jestem zadowolony, jeżdżę
sobie nim do pracy. Wszystko byłoby o.k., gdyby nie pękające ciągle
szprychy w tylnym kole. O.k., ważę sporo ponad przeciętną, ale nie
sądziłem, że będzie aż tak źle! W tym sezonie centrowałem koło już cztery
razy, średnio raz na miesiąc, ostatnio co 2 tygodnie. Jeżdżę nie tak wiele,
ok. 20km dziennie i to po mieście. Co robić? Kupować inne koło, zmienić
cały rower, czy może dać do innego fachowca od centrowania? Może coś nie
tak z umocowaniem koła w ramie, albo z centrowaniem ? Jeśli zmienić koło,
to na jakie ? (teraz mam 29 calowe, zdaje się, że wzmacniane).

P.S.
Tylko proszę mi nie pisać, że mam się odchudzić, to właśnie rower miał mi w
tym pomóc ;)

[Mariusz S]

Dnia Sat, 21 Aug 2004 21:53:13 +0200, Pawel (Lukas) napisał(a):
Mój kolega z pracy miał to samo. Rada która sie okazała skuteczna zmiana
koła na porządne wzmacniane.

[mateusz[mdx]]

Po każdym centrowaniu obręcz staje się mniej trwała. Sprawdz czy nie masz
luźnych szprych.
Miałem identyczną sytuację i bez wymiany koła się nie obeszło.
Kupiłem całe koło za ok. 80zł na razie przejachałem 250km a koło nadal
sztywne.

Jestem bardzo zadowolony.

Pozdrawiam
Mateusz

[Michał Lubecki]

Witaj mateusz[mdx],

W Twoim liście datowanym 21 sierpnia 2004 (22:07:46) można przeczytać:

mm> Po każdym centrowaniu obręcz staje się mniej trwała.

Możesz to rozwinąć - rozumiem, że chodzi o zmęczenie materiału - ale
bez przesady gdy zabawa cały czas jest w odkształceniach sprężystych
to nie powinno mieć to wpływu na wytrzymałość.

[Mamut]

Post by mateusz[mdx]
Po każdym centrowaniu obręcz staje się mniej trwała. Sprawdz czy nie
masz luźnych szprych.
Miałem identyczną sytuację i bez wymiany koła się nie obeszło.
Kupiłem całe koło za ok. 80zł na razie przejachałem 250km a koło nadal
sztywne.

Też waże ponad przeciętnie i w moim rowerze zaczęły pękać szprychy (po ok.
2000 km). W dodatku w sklepie powiedzieli mi że mam obręcze w paru miejscach
wybite. Po wymianie 5ej szprychy wymieniłem koła (nawet piasty). Nowe
użytkuję od ponad 3000. Tylko raz centrowałem tylną ale dlatego że samochód
mnie bocznie stuknął w to koło.

[Mamut]

A, zeby było konkretnie. Nowe obręcze to trzy komorowe vuelty, tylnia
stożkowa - podobno bardzo mocne. Szprychy to aci czy alpiny nie pamietam
(nierdzewki za 1 zł sztuka). Mechanik mówił że lepsze od podstwowych DT
swiss.

[Chrzanek]

Post by Pawel (Lukas)
P.S.
Tylko proszę mi nie pisać, że mam się odchudzić, to właśnie rower miał mi w
tym pomóc ;)

Witam

wystarczy ponosic pupę przed wybojami :)

pozdr

[Marcin Goralski]

Post by Pawel (Lukas)
czy może dać do innego fachowca od centrowania?

dokladnie.

[Frasio]

Witam....
Niestety miałem ten sam problem...Działo się tak tylko w tylnim kole w
przednim do dziś dnia wszystko jest ok.I powiem tak...Na 100 procent koło
trzeba wymienić na mocniejsze..Też się łudziłem centrowałem,wstawiałem
mocniejsze szprychy ale to nic nie dawało:(.Druga rzecz to rzeczywiście na
wybojach pupa w górę trzeba o tym pamiętać...I trzecie choć tego nie chcesz
słyszeć -walka z wagą:) I rower nie "miał w tym pomóc" tylko rower na 100%
w tym pomaga(że się pochwalę jestem o 30 kilo lżejszy od wagi jaką miałem
jeszcze w marcu gdy kupiłem sobie rower).Jednak żeby sporo chudnąć i pomóc
swoim kółkom w rowerze:) musisz jeździć więcej niż 20 km po mieście to chyba
jednak za mało...Nie wiem ile masz czasu w tygodniu ale może w takim razie w
sobotę i niedzielę organizuj sobie jakieś dłuższe wypady za miasto-niech ten
organizm poczuje że coś się zmieniło i on też się musi zmienić:)

Pozdrawiam Frasio

[pawlok]

Post by Pawel (Lukas)
Witam!
Mam rowerek trekingowy Unibike Crossfire. W sumie jestem zadowolony, jeżdżę
sobie nim do pracy. Wszystko byłoby o.k., gdyby nie pękające ciągle
szprychy w tylnym kole.

Mialem ten sam problem na moim skladaku opartym na ramie Unibike:-)
I dzieki poradom rowniez z tej grupy...odpukac w niemalowane 2,5 kkm
przejechalem bez centrowania, a tak max 1000 km i centrowanko:-(
Po pierwsze zmienilem serwis zaplatajacy kolo -gdyz sam tej umiejetnosci
nieposiadam.
Po drugie wymienilem sprychy na solidniejsze w poprzednim serwisie non stop
ladowali mi jakies zwykle po 20gr/szt - innych nie mieli, tetaz mam sprychy
jakies na "s" (wyleciala mi z glowy nazwa) po 50gr/szt, polecane na grupie DT
byly w Poznaniu prawie nieosiagalne a i cena bardzo slona...
Tak wiec odpukujac w niemalowane - poki co jetem zadowolony, szczegolnie z
zaplecenia koly gdy z sprawdzam reguralnie i nic sie nie luzuje. Dobre
zaplecenei kola, dobry fachowiec to jednak podstawa .
pozdrawiam
pawel

[Macieju]

Post by Pawel (Lukas)
Witam!
Mam rowerek trekingowy Unibike Crossfire. W sumie jestem zadowolony, jeżdżę
sobie nim do pracy. Wszystko byłoby o.k., gdyby nie pękające ciągle
szprychy w tylnym kole. O.k., ważę sporo ponad przeciętną, ale nie
sądziłem, że będzie aż tak źle! W tym sezonie centrowałem koło już cztery
razy, średnio raz na miesiąc, ostatnio co 2 tygodnie. Jeżdżę nie tak wiele,
ok. 20km dziennie i to po mieście. Co robić? Kupować inne koło, zmienić
cały rower, czy może dać do innego fachowca od centrowania? Może coś nie
tak z umocowaniem koła w ramie, albo z centrowaniem ? Jeśli zmienić koło,

U mnie pomogła wymiana niektórych komponentów. Założyłem obręcze Alexrims
DH19 http://www.otb.pl/pokaz_produkt.php?idprod=1242 i szprychy Mach1 2.0mm.
Zaplotłem koło i od tego czasu zdarza mi się czasem podciągnąć któryś nypel
po większym szaleństwie. Jeżeli dasz koło do _dobrego_ zaplecenia i będziesz
miał mocną obręcz i szprychy to nie będzie problemu. U mnie największym
problemem były kiepskie obręcze i jeszcze słabsze zaplecenie.

Pozdrawiam
Macieju

[Rado bladteth Rzeznicki]

Post by Pawel (Lukas)
Mam rowerek trekingowy Unibike Crossfire. W sumie jestem zadowolony, jeżdżę
sobie nim do pracy. Wszystko byłoby o.k., gdyby nie pękające ciągle
szprychy w tylnym kole. O.k., ważę sporo ponad przeciętną, ale nie
sądziłem, że będzie aż tak źle! W tym sezonie centrowałem koło już cztery
razy, średnio raz na miesiąc, ostatnio co 2 tygodnie.

Cisnie sie na usta: "czlowiek skladajacy to kolo juz tu nie pracuje" ;-)
Najprawdpodobniej mechanik calkowicie zawalil robote. Decentrujace sie
kolo jest oznaka zbyt slabego naciagu spoczynkowego szprych a byc moze
takze nierownomiernego napiecia. Jesli mimo wyrownania i dociagniecia
ich do granic wytrzymalosci obreczy kolo nadal bedzie sie
rozcentrowywac, to masz kilka wyjsc, zaleznie od objetosci portfela:

- zwiekszyc ilosc szprych w kole;
- zmienic szprychy na cieniowane;
- wplesc sztywniejsza (ciezsza) obrecz.

Jesli zas chodzi o pekanie, to zaplatacz zapomnial rozprezyc szprychy.
Sam proces jest bardzo prosty i mozna go przeprowadzic samemu w domu,
ale moze sie okazac, ze kolo sie zosemkuje i trzeba bedzie centrowac.
Wystarczy chwycic cztery sasiednie szprychy dwoma rekoma i solidnie je
scisnac do siebie. Takie chwilowe zwiekszenie napiecia ma na celu
usuniecie naprezen wewnetrznych pozostalych po procesie produkcyjnym
szprych. Naprezenia te znacznie przyspieszaja zmeczenie i w konsekwencji
pekanie szprych.