£uki
2007-06-19 22:08:08 UTC
Witam!
Stało się. Zerwałem gwint w korbie.
Albo źle wkręciłem ściągacz do korb, albo gwint w starej korbie
nie wytrzymał setnego jej zdejmowania.
Jak ściągnąć taką korbę? Metoda lekkiego pukania młotkiem
nie pomogła. Chcę się dostać do suportu, bo po Istebnej
mam tam chyba jeden wielki syfilis.
Pomóżcie, zanim coś zepsuję waląc młotem mocniej!
Ponieważ suport i korba są już raczej na złom, to w
zanadrzu mam też desperacki pomysł odpiłowania korby
wraz z końcem ośki suportu. A może jest jakieś cwany
sposób lub narzędzie? Gdzieś w Warszawce ktoś mi pomoże?
Pozdrawiam!
Stało się. Zerwałem gwint w korbie.
Albo źle wkręciłem ściągacz do korb, albo gwint w starej korbie
nie wytrzymał setnego jej zdejmowania.
Jak ściągnąć taką korbę? Metoda lekkiego pukania młotkiem
nie pomogła. Chcę się dostać do suportu, bo po Istebnej
mam tam chyba jeden wielki syfilis.
Pomóżcie, zanim coś zepsuję waląc młotem mocniej!
Ponieważ suport i korba są już raczej na złom, to w
zanadrzu mam też desperacki pomysł odpiłowania korby
wraz z końcem ośki suportu. A może jest jakieś cwany
sposób lub narzędzie? Gdzieś w Warszawce ktoś mi pomoże?
Pozdrawiam!
--
------------------------------------------------
Łuki <***@poczta.onet.pl>
http://lukasz.marks.net.pl
Dzień bez roweru to dzień stracony!
------------------------------------------------
Łuki <***@poczta.onet.pl>
http://lukasz.marks.net.pl
Dzień bez roweru to dzień stracony!