Post by t***@poczta.onet.plPost by Budzikhttp://allegro.pl/rower-holenderski-batavus-z-silnikiem-elektrycznym-
i6768195884.html
http://allegro.pl/i6768195884.html
Czego można sie spodziewać po takim rowerze?
Rozumiem, ze on wspomaga pedałowanie? O ile moze wzrosnąc predkosc?
rok temu kupiłem sobie "elektryka" znacznie lepszego od tego Batavusa po
1/ średnia prędkość przy wypadach do miasta wzrosła mi o 5 km
2/oczywiście jeździ się znacznie lżej/ ja korzystam głównie z trybu eco/
3/ nigdy nie zostawiam roweru nie zablokowanego bez widoku na niego / dotyczy
to każdego mojego roweru/ W związku z tym tam gdzie nie mogę wejść z rowerem
lub mieć go na oku nie jadę rowerem ale to rzadko się zdarza.
4/ Nie muszę nigdzie go wnosić , gdyby tak nie był nie kupiłbym /
Akumulator wg producenta Bosch wystarcza na 500 ładowań / w trybie eco
wystarcza na ok 90 km/ ważę stówę Generalnie wykorzystuję go na dłuższe
wycieczki za miasto 50-60 km bo zwykłym rowerem mi się już nie zawsze chce.
No, dobra, ale nie nazywajcie tego rowerem. Roznica jest taka (ze uzyje
tego wyswiechtanego porownania) jak miedzy krzeslem a krzeslem
elektrycznym.
Post by t***@poczta.onet.plMam 70 lat i to pewnie jest powód
Wiek nie ma nic do rzeczy. No dobra, ja rozumiem, ze ktos jest
obiektywnie niepelnosprawny, po zawale, czy jakos tak.
Mam kolege. W domu stoja rowery. Nawet nie marketowe, tylko jakas niska
srednia polka (przynajmniej osprzet). Kolega nie uznaje nic ponizej
Deore. Tylko ze jezdza na tych rowerach raz w roku, na wakacjach. Znaczy
biora te rowery na wakacje (znaczy na samochod) i tam jezdza wokol
miejsca w ktorym mieszkaja. Daje to jakies 30-50km... rocznie. Tu
dygresja... o takich przypadkach nalezy pamietac, kiedy mowi sie o
niezwyklej popularnosci rowerow w Polsce.
Kolega stwierdzil, ze jednak te 30-50 km rocznie trudno mu przychodzi
wiec zamiast jezdzic nieco wiecej, wpadl na pomysl (kolega zdrowy, ale
mimo 40 lat ma spora nadwage) przerobienia roweru na elektryczny (cala
zime przy tym dlubal, ponadto wlozyl w to kilka tysiecy zl i wiele
kilogramow). Jak go pytalem, dlaczego w takim razie nie kupic sobie
skutera, to mi odpowiedzial, ze nie moglby nim zap...dalac po sciezkach
rowerowych (mieszka w centrum W-wy).
I ze ja go nie rozumiem, bo jestem starej daty, a przeciez teraz coraz
wiecej ludzi kupuje elektryki...
--
TA