Discussion:
Spiace dziecko w foteliku rowerowym
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Wojciech Pałasz
2005-08-11 07:43:01 UTC
Permalink
Witam,

jak zabezpieczacie glowke spiacego dziecka w foteliku rowerowym umieszczonym
nad bagaznikiem? Mam fotelik Hamax Sleepy Lux. Moja 1,5 roczna corka
zaakceptowala fotelik, ba! nawet bardzo go lubi :) Problem pojawia sie, gdy
zasnie w foteliku. Nie mam wowczas sumienia jechac z dzieckiem, bo glowka
sie kiwa na wszystkie prawie strony. Macie jakies sposoby rozwiazania tego
problemu? Z gory dziekuje za wszelkie sugestie.

Pozdrawiam,
Wojtek Palasz, Gdansk
Codziennie Rowerem Do Pracy
aldek_wp
2005-08-11 08:12:55 UTC
Permalink
Post by Wojciech Pałasz
Witam,
jak zabezpieczacie glowke spiacego dziecka w foteliku rowerowym
umieszczonym nad bagaznikiem? Mam fotelik Hamax Sleepy Lux. Moja 1,5
roczna corka zaakceptowala fotelik, ba! nawet bardzo go lubi :) Problem
pojawia sie, gdy zasnie w foteliku. Nie mam wowczas sumienia jechac z
dzieckiem, bo glowka sie kiwa na wszystkie prawie strony. Macie jakies
sposoby rozwiazania tego problemu? Z gory dziekuje za wszelkie sugestie.
Pozdrawiam,
Wojtek Palasz, Gdansk
Codziennie Rowerem Do Pracy
Wychowałem (czyli woziłem) trójkę swoich dzieci i głowy mają na swoich
miejscach. Ale wiem, że -- rzeczywiście -- nie każdy może zaufać tej
radzie, zwłaszcza na wybojach.
Więc spróbuj rozwiązania nr 2: w dobrych sklepach dziecięcych są takie
grube szaliki, a właściwie pluszowe wałki w kształcie litery U. Zakłada
się je dzieciom na szyję w samochodach, wtedy opierają sobie na nich
głowę (na bok) i lepiej śpią.
W rowerze też to -- jak sądzę -- powinno się sprawdzić.

Pozdrawiam

--
kolo
2005-08-11 08:23:48 UTC
Permalink
Post by aldek_wp
Post by Wojciech Pałasz
Witam,
jak zabezpieczacie glowke spiacego dziecka w foteliku rowerowym
umieszczonym nad bagaznikiem? Mam fotelik Hamax Sleepy Lux. Moja 1,5
roczna corka zaakceptowala fotelik, ba! nawet bardzo go lubi :) Problem
pojawia sie, gdy zasnie w foteliku. Nie mam wowczas sumienia jechac z
dzieckiem, bo glowka sie kiwa na wszystkie prawie strony. Macie jakies
sposoby rozwiazania tego problemu? Z gory dziekuje za wszelkie sugestie.
Pozdrawiam,
Wojtek Palasz, Gdansk
Codziennie Rowerem Do Pracy
Wychowałem (czyli woziłem) trójkę swoich dzieci i głowy mają na swoich
miejscach. Ale wiem, że -- rzeczywiście -- nie każdy może zaufać tej
radzie, zwłaszcza na wybojach.
Więc spróbuj rozwiązania nr 2: w dobrych sklepach dziecięcych są takie
grube szaliki, a właściwie pluszowe wałki w kształcie litery U. Zakłada
się je dzieciom na szyję w samochodach, wtedy opierają sobie na nich
głowę (na bok) i lepiej śpią.
W rowerze też to -- jak sądzę -- powinno się sprawdzić.
Pozdrawiam
--
Taki 'walek' na szyje kupisz tez na stacji benzynowej.
Ja mojemu synkowi (3 lata) gdy usnie dodatkowo skracam maksymalnie pasy w
foteliku i przywiazuje kask do oparcia fotelika. Dziala.

pozdrawiam
Wojciech Pałasz
2005-08-11 08:37:13 UTC
Permalink
Post by kolo
Taki 'walek' na szyje kupisz tez na stacji benzynowej.
Ja mojemu synkowi (3 lata) gdy usnie dodatkowo skracam maksymalnie pasy w
foteliku i przywiazuje kask do oparcia fotelika. Dziala.
To przy okazji mam pytanie: od jakiego wieku używasz kask u dziecka? Od
samego początku przygód dziecka z rowerem?
--
Pozdrawiam,
Wojtek Palasz, Gdansk
Codziennie Rowerem Do Pracy
kolo
2005-08-11 10:00:24 UTC
Permalink
Post by Wojciech Pałasz
Post by kolo
Taki 'walek' na szyje kupisz tez na stacji benzynowej.
Ja mojemu synkowi (3 lata) gdy usnie dodatkowo skracam maksymalnie pasy w
foteliku i przywiazuje kask do oparcia fotelika. Dziala.
To przy okazji mam pytanie: od jakiego wieku używasz kask u dziecka? Od
samego początku przygód dziecka z rowerem?
--
Pozdrawiam,
Wojtek Palasz, Gdansk
Codziennie Rowerem Do Pracy
Kasku uzywamy od samego poczatku.
Zaczelismi jezdzic wiosna zeszlego roku.
Wojciech Pałasz
2005-08-11 08:35:16 UTC
Permalink
Post by aldek_wp
Post by Wojciech Pałasz
Witam,
jak zabezpieczacie glowke spiacego dziecka w foteliku rowerowym
umieszczonym nad bagaznikiem? Mam fotelik Hamax Sleepy Lux. Moja 1,5
roczna corka zaakceptowala fotelik, ba! nawet bardzo go lubi :) Problem
pojawia sie, gdy zasnie w foteliku. Nie mam wowczas sumienia jechac z
dzieckiem, bo glowka sie kiwa na wszystkie prawie strony. Macie jakies
sposoby rozwiazania tego problemu? Z gory dziekuje za wszelkie sugestie.
Pozdrawiam,
Wojtek Palasz, Gdansk
Codziennie Rowerem Do Pracy
Wychowałem (czyli woziłem) trójkę swoich dzieci i głowy mają na swoich
miejscach.
Roześmiałem się do łez :)
Post by aldek_wp
Ale wiem, że -- rzeczywiście -- nie każdy może zaufać tej radzie,
zwłaszcza na wybojach.
No właśnie, to chyba większy problem mojej psychiki, niż szyi córki :)
Post by aldek_wp
Więc spróbuj rozwiązania nr 2: w dobrych sklepach dziecięcych są takie
grube szaliki, a właściwie pluszowe wałki w kształcie litery U. Zakłada
się je dzieciom na szyję w samochodach, wtedy opierają sobie na nich głowę
(na bok) i lepiej śpią.
W rowerze też to -- jak sądzę -- powinno się sprawdzić.
O, dzięki :) Bardzo dziękuję.
Post by aldek_wp
Pozdrawiam
--
atc5
2005-08-11 08:23:18 UTC
Permalink
jak mój skarb zasypiał, to ja wtedy przesówałem sie na siodle do tyłu i
młody opierał sie o "końcówke" pleców traktujšc ja jak materac do spania,
technika skuteczna na pare km, bo doœc niewygodna dla prowadzacego rower
click
2005-08-11 09:46:01 UTC
Permalink
Post by atc5
jak mój skarb zasypiał, to ja wtedy przesówałem sie na siodle do tyłu i
młody opierał sie o "końcówke" pleców traktujšc ja jak materac do spania,
technika skuteczna na pare km, bo do�c niewygodna dla prowadzacego rower
ano
zwlaszcza jak sie nie ma fotelika odchylanego do tylu
a zdaje sie Hamax sleepy taki wlasnie jest
--
<cl i c k ' n ' r i d e>>
<<<S P E E D 4 F U N>>>
<<<< Cyklista Team >>>>
<jencow nie bierzemy>
matb
2005-08-11 10:56:26 UTC
Permalink
Post by click
zwlaszcza jak sie nie ma fotelika odchylanego do tylu
a zdaje sie Hamax sleepy taki wlasnie jest
Odchylanie do tylu tego hamaxa to pic na wode. COstam sie odchylic da,
ale efekt tego zaden. Znaczy leb sie kiwa tak samo, jak przy
nieodchylonym fotelu.
--
pozdrawiam _ _
_ __ __ _ _| |_| |_ [wro] [MuShellka]
| ' ` / _` |_ _| _ \ Cieniarka Sport Exage
|_|_|_|\__,_| |_| |___/ matb(at)mushellka(dot)org
http://matb.cyklista.pl
click
2005-08-11 10:57:53 UTC
Permalink
Post by matb
Odchylanie do tylu tego hamaxa to pic na wode. COstam sie odchylic da,
ale efekt tego zaden. Znaczy leb sie kiwa tak samo, jak przy
nieodchylonym fotelu.
sam jestes pic na wode :D
odchylenie daje duzo, bo dziecko nie spi z glowa na siodelku/dupie
tatusia - a to jest IMHO najwiekszy klopot
--
<cl i c k ' n ' r i d e>>
<<<S P E E D 4 F U N>>>
<<<< Cyklista Team >>>>
<jencow nie bierzemy>
Wojciech Pałasz
2005-08-11 11:05:51 UTC
Permalink
Post by click
Post by matb
Odchylanie do tylu tego hamaxa to pic na wode. COstam sie odchylic da,
ale efekt tego zaden. Znaczy leb sie kiwa tak samo, jak przy
nieodchylonym fotelu.
sam jestes pic na wode :D
odchylenie daje duzo, bo dziecko nie spi z glowa na siodelku/dupie
tatusia - a to jest IMHO najwiekszy klopot
Macie obaj rację. Fotelik daje i dużo (bo dziecko prawie leży), ale
jednocześnie mało, bo i tak główka się kiwa. Albo co gorzej: przechyla do
przodu na wybojach. Drogi bo drogi ten Hamax Sleepy Lux, ale i tak
zdecydowanie lepszy od fotelika z kątem oparcia prawie 80 stopni mierząc od
poziomu.
--
Pozdrawiam,
Wojtek Palasz, Gdansk
Codziennie Rowerem Do Pracy
Roberto
2005-08-11 13:39:27 UTC
Permalink
Post by atc5
jak mój skarb zasypiał, to ja wtedy przesówałem sie na siodle do tyłu i
młody opierał sie o "końcówke" pleców traktujšc ja jak materac do spania,
technika skuteczna na pare km, bo doœc niewygodna dla prowadzacego rower
Ja takze stosowalem te metode. Dodoatkowo jednak glowke syna podtrzymywalem
reka co w efekcie sprowadzalo sie do trzymania kierownicy jedna reka i zmianie
biegow tylko z tylu lub z przodu.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
t56
2005-08-11 09:01:12 UTC
Permalink
Post by Wojciech Pałasz
Witam,
jak zabezpieczacie glowke spiacego dziecka w foteliku rowerowym umieszczonym
Moja Kaśka jeżdziła w takim samym foteliku i w kasku, przez otwory w
kasku przekłądałem sznureczek i przywiązywałem do fotelika, tak
aby głowa nie latała.

Pozdrawiam
t56
Loading...