Discussion:
Nity łączące koronki kasety - czy można ich nie montować?
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
KtośTam
21 lat temu
Permalink
Jestem zmuszony przeszlifowac kasetę 9-tkę Deore. 7 górnych koronek jest
połaczonych nitami, i zastanawiam się, czy można ich nie montować ponownie
(lenistwo ;-). Podobno można, ale jakoś nie natrafiłem na jednoznacznie
brzmiacą opinię.

Pozdrawiam
KtośTam
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Larix
21 lat temu
Permalink
Po mojemu można. Wszak koronki trzymają się na bembenku, a nity są po to aby
nie trzeba było każdek koronki i podkładki dopasowywać przy montarzu.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Boles³aw JóŒwiak
21 lat temu
Permalink
gratulacje z pomysł

z praktycznego punktu widzenia nie skręcane kasety były kiedyś używane w
grupach szosowych ale też z tego zrezygnowano
miałeś raczej kupe szczęścia ...

z mechanicznego punktu widzenia powierzchnia na której opiera się koronka
32t jest zbyt mała przy tak dużym przełożeni - czyli w sprzyjających
warunkach można ją zerwać - ma się to głównie do koronek aluminiowych ale
nie tylko te z gównianej stal są jeszcze bardziej podatne na odkształcenia
plastyczne.

tak że rozwiązania nie polecam, a szczególnie tym co lubią skakać na tylnym
kole !!
KtośTam
21 lat temu
Permalink
Post by Boles³aw JóŒwiak
gratulacje z pomysł
Raczej nagana za lenistwo ;)
Post by Boles³aw JóŒwiak
z mechanicznego punktu widzenia powierzchnia na której opiera się koronka
32t jest zbyt mała przy tak dużym przełożeni - czyli w sprzyjających
warunkach można ją zerwać - ma się to głównie do koronek aluminiowych ale
nie tylko te z gównianej stal są jeszcze bardziej podatne na odkształcenia
plastyczne.
tak że rozwiązania nie polecam, a szczególnie tym co lubią skakać na tylnym
kole !!
Dziękuję za odpowiedź :-))) O to mi właśnie chodziło. Nie uzywam 32-jki zbyt
często (i nie skacze na tylmym kole ;-), ale na ciężkich stromych podjazdach
jest nieodzowna.

Gdyby owe nity byłe zbędne, to pewnie maniacy niskiej wagi by je wyrzucali.
Cóż, muszę obejrzć kasete i zastanowic sie co zrobić z nią dalej.

Pozdrawiam
KtośTam
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Rudy
21 lat temu
Permalink
...
A ja ci odradze taki pomysl!!
Tez mam zebatki montowane na nitach (trzpieniach z gwintem u mnie), w
kasecie sunrace'a. Problem polega na tym ze te gwinty sa zjechane i kaseta
nie trzyma sie kupy tak jak powinna. zebatki odchylaja sie na boki i maja
luz "wzdluz" bebenka, ogolnie mowiac lataja w kazda mozliwa strone. Moze to
akurat problem nienajlepszej jakosci kasety i bebna, w kazdym razie jesli
masz wybor to nie polecam wywalania nitow, kaseta na wybojach halasuje
niesamowicie, nie mowiac juz o tym ze sie szybciej zuzywa, ew. jak juz
kolega Boleslaw zauwazyl wyrywa sie z bebna :))

"lenistwu rowerowemu mowimy stanowcze NIE" :))))

pozdro

Rudy
Cichom
21 lat temu
Permalink
...
Jak Ci kaseta hałasuje to chyba masz niedokręconą.
--
Cichom
gg:1651760
Rado bladteth Rzeznicki
21 lat temu
Permalink
Post by KtośTam
Gdyby owe nity byłe zbędne, to pewnie maniacy niskiej wagi by je wyrzucali.
Jeden nit wazy odrobine mniej niz 1 g, wiec oszczednosc praktycznie
zadna.
Post by KtośTam
Cóż, muszę obejrzć kasete i zastanowic sie co zrobić z nią dalej.
Nity to kwestia wygody montazu/demontazu kasety. Jesli nie zdejmujesz
jej czesto, to mozesz nity spokojnie wykrecic/wybic. Wazne jest to,
by kasete odpowiednio silnie dokrecic - 40 Nm to wbrew pozorom nie tak
malo.
--
Pozdrawiam!
Rado bladteth Rzeznicki
http://www.widzew.net/~bladteth/rower.html
mailto:***@widzew.net
MCM #252
zdyboo
21 lat temu
Permalink
Wazne jest to, by kasete odpowiednio silnie dokrecic - 40 Nm to wbrew
pozorom nie tak malo.
To ja się pochwalę, że pierwszy raz kasetę dokręcałem zwykłym kluczem
nastawnym, "szwedem", długości 30cm. Dokręciłem tak z wyczuciem, na drugi
dzień dopiero dostałem klucz dynamometryczny, sprawdziłem i było idealnie
40Nm. Jak pociągnełem kluczem nieco, to jeszcze nakrętka wykonala jeden
skok ale dalej już nie ciągnełem. Bałem sie żeby nie zerwać gwintu. :)
--
Pozdrowienia z Wrocka! Tomasz Zych (zdyboo)
[Małe XC przed zmrokiem]
[przeciwnik agresywnej przyrody]
zdyb (małpa) poczta fm
Adam Kadlubek
21 lat temu
Permalink
Powiedz mi dokładnie jak trzy (albo i mniej) luźno pasowane nity przenoszą
moment obrotowy z jednej zębatki na drugą? Poza tym jeżeli potrafisz
"wyłysieć" wielokarb na zębatce 32z to łańcuchy rozumiem zrywasz "od
depnięcia" a koło to odlewka ze stali bo szprychy to zrywasz jak sznureczki
^^ Nie wspominając już, że jeżeli potrafisz skasować wielokarb to chyba trzy
nity zetniesz równie szybko.

--
--
Adam Kadłubek | TTDSite: www.ttdeluxe.strategie.pl
- uz - a.t - katowice - d.o.t - msk - d.o.t - pl -
baton
21 lat temu
Permalink
On Sun, 11 Jan 2004 22:02:22 +0100, "Adam Kadlubek"
Post by Adam Kadlubek
Powiedz mi dokładnie jak trzy (albo i mniej) luźno pasowane nity przenoszą
moment obrotowy z jednej zębatki na drugą?
Ja się nie znam, ale w kasecie Sram 5 wyciągnąłem już dawno tą śrubkę
mocującą i nic się złego nie dzieje.
--
baton małpa krowa org
Piotr Śliwiński - KrakRower
http://krowa.org/index.php?art=onas&ik=5
Kasaj
21 lat temu
Permalink
Na potwierdzenie w sunrace'a są co najmniej dwa nity a w sramie tylko jeden
:), Niestety musiałem składać kasetę z poszczególnych zębatek ( sram ,
sunrace) i o zastosowaniu śrubek łączących nie ma mowy ( różna konstrukcja
zębatek ) a do tego nawet pierścienie dystansowe sa różnej konstrukcji ??.
Na takim zestawie sobie pomykam i jakiś złych zachowań kasety nie obserwuje
:)
Pozdrawiam
--
[WAW] - Ochota
Decathlon 7.1 (biały :) )
gg 3663717
z maila wywal 'ha'
Ballistic-monsteR
21 lat temu
Permalink
Post by Adam Kadlubek
Powiedz mi dokładnie jak trzy (albo i mniej) luźno pasowane nity
przenoszą moment obrotowy z jednej zębatki na drugą?
o to chodzi. one nawet jakby ktoś bardzo chciał nie przenoszą żadnej siły.
jak zerwiesz ząbki na bembnie(co wydaje mi się niemożliwe) to dopiero wtedy
nity zaczynaja trzymać-ale do kolejnego naciśnięcia tylko :) juz od dawna
jeżdzę bez żadnych nitów i nic mi nie puściło a obciążenia uważam produkuję
spore

pozdr
adam
Larix
21 lat temu
Permalink
Post by Boles³aw JóŒwiak
mechanicznego punktu widzenia powierzchnia na której opiera się koronka
32t jest zbyt mała przy tak dużym przełożeni - czyli w sprzyjających
warunkach można ją zerwać - ma się to głównie do koronek aluminiowych ale
nie tylko te z gównianej stal są jeszcze bardziej podatne na odkształcenia
plastyczne.
No nie wiem. Może to zależy od kasety? Np w SRAM 5.0 jest tylko jeden nit i
prawie nic nie trzyma.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Rado bladteth Rzeznicki
21 lat temu
Permalink
Post by Boles³aw JóŒwiak
z mechanicznego punktu widzenia powierzchnia na której opiera się koronka
32t jest zbyt mała przy tak dużym przełożeni - czyli w sprzyjających
warunkach można ją zerwać - ma się to głównie do koronek aluminiowych ale
nie tylko te z gównianej stal są jeszcze bardziej podatne na odkształcenia
plastyczne.
Jesli tak, to powiedz mi z jakiego kosmicznego materialu wykonane sa
pieski, ktorych w wolnobiegu mamy tylko dwa lub nawet jeden a ich
powierzchnia styku z pierscieniem zebatym jest kilka razy mniejsza?
To nie koniec, bo pieski sa ok. 2 razy blizej osi niz wyciecia koronek
wielotrybu, wiec i sily sa stosownie wieksze.
Post by Boles³aw JóŒwiak
tak że rozwiązania nie polecam, a szczególnie tym co lubią skakać na tylnym
kole !!
Polecam Prozium :-)
--
Pozdrawiam!
Rado bladteth Rzeznicki
http://www.widzew.net/~bladteth/rower.html
mailto:***@widzew.net
MCM #252
lyssy
21 lat temu
Permalink
ja jezdziłem na takiej kasecie nie połączonej nitami i było wszystko ok. Ale
sprawdź napewno czy ta kaseta połaczona jest nitem, czy długą śrubką na
maleńki imbus (bo wtedy lajtowo odkręcisz). (LX jest połączony właśnie taką
śrubką)
Post by KtośTam
Jestem zmuszony przeszlifowac kasetę 9-tkę Deore. 7 górnych koronek jest
połaczonych nitami, i zastanawiam się, czy można ich nie montować ponownie
(lenistwo ;-). Podobno można, ale jakoś nie natrafiłem na jednoznacznie
brzmiacą opinię.
Pozdrawiam
KtośTam
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
holomouse
21 lat temu
Permalink
od mniejwiecej dwoch lat uzywam zebatek luzno wrzuconych na beben, czasem
wymieniam tylko jedna zebatke, nitow ani srubek nie montuje.
jezdze w trialu, w tym sporcie baaardzo czesto uzywa sie silnego kopniecia w
pedal, podczas wskoku na murek czy przeskokow na tylnym kole po
przeszkodach. nic zlego jeszcze sie nie stalo, wiec nie widze
przeciwswskazan.


------------------------
pozdrawiam
holomouse
www.trial.prv.pl

no falls, no balls
no brain, no pain
no dres, no stres
no woman, no cry.
Loading...