Discussion:
Rowery na dachu auta; uchwyt za widelec
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
PeJot
2024-05-11 09:59:44 UTC
Permalink
Czołem,

może ktoś się wypowie w temacie użytkowania takich uchwytów do przewozu
roweru na dachu:

https://podrodze.net/p/uchwyt-rowerowy-za-widelec-peruzzo-tour-profesional/?gad_source=1&gclid=EAIaIQobChMIj6ax5amFhgMVZFuRBR3zAwQ8EAQYCCABEgI2mPD_BwE

( link przykładowy )

Ten sposób montażu wygląda na solidniejszy niż mocowanie za ramę, a i
sam uchwyt po zdemontowaniu można wrzucić byle gdzie, w odróżnieniu od
typowych rynienek. No i na autostradzie rowery na dachu nie powinny się
bujać.

Z innej beczki: spotkał się ktoś z systemem mocowania roweru *w kabinie*
? Zdaje się Skoda miała takie coś, składało się oparcie kanapy i
mocowało rowery bez przednego koła wzdłuż auta.
--
P. Jankisz
Sygnaturka zastępcza
Jan Cytawa
2024-05-12 19:01:47 UTC
Permalink
Czołem,może ktoś się wypowie w temacie użytkowania takich uchwytów do przewozu roweru na dachu:https://podrodze.net/p/uchwyt-rowerowy-za-widelec-peruzzo-tour-profesional/?gad_source=1&gclid=EAIaIQobChMIj6ax5amFhgMVZFuRBR3zAwQ8EAQYCCABEgI2mPD_BwE( link przykładowy )Ten sposób montażu wygląda na solidniejszy niż mocowanie za ramę, a i sam uchwyt po zdemontowaniu można wrzucić byle gdzie, w odróżnieniu od typowych rynienek. No i na autostradzie rowery na dachu nie powinny się bujać.Z innej beczki: spotkał się ktoś z systemem mocowania roweru *w kabinie* ? Zdaje się Skoda miała takie coś, składało się oparcie kanapy i mocowało rowery bez przednego koła wzdłuż auta.-- P. JankiszSygnaturka zastępcza
To bardzo solidny i pewny sposób mocowania stosowany w kolarstwie
w samochodach technicznych. Ale potrzebny był dodatkowy prosty
uchwyt na same koła.

Jan Cytawa
--
----Android NewsGroup Reader----
https://piaohong.s3-us-west-2.amazonaws.com/usenet/index.html
ąćęłńóśźż
2024-05-12 20:22:04 UTC
Permalink
Są różne systemy, zwróć uwagę, że odległość miedzy belkami determinowana jest rozmiarem roweru, a co jeśli chcesz przewieźć 2-3-4
różne rowery?
No i dodatkowe uchwyty na koła.
Przypomniałeś mi, że kiedyś kupiłem podobne włoskie uchwyty i leżą na szafie jeszcze nie zamontowane, po zakupie nabrałem
wątpliwości j.w., i chyba uchwyt tylnego koła był bardziej do szytki niż klockowanego górala.
Co do trzymania na zakrętach niech się wypowie jakiś rajdowiec czy fizyk ;-)
Zobacz co oferuje np. Atera czy Thule.


-----
Post by PeJot
https://podrodze.net/p/uchwyt-rowerowy-za-widelec-peruzzo-tour-profesional/?
( link przykładowy )
Ten sposób montażu wygląda na solidniejszy niż mocowanie za ramę, a i sam uchwyt po zdemontowaniu można wrzucić byle gdzie, w
odróżnieniu od typowych rynienek.
No i na autostradzie rowery na dachu nie powinny się bujać.
PeJot
2024-05-13 13:55:08 UTC
Permalink
Post by ąćęłńóśźż
Są różne systemy, zwróć uwagę, że odległość miedzy belkami determinowana
jest rozmiarem roweru, a co jeśli chcesz przewieźć 2-3-4 różne rowery?
Maksymalnie 2 rowery, mój i żony.
Post by ąćęłńóśźż
No i dodatkowe uchwyty na koła.
Te wylądują pewnie w bagażniku.
Post by ąćęłńóśźż
Przypomniałeś mi, że kiedyś kupiłem podobne włoskie uchwyty i leżą na
szafie jeszcze nie zamontowane, po zakupie nabrałem wątpliwości j.w., i
chyba uchwyt tylnego koła był bardziej do szytki niż klockowanego górala.
Co do trzymania na zakrętach niech się wypowie jakiś rajdowiec czy fizyk ;-)
Zobacz co oferuje np. Atera czy Thule.
Wyroby gotowe interesują mnie o tyle, o ile da się je uskutecznić
samodzielnie.
--
P. Jankisz
Sygnaturka zastępcza
Olivander
2024-05-14 14:20:23 UTC
Permalink
Post by PeJot
Wyroby gotowe interesują mnie o tyle, o ile da się je uskutecznić
samodzielnie.
;->

oto wersja DIY z lat osiemdziesiątych XXw loco GDN
https://ibb.co/7VwR5C4
przed erą hamulców tarczowych, przed epidemią "IćSeQp"

nie widziałem żadnych wzorów. wymyśliłem toto sam.

wsuwało się to na belkę bagażnika dachowego, unieruchomiało (niewidoczną)
śrubą od spodu, a tył roweru wiązało śnurem do drugiej belki. woziłem
takimi od rowerka dziecięcego, przez poziomkę, po tandem, dowolne dostępne
długości i kształty, byle był widelec. koło przednie podróżowało jak
panisko w kabinie. a na te wystające śruby nasadzało się widelec, o
dowolnej szerokości.

dawno tego nie używałem, musiałem to odkopywać spod gratów, by ci pokazać
foto.
--
Google news zarżnęło feed pl.rec.rowery bo INNE grupy to binaria+spam.
Tak jak by burzyć wszystkie uczelnie USA bo T.Kaczynski był z Berkeley.
(I ♥ NewsTap + news.chmurka.net)
PeJot
2024-05-14 14:42:31 UTC
Permalink
Post by Olivander
Post by PeJot
Wyroby gotowe interesują mnie o tyle, o ile da się je uskutecznić
samodzielnie.
;->
oto wersja DIY z lat osiemdziesiątych XXw loco GDN
https://ibb.co/7VwR5C4
przed erą hamulców tarczowych, przed epidemią "IćSeQp"
nie widziałem żadnych wzorów. wymyśliłem toto sam.
wsuwało się to na belkę bagażnika dachowego, unieruchomiało (niewidoczną)
śrubą od spodu, a tył roweru wiązało śnurem do drugiej belki. woziłem
takimi od rowerka dziecięcego, przez poziomkę, po tandem, dowolne dostępne
długości i kształty, byle był widelec. koło przednie podróżowało jak
panisko w kabinie. a na te wystające śruby nasadzało się widelec, o
dowolnej szerokości.
dawno tego nie używałem, musiałem to odkopywać spod gratów, by ci pokazać
foto.
A dyć 100 krotne Ci dzięki :) Jakkolwiek zamiast drzewa zamierzam używać
amelinium.
--
P. Jankisz
Sygnaturka zastępcza
Olivander
2024-05-15 11:14:05 UTC
Permalink
Post by PeJot
A dyć 100 krotne Ci dzięki :) Jakkolwiek zamiast drzewa zamierzam używać
amelinium.
suit yrselv, volenti non fit iniuria :-)

z dumą jednak podkreślam, że nasadzając rower na ów tour-profesional, od
którego zaczął się wątek, przy drgnięciu rąk widelec wyląduje wbity w dach,

gdy zaś wąsy będą NAD belką, jak w moim, trafi w belkę.

może Makarony mają lekkie rowery i niskie, krótkie samochody.
--
Google news kończy feed pl.rec.rowery bo INNE grupy to binaria+spam.
Tak jak by burzyć wszystkie uczelnie USA bo T.Kaczynski był z Berkeley.
Kij im w szprychy! (I ♥ NewsTap + news.chmurka.net)
J.F
2024-05-16 10:59:59 UTC
Permalink
Post by Olivander
Post by PeJot
A dyć 100 krotne Ci dzięki :) Jakkolwiek zamiast drzewa zamierzam używać
amelinium.
suit yrselv, volenti non fit iniuria :-)
z dumą jednak podkreślam, że nasadzając rower na ów tour-profesional, od
którego zaczął się wątek, przy drgnięciu rąk widelec wyląduje wbity w dach,
gdy zaś wąsy będą NAD belką, jak w moim, trafi w belkę.
Obsunie sie na belce i trafi w dach.
Kawał blachu ochronnej trzeba :-)
Post by Olivander
może Makarony mają lekkie rowery i niskie, krótkie samochody.
Mają. Ferrari, Lamborghini, Bugatti :-)

J.
ąćęłńóśźż
2024-05-16 12:53:46 UTC
Permalink
Ty się zając śmiej, jak rower zamocować na dachu kabrioleta ;-)
A Bugatti to mam buty ;-)


-----
Post by J.F
Ferrari, Lamborghini, Bugatti
PeJot
2024-05-16 14:15:59 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by Olivander
Post by PeJot
A dyć 100 krotne Ci dzięki :) Jakkolwiek zamiast drzewa zamierzam używać
amelinium.
suit yrselv, volenti non fit iniuria :-)
z dumą jednak podkreślam, że nasadzając rower na ów tour-profesional, od
którego zaczął się wątek, przy drgnięciu rąk widelec wyląduje wbity w dach,
gdy zaś wąsy będą NAD belką, jak w moim, trafi w belkę.
Obsunie sie na belce i trafi w dach.
Kawał blachu ochronnej trzeba :-)
Akurat da się to zaprojektować i zrobić.
--
P. Jankisz
Sygnaturka zastępcza
Olivander
2024-07-28 11:27:12 UTC
Permalink
Post by PeJot
Akurat da się to zaprojektować i zrobić.
wracam bo. (tekst dotyczy dachowego wożenia roweru, ale pod koniec)

mam autko, którego producent zabrania użycia bagażników dachowych (Tata
Indica) i przez to parę lat na kajak jeździłem tylko dmuchaczem. ale jak
dmuchaczowi popsułem podłogę i nie byłem w stanie zrobić dobrej następnej
(bo uparłem się zrobić hydrodynamicznie wypukły, a w technologii dropstich,
w której są np. płaskie deski SUP, b.trudne) to odkopałem mój stary projekt
bagażnika i wożę nim teraz mojego "szklaka". (ostatnio Gołdap, a wczoraj
Reda, oj jaka ona trrudna się okazała).

bagażnik który da się KUPIC do tego autka, to belki mocowane do nadproża
drzwi, w odstępie 50-60 cm, co wynika z garbatości dachu samochodu.
zdumiewające, że porządne firmy, jak Thule, wciskają taki kit! i to ma
wszelkie atesty! przecież jak kajak ma te cztery metry długości i > 20 kg,
to musi się dyndać do przodu i tyłu, pal sześć jak popsuje bagażnik i
samochód, ale sam kajak dostaje w kość. zespawałem belki w prostokąt,
przymocowałem je na piankę do dachu, całość chwyciłem (przez drzwi) dwiema
taśmami parcianymi na ściągaczu i śmiga.

ale mojego drzewiannego bagażnika rowerowego nie da się normalnie założyć,
bo belki są zespawane w prostokąt. ale jakoś da się, bo zostały stare
belki. na starą belkę od starego bagażnika nasadzam teraz mój dziwoląg, a
tę belkę przykręcam do ramy bagażnika i teraz mogę wozić i kajaki, i
rowery, i nawet nie wygląda zbyt ghetto-diy.

to by było o projektowaniu. czasem metoda militarno-szturmowa, tj.
improwizacja, też działa.
--
Google skończył z pl.rec.rowery bo INNE grupy to binaria+spam.
Tak jak by burzyć wszystkie uczelnie USA bo T.Kaczynski był z Berkeley.
(I ♥ NewsTap + news.chmurka.net)
PeJot
2024-07-28 18:21:08 UTC
Permalink
Post by Olivander
bagażnik który da się KUPIC do tego autka, to belki mocowane do nadproża
drzwi, w odstępie 50-60 cm, co wynika z garbatości dachu samochodu.
zdumiewające, że porządne firmy, jak Thule, wciskają taki kit! i to ma
wszelkie atesty!
No cóż, Thule nie jest wyjątkową firmą w oferowaniu jak najbardziej
uniwersalnych rozwiązań, dających się przyczepić do każdego samochodu i
umożliwiającego przewóz dosłownie wszystkiego. Atest: proszę bardzo,
taki, jak sobie klient zażyczy, ale gdzieś tam, drobnym druczkiem, że
bagaż na dachu to max. 20 kilo. No cóż, takie czasy. Trochę marudzę, ale
mam w głowie parę projektów różnych uchwytów do przewozu gabarytów na
dachu. W ogóle najchętniej zainstalowałbym relingi do mojego aktualnego
auta, tyle że w tym modelu takowych nie ma i nie było. Można więc
przyjąć, że dach tego auta konstrukcyjnie nie jest przystosowany do
montażu relingów i wynikających stąd dodatkowych obciążeń. I tu pojawia
się pytanie o bezpieczeństwo takich DIY rozwiązań. Z inżynierskiego
punktu widzenia sprawa nie jest jakoś specjalnie skomplikowana, ale to
zawsze będzie samoróbka bez atestu. Przykładowo, chciałbym uskutecznić
*własnej konstrukcji* uchwyty do przewozu kół, albo takie uchwyty do
przewozu roweru za widelec. Rozwiązania fabryczne odstraszają ceną
przede wszystkim przez swoją uniwersalność.
--
P. Jankisz
Sygnaturka zastępcza
Jan Cytawa
2024-07-29 08:17:44 UTC
Permalink
Post by PeJot
Post by Olivander
bagażnik który da się KUPIC do tego autka, to belki mocowane do nadproża
drzwi, w odstępie 50-60 cm, co wynika z garbatości dachu samochodu.
zdumiewające, że porządne firmy, jak Thule, wciskają taki kit! i to ma
wszelkie atesty!
No cóż, Thule nie jest wyjątkową firmą w oferowaniu jak najbardziej
uniwersalnych rozwiązań, dających się przyczepić do każdego samochodu i
umożliwiającego przewóz dosłownie wszystkiego. Atest: proszę bardzo,
taki, jak sobie klient zażyczy, ale gdzieś tam, drobnym druczkiem, że
bagaż na dachu to max. 20 kilo. No cóż, takie czasy. Trochę marudzę, ale
mam w głowie parę projektów różnych uchwytów do przewozu gabarytów na
dachu. W ogóle najchętniej zainstalowałbym relingi do mojego aktualnego
auta, tyle że w tym modelu takowych nie ma i nie było. Można więc
przyjąć, że dach tego auta konstrukcyjnie nie jest przystosowany do
montażu relingów i wynikających stąd dodatkowych obciążeń.
Odkąd przeszedłem na combiaki skończyły się moje problemy transportowe.
Mam relingi i nawet 5 rowerów na dach mi wchodzi. A teraz wiozłem 3
rowery w środku. Nawet nie sciagałem kół.
Mam też uchwyt do swojego starego drewnianego kajaka. W zeszłym roku 2
razy go woziłem.

Jan Cytawa
Olivander
2024-07-29 11:28:55 UTC
Permalink
Post by Jan Cytawa
Odkąd przeszedłem na combiaki skończyły się moje problemy transportowe.
Mam relingi i nawet 5 rowerów na dach mi wchodzi. A teraz wiozłem 3
rowery w środku. Nawet nie sciagałem kół.
W zamierzchłych czasach gdy miałem trabanta kombi (tzw. universal) też
mieściłem dwa duże rowery w środku, ale pasażer miał ciężko. Teraz w moim
"haczbaku" też mogę wieźć jeden duży, ale przynajmniej jedno koło trzeba
zdjąć. Tymczasem ideologia wożenia kajaków i roweru na raz jest taka, że w
miejscu wodowania czasem marnie się parkuje. Lepiej wyładować graty,
odjechać, a wrócić na szajsowatym rowerze, którego nie ukradną i już
bardziej nie zwandalizują.
Post by Jan Cytawa
Mam też uchwyt do swojego starego drewnianego kajaka.
masz serio kajak drewniany czy raczej sklejkowy? trzeba cholernie dbać, by
taki nie zgnił, z plastikiem jednak łatwiej.
--
Google skończył z pl.rec.rowery bo INNE grupy to binaria+spam.
Tak jak by burzyć wszystkie uczelnie USA bo T.Kaczynski był z Berkeley.
(I ♥ NewsTap + news.chmurka.net)
Jan Cytawa
2024-08-13 15:06:13 UTC
Permalink
Post by Olivander
Post by Jan Cytawa
Odkąd przeszedłem na combiaki skończyły się moje problemy transportowe.
Mam relingi i nawet 5 rowerów na dach mi wchodzi. A teraz wiozłem 3
rowery w środku. Nawet nie sciagałem kół.
W zamierzchłych czasach gdy miałem trabanta kombi (tzw. universal) też
mieściłem dwa duże rowery w środku, ale pasażer miał ciężko. Teraz w moim
"haczbaku" też mogę wieźć jeden duży, ale przynajmniej jedno koło trzeba
zdjąć. Tymczasem ideologia wożenia kajaków i roweru na raz jest taka, że w
miejscu wodowania czasem marnie się parkuje. Lepiej wyładować graty,
odjechać, a wrócić na szajsowatym rowerze, którego nie ukradną i już
bardziej nie zwandalizują.
Post by Jan Cytawa
Mam też uchwyt do swojego starego drewnianego kajaka.
masz serio kajak drewniany czy raczej sklejkowy? trzeba cholernie dbać, by
taki nie zgnił, z plastikiem jednak łatwiej.
Wróciłem z rowerowania po MRU. Wnuki miały zabawę i ja też. Moj kajak
jest w bardzo dobrym stanie. To jeszcze kajak kawalerski moich rodziców.
Z lat 50-tych. Porządnie go uszczelniłem i wymalowałem. Praktycznie nie
cieknie. Wzbudza powszechny szacunek u znających się na kajakach.

Jan Cytawa
PeJot
2024-07-29 14:54:25 UTC
Permalink
Post by Jan Cytawa
Odkąd przeszedłem na combiaki skończyły się moje problemy transportowe.
Mam relingi i nawet 5 rowerów na dach mi wchodzi. A teraz wiozłem 3
rowery w środku. Nawet nie sciagałem kół.
Hehe, ja właśnie wyrosłem z kombi, tzn. dopóki dzieciaki z nami jeździły
na wakacje, musiało być kombi. Ale teraz dzieci już niby dorosłe, na
wakacje jeździmy wyłącznie z TŻ i nie ma problemu żeby upchać bagaże + 2
rowery + dodatkowe koła do środka. Z jednej strony toto wygodne, bo
właściwie nic nie trzeba do przewozu rowerów tylko ich demontaż, ale jak
pisałem chętnie bym coś pokombinował DIY.
--
P. Jankisz
Sygnaturka zastępcza
Olivander
2024-08-13 12:43:30 UTC
Permalink
Post by PeJot
Post by PeJot
Wyroby gotowe interesują mnie o tyle, o ile da się je uskutecznić
A dyć 100 krotne Ci dzięki :) Jakkolwiek zamiast drzewa zamierzam używać
amelinium.
a dyć pochwali się jak/czy Ci wyszło. a jak się wstydasz, pokaż ino mi, na
priva, pls pls

potrzebuję pilnie natchnienia. bez natchnienia też dam radę, ale
naśladowanie jest łatwiejsze, niż rzeźbienie na nowo. muszę mianowicie
wozić trzy rowery na dachu. czyli potrzebuję jeszcze dwa, lepiej trzy
uchwyty, najlepiej takie, które już Ty zrobiłeś i wypróbowałeś. w spawanie
alu i koszty wchodził nie będę, użyję zwykłej stali, to i tak może się
okazać jednorazowy występ. no i stal łatwiej poprawiać.

a rzecz urodziła się via łocap, gdy wczoraj kajaczyłem se solo po Zatoce.
moje focie biwaku na Ryfie Mew natchnęły koleżankę i poczuła zew turystyki,
niestety rowerowej (ona ma hydrofobię, ale mi to nevadi) ale cel wyznaczyła
na tyle odległy i niedostępny pubcomem, że będę spawał, bo mój nietypowy
bagażnik 'przyjmie' tylko uchwyt DIY.
--
Google skończył z pl.rec.rowery bo INNE grupy to binaria+spam.
Tak jak by burzyć wszystkie uczelnie USA bo T.Kaczynski był z Berkeley.
(I ♥ NewsTap + news.chmurka.net)
PeJot
2024-08-13 14:00:20 UTC
Permalink
Post by Olivander
Post by PeJot
Post by PeJot
Wyroby gotowe interesują mnie o tyle, o ile da się je uskutecznić
A dyć 100 krotne Ci dzięki :) Jakkolwiek zamiast drzewa zamierzam używać
amelinium.
a dyć pochwali się jak/czy Ci wyszło. a jak się wstydasz, pokaż ino mi, na
priva, pls pls
Niestety na razie projekt trafił do szuflady, miotam się z tematem
wożenia kół solo na dachu.
--
P. Jankisz
Sygnaturka zastępcza
PeJot
2024-09-01 17:04:24 UTC
Permalink
Post by PeJot
Post by Olivander
Post by PeJot
Post by PeJot
Wyroby gotowe interesują mnie o tyle, o ile da się je uskutecznić
A dyć 100 krotne Ci dzięki :) Jakkolwiek zamiast drzewa zamierzam używać
amelinium.
a dyć pochwali się jak/czy Ci wyszło. a jak się wstydasz, pokaż ino mi, na
priva, pls pls
Niestety na razie projekt trafił do szuflady, miotam się z tematem
wożenia kół solo na dachu.
No cóż, wróciłem z urlopu jak zwykle, z 2 rowerami w środku auta. Plus
dodatni jak zwykle, czyli rowery pod kluczem *) zaś plus ujemny to
pobrudzona podsufitka.

Inna sprawa, czy ktoś jest w stanie podać, jaki ma wpływ na spalanie
wożenie 4 czy 8 kół rowerowych na dachu, klasycznie, w pionie. To wydaje
się łatwe do zrealizowania DIY, ale nie chciałbym by jazda autostradą z
takim zestawem na dachu wiązała się z dziwnymi odgłosami.

*) swoją drogą dziwię się ludziom, beztrosko parkującym samochody z
niezabezpieczonymi rowerami na haku/dachu.
--
P. Jankisz
Sygnaturka zastępcza
Jacek G.
2024-09-01 20:49:53 UTC
Permalink
Post by PeJot
Post by PeJot
Post by Olivander
Post by PeJot
Post by PeJot
Wyroby gotowe interesują mnie o tyle, o ile da się je
uskutecznić
A dyć 100 krotne Ci dzięki :) Jakkolwiek zamiast drzewa
zamierzam używać amelinium.
a dyć pochwali się jak/czy Ci wyszło. a jak się wstydasz, pokaż
ino mi, na priva, pls pls
Niestety na razie projekt trafił do szuflady, miotam się z tematem
wożenia kół solo na dachu.
No cóż, wróciłem z urlopu jak zwykle, z 2 rowerami w środku auta.
Plus dodatni jak zwykle, czyli rowery pod kluczem *) zaś plus ujemny
to pobrudzona podsufitka.
Inna sprawa, czy ktoś jest w stanie podać, jaki ma wpływ na spalanie
wożenie 4 czy 8 kół rowerowych na dachu, klasycznie, w pionie.
Jaki wpływ na spalanie ma jazda z rowerami na dachu nie liczyłem, ale na
pewno ma (dodatni). Do 100 km/h dużych różnic nie ma, ale powyżej czuć i
słychać ten wpływ - znacznie bardziej trzeba wciskać gaz i szum jest
większy. Zależy to też oczywiście od siły i kierunku wiatru. Na
autostradzie staram się też nie przekraczać ok. 120 km/h - takie są
zwykle zalecenia producentów uchwytów.
Post by PeJot
To wydaje
się łatwe do zrealizowania DIY, ale nie chciałbym by jazda autostradą
z takim zestawem na dachu wiązała się z dziwnymi odgłosami.
*) swoją drogą dziwię się ludziom, beztrosko parkującym samochody z
niezabezpieczonymi rowerami na haku/dachu.
Wszystko zależy gdzie i na jak długo zostawiasz te rowery na dachu/haku.
Ja mam zamykane na kluczyk gałki przy uchwytach. Nie jest to może super
pewne zabezpieczenie, ale wystarczające by zostawić auto przed knajpą,
czy na kilka-kilkanaście minut przed blokiem podczas
pakowania/rozpakowywania auta itp.
--
Jacek G.
Jan Cytawa
2024-09-02 10:26:03 UTC
Permalink
Post by PeJot
No cóż, wróciłem z urlopu jak zwykle, z 2 rowerami w środku auta. Plus
dodatni jak zwykle, czyli rowery pod kluczem *) zaś plus ujemny to
pobrudzona podsufitka.
Inna sprawa, czy ktoś jest w stanie podać, jaki ma wpływ na spalanie
wożenie 4 czy 8 kół rowerowych na dachu, klasycznie, w pionie. To wydaje
się łatwe do zrealizowania DIY, ale nie chciałbym by jazda autostradą z
takim zestawem na dachu wiązała się z dziwnymi odgłosami.
*) swoją drogą dziwię się ludziom, beztrosko parkującym samochody z
niezabezpieczonymi rowerami na haku/dachu.
Jak jadę sam z zoną to nawet 3 rowery w środku mogę wieźć. Ale 5 rowerów
nie dam rady. Na dachu te 5 rowerów zabrały mi leciutko ponad 1 litr na
setkę. Na autostradzie też staram się tak lekko ponad 100/h jechać. Ale
jak trzeba przy wyprzedzaniu to i szybciej. Na zwykłych drogach spalanie
jest mniejsze ale mi trudno ocenic na ile to wpływ mają rowery a na ile
5 jadących osób+bagaż.

Jan Cytawa
ąćęłńóśźż
2024-09-02 13:30:47 UTC
Permalink
Nie wierzę, mi jeden rower zabierał 1,5 litra / 100 km, podróżna około 105 km/h.


-----
Na dachu te 5 rowerów zabrały mi leciutko ponad 1 litr na setkę.
Jan Cytawa
2024-09-02 15:35:28 UTC
Permalink
Post by ąćęłńóśźż
Nie wierzę, mi jeden rower zabierał 1,5 litra / 100 km, podróżna około 105 km/h.
Zależy jaki samochód. Moj diesel ma spory zapas mocy.

Jan Cytawa
PeJot
2024-09-02 15:49:40 UTC
Permalink
Post by Jan Cytawa
Post by PeJot
No cóż, wróciłem z urlopu jak zwykle, z 2 rowerami w środku auta. Plus
dodatni jak zwykle, czyli rowery pod kluczem *) zaś plus ujemny to
pobrudzona podsufitka.
Inna sprawa, czy ktoś jest w stanie podać, jaki ma wpływ na spalanie
wożenie 4 czy 8 kół rowerowych na dachu, klasycznie, w pionie. To
wydaje się łatwe do zrealizowania DIY, ale nie chciałbym by jazda
autostradą z takim zestawem na dachu wiązała się z dziwnymi odgłosami.
*) swoją drogą dziwię się ludziom, beztrosko parkującym samochody z
niezabezpieczonymi rowerami na haku/dachu.
Jak jadę sam z zoną to nawet 3 rowery w środku mogę wieźć. Ale 5 rowerów
nie dam rady. Na dachu te 5 rowerów zabrały mi leciutko ponad 1 litr na
setkę.
Nie chodzi mi o rowery na dachu, ile same koła, montowane pionowo, jak
wożą wozy techniczne na wyścigach. Na pewno taki zestaw 8 kół będzie
hałasować niemiłosiernie. Ale, ale, jak sobie wyobrażam instalowanie 8
kół na dachu, to powoli dojrzewam do małego boxa bagażowego, w którym
dało by się te 8 kół upchać migiem.
--
P. Jankisz
Sygnaturka zastępcza
J.F
2024-09-02 16:34:17 UTC
Permalink
Post by PeJot
Post by Jan Cytawa
Post by PeJot
No cóż, wróciłem z urlopu jak zwykle, z 2 rowerami w środku auta. Plus
dodatni jak zwykle, czyli rowery pod kluczem *) zaś plus ujemny to
pobrudzona podsufitka.
Inna sprawa, czy ktoś jest w stanie podać, jaki ma wpływ na spalanie
wożenie 4 czy 8 kół rowerowych na dachu, klasycznie, w pionie. To
wydaje się łatwe do zrealizowania DIY, ale nie chciałbym by jazda
autostradą z takim zestawem na dachu wiązała się z dziwnymi odgłosami.
*) swoją drogą dziwię się ludziom, beztrosko parkującym samochody z
niezabezpieczonymi rowerami na haku/dachu.
Jak jadę sam z zoną to nawet 3 rowery w środku mogę wieźć. Ale 5 rowerów
nie dam rady. Na dachu te 5 rowerów zabrały mi leciutko ponad 1 litr na
setkę.
Nie chodzi mi o rowery na dachu, ile same koła, montowane pionowo, jak
wożą wozy techniczne na wyścigach. Na pewno taki zestaw 8 kół będzie
hałasować niemiłosiernie.
Oni tam chyba szybko nie jeżdzą.
A jak to nie wyścig - to przez zamknięte okna juz tak wielkiego hałasu
nie ma.
Post by PeJot
Ale, ale, jak sobie wyobrażam instalowanie 8
kół na dachu, to powoli dojrzewam do małego boxa bagażowego, w którym
dało by się te 8 kół upchać migiem.
Taki mały to on znów nie będzie, a poza tym, co z resztą?

rowery bez obu kół jakoś wepchnąc do środka?

J.
PeJot
2024-09-02 17:30:41 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by PeJot
Nie chodzi mi o rowery na dachu, ile same koła, montowane pionowo, jak
wożą wozy techniczne na wyścigach. Na pewno taki zestaw 8 kół będzie
hałasować niemiłosiernie.
Oni tam chyba szybko nie jeżdzą.
Wozy techniczne nie, ale mnie chodzi o jazdę autostradową z takim stadem
kół na dachu. Nie mam pojęcia, jak to się będzie zachowywać.
Post by J.F
Post by PeJot
Ale, ale, jak sobie wyobrażam instalowanie 8
kół na dachu, to powoli dojrzewam do małego boxa bagażowego, w którym
dało by się te 8 kół upchać migiem.
Taki mały to on znów nie będzie, a poza tym, co z resztą?
Reszta, tj. 2 rowery w środku. Zależy mi na złodziejoodporności.
Post by J.F
rowery bez obu kół jakoś wepchnąc do środka?
Bez problemu, 2 MTB 26" bez kół udaje się upchać na tylną kanapę,
siodłami w dół i przytroczyć pasami. Kiedyś miałem kombi i wówczas w
podobny sposób rowery upychałem w bagażniku.
--
P. Jankisz
Sygnaturka zastępcza
Olivander
2024-09-29 15:07:36 UTC
Permalink
będzie hałasować niemiłosiernie.
jak pierwszy raz wiozłem kajak, to w trasie z Gdańska nad Gołdap nie
przekroczyłem setki, bo zaczynało wyć jak poltergeist.
ale potem się przyzwyczaiłem i już jeździłem z kajakiem oraz rowerem na
dachu powyżej 130. zamykałem okna, zdejmowałem ster i zamykałem kokpit
plandeką, zagłuszam świst radiem. :)

tak, zrobiłem takie cuś mocowane za widelec, jak to o czym rozmawialiśmy.
dzięki temu mogę np. zawozić rower na koniec spływu, a kajak na początek,
gdzie go woduję i parkuję autko. na końcu spływu zostawiam kajak, a rowerem
jadę po autko. exploruję samotnie, bez uzaleznienia od "firmy kajaczanej".

hałas przy wożeniu gratów na dachu to nie jedyny problem. mocowanie roweru
dyndało się na boki. blacha 3mm się gięła. nie miałem wypadku, ale
wyglądało to źle i dorobiłem wzmocnienie, kątowniki z obydwu boków,
zakładane na końce osi, też montowane do belki, które powinny całość
stabilizować.

jestem w stanie autem, do którego producent nie przewidział możliwości
montaźu bagażnika dachowego, brać na dach dwa kajaki i dwa rowery, albo
kilka rowerów.

fotki:

z daleka całość https://ibb.co/9H9MzVY i https://ibb.co/dQ1PfHf

jedno z mocowań rowerów z bliska https://ibb.co/1081G95

haj-tek mocowanie tylnego koła :-) https:/ibb.co/q1sMg2V

każdy z was może takie se zrobić i ładniej


Tomek
--
Google skończył z pl.rec.rowery bo INNE grupy to binaria+spam.
Tak jak by burzyć wszystkie uczelnie USA bo T.Kaczynski był z Berkeley.
(I ♥ NewsTap + news.chmurka.net)
PeJot
2024-09-29 17:05:02 UTC
Permalink
Post by Olivander
jestem w stanie autem, do którego producent nie przewidział możliwości
montaźu bagażnika dachowego, brać na dach dwa kajaki i dwa rowery, albo
kilka rowerów.
Ale zdajesz sobie sprawę, że gdybyś niechcący jednak zgubił po drodze
któreś z w/w i przy okazji tym czymś zrobił komuś krzywdę, to OC może
tego nie uwzględniać ?
--
P. Jankisz
Sygnaturka zastępcza
Olivander
2024-09-29 19:29:31 UTC
Permalink
Post by PeJot
Post by Olivander
jestem w stanie autem, do którego producent nie przewidział możliwości
montaźu bagażnika dachowego, brać na dach dwa kajaki i dwa rowery, albo
kilka rowerów.
Ale zdajesz sobie sprawę, że gdybyś niechcący jednak zgubił po drodze
któreś z w/w i przy okazji tym czymś zrobił komuś krzywdę, to OC może
tego nie uwzględniać ?
zabawne, ze o tym wspominasz, ale całkowicie przypadkowo, kupując najtańsze
możliwe oc bez ac, wciśnięto mi ubezpieczenie oc bagażu dachowego. nie
szukałem tego, samo przyszło.

przypuszczam, że prędzej zgubię cały bagażnik (jak bym np. wjechał tak do
niskiego garażu), niż przykręcony tak "zbójeckimi" śrubami rower.

pisząc zrobiłem błąd ortograficzny w adresie jednego zdjęcia (jeden slash
za mało), ale Wam nie muszę tego mówić, z łatwością sobie go dodacie.
zwróćcie jednak uwagę na mój wypasiony wózek do przenosek kajakowych. też
DIY.
--
Google skończył z pl.rec.rowery bo INNE grupy to binaria+spam.
Tak jak by burzyć wszystkie uczelnie USA bo T.Kaczynski był z Berkeley.
(I ♥ NewsTap + news.chmurka.net)
Jan Cytawa
2024-09-30 14:59:13 UTC
Permalink
Post by Olivander
jak pierwszy raz wiozłem kajak, to w trasie z Gdańska nad Gołdap nie
przekroczyłem setki, bo zaczynało wyć jak poltergeist.
ale potem się przyzwyczaiłem i już jeździłem z kajakiem oraz rowerem na
dachu powyżej 130. zamykałem okna, zdejmowałem ster i zamykałem kokpit
plandeką, zagłuszam świst radiem. :)
tak, zrobiłem takie cuś mocowane za widelec, jak to o czym rozmawialiśmy.
dzięki temu mogę np. zawozić rower na koniec spływu, a kajak na początek,
gdzie go woduję i parkuję autko. na końcu spływu zostawiam kajak, a rowerem
jadę po autko. exploruję samotnie, bez uzaleznienia od "firmy kajaczanej".
Na taki pomysł nie wpadłem. Z ciekawości. Jak długie spływy tak
obsługujesz.?
Post by Olivander
jestem w stanie autem, do którego producent nie przewidział możliwości
montaźu bagażnika dachowego, brać na dach dwa kajaki i dwa rowery, albo
kilka rowerów.
z daleka całość https://ibb.co/9H9MzVY i
Czy na pewno ten samochód nie ma możliwości zamontowania relingów.?
Moja Honda Acord też tak wyglądała i miejsce na relingi było pod
listwami ozdobnymi. Teraz już relingi ma.

Jan Cytawa
bans
2024-09-30 19:28:37 UTC
Permalink
Post by Olivander
ale potem się przyzwyczaiłem i już jeździłem z kajakiem oraz rowerem na
dachu powyżej 130.
Jaki bagażnik pozwala na tak szybką jazdę? Dla Thule właśnie 130km/h to
najwyższa dozwolona prędkość. Mnie większa niepotrzebna...
--
bans
https://www.strava.com/athletes/2870727
ąćęłńóśźż
2024-10-15 10:34:39 UTC
Permalink
Na prostej to jeszcze, ale na zakrętach siła odśrodkowa może wyrwać rower.
BTW niemecki Stiftungwarentest lata temu pokazywał zdjęcia, jak rowery wyrywane są do przodu z uchwytów Mont Blanc przy bardzo
mocnym hamowaniu. To był taki nowy model Mont Blanca z szerokimi plastikowymi rynienkami.


-----
Jaki bagażnik pozwala na tak szybką jazdę? Dla Thule właśnie 130km/h to najwyższa dozwolona prędkość. Mnie większa niepotrzebna.
J.F
2024-10-15 16:19:07 UTC
Permalink
Post by ąćęłńóśźż
Na prostej to jeszcze, ale na zakrętach siła odśrodkowa może wyrwać rower.
BTW niemecki Stiftungwarentest lata temu pokazywał zdjęcia, jak rowery wyrywane są do przodu z uchwytów Mont Blanc przy bardzo
mocnym hamowaniu. To był taki nowy model Mont Blanca z szerokimi plastikowymi rynienkami.
Tylko ze ostre hamowanie i ostry zakręt może być i przy znacznie
mniejszej prędkosci. I przyspieszenia będą te same.
Post by ąćęłńóśźż
-----
Jaki bagażnik pozwala na tak szybką jazdę? Dla Thule właśnie 130km/h to najwyższa dozwolona prędkość. Mnie większa niepotrzebna.
J.
Olivander
2024-10-16 13:50:35 UTC
Permalink
Post by ąćęłńóśźż
był taki nowy model Mont Blanca z szerokimi plastikowymi rynienkami
Post by bans
Jaki bagażnik pozwala na tak szybką jazdę? Dla Thule właśnie 130km/h to
najwyższa dozwolona prędkość.
i dalej się Dziwicie, że kpię z ićseqpów i że nie tylko ja wolę DIY od
"plastk fantastik"?

celem handełesów jest sprzedaż (ładne, błyszczące, markowe) i zysk (za
miesiąc zepsute, więc kupisz nowe)

"szerokie plastikowe" versus centymetr stali, rozstaw belek thule 40 cm
versus rozstaw 114cm... może jak by chlasnąć metkę "_Jagułar_" to było by
mniej niemodne? ;-)))
--
Google skończył z pl.rec.rowery bo INNE grupy to binaria+spam.
Tak jak by burzyć wszystkie uczelnie USA bo T.Kaczynski był z Berkeley.
(I ♥ NewsTap + news.chmurka.net)
bans
2024-10-18 13:53:47 UTC
Permalink
Post by Olivander
celem handełesów jest sprzedaż (ładne, błyszczące, markowe) i zysk (za
miesiąc zepsute, więc kupisz nowe)
Od 7 lat jeżdżę z moim bagażnikiem, od marca do listopada nawet go nie
zdejmuję z dachu - i żadnych problemów.
Post by Olivander
"szerokie plastikowe" versus centymetr stali, rozstaw belek thule 40 cm
versus rozstaw 114cm... może jak by chlasnąć metkę "_Jagułar_" to było by
mniej niemodne? ;-)))
Nie z tego co powyżej napisałeś nie zrozumiałem.
--
bans
https://www.strava.com/athletes/2870727
Jacek G.
2024-05-12 21:07:40 UTC
Permalink
Post by PeJot
Czołem,
może ktoś się wypowie w temacie użytkowania takich uchwytów do przewozu
https://podrodze.net/p/uchwyt-rowerowy-za-widelec-peruzzo-tour-profesional/?gad_source=1&gclid=EAIaIQobChMIj6ax5amFhgMVZFuRBR3zAwQ8EAQYCCABEgI2mPD_BwE
Co do użytkowania nie wiem, możliwe, że taki uchwyt jest bardziej
stabilny, ale zwróciłbym uwagę, na to, że jeśli masz tarcze hydrauliki,
to każde zdjęcie i ponowne założenie koła może wymagać regulacji
zacisków hamulca - chyba, że masz sztywną oś, to nie ma problemu.
--
Jacek G.
Loading...