Discussion:
Rower na wieszaku - czy to szkodzi?
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
frigo
2011-09-18 12:26:53 UTC
Permalink
Heja, rowerowa braci,
czy wiszenie roweru spod sufitu, zawieszonego na tylne koło, prosto w
dół może zaszkodzić czemuś? Może kołu? Znaczy, tylne koło się
zdecentruje. Doszedłem do wniosku, że główka ramy może ucierpieć
bardziej, jeśli rower będzie wisiał za przednie koło.
Może się mylę? Co o tym sądzicie?
Michał Pysz
2011-09-18 13:52:51 UTC
Permalink
Post by frigo
Heja, rowerowa braci,
czy wiszenie roweru spod sufitu, zawieszonego na tylne koło, prosto w
dół może zaszkodzić czemuś? Może kołu? Znaczy, tylne koło się
zdecentruje. Doszedłem do wniosku, że główka ramy może ucierpieć
bardziej, jeśli rower będzie wisiał za przednie koło.
Może się mylę? Co o tym sądzicie?
He he he proponuję pozbyć się roweru lub go nie używać. Wszak podczas
jazdy koło może się scentrować nie mówiąc o potencjalnych uszkodzeniach
ramy.

:-D

mp.
frigo
2011-09-18 18:54:26 UTC
Permalink
Ja używam roweru w miarę regularnie, choć chciałbym częściej,
oczywiście,. Sęk w tym, że powiesiłem też tak samo rowery mojej żony i
dzieciaków, i zastanawiałem się jakie (ewentualne) straty poniosę.
piecia aka dracorp
2011-09-19 06:43:44 UTC
Permalink
Post by frigo
Ja używam roweru w miarę regularnie, choć chciałbym częściej,
oczywiście,. Sęk w tym, że powiesiłem też tak samo rowery mojej żony i
dzieciaków, i zastanawiałem się jakie (ewentualne) straty poniosę.
No jak to co? Człowiek wiesza się jak chce odejść z tego świata.
--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu
Michał Pysz
2011-09-19 06:48:25 UTC
Permalink
Post by frigo
Ja używam roweru w miarę regularnie, choć chciałbym częściej,
oczywiście,. Sęk w tym, że powiesiłem też tak samo rowery mojej żony i
dzieciaków, i zastanawiałem się jakie (ewentualne) straty poniosę.
Kurde jak wytrzyma Ciebie do dlaczego ma nie wytrzymać samego siebie ?

mp.
Ghost
2011-09-19 12:05:01 UTC
Permalink
Post by Michał Pysz
Post by frigo
Ja używam roweru w miarę regularnie, choć chciałbym częściej,
oczywiście,. Sęk w tym, że powiesiłem też tak samo rowery mojej żony i
dzieciaków, i zastanawiałem się jakie (ewentualne) straty poniosę.
Kurde jak wytrzyma Ciebie do dlaczego ma nie wytrzymać samego siebie ?
No wlasnie, skoro opona wytrzyma cala 1/4 samochodu, co jej taka felga
przeszkadza?
Wiskar
2011-09-19 16:07:00 UTC
Permalink
Ja u=BFywam roweru w miar=EA regularnie, cho=E6 chcia=B3bym cz=EA=B6=
ciej,
oczywi=B6cie,. S=EAk w tym, =BFe powiesi=B3em te=BF tak samo rowery =
mojej =BFony i
dzieciak=F3w, i zastanawia=B3em si=EA jakie (ewentualne) straty poni=
os=EA.
Kurde jak wytrzyma Ciebie do dlaczego ma nie wytrzyma=E6 samego siebi=
e ?
No wlasnie, skoro opona wytrzyma cala 1/4 samochodu, co jej taka felga=
=
przeszkadza?
To przeszkadza, =BFe jak takie ko=B3o stoi nie ruszane przez p=F3=B3 rok=
u to guma =

bie=BFnika mo=BFe si=EA odkszta=B3ci=E6.
Powoduje to p=F3=BCniej drgania podczas jazdy.

Pozdrawiam
Darek
Ghost
2011-09-20 07:04:27 UTC
Permalink
Post by Ghost
Post by Michał Pysz
Post by frigo
Ja używam roweru w miarę regularnie, choć chciałbym częściej,
oczywiście,. Sęk w tym, że powiesiłem też tak samo rowery mojej żony i
dzieciaków, i zastanawiałem się jakie (ewentualne) straty poniosę.
Kurde jak wytrzyma Ciebie do dlaczego ma nie wytrzymać samego siebie ?
No wlasnie, skoro opona wytrzyma cala 1/4 samochodu, co jej taka felga
przeszkadza?
To przeszkadza, że jak takie koło stoi nie ruszane przez pół roku to guma
bieżnika może się odkształcić.
Powoduje to później drgania podczas jazdy.
Paczpan.
Colt
2011-09-18 14:12:21 UTC
Permalink
Post by frigo
Heja, rowerowa braci,
czy wiszenie roweru spod sufitu, zawieszonego na tylne koło, prosto w
dół może zaszkodzić czemuś? Może kołu? Znaczy, tylne koło się
zdecentruje. Doszedłem do wniosku, że główka ramy może ucierpieć
bardziej, jeśli rower będzie wisiał za przednie koło.
Może się mylę? Co o tym sądzicie?
Przypuśćmy, że ważysz 90kg - Twoje koło jest tak zaprojektowane aby
wytrzymać wielkość Twojej wagi + jej wielokrotność spowodowaną
przeciążeniami - np. zeskok z krawężnika, przypadkowa dziura, etc, -
czyli tam gdzie nagle drugie koło jest odciążone.
Waga Twojego roweru myślę, że nie przekracza 20kg i chociaż po
zawieszeniu na koło jest przykładana odwrotna siła (rozciągająca a nie
ściskająca) względem osi to nie zmienia to wiele :) gdyż przy
rozciąganiu pracuje druga połowa koła niż przy ściskaniu.

Tak więc pilnuj aby rowerek wisiał pionowo a na obręcz nie przychodziły
żadne siły boczne a będziesz Pan zadowolony! :)

Pozdrex!
Colt
Ghost
2011-09-18 18:59:04 UTC
Permalink
Post by Colt
Post by frigo
Heja, rowerowa braci,
czy wiszenie roweru spod sufitu, zawieszonego na tylne koło, prosto w
dół może zaszkodzić czemuś? Może kołu? Znaczy, tylne koło się
zdecentruje. Doszedłem do wniosku, że główka ramy może ucierpieć
bardziej, jeśli rower będzie wisiał za przednie koło.
Może się mylę? Co o tym sądzicie?
Przypuśćmy, że ważysz 90kg - Twoje koło jest tak zaprojektowane aby
wytrzymać wielkość Twojej wagi + jej wielokrotność spowodowaną
przeciążeniami - np. zeskok z krawężnika, przypadkowa dziura, etc, - czyli
tam gdzie nagle drugie koło jest odciążone.
Waga Twojego roweru myślę, że nie przekracza 20kg i chociaż po zawieszeniu
na koło jest przykładana odwrotna siła (rozciągająca a nie ściskająca)
względem osi to nie zmienia to wiele :) gdyż przy rozciąganiu pracuje
druga połowa koła niż przy ściskaniu.
Tak więc pilnuj aby rowerek wisiał pionowo a na obręcz nie przychodziły
żadne siły boczne a będziesz Pan zadowolony! :)
Great, a teraz to samo dla samochodow i dlaczego kola z oponami nalezy
przechowywac na lezaco, a same opony na stojaco?

Byc moze powieszenie roweru za kolo nie szkodzi ale logika jest bez sensu.
Przeciez ten hak bedzie napinal kolo przez cala zime w jednym miejscu, jak
pisalem byc moze bez znaczenia, ale te rozwazania z masami sa o kant dupy.
Jan Srzednicki
2011-09-19 00:47:27 UTC
Permalink
Post by Ghost
Post by Colt
Przypuśćmy, że ważysz 90kg - Twoje koło jest tak zaprojektowane aby
wytrzymać wielkość Twojej wagi + jej wielokrotność spowodowaną
przeciążeniami - np. zeskok z krawężnika, przypadkowa dziura, etc, - czyli
tam gdzie nagle drugie koło jest odciążone.
Waga Twojego roweru myślę, że nie przekracza 20kg i chociaż po zawieszeniu
na koło jest przykładana odwrotna siła (rozciągająca a nie ściskająca)
względem osi to nie zmienia to wiele :) gdyż przy rozciąganiu pracuje
druga połowa koła niż przy ściskaniu.
Tak więc pilnuj aby rowerek wisiał pionowo a na obręcz nie przychodziły
żadne siły boczne a będziesz Pan zadowolony! :)
Great, a teraz to samo dla samochodow i dlaczego kola z oponami nalezy
przechowywac na lezaco, a same opony na stojaco?
Byc moze powieszenie roweru za kolo nie szkodzi ale logika jest bez sensu.
Przeciez ten hak bedzie napinal kolo przez cala zime w jednym miejscu, jak
pisalem byc moze bez znaczenia, ale te rozwazania z masami sa o kant dupy.
A wpadłeś na to, że guma ma spore predyspozycje do odkształcania się,
zaś stal (łożyska) czy aluminium (obręcz) takich predyspozycji nie ma?
--
Jan Srzednicki :: ***@IRCNet :: http://wrzask.pl/
Ghost
2011-09-19 06:34:28 UTC
Permalink
Post by Jan Srzednicki
Post by Ghost
Post by Colt
Przypuśćmy, że ważysz 90kg - Twoje koło jest tak zaprojektowane aby
wytrzymać wielkość Twojej wagi + jej wielokrotność spowodowaną
przeciążeniami - np. zeskok z krawężnika, przypadkowa dziura, etc, - czyli
tam gdzie nagle drugie koło jest odciążone.
Waga Twojego roweru myślę, że nie przekracza 20kg i chociaż po zawieszeniu
na koło jest przykładana odwrotna siła (rozciągająca a nie ściskająca)
względem osi to nie zmienia to wiele :) gdyż przy rozciąganiu pracuje
druga połowa koła niż przy ściskaniu.
Tak więc pilnuj aby rowerek wisiał pionowo a na obręcz nie przychodziły
żadne siły boczne a będziesz Pan zadowolony! :)
Great, a teraz to samo dla samochodow i dlaczego kola z oponami nalezy
przechowywac na lezaco, a same opony na stojaco?
Byc moze powieszenie roweru za kolo nie szkodzi ale logika jest bez sensu.
Przeciez ten hak bedzie napinal kolo przez cala zime w jednym miejscu, jak
pisalem byc moze bez znaczenia, ale te rozwazania z masami sa o kant dupy.
A wpadłeś na to, że guma ma spore predyspozycje do odkształcania się,
zaś stal (łożyska) czy aluminium (obręcz) takich predyspozycji nie ma?
Po pierwsze primo ze zrozumieniem potrafisz czytac?
Po drugie primo wpadasz w kolejny belkot robiac porownanie ogolnie
stali/aliminium z ogolnie guma, olewajac calkowiecie temat.
Colt
2011-09-19 11:36:56 UTC
Permalink
Post by Ghost
Po pierwsze primo ze zrozumieniem potrafisz czytac?
Po drugie primo wpadasz w kolejny belkot robiac porownanie ogolnie
stali/aliminium z ogolnie guma, olewajac calkowiecie temat.
Tobie polecam to samo - czytaj ze zrozumieniem :]

A jak nie umiesz myśleć analitycznie to wykonaj eksperyment i w
przyszłym roku opisz na swoim doświadczeniu.

BTW. przyjrzyj się konstrukcji koła rowerowego!
Ghost
2011-09-19 12:02:50 UTC
Permalink
Post by Colt
Post by Ghost
Po pierwsze primo ze zrozumieniem potrafisz czytac?
Po drugie primo wpadasz w kolejny belkot robiac porownanie ogolnie
stali/aliminium z ogolnie guma, olewajac calkowiecie temat.
Tobie polecam to samo - czytaj ze zrozumieniem :]
Ktoregoz to slowa nie zrozumialem?
Post by Colt
A jak nie umiesz myśleć analitycznie to wykonaj eksperyment i w przyszłym
roku opisz na swoim doświadczeniu.
BTW. przyjrzyj się konstrukcji koła rowerowego!
Masz racje - kolo rowerowe jest nieodksztalcalne i niezniszczalne, w kazdym
razie tak wynika z analitycznego myslenia i przygladania sie.
Colt
2011-09-19 12:44:47 UTC
Permalink
Post by Ghost
Ktoregoz to slowa nie zrozumialem?
Masz racje - kolo rowerowe jest nieodksztalcalne i niezniszczalne, w
kazdym razie tak wynika z analitycznego myslenia i przygladania sie.
Ghost! Z Tobą już nie dyskutuję!
Nie wprowadzasz do dyskusji ZADNEGO racjonalnego argumentu!

Przeanalizuj sobie wszystkie posty oraz rozrysuj siły jakie oddziaływają
na koło w trakcie jazdy i zastanów się rysując gdzie i jakie siły
działają na obręcz w trakcie uchwycenia jej.
Pomyśl jakie siły działają właśnie na tę obręcz kiedy ciężki rowerzysta
zaciska V-breaka!!!

Opierasz się na samych przypuszczeniach i domniemanych przeczuciach!

POMYSL!!!

WIECEJ NIC CI NIE ODPOWIEM!
Ghost
2011-09-20 07:07:48 UTC
Permalink
Post by Colt
Post by Ghost
Ktoregoz to slowa nie zrozumialem?
Masz racje - kolo rowerowe jest nieodksztalcalne i niezniszczalne, w
kazdym razie tak wynika z analitycznego myslenia i przygladania sie.
Ghost! Z Tobą już nie dyskutuję!
Nie wprowadzasz do dyskusji ZADNEGO racjonalnego argumentu!
The same to you!!!!1111
Post by Colt
Przeanalizuj sobie wszystkie posty oraz rozrysuj siły jakie oddziaływają
na koło w trakcie jazdy i zastanów się rysując gdzie i jakie siły działają
na obręcz w trakcie uchwycenia jej.
Pomyśl jakie siły działają właśnie na tę obręcz kiedy ciężki rowerzysta
zaciska V-breaka!!!
Opierasz się na samych przypuszczeniach i domniemanych przeczuciach!
POMYSL!!!
WIECEJ NIC CI NIE ODPOWIEM!
Moze to i dobrze, skoro i tak raczej nie zrozumiesz, ze wyprowadzasz bledne
wnioskowanie.
Mikołaj "Miki" Menke
2011-09-19 21:33:16 UTC
Permalink
Post by Ghost
Byc moze powieszenie roweru za kolo nie szkodzi ale logika jest bez sensu.
Przeciez ten hak bedzie napinal kolo przez cala zime w jednym miejscu, jak
pisalem byc moze bez znaczenia, ale te rozwazania z masami sa o kant dupy.
Tak samo koło będzie "napięte w jednym miejscu", gdy rower będzie stał w
swojej naturalnej pozycji.
--
http://miki.menek.one.pl ***@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846
Ghost
2011-09-20 07:08:59 UTC
Permalink
Post by Mikołaj "Miki" Menke
Post by Ghost
Byc moze powieszenie roweru za kolo nie szkodzi ale logika jest bez sensu.
Przeciez ten hak bedzie napinal kolo przez cala zime w jednym miejscu, jak
pisalem byc moze bez znaczenia, ale te rozwazania z masami sa o kant dupy.
Tak samo koło będzie "napięte w jednym miejscu", gdy rower będzie stał w
swojej naturalnej pozycji.
Nie tak samo ;-)
I to pod wieloma wzgledami nie tak samo.
Michał Kieś
2011-09-20 10:44:37 UTC
Permalink
Ach te namiętne spory odnośnie kół samochodowych i rowerowych, po
prostu crème de la crème polskiej szkoły erystyki :D
W wielu sytuacjach powierzam mojemu rowerowi zdrowie a nawet życie,
gdyby cokolwiek w nim mogło się odkształcić pod własnym ciężarem, od
razu by poleciał na hasiok.
Ghost
2011-09-20 11:07:55 UTC
Permalink
Post by Michał Kieś
Ach te namiętne spory odnośnie kół samochodowych i rowerowych, po
prostu crème de la crème polskiej szkoły erystyki :D
W wielu sytuacjach powierzam mojemu rowerowi zdrowie a nawet życie,
gdyby cokolwiek w nim mogło się odkształcić pod własnym ciężarem, od
razu by poleciał na hasiok.
To jest wlasnie erystyka.Cienka.
Mikołaj "Miki" Menke
2011-09-20 11:40:39 UTC
Permalink
Post by Ghost
Post by Mikołaj "Miki" Menke
Post by Ghost
Byc moze powieszenie roweru za kolo nie szkodzi ale logika jest bez sensu.
Przeciez ten hak bedzie napinal kolo przez cala zime w jednym miejscu, jak
pisalem byc moze bez znaczenia, ale te rozwazania z masami sa o kant dupy.
Tak samo koło będzie "napięte w jednym miejscu", gdy rower będzie stał w
swojej naturalnej pozycji.
Nie tak samo ;-)
I to pod wieloma wzgledami nie tak samo.
Nie pod wieloma, a tylko pod jednym - naprężenie jest przenoszone przez
obręcz.
--
http://miki.menek.one.pl ***@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846
Ghost
2011-09-20 12:25:20 UTC
Permalink
Post by Mikołaj "Miki" Menke
Post by Ghost
Post by Mikołaj "Miki" Menke
Post by Ghost
Byc moze powieszenie roweru za kolo nie szkodzi ale logika jest bez sensu.
Przeciez ten hak bedzie napinal kolo przez cala zime w jednym miejscu, jak
pisalem byc moze bez znaczenia, ale te rozwazania z masami sa o kant dupy.
Tak samo koło będzie "napięte w jednym miejscu", gdy rower będzie stał w
swojej naturalnej pozycji.
Nie tak samo ;-)
I to pod wieloma wzgledami nie tak samo.
Nie pod wieloma, a tylko pod jednym - naprężenie jest przenoszone przez
obręcz.
Mysl dalej.
Colt
2011-09-20 15:11:15 UTC
Permalink
Gdyby pan "Ghost" posiadał jakąkolwiek analitycznie wytłumaczalną wiedzę
z pewnością postawiłby odpowiedź.

...ale tak to jest jak na forum siedzi podstawówka, no może gimnazjum -
bo tyle wnioskuję po jego wypowiedziach w tym jak i w innych watkach.
Ghost
2011-09-20 15:13:01 UTC
Permalink
Gdyby pan "Ghost" posiadał jakąkolwiek analitycznie wytłumaczalną wiedzę z
pewnością postawiłby odpowiedź.
...ale tak to jest jak na forum siedzi podstawówka, no może gimnazjum - bo
tyle wnioskuję po jego wypowiedziach w tym jak i w innych watkach.
No, teraz to juz sie nie podniese.
Henio
2011-09-21 10:31:25 UTC
Permalink
a mnie się tak wydaje...
(na haku nie trzymałem i nie trzymam więc to tylko przypuszczenia)...
że przede wszystkim jak wieszasz rower na haku takim mocowanym do
ściany, to koło będzie wisieć na obręczy, ale pewnie też będzie się
opierać o szprychę i ta tą szprychę bym uważał, aby się nie wyginała,
naciągała (razem z nyplem), więc nie wiem na ile to możliwe ale
starałbym się wieszać rower tak aby opierał się o obręcz, a nie w rogu
obręcz-szprycha. Problem powinno załatwić mocowanie pionowe do sufitu,
wtedy obręcz nie będzie się tak zsuwać na szprychę, ale to kwestia
jaki, z czego i jak wysoko ma się sufit, no i oczywiście jak często
rower ma być wieszany, raz przed zimą można się pogimnastykować, ale
na co dzień może być upierdliwe.

Marcin Hyła
2011-09-19 16:27:29 UTC
Permalink
Post by frigo
Heja, rowerowa braci,
czy wiszenie roweru spod sufitu, zawieszonego na tylne koło, prosto w
dół może zaszkodzić czemuś? Może kołu? Znaczy, tylne koło się
zdecentruje. Doszedłem do wniosku, że główka ramy może ucierpieć
bardziej, jeśli rower będzie wisiał za przednie koło.
Może się mylę? Co o tym sądzicie?
Tak, szkodzi - po 3 miesiącach rama wskutek oddziaływania grawitacji
wydłuża się o 2 cm co psuje geometrię, a koło robi się jajowate i nie
nadaje się do jazdy.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl
Rafa³ VFR
2011-09-18 14:07:14 UTC
Permalink
Oczywiście, że szkodzi.
Rower powinien jeździć
--
Pozdrawiam
Rafal VFR
GG 85456
http://etacar.put.poznan.pl/rafal.kowalski/

Naprawiam rowery
www.rafcio.rekin.net
piecia aka dracorp
2011-09-20 06:04:30 UTC
Permalink
Post by Rafa³ VFR
Oczywiście, że szkodzi.
Rower powinien jeździć
To znaczy Ty idziesz spać a rower w tym czasie sobie jeździ?

[co do tematu]Ponad 3 lata u mnie wisiały 2 rowery na hakach i nic im się
nie stało. Góral, nawet 2 razy spadł.[/co do tematu]
--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu
Arbiter
2011-09-19 20:28:56 UTC
Permalink
Użytkownik "frigo" <***@gmail.com> napisał w wiadomości
news:85c90c16-cd37-4940-8ece-
Post by frigo
czy wiszenie roweru spod sufitu, zawieszonego na tylne koło, prosto w
dół może zaszkodzić czemuś? Może kołu?
amortyzatoru:) może mu wyciec olej
Loading...