Post by MSWitam mam pytanie zastanawiam sie nad kupnem roweru miejskiego i mam do
wyboru wersje z 3,5 i 7 biegami. I teraz zastanawiam sie na czym polega
roznica. Chodzi mi o to czy np. w piascie z 7 biegami bedzie mi sie lzej
pedalowalo pod gore na najwyzszym(najnizszym?) przelozeniu w porownaniu z
piasta np 5 biegową?
Tak/nie/być może. :)
Spectro S7 ma szerszy rozkład przełożeń. Różnica między skrajnymi
jest jak ok. 3 do 1, więc przy jednakowych zębatkach będziesz miał
nieco bardziej miękki najniższy bieg, w porównaniu do P5.
Ale z drugiej strony: w dwóch rowerach z piastami P5 i S7 możesz
tak dobrać zębatki, żeby mieć praktycznie takie samo najbardziej
miękkie przełożenie, z tym że wtedy na tym z S7 będziesz
dysponował sporo "szybszym" przełożeniem najtwardszym.
Post by MSCzy poprostu jest to jakiś przedział podzielony
odpowiednio na 3, 5 i 7 "części"?.
Ale nie ten sam przedział. Dla T3 jest najwęższy i wynosi ok.
178%. Dla S7, jak już pisałem, jest to około 305%, a dla P5 sam
podajesz niżej.
Stosunek w każdej parze kolejnych przełożeń jest mniej-więcej
równy, z wyjątkiem T3, gdzie podobno są dokładnie równe, choć nie
bardzo chce mi się w to wierzyć.
Post by MSOraz kolejne pytanie co oznacza taki
parametr Total Gear Hub Ratio: 251% (p5).
Stosunek najtwardszego do najbardziej miękkiego przełożenia.
To samo, co wyżej podaję jako "x do 1". Analogicznie do
wielotrybu, którego skrajne zębatki mają np. 12 i 30 zębów
(dla tej piasty). Dla porównania: w przypadku klasycznego napędu
mojego trekkinga całkowity stosunek przełożeń (uwzględniając i
przednie tarcze, i tylny wielotryb) jest ok. 420%, a górale mają
sporo więcej.
Sporo zależy od tego, w jakim mieście mieszkasz. Jeśli w jakimś
raczej płaskim, to nie potrzebujesz szerokiego zakresu biegów,
musisz się jednak liczyć z tym, że im więcej biegów, tym są one
bliżej siebie, a to jest Dobra Rzecz.
W piastach trzybiegowych przełożenia są tak strasznie daleko od
siebie, że nie da się zachować nawet w przybliżeniu stałej
kadencji przy zmianie nachylenia (no i biegu). Różnica między
2. i 3. jest dla mnie wprawdzie w sam raz, ale pierwszy jest
absurdalnie miękki. Teoretycznie stosunek przełożeń 2:1 == 3:2,
ale moje nogi mówią co innego. :)
--
***@interia.pl
Don't buy upgrades; ride up grades. (Eddy Merckx)