Discussion:
suport a wianki
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
T***@somewhere.in.the.world
2011-08-04 11:55:39 UTC
Permalink
Witam,
Mam w pseudoholendrze kross suport na 'wiankach'. Czy moge to zamienic
na 'zintegrowany'?
Ale czy wystarczy dobrac srednice i dlugosc osi, czy cos trzeba
gwintowac?
I czy taki suport na wiankach jest jeszcze w ogole stosowany (chodzi mi
o klase rowerow miejskich/wiejskich/pseudoholenderskich).

TA
Leszek 'QSi' Pasoń
2011-08-04 13:03:03 UTC
Permalink
Dnia 04-08-2011 o 13:55:39 <***@somewhere.in.the.world>
napisał(a):

można wymienić, istotna jest właśnie długość osi i gwint. jeśli to rower
kross to bedzie to BSA czyli "nie włoski". zasadniczo standard osiągalny
"od ręki".
Post by T***@somewhere.in.the.world
I czy taki suport na wiankach jest jeszcze w ogole stosowany (chodzi mi
o klase rowerow miejskich/wiejskich/pseudoholenderskich).
jestem skłonny stwierdzić że taki suport o ile wykonany z dobrych
materiałów, jest bardziej trwały niż pakiet na "maszynach", gdzie nie da
sie kasować luzów a łozyska są często niestandardowe.
Shimanowskie pakiety na kwadrat, dało się regulować ale zadanie to było
dość kłopotliwe i raczej nie praktykowane.
niemniej jak twój suport jest z "plasticinium" to wymien na pakiet i
będziesz miał spokój na jakiś czas.
--
Z krainy sadow w dolinie Dunajca.
Zapraszam do Łącka http://www.lacko.pl/
oraz na zakupy: http://qsi-sport.pl
Sledz postepy: http://sportypal.com/Workouts?user_id=80144
gg#1379297 Tlen: Cousie IRCNet: #rower #mtb nick: QSi
T***@somewhere.in.the.world
2011-08-04 13:21:16 UTC
Permalink
Post by Leszek 'QSi' Pasoń
niemniej jak twój suport jest z "plasticinium"
Nie rozumiem.
Zadnego plstiku nie ma.
Sa tylko kulki w wiankach i to wszystko.

TA
...::QRT::...
2011-08-04 14:01:43 UTC
Permalink
Post by T***@somewhere.in.the.world
Post by Leszek 'QSi' Pasoń
niemniej jak twój suport jest z "plasticinium"
Nie rozumiem.
jakaś kiepska miękka stal.
PeJot
2011-08-04 15:20:21 UTC
Permalink
Post by Leszek 'QSi' Pasoń
jestem skłonny stwierdzić że taki suport o ile wykonany z dobrych
materiałów, jest bardziej trwały niż pakiet na "maszynach", gdzie nie da
sie kasować luzów
Po pierwsze to się da kasować luzy, a po drugie nie ma potrzeby, jeśli
podzespół zostanie zainstalowany zgodnie ze specyfikacją producenta.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
Leszek 'QSi' Pasoń
2011-08-04 18:27:02 UTC
Permalink
Post by PeJot
Po pierwsze to się da kasować luzy
np jak?
--
Z krainy sadow w dolinie Dunajca.
Zapraszam do Łącka http://www.lacko.pl/
oraz na zakupy: http://qsi-sport.pl
Sledz postepy: http://sportypal.com/Workouts?user_id=80144
gg#1379297 Tlen: Cousie IRCNet: #rower #mtb nick: QSi
PeJot
2011-08-04 19:46:08 UTC
Permalink
Post by Leszek 'QSi' Pasoń
Post by PeJot
Po pierwsze to się da kasować luzy
np jak?
Hint: dokręcenie adapterów. Zacząć należy od właściwego ich ustawienia
po zamontowaniu. Jeśli się przekombinuje, pewnr jest że ściśnięty
nadmiernie wkład szybko się zużyje.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
ToMasz
2011-08-05 06:41:17 UTC
Permalink
Post by PeJot
Post by Leszek 'QSi' Pasoń
Post by PeJot
Po pierwsze to się da kasować luzy
np jak?
Hint: dokręcenie adapterów.
czego?
Post by PeJot
Zacząć należy od właściwego ich ustawienia
po zamontowaniu. J
ustawienia adapterów?
Post by PeJot
jeśli się przekombinuje, pewnr jest że ściśnięty
nadmiernie wkład szybko się zużyje.
pewnr, albo dla mnie wkład suportowy, ściskane ma zewnętrzne pierścienie
łożysk, + tuleje między nimi. Tak wiec ściskając z siłą 30 razy większą
niż powinieneś, złamiesz klucz lub sprasujesz tuleje.
ToMasz
PeJot
2011-08-05 08:45:40 UTC
Permalink
Post by ToMasz
pewnr, albo dla mnie wkład suportowy, ściskane ma zewnętrzne pierścienie
łożysk, + tuleje między nimi. Tak wiec ściskając z siłą 30 razy większą
niż powinieneś, złamiesz klucz lub sprasujesz tuleje.
I tu się bardzo mylisz. Nie musi być 30 x więcej by zdewastować szybko
wkład.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
ToMasz
2011-08-06 11:59:30 UTC
Permalink
Post by PeJot
Post by ToMasz
pewnr, albo dla mnie wkład suportowy, ściskane ma zewnętrzne pierścienie
łożysk, + tuleje między nimi. Tak wiec ściskając z siłą 30 razy większą
niż powinieneś, złamiesz klucz lub sprasujesz tuleje.
I tu się bardzo mylisz. Nie musi być 30 x więcej by zdewastować szybko
wkład.
tuleja metalowa, 36mm średnicy, 80 mm wysokości. zamotowana pomiędzy 2
"miskami" w których są łożyska. stawiamy to na prasie zeby ją zniszczyć,
zgnieść, bo skrecić będzie trudno pomiędzy łożyskami.
Pytanie jaka jest potrzebna siła do zniszczenia?

ToMasz
PeJot
2011-08-06 12:07:25 UTC
Permalink
Post by ToMasz
tuleja metalowa, 36mm średnicy, 80 mm wysokości. zamotowana pomiędzy 2
"miskami" w których są łożyska. stawiamy to na prasie zeby ją zniszczyć,
zgnieść, bo skrecić będzie trudno pomiędzy łożyskami.
Pytanie jaka jest potrzebna siła do zniszczenia?
Nie o zniszczenie chodzi. Wystarczą mikrony odkształcenia sprężystego,
by skasować albo i przekroczyć luzy łożysk. Dokładnie to samo dzieje z
osią piasty, ściskaną zaciskiem obsługiwanym ręką. We wkładzie
suportowym przekroje większe, ale też i siła ściskająca także.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
ToMasz
2011-08-06 19:03:38 UTC
Permalink
Post by PeJot
Post by ToMasz
tuleja metalowa, 36mm średnicy, 80 mm wysokości. zamotowana pomiędzy 2
"miskami" w których są łożyska. stawiamy to na prasie zeby ją zniszczyć,
zgnieść, bo skrecić będzie trudno pomiędzy łożyskami.
Pytanie jaka jest potrzebna siła do zniszczenia?
Nie o zniszczenie chodzi. Wystarczą mikrony odkształcenia sprężystego,
by skasować albo i przekroczyć luzy łożysk. Dokładnie to samo dzieje z
osią piasty, ściskaną zaciskiem obsługiwanym ręką. We wkładzie
suportowym przekroje większe, ale też i siła ściskająca także.
w teorii, w dużym przybliżeniu, być może, przypuszczam, ze w niektórych
przypadkach możesz mieć racje. Ale wróćmy do rowerów. ile takich wkładów
suportowych wymieniłeś i ile widziałeś uszkodzonych?
ToMasz
PeJot
2011-08-06 19:34:36 UTC
Permalink
Post by ToMasz
w teorii, w dużym przybliżeniu, być może, przypuszczam, ze w niektórych
przypadkach możesz mieć racje. Ale wróćmy do rowerów. ile takich wkładów
suportowych wymieniłeś i ile widziałeś uszkodzonych?
Uszkodzonych, najprawdopodobniej właśnie przez użycie nadmiernej siły
przy montażu wymieniłem ludziom kilkadziesiąt. Część udało się uratować.
Część nadawała się tylko na złom i z ciekawości przyglądnąłem się
zniszczonym bieżniom pod mikroskopem i pomierzyłem to i owo ( a mam
możliwości ), co mnie utwierdziło w przemyśleniach. Kiedyś, z ciekawości
"reanimowałem" kiedyś zarżniętego w ten sposób BBUN90, skuszony niską
wagą. Wkład służył mi jeszcze wiernie ponad 10 kkm, aż z niewiadomych
przyczyn pękła tytanowa oś. Wyglądało to na zmęczenie materiału. Pisałem
o tym na preclu.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
ToMasz
2011-08-07 12:39:59 UTC
Permalink
Post by PeJot
Post by ToMasz
w teorii, w dużym przybliżeniu, być może, przypuszczam, ze w niektórych
przypadkach możesz mieć racje. Ale wróćmy do rowerów. ile takich wkładów
suportowych wymieniłeś i ile widziałeś uszkodzonych?
Uszkodzonych, najprawdopodobniej właśnie przez użycie nadmiernej siły
przy montażu wymieniłem ludziom kilkadziesiąt.
wiesz co? jakoś Ci nie wierze. Z całej grupy, jesteś jedyną osobą która
w kraju wymienia takie suporty które są uszkodzone w wyniku za mocnego
dokręcenia. Ludzie normalnie kupują suport, oczywiście trafiają
dokładnie od 110 do 131mm, kupują klucz za 30zł wymieniają sami.
następnie dokręcają za mocno, umiera im to w 500km, jadą do Ciebie i Ty
ratujesz coś tam? Trochę mi to wygląda na basnie 100 i jednej nocy.
Wymieniłem takich suportów co najmiej 1000. Z czego 5% to były znane
firmy, reszta najtańszy ( ale sprawny i powtarzalny) chiński produkt.
jeden, słownie jeden padł w okresie gwarancji, dlatego ze gostek trzymał
rower w stawie. Co ciekawe łożyska w kołach z mega luzami nie uległy
zapieczeniu.
JA również pisałem porównanie rozwiązania konus/miska do łożysk
maszynowych. to pierwsze jest w całej rozciągłości nieporozumieniem.
ToMasz
Wojtek Sobociński
2011-08-08 12:10:24 UTC
Permalink
Post by ToMasz
Post by PeJot
Post by ToMasz
w teorii, w dużym przybliżeniu, być może, przypuszczam, ze w niektórych
przypadkach możesz mieć racje. Ale wróćmy do rowerów. ile takich wkładów
suportowych wymieniłeś i ile widziałeś uszkodzonych?
Uszkodzonych, najprawdopodobniej właśnie przez użycie nadmiernej siły
przy montażu wymieniłem ludziom kilkadziesiąt.
wiesz co? jakoś Ci nie wierze. Z całej grupy, jesteś jedyną osobą która
w kraju wymienia takie suporty które są uszkodzone w wyniku za mocnego
dokręcenia.
:D
Post by ToMasz
Ludzie normalnie kupują suport, oczywiście trafiają
dokładnie od 110 do 131mm, kupują klucz za 30zł wymieniają sami.
następnie dokręcają za mocno, umiera im to w 500km, jadą do Ciebie i Ty
ratujesz coś tam? Trochę mi to wygląda na basnie 100 i jednej nocy.
:D:D
Post by ToMasz
Wymieniłem takich suportów co najmiej 1000. Z czego 5% to były znane
firmy, reszta najtańszy ( ale sprawny i powtarzalny) chiński produkt.
jeden, słownie jeden padł w okresie gwarancji, dlatego ze gostek trzymał
rower w stawie.
Futura daje radę. Wkręcana pneumatem ;)
Post by ToMasz
JA również pisałem porównanie rozwiązania konus/miska do łożysk
maszynowych. to pierwsze jest w całej rozciągłości nieporozumieniem.
Zgadza się, nie ma co porównywać. W dodatku to co pchają do
niskobudżetowych krossów nie trzyma nawet standardu jakości :/
--
Wojtek Sobociński
Raz na rowerze, raz na motorze :D
PeJot
2011-08-24 18:26:05 UTC
Permalink
Post by ToMasz
Post by PeJot
Post by ToMasz
w teorii, w dużym przybliżeniu, być może, przypuszczam, ze w niektórych
przypadkach możesz mieć racje. Ale wróćmy do rowerów. ile takich wkładów
suportowych wymieniłeś i ile widziałeś uszkodzonych?
Uszkodzonych, najprawdopodobniej właśnie przez użycie nadmiernej siły
przy montażu wymieniłem ludziom kilkadziesiąt.
wiesz co? jakoś Ci nie wierze.
Nie musisz. A mnie nie bardzo chce się nikogo przekonywać.
Post by ToMasz
Z całej grupy, jesteś jedyną osobą która
w kraju wymienia takie suporty które są uszkodzone w wyniku za mocnego
dokręcenia. Ludzie normalnie kupują suport, oczywiście trafiają
dokładnie od 110 do 131mm, kupują klucz za 30zł wymieniają sami.
następnie dokręcają za mocno, umiera im to w 500km, jadą do Ciebie i Ty
ratujesz coś tam?
Nie prowadzę typowego serwisu, przerabiającego 10.000 rowerów rocznie.
Za to mam czas i możliwości by to i owo pomierzyć i przeanalizować. Dla
mnie dokręcanie suportu bez pojęcia o maksymalnym momencie zalecanym
przez producenta to zwyczajny brak profesjonalizmu, niestety jak widać
nader popularny.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
Fabian
2011-08-05 09:59:38 UTC
Permalink
Post by PeJot
Post by Leszek 'QSi' Pasoń
jestem skłonny stwierdzić że taki suport o ile wykonany z dobrych
materiałów, jest bardziej trwały niż pakiet na "maszynach", gdzie nie da
sie kasować luzów
Po pierwsze to się da kasować luzy, a po drugie nie ma potrzeby, jeśli
podzespół zostanie zainstalowany zgodnie ze specyfikacją producenta.
Mówisz o takim łożysku:
Loading Image...
?

Fabian.
PeJot
2011-08-05 10:24:40 UTC
Permalink
Post by Fabian
Post by PeJot
Po pierwsze to się da kasować luzy, a po drugie nie ma potrzeby, jeśli
podzespół zostanie zainstalowany zgodnie ze specyfikacją producenta.
http://www.kontaktsa.pl/foto3/lozyska/2rs_front.jpg
?
Między innymi.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
Fabian
2011-08-05 10:28:23 UTC
Permalink
Post by PeJot
Post by Fabian
Post by PeJot
Po pierwsze to się da kasować luzy, a po drugie nie ma potrzeby, jeśli
podzespół zostanie zainstalowany zgodnie ze specyfikacją producenta.
http://www.kontaktsa.pl/foto3/lozyska/2rs_front.jpg
?
Między innymi.
To niby jak w takiej konstrukcji miał by być kasowany luz?! Przecież
pozostałe elementy suportu opierają się tak, że ma szans czegokolwiek tu
ścisnąć.

Fabian.
PeJot
2011-08-05 11:59:01 UTC
Permalink
Post by Fabian
To niby jak w takiej konstrukcji miał by być kasowany luz?!
Już napisałem - adapterami.
Post by Fabian
Przecież
pozostałe elementy suportu opierają się tak, że ma szans czegokolwiek tu
ścisnąć.
Gdyby było jak piszesz, wkłady nadmiernie ściśnięte pracowały by latami.
A tymczasem padają po symbolicznym przebiegu.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
Fabian
2011-08-05 12:18:12 UTC
Permalink
Post by PeJot
Post by Fabian
To niby jak w takiej konstrukcji miał by być kasowany luz?!
Już napisałem - adapterami.
Post by Fabian
Przecież
pozostałe elementy suportu opierają się tak, że ma szans czegokolwiek tu
ścisnąć.
Gdyby było jak piszesz, wkłady nadmiernie ściśnięte pracowały by latami.
A tymczasem padają po symbolicznym przebiegu.
Tak jest, bo ostatnio skręciłem suport tak mocno jak potrafiłem,
poprawiłem klejem bo to włoch i te kilka tysięcy kilometrów działa.

Fabian.
cytawa
2011-08-05 12:29:47 UTC
Permalink
Post by PeJot
Post by Fabian
Przecież
pozostałe elementy suportu opierają się tak, że ma szans czegokolwiek tu
ścisnąć.
Gdyby było jak piszesz, wkłady nadmiernie ściśnięte pracowały by latami.
A tymczasem padają po symbolicznym przebiegu.
Po to jest tuleja metalowa miedzy lozyskami, oslaniajaca os , zeby
wlasnie nie bylo mozliwe za mocne scisniecie. Jesli jednak pakiet jest
zle wykonany ( a bywa tak) i tuleja jest za krotka to rzeczywiscie
lozyska sa przekoszone i padaja szybciej. Kinexy mozna sciskac do woli,
Shimano rowniez.

Jan Cytawa
PeJot
2011-08-05 13:21:31 UTC
Permalink
Post by cytawa
Post by PeJot
Post by Fabian
Przecież
pozostałe elementy suportu opierają się tak, że ma szans czegokolwiek tu
ścisnąć.
Gdyby było jak piszesz, wkłady nadmiernie ściśnięte pracowały by latami.
A tymczasem padają po symbolicznym przebiegu.
Po to jest tuleja metalowa miedzy lozyskami, oslaniajaca os , zeby
wlasnie nie bylo mozliwe za mocne scisniecie. Jesli jednak pakiet jest
zle wykonany ( a bywa tak) i tuleja jest za krotka to rzeczywiscie
lozyska sa przekoszone i padaja szybciej. Kinexy mozna sciskac do woli,
Shimano rowniez.
Janie, Shimano zaleca dosyć konkretne momenty dokręcenia adapterów i ich
przekroczenie powoduje nadmierne ściśnięcie obudowy a w konsekwencji i
łożysk. Odkształcenia obudowy czy tulejki pomiędzy łożyskami są na tyle
duże w porównaniu z luzami łożysk, że nietrudno o dewastację. Z
praktyki, najbardziej podatne na nadmierne dokręcenie były BBUN70 i 90,
o mocno wycieniowanych obudowach. Pancerne BBUN50 były bardziej odporne.
Współczesne wkłady na 2 łożyskach maszynowych też są na to wrażliwe.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
Coaster
2011-08-05 13:17:47 UTC
Permalink
Post by PeJot
Post by Fabian
To niby jak w takiej konstrukcji miał by być kasowany luz?!
Już napisałem - adapterami.
Post by Fabian
Przecież
pozostałe elementy suportu opierają się tak, że ma szans czegokolwiek tu
ścisnąć.
Gdyby było jak piszesz, wkłady nadmiernie ściśnięte pracowały by latami.
A tymczasem padają po symbolicznym przebiegu.
IMHO myla Ci sie dwie sprawy. Nieprawidlowy montaz to nie regulacja luzu
lozyska. Standardowo lozyska maszynowe
http://www.kontaktsa.pl/foto3/lozyska/2rs_front.jpg
maja luzy (wzdluzne i poprzeczne) 'normalne' - zadane sa one 'raz na
zawsze' przy produkcji lozyska. Uwzgledniaja one fakt, ze trakcie
zabudowania takiego lozyska np. w tylnej osi auta - gdzie wprasowujesz
nabite na os lozysko w obsade w wahaczu - luz moze sie nieznacznie
zmienic (zmniejszyc) - pierscien zewnetrzny sie zmniejsza a wewnetrzny
sie rozpreza.
Luz w lozysku maszynowym 'reguluje sie'...
... produkujac lozysko z innym (powiekszonym) luzem ;-) Takie lozysko ma
identyczne wymiary montazowe ale ma powiekszony luz. Oznacza sie taki
powiekszony luz symbolami C1, C2, C3, C4, C5. Lozyska z powiekszonym
luzem stosuje sie tam, gdzie warunki w jakich bedzie to lozysko
pracowalo moga sprawic, iz lozysko z normalnym luzem ulegnie zatarciu.

W zastosowaniach rowerowych klasyczne, niemaszynowe lozyska maja te
przewage nad maszynowymi, ze sa np. mniej wrazliwe na nieprecyzyjne
nagwintowanie/splanowanie suportu oraz odksztalcenia osi piasty
(nieznaczne ale jednak) w trakcie ekploatacji.
Niestety stosunkowo prosty (zeby nie rzec prymitywny) montaz, mozliwosc
wymiany samego zuzytego lozyska (zamiast szlifowania/wymiany
misek/konusow) i_brak_potrzeby_regulowania_luzu sprawialaja, ze
wypieraja one - szlachetniejsze stozki wymagajace precycyjnego
regulownia luzu przez uzytkownika/serwisanta.
--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"Brown's Law Of Tire Sizing:
If two tires are marked with sizes that are mathematically
equal, but one is expressed as a decimal and the other as
a fraction, these two tires will not be interchangeable."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
PeJot
2011-08-05 13:42:53 UTC
Permalink
Post by Coaster
W zastosowaniach rowerowych klasyczne, niemaszynowe lozyska maja te
przewage nad maszynowymi, ze sa np. mniej wrazliwe na nieprecyzyjne
nagwintowanie/splanowanie suportu oraz odksztalcenia osi piasty
(nieznaczne ale jednak) w trakcie ekploatacji.
Teoretycznie tak. Miskę w suport da się wkręcić nawet jak gwinty są
krzywe. Tyle że w tym przypadku da się wkręcić także i zintegrowany
wkład, z plastikowymi adapterami.
Post by Coaster
Niestety stosunkowo prosty (zeby nie rzec prymitywny) montaz, mozliwosc
wymiany samego zuzytego lozyska (zamiast szlifowania/wymiany
misek/konusow) i_brak_potrzeby_regulowania_luzu sprawialaja, ze
wypieraja one - szlachetniejsze stozki wymagajace precycyjnego
regulownia luzu przez uzytkownika/serwisanta.
Wiesz, z tą szlachetnością to bym nie przesadzał. Konusy w rowerze, - w
osiach, sterach, w suporcie czy pedałach, zawsze są osadzone na jakimś
gwincie. I nie ma bata, luz na gwincie musi być. I co z tego że konus
szlifowany z mikronową dokładnością, polerowany i Bóg i marketing wie
jak jeszcze zrobiony, to i tak osadzony na walcowanym gwincie, zrobionym
z dużo gorszą tolerancją. Pół biedy jeśli konus i gwint robił jeden
producent, np. oś piasty. Niestety, najczęściej obydwie połączone
gwintem części pochodzą od innych producentów i są wykonane w odmiennych
tolerancjach. Efekt - kto pamięta gwintowane stery, pamięta jak czasem
krzywo i luźno siedziała górna nakrętka, co powodowało przyspieszone
zużywane i łapanie luzów. To samo dotyczy suportów - nieosiowe gwinty w
mufie to nie jest jakiś ewenement. Ja wiem, konusy w rowerach spotyka
się od ponad 100 lat, ale jakby nie popatrzeć, są one wypierane przez
łożyska maszynowe. Pierwszy przykład to właśnie zintegrowane wkłady
suportowe, obecne na rynku prawie 20 lat. Niestety łożyska maszynowe
mają swoje wymagania co do precyzji wykonania gniazd, czopów i samego
montażu, w efekcie czego nie zawsze pracują idealnie.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
Wojtek Sobociński
2011-08-05 19:34:42 UTC
Permalink
Post by PeJot
Post by Fabian
To niby jak w takiej konstrukcji miał by być kasowany luz?!
Już napisałem - adapterami.
Post by Fabian
Przecież
pozostałe elementy suportu opierają się tak, że ma szans czegokolwiek tu
ścisnąć.
Gdyby było jak piszesz, wkłady nadmiernie ściśnięte pracowały by latami.
A tymczasem padają po symbolicznym przebiegu.
Jak można nadmiernie ścisnąć wkład skoro tuleja między łożyskami opiera
się o zewnętrzne bieżnie?
--
Wojtek Sobociński
Raz na rowerze, raz na motorze :D
PeJot
2011-08-06 06:22:40 UTC
Permalink
Post by Wojtek Sobociński
Jak można nadmiernie ścisnąć wkład skoro tuleja między łożyskami opiera
się o zewnętrzne bieżnie?
Tuleja odkształca się pod wpływem ścisku. To są mikrony wprawdzie, ale
luzy łożysk też są mikronowe.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
ToMasz
2011-08-04 15:52:03 UTC
Permalink
Post by T***@somewhere.in.the.world
Witam,
Mam w pseudoholendrze kross suport na 'wiankach'. Czy moge to zamienic
na 'zintegrowany'?
Ale czy wystarczy dobrac srednice i dlugosc osi, czy cos trzeba
gwintowac?
I czy taki suport na wiankach jest jeszcze w ogole stosowany (chodzi mi
o klase rowerow miejskich/wiejskich/pseudoholenderskich).
TA
Da sie. ale na 99% zleć to mechanikowi. klucz specjalny trzeba mieć, i z
długościami jest różnie. jak na "mus" chcesz to sam robić, to weź stare
"bebechy" do sklepu i kup taki wkład który ma dokładnie taką samą
długość od strony zębatki. Cena 30zł( taki nie najtańszy) +20 za
wymiane. jak byś trafił na sunrace - ostatnio mocno poprawili jakość.

ToMasz

PS koledzy którzy pisali przedemną coś na ten temat wiedzą, ale lepiej
nie polegaj na ich opini. jak sie zastanawiasz które rozwiazanie jest
trwalsze, to popatrz na swoją pralkę. tam masz "maszynowe" w których nie
da sie kasować luzów
PeJot
2011-08-04 18:20:05 UTC
Permalink
Post by T***@somewhere.in.the.world
Witam,
Mam w pseudoholendrze kross suport na 'wiankach'. Czy moge to zamienic
na 'zintegrowany'?
Zależy od konstrukcji mufy suportowej.
Post by T***@somewhere.in.the.world
Ale czy wystarczy dobrac srednice i dlugosc osi, czy cos trzeba
gwintowac?
Niestety grupowa wróżka ma wolne i nie wie tam jest i w jakim standardzie.
Post by T***@somewhere.in.the.world
I czy taki suport na wiankach jest jeszcze w ogole stosowany (chodzi mi
o klase rowerow miejskich/wiejskich/pseudoholenderskich).
Jak najbardziej.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
Loading...