Discussion:
Prośba- o info gdzie kupic korby 180mm?!!!
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Profil 1
2004-05-20 20:56:30 UTC
Permalink
Jezeli ktoś wiebardzo prosze o informacje gdzie można zakupić korbę do MTB o
długosci ramion 180mm. W sklepach rowerowych w Krakowie nieosiągalne, u
przedstawicielas Shimano R&P Pawlak najtańsza 600 zł !!! z 98 roku a z
2004r. 2000 zł. !!!!!!!!!!!
Interesuje mnie korba nowa w granicach do 300 zł.

Z góry dziekuje Tomek
***@sezam.pl
g***@box43.gnet.pl
2004-05-21 14:53:20 UTC
Permalink
Post by Profil 1
Jezeli ktoś wiebardzo prosze o informacje gdzie można zakupić korbę do MTB o
długosci ramion 180mm. W sklepach rowerowych w Krakowie nieosiągalne, u
przedstawicielas Shimano R&P Pawlak najtańsza 600 zł !!! z 98 roku a z
2004r. 2000 zł. !!!!!!!!!!!
Interesuje mnie korba nowa w granicach do 300 zł.
Z góry dziekuje Tomek
To na 2004 rok XTR-y tylko 180 mm robia? A XT juz nie ma w tym rozmiarze?
Sam mam taki problem jak ty, albo jeszcze wiekszy, bo szukam korby 180 mm z
jedna tarcza, do miejskiego roweru. :)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
kpt
2004-05-21 16:30:07 UTC
Permalink
czemu tak bardzo wam zalezy na 180mm? pytam powaznie, bez zadnej kpiny.
g***@box43.gnet.pl
2004-05-22 16:32:15 UTC
Permalink
Post by kpt
czemu tak bardzo wam zalezy na 180mm? pytam powaznie, bez zadnej kpiny.
Jesli chodzi o mnie to mam 2 metry wzrostu. Na 170 mm mecze sie straszliwie,
kazda wieksza gorka zmusza do krecenia mlynka na nizszych biegach, na 175 mm tez
nie wykorzystuje wszystkich biegow, gdy chce jechac 40 km/h dluzszy odcinek to
bardziej mi sie oplaca krecic 100-110 obrotow na minute niz jechac na twardym
przelozeniu, a jako byly koszykarz nogi mam calkiem mocne, tylko niestety
strasznie dlugie. Jakby byly korby 190 mm dostepne, mysle ze tez moglbym na
takich jezdzic :)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
kpt
2004-05-22 17:27:43 UTC
Permalink
Jesli chodzi o mnie to mam 2 metry wzrostu...
a przy moich załóżmy 192 cm to jak to wg Ciebie wygląda? lepiej machać 175mm
czy już 180mm?
g***@box43.gnet.pl
2004-05-22 18:12:19 UTC
Permalink
Post by kpt
Jesli chodzi o mnie to mam 2 metry wzrostu...
a przy moich załóżmy 192 cm to jak to wg Ciebie wygląda? lepiej machać 175mm
czy już 180mm?
Wydaje mi sie ze to zalezy od dlugosci nog. U mnie dlugosc nogi od podloza do
kroku wynosi 98-99 cm i tak jak mowilem na korbach 175mm jadac na rowerze MTB z
kolami 26 cali jechac 40km/h dluzej niz 10-15 minut na przelozeniu 42/12 czyli
3,5:1 nie jestem w stanie. Gdy chce jechac kawalek z szybkoscia 37-40 km/h to
wrzucam 42/14 i krece jak wsciekly :)

Druga sprawa to taka, ze dluzsze korby generuja wiekszy moment sily i sa
bardziej niebezpieczne dla kolan, ale moje kolana zniszczyla koszykowka i juz
nie mam czego sie obawiac :)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
kpt
2004-05-23 08:49:56 UTC
Permalink
chwila... coś mi się nie zgadza. korba z blatem jest zamocowana na stałe,
więc czy krótsza czy dłuższa prędkość będzie ta sama. choć nawet skłaniał
bym się ku mniejszej V na dłuższych korbach. prędkość kątowa będzia taka
sama, jednak liniowa będzie już większa, toteż prędkość machania nogami
będzie większa. w końcu w tym samym czasie będziesz musiał zakreślić nogami
większy okrąg... mylę się?
Post by g***@box43.gnet.pl
Druga sprawa to taka, ze dluzsze korby generuja wiekszy moment sily i sa
bardziej niebezpieczne dla kolan
tu też coś mi nie pasuje. przecież korba to nic innego jak dźwignia. im
dalej od osi obrotu, tym mniejszą siłę musisz włożyć, żeby wykonać ruch,
tak?
g***@box43.gnet.pl
2004-05-23 16:09:51 UTC
Permalink
Post by kpt
chwila... coś mi się nie zgadza. korba z blatem jest zamocowana na stałe,
więc czy krótsza czy dłuższa prędkość będzie ta sama. choć nawet skłaniał
bym się ku mniejszej V na dłuższych korbach. prędkość kątowa będzia taka
sama, jednak liniowa będzie już większa, toteż prędkość machania nogami
będzie większa. w końcu w tym samym czasie będziesz musiał zakreślić nogami
większy okrąg... mylę się?
Post by g***@box43.gnet.pl
Druga sprawa to taka, ze dluzsze korby generuja wiekszy moment sily i sa
bardziej niebezpieczne dla kolan
tu też coś mi nie pasuje. przecież korba to nic innego jak dźwignia. im
dalej od osi obrotu, tym mniejszą siłę musisz włożyć, żeby wykonać ruch,
tak?
Im dalej od osi obrotu tym wiekszy moment sily generowany przez ciebie
(moment=sila razy ramie) , ale zgodnie z 3 zasada dynamiki Newtona wiekszy
moment dziala tez na twoje kolana. Maksymalnej sily nie mozesz przylozyc
wiekszej niz twoj ciezar,a i to wtedy gdy staniesz na pedaly, no chyba ze sie
przywiazesz do siodelka, ale to zbyt niebezpieczne, tak wiec moment mozesz
zwiekszac poprzez wydluzenie korby.

Faktycznie im dluzsza korba tym predkosc liniowa wieksza, z tym ze ja na korbie
170mm moge na plaskim terenie spokojnie krecic dluzszy czas 120 obrotow na
minute na srednim przelozeniu i niezle zapieprzac, tylko ze to glupio wyglada,
ludzie sie smieja i mysle ze na korbach 190 mm to bym krecil 80-90 na minute tak
jak wszyscy i jechal na twardym przelozeniu z taka sama predkoscia. Na korbach
170mm nie jestem w stanie sie rozbujac do takiej szybkosci na twardym
przelozeniu, teraz mam nadzieje rozumiesz o co chodzi. Dlugie korby daja duzy
zysk pod gore i przy przyspieszaniu.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
kpt
2004-05-23 16:55:52 UTC
Permalink
Post by g***@box43.gnet.pl
Im dalej od osi obrotu tym wiekszy moment sily generowany przez ciebie
(moment=sila razy ramie) , ale zgodnie z 3 zasada dynamiki Newtona wiekszy
moment dziala tez na twoje kolana.
teraz mi nie pasuję z tą 3 z.d. :-)
co do siły mogę się zgodzić, ale co do momentu mam wątpliwości. liczymy
przecież moment który przekazywany jest na oś. moment jak słusznie
zauważyłeś równy jest sile razy odległość. si ła przyłożona jest przez pedał
na końcu korby. w tym miejscu moment jest równy 0, a zwiększa się im bliżej
jest osi.
Post by g***@box43.gnet.pl
na korbie
170mm moge na plaskim terenie spokojnie krecic dluzszy czas 120 obrotow na
minute na srednim przelozeniu i niezle zapieprzac, tylko ze to glupio wyglada,
ludzie sie smieja
(no to sobie znalazłeś problem ;-) )

i mysle ze na korbach 190 mm to bym krecil 80-90 na minute tak
Post by g***@box43.gnet.pl
jak wszyscy i jechal na twardym przelozeniu z taka sama predkoscia. Na korbach
170mm nie jestem w stanie sie rozbujac do takiej szybkosci na twardym
przelozeniu, teraz mam nadzieje rozumiesz o co chodzi.
w takim razie ci 'wszyscy' na jakim przełożeniu jadą? bo skoro masz jechać
na twardszym przełożeniu przy takiej samej kadencji co 'wszyscy', to jakby
nie patrzeć (darujemy sobie opory powietrza itp.) będziesz jechał szybciej.
g***@box43.gnet.pl
2004-05-23 17:36:58 UTC
Permalink
Post by kpt
w takim razie ci 'wszyscy' na jakim przełożeniu jadą? bo skoro masz jechać
na twardszym przełożeniu przy takiej samej kadencji co 'wszyscy', to jakby
nie patrzeć (darujemy sobie opory powietrza itp.) będziesz jechał szybciej.
Wytlumacze ci to lopatologicznie
Aby osiagnac pewna szybkosc mozna
a)krecic 120 obrotow na minute
b)krecic 60 obrotow na minute na 2 razy twardzym przelozeniu
czyli np 4:1 zamiast 2:1

chodzi o to ze przy korbach 170 mm jestem w stanie zrealizowac tylko mozliwosc
a), ktora wyglada nieestetycznie jak juz wspomnialem. Nie mam wyboru zeby
zamiast krecic mlynka deptac powoli ale mocno bo sie nie rozkrece w sposobie b)
na takich krotkich korbach.

Moze by sie tak odezwali jacys kolarze wyczynowi o wzroscie 190 i wiecej i
powiedzieli na jakich korbach jezdza i z jaka kadencja?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
kpt
2004-05-23 20:28:02 UTC
Permalink
Post by g***@box43.gnet.pl
chodzi o to ze przy korbach 170 mm jestem w stanie zrealizowac tylko mozliwosc
a), ktora wyglada nieestetycznie jak juz wspomnialem. Nie mam wyboru zeby
zamiast krecic mlynka deptac powoli ale mocno bo sie nie rozkrece w sposobie b)
na takich krotkich korbach.
no zgadza się, ale ja temu nie zaprzeczyłem. ale co do rozkręcania, to chyba
również po temu służą przełożenia...
ale możemy tak odbijać piłeczkę bez końca. chyba pora kończyć.
pozdrawiam

/ a czy ta estetyka naprawdęjest dla Ciebie aż tak ważna? :-)
Rado bladteth Rzeznicki
2004-05-24 01:39:01 UTC
Permalink
Post by g***@box43.gnet.pl
Im dalej od osi obrotu tym wiekszy moment sily generowany przez ciebie
(moment=sila razy ramie) , ale zgodnie z 3 zasada dynamiki Newtona wiekszy
moment dziala tez na twoje kolana.
Ta zasada mowi o silach a nie momentach. Maksymalne obciazenie kolan
zalezy od sily miesni i tak samo maksymalna sila, z jaka mozesz nacisnac
na pedaly. Dopiero ta sila razy ramie korby daje nam moment obrotowy a
nie odwrotnie, jak zdajesz sie sugerowac. Dlugosc korb nie ma wiec
znaczenia dla obciazenia kolan bezposrednio. Nieco inna sprawa jest to,
ze przy dluzszych korbach ludzie zwykle kreca z mniejsza kadencja z
racji wiekszego zakresu pracy miesni oraz wlasnie wiekszego ramienia
sily, co jest mniej wydajne. Wszystko to jest jednak kwestia treningu
i ewentualnych przyzwyczajen.
--
Pozdrawiam!
Rado bladteth Rzeznicki
http://www.widzew.net/~bladteth/rower.html
mailto:***@poszta.onet.pl (zmien "s" na "c")
MCM #252
g***@box43.gnet.pl
2004-05-24 08:04:15 UTC
Permalink
Post by Rado bladteth Rzeznicki
Wszystko to jest jednak kwestia treningu
i ewentualnych przyzwyczajen.
Nie zaprzeczysz temu ze na dlugich korbach lepiej sie przyspiesza i lepiej
wjezdza pod gore, wiec nie wszystko jest kwestia treningu i przyzwyczajen.
Gdyby tak bylo w ogole nie roznicowaliby rozmiarow korb i wszyscy jezdziliby na
tych od rowerkow dzieciecych, a zycie uczy ze tak nie jest.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Rado bladteth Rzeznicki
2004-05-24 12:26:09 UTC
Permalink
Post by g***@box43.gnet.pl
Post by Rado bladteth Rzeznicki
Wszystko to jest jednak kwestia treningu
i ewentualnych przyzwyczajen.
Nie zaprzeczysz temu ze na dlugich korbach lepiej sie przyspiesza i lepiej
wjezdza pod gore, wiec nie wszystko jest kwestia treningu i przyzwyczajen.
Nie czytasz uwaznie - zdarza sie. Chodzilo mi o to, ze kadencja jest
kwestia treningu i przyzwyczajen, bo jesli chodzi o dluzsze korby, to
oczywistym faktem jest to, ze daja wiekszy moment przy tej samej sile
dzialajacej na pedaly. To oznacza tez, ze krecenie dluzszymi korbami na
twardszym przelozeniu przy tym samym naprezeniu lancucha tak samo
obciaza kolana.
--
Pozdrawiam!
Rado bladteth Rzeznicki
http://www.widzew.net/~bladteth/rower.html
mailto:***@poszta.onet.pl (zmien "s" na "c")
MCM #252
Maciek Ostaszewski
2004-05-24 13:01:20 UTC
Permalink
Post by g***@box43.gnet.pl
Post by Rado bladteth Rzeznicki
Wszystko to jest jednak kwestia treningu
i ewentualnych przyzwyczajen.
Nie zaprzeczysz temu ze na dlugich korbach lepiej sie przyspiesza i lepiej
wjezdza pod gore, wiec nie wszystko jest kwestia treningu i przyzwyczajen.
Gdyby tak bylo w ogole nie roznicowaliby rozmiarow korb i wszyscy jezdziliby na
tych od rowerkow dzieciecych, a zycie uczy ze tak nie jest.
W jaki sensie ,,na dłuższych korbach się lepiej przyspiesza''? Bo do
sprintu używa się zwykle krótszych korb.

maciek
ROBERT
2004-05-24 13:27:32 UTC
Permalink
Post by Maciek Ostaszewski
Post by g***@box43.gnet.pl
Nie zaprzeczysz temu ze na dlugich korbach lepiej sie przyspiesza i lepiej
wjezdza pod gore, wiec nie wszystko jest kwestia treningu i
przyzwyczajen.
Post by Maciek Ostaszewski
W jaki sensie ,,na dłuższych korbach się lepiej przyspiesza''? Bo do
sprintu używa się zwykle krótszych korb.
Mówiąc sprint masz na myśli jazdę na czas?
--
Pozdrawiam
Robert
Maciek Ostaszewski
2004-05-24 13:33:36 UTC
Permalink
Post by ROBERT
Post by Maciek Ostaszewski
W jaki sensie ,,na dłuższych korbach się lepiej przyspiesza''? Bo do
sprintu używa się zwykle krótszych korb.
Mówiąc sprint masz na myśli jazdę na czas?
Nie sprint, to sprint:)) Chodzi mi przede wszystkim o sprint torowy,
albo finisz szosowy.

maciek
ROBERT
2004-05-24 14:03:53 UTC
Permalink
Post by Maciek Ostaszewski
Post by ROBERT
Mówiąc sprint masz na myśli jazdę na czas?
Nie sprint, to sprint:)) Chodzi mi przede wszystkim o sprint torowy,
albo finisz szosowy.
Nie widzisz tu błędu? Zobacz: robisz finisz na Tdf ;) na krótszych korbach
(wg. Ciebie są one odpowiedniejsze do tego) a wcześniej_cały_ wyścig
jedziesz na tych samych, które już tak odpowiednie do normalnej jazdy nie
są. To jak Wy to w tym peletonie robicie? Jedziecie na długich a przed lotną
premią serwisant zamienia Wam korby?:)))
--
Pozdrawiam
Robert

PS. Znani mi kolarze jeżdżą na pełnowymiarowych (czytaj- powyżej 175)
korbach. Jakoś nikt nie narzekał, że nie może się 'urwać' grupie z powodu
korb;)
ROBERT
2004-05-24 14:03:53 UTC
Permalink
Post by Maciek Ostaszewski
Post by ROBERT
Mówiąc sprint masz na myśli jazdę na czas?
Nie sprint, to sprint:)) Chodzi mi przede wszystkim o sprint torowy,
albo finisz szosowy.
Nie widzisz tu błędu? Zobacz: robisz finisz na Tdf ;) na krótszych korbach
(wg. Ciebie są one odpowiedniejsze do tego) a wcześniej_cały_ wyścig
jedziesz na tych samych, które już tak odpowiednie do normalnej jazdy nie
są. To jak Wy to w tym peletonie robicie? Jedziecie na długich a przed lotną
premią serwisant zamienia Wam korby?:)))
--
Pozdrawiam
Robert

PS. Znani mi kolarze jeżdżą na pełnowymiarowych (czytaj- powyżej 175)
korbach. Jakoś nikt nie narzekał, że nie może się 'urwać' grupie z powodu
korb;)
g***@box43.gnet.pl
2004-05-24 13:26:43 UTC
Permalink
Post by Maciek Ostaszewski
W jaki sensie ,,na dłuższych korbach się lepiej przyspiesza''? Bo do
sprintu używa się zwykle krótszych korb.
maciek
Ja liczylem na to ze mi ktos powie gdzie kupic korby 180mm albo dluzsze a tu sie
dyskusja rozwija w inna strone :) . Wlasnie chcialem zeby jakis wysoki kolarz
wyczynowiec zabral glos.Z tego co wiem krotsze korby w rowerach kolarzy
torowych sa spowodowane tym ze os suportu jest nizej nad ziemia ale moge sie
mylic. Natomiast widzialem na wlasne oczy podczas Tour De Pologne pare lat temu
jak kolarz dwumetrowy Sosenka podczas etapu jazdy na czas jechal na korbach
gigantycznej dlgosci, na moje oko 190 mm albo wiecej, niestety zapewne byly
zrobione w jednym egzemplarzu na zamowienie i niedostepne dla zwyklych
smiertelnikow :(
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
ROBERT
2004-05-24 13:45:51 UTC
Permalink
Post by g***@box43.gnet.pl
Ja liczylem na to ze mi ktos powie gdzie kupic korby 180mm albo dluzsze a
tu sie dyskusja rozwija w inna strone :) . Wlasnie chcialem zeby jakis
wysoki kolarz wyczynowiec zabral glos
Napisz na wyprysk, tam są kolarze.
Post by g***@box43.gnet.pl
Natomiast widzialem na wlasne oczy podczas Tour De Pologne pare lat temu
jak kolarz dwumetrowy Sosenka podczas etapu jazdy na czas jechal na korbach
gigantycznej dlgosci, na moje oko 190 mm albo wiecej,
No i to by zaprzeczało temu co mówi Maciej.
--
Pozdrawiam
Robert
Maciej Ostaszewski
2004-05-24 21:45:27 UTC
Permalink
Post by ROBERT
Post by g***@box43.gnet.pl
Natomiast widzialem na wlasne oczy podczas Tour De Pologne pare lat temu
jak kolarz dwumetrowy Sosenka podczas etapu jazdy na czas jechal na
korbach gigantycznej dlgosci, na moje oko 190 mm albo wiecej,
No i to by zaprzeczało temu co mówi Maciej.
Po pierwsze: czasówka, to nie sprint. Po drugie: korby dobiera się
przede wszystkim proporcjonalnie do długości nóg.

Zaletą krótkich korb, jest łatwiejsze uzyskanie wyższej kadencji, czego
pragną sprinterzy.

W czasówkach przeważnie chodzi o jak najefektywniejsze wykorzystanie
energii kolarza. Dlatego Sosenka jeździ z takimi korbami, ajkie są dla
niego najwygodniejsze. A ponieważ jest wysoki, to ma długie korby. Na
dodatek kręcenie z wysoką kadencją jest energetycznie mało efektywne,
więc nie ma potrzeby uzywac krótkich korb.

Trochę o długości korb pisze Sheldon Brown:

http://www.sheldonbrown.com/cranks.html

pozdrawiam

maciek
--
Szybki jak [Romet] Wicher
Rado bladteth Rzeznicki
2004-05-29 03:58:52 UTC
Permalink
Post by g***@box43.gnet.pl
Z tego co wiem krotsze korby w rowerach kolarzy
torowych sa spowodowane tym ze os suportu jest nizej nad ziemia ale moge sie
mylic.
To raz, ale glownie jest to spowodowane tym, ze torowcy maja ostre kolo,
przez co musza ciagle krecic korbami. Pedal w dolnym polozeniu jest
czescia najblizsza podloza i stad tez im wieksze pochylenie w zakrecie,
tym krotsze korby potrzebne. W przypadku wolnobiegu, przy przechyle po
prostu przestajesz krecic korbami i ustawiasz pedal "dosrodkowy" w
gornym polozeniu, by nie zarysowac nim o ziemie. Ostrokolowcy tego nie
moga.
--
Pozdrawiam!
Rado bladteth Rzeznicki
http://www.widzew.net/~bladteth/rower.html
mailto:***@poszta.onet.pl (zmien "s" na "c")
MCM #252
Maciej Ostaszewski
2004-05-30 22:55:02 UTC
Permalink
Post by Rado bladteth Rzeznicki
Post by g***@box43.gnet.pl
Z tego co wiem krotsze korby w rowerach kolarzy
torowych sa spowodowane tym ze os suportu jest nizej nad ziemia ale moge sie
mylic.
To raz, ale glownie jest to spowodowane tym, ze torowcy maja ostre kolo,
przez co musza ciagle krecic korbami. Pedal w dolnym polozeniu jest
czescia najblizsza podloza i stad tez im wieksze pochylenie w zakrecie,
tym krotsze korby potrzebne.
Wydaje mi się, że jest odwrotnie: torówki mają wyżej umieszczony suport
nad ziemią niż zwykłe szosówki. Podobno zahaczenie korbą o tor zdarza
się tylko na bardzo stromych (czyli krótkich) torach i tylko przy bardzo
małej prędkości.

pozdrawiam

maciek
--
Szybki jak [Romet] Wicher
Rado bladteth Rzeznicki
2004-05-31 03:31:00 UTC
Permalink
Post by Maciej Ostaszewski
Wydaje mi się, że jest odwrotnie: torówki mają wyżej umieszczony suport
nad ziemią niż zwykłe szosówki.
Nie orientuje sie w budowie torowki i pisalem generalnie o ostrym kole,
gdzie wlasnie z powodu mozliwosci zarysowania o podloze stosuje sie
krotsze korby (oraz wlasnie wyzej zawieszona mufe, jak piszesz). Znasz
moze inny powod, dla ktorego torowki sa tak wlasnie zbudowane?
--
Pozdrawiam!
Rado bladteth Rzeznicki
http://www.widzew.net/~bladteth/rower.html
mailto:***@poszta.onet.pl (zmien "s" na "c")
MCM #252
Zbycho BikeRider
2004-05-29 06:53:07 UTC
Permalink
Post by g***@box43.gnet.pl
Post by Maciek Ostaszewski
W jaki sensie ,,na dłuższych korbach się lepiej przyspiesza''? Bo do
sprintu używa się zwykle krótszych korb.
maciek
Ja liczylem na to ze mi ktos powie gdzie kupic korby 180mm albo dluzsze a
tu sie dyskusja rozwija w inna strone :) .
Ładne parę lat temu wpadłem na pomysł, że kupię sobie dłuższe korby,
nominalnie 180 mm. Właśnie tamtego roku wprowadzono 180 mm w grupie XT --
wcześniej były tylko XTR i 'kooltofe' marki jak Race Face.
Bedąc w USA, w Californi, przez dwa tygodnie nie byłem w stanie upolować
takich korb, nie było nawet w hurtowniach tyle.
Czy nie sądzisz, że brak takich korb w handlu powinien dać coś do myślenia?

W końcu trafiłem na dyskusję na rec.bicycles.tech o dłuższych korbach gdzie
ktoś zaoferował korby RF 180 mm za ludzką cenę -- jeżdżę na nich do
dzisiaj.

Ale... dłuuugo, naprawdę długo musiałem sie do nich przyzwyczajać. Z
początku wcale nie jeździło mi się lepiej, miałem straszne kłopoty żeby
wejść "na obroty".
Post by g***@box43.gnet.pl
Wlasnie chcialem zeby jakis
wysoki kolarz
wyczynowiec zabral glos.
Nie jestem wyczynowcem ale jestem przynajmniej wysoki.

Stań boso przy ścianie, w krocze włóż sobie grubą książkę i dociśnij, jakbyś
siadał na siodełku. Zmierz wysokość od ziemi.
U mnie jest to ponad 90 cm. :)
Post by g***@box43.gnet.pl
Z tego co wiem krotsze korby w rowerach kolarzy
torowych sa spowodowane tym ze os suportu jest nizej nad ziemia ale moge sie
mylic.
Nie! Jest dokładnie odwrotnie: oś suportu jest niżej nad ziemią bo korby są
krótsze. :))

Długość korb na bardzo ważny wpływ na dynamikę pedałowania, najogólniej
mówiąc:
krótsze korby = łatwiej o wysoką kadencję
dłuższe korby = większe "depnięcie" na niskiej kadencji

Długość korb ma naprawdę duży wpływ na "całe to kręcenie" -- nie na darmo w
wyższych grupach osprzętu stopniuje się korby co 2,5 mm.
Post by g***@box43.gnet.pl
Natomiast widzialem na wlasne oczy podczas Tour De Pologne pare
lat temu jak kolarz dwumetrowy Sosenka podczas etapu jazdy na czas jechal
na korbach gigantycznej dlgosci, na moje oko 190 mm albo wiecej, niestety
zapewne byly zrobione w jednym egzemplarzu na zamowienie i niedostepne dla
zwyklych smiertelnikow :(
Wracając do pomiaru wysokości krocza -- wyczytałem kiedyś w bardzo mądrej
książce, że zawodnicy o tej wartości niższej niż 79 cm powinni używać korb
170 mm , ci co mają więcej niż 79 cm korb 175 mm. W kolarstwie górskim!
W szosowym defaultowo o 5 mm mniej.
Z prostego wyliczenia proporcji wyszło mi, że powinienem jeździć na korbach
210 mm. :)
Tymczasem jak juz wspomniałem, do korb 180 mm musiałem długo się
przyzwyczajać i bynajmniej -- choć teraz jeździ mi się na nich rewelacyjnie
-- nie w głowie mi dalsze ich wydłużanie.

Narazicho, Zbycho BikeRider
g***@box43.gnet.pl
2004-05-29 15:16:47 UTC
Permalink
Dzieki za sensowna wypowiedz, odleglosc o ktorej mowa w twoim poscie wynosi u
mnie 98,5-99 cm. A to ze korb 180 mm jest maly wybor, to chyba tylko w Polsce,
widzialem w necie oferte czlowieka z USA , bylego kolarza, o moim wzroscie
zreszta, ktory robi rowery na zamowienie dla wysokich i dorabia do nich korby o
dlugosci nawet 220 mm. Cytowal tam opinie tych klientow, ze po przyzwyczajeniu
sie jazda na takich korbach to poezja,kadencja maksymalna jest prawie taka sama
jak na korbach krotkich, chyba ze korba rzeczywiscie jest za dluga dla danego
osobnika, wjezdzaja bez wysilku na gorki ktore wczesniej byly nie do zdobycia i
w ogole :) .Opisywal tez swoja kariere kolarska, zaczal od 177,5 mm, potem sie
przesiadl na 180, a skonczyl na 202,5 dorobionych na zamowienie. W kazdym razie
moje jazdy na korbach 170 to meczarnia, a na 175 - dalekie od doskonalosci.
Na razie bede sie staral zdobyc 180 a potem sie zobaczy :)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
gklub
2004-06-08 11:13:08 UTC
Permalink
Post by g***@box43.gnet.pl
dluzsze korby generuja wiekszy moment sily i sa
bardziej niebezpieczne dla kolan,
Cos mi sie chyba pokrecilo - dluzsza korba to TAKI SAM moment na osi suportu
przy MNIEJSZYM nacisku na pedal - czy nie tak?

Grzegorz
Rado bladteth Rzeznicki
2004-06-15 12:14:20 UTC
Permalink
Post by gklub
Post by g***@box43.gnet.pl
dluzsze korby generuja wiekszy moment sily i sa
bardziej niebezpieczne dla kolan,
Cos mi sie chyba pokrecilo - dluzsza korba to TAKI SAM moment na osi suportu
przy MNIEJSZYM nacisku na pedal - czy nie tak?
Tak i dlatego wlasnie dluzsze korby teoretycznie sa mniej niebezpieczne
dla kolan. Teoretycznie, bo w praktyce jest to kompensowane jazda na
innym przelozeniu.
--
Pozdrawiam!
Rado bladteth Rzeznicki
http://www.widzew.net/~bladteth/rower.html
mailto:***@poszta.onet.pl (zmien "s" na "c")
MCM #252
Kuba qpcio Rosinski
2004-05-22 21:27:55 UTC
Permalink
Post by kpt
a przy moich załóżmy 192 cm to jak to wg Ciebie wygląda? lepiej machać 175mm
czy już 180mm?
Gdzies mi sie obilo o oczy czy uszy, ze korby nie powinny byc dluzsze w
mm, niz cialo w cm ;-) - taki szybki przelicznik, z tym ze osobie
majacej prawie ze rowno 180 cm to korby 180 mm raczej potrzebne nie sa.
bo to stwierdzenie bylo raczej w formie zakazu, wlasnie zeby sobie kolan
nie rozwalic (i dotyczylo MTB!). IMHO 192 cm to juz konkretny wzrost na
korby 180, zwlaszcza jesli masz proporcjonalne (a nie krotkie) nogi :)
--
Pozdrowienia, ..::Kuba qpcio Rosinski::..
GG#: 136812 | ICQ#: 86276577
[Waw] VLO Team ..::vlo.rowery.prv.pl::..
Ratujcie RockRadio: protest.rockradio.pl
kpt
2004-05-23 08:53:23 UTC
Permalink
.
Post by Kuba qpcio Rosinski
bo to stwierdzenie bylo raczej w formie zakazu, wlasnie zeby sobie kolan
nie rozwalic (i dotyczylo MTB!).
takie wątpliwości mnie naszły, czemu dałęm wyraz w powyższym poście.
to jak to jest teraz z tym zakazem- o co w nim chodzi? ze o psucie kolan, to
wiemy, ale na jakiej zasadzie? jedyne co mi teraz przychodzi do głowy, to
to, że może to być przy krótkich nogach za bardzo wyciągnięty ruch nogi,
nienaturalny itp. więc jak to jest?
Post by Kuba qpcio Rosinski
IMHO 192 cm to juz konkretny wzrost na
korby 180, zwlaszcza jesli masz proporcjonalne (a nie krotkie) nogi :)
cały jestesm proporcjonalny :-)
Loading...