Discussion:
Spanie na wyprawie rowerowej
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
j***@op.pl
2005-06-01 20:49:23 UTC
Permalink
Witam
Mam pytanie czego używacie do spania na wyprawach rowerowych karimaty, matę
samopompującą ,materac. Jakie macie doświadczenia w tym zakresie.
Proszę o ewentualne linki.
Pozdrawiam L>J
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
szymek_sq
2005-06-01 21:05:01 UTC
Permalink
ja mam mate fjordnansen. Sam ją pompujesz, niestety. Ale zajmuje bardzo
mało miejsca. Bo w sumie mata samopompująca to zajmuje miejsca tyle co
karimata prawie. Całkowicie lekka i mało miejsca zajmuje folia
izotermiczna - no ale wtedy to żadnej amortyzacji nie ma [twardo troche].

to było na metce
FN Fjordmata TREK NADMUCHIWANA
Fjordmata wykonana jest z super lekkiego, pokrytego poliuretanem nylonu,
który dodatkowo został nasączony specjalną substancją, chroniącą materac
przed nasiąkaniem wodą. Każdy materac składa się z sześciu połączonych
komór, które utrzymują ciało użytkownika ponad 7 cm na ziemią, co
zapewnia 100% termoizolację (wiosna, lato, jesień) i komfort i jest
wyposażony w solidny i wytrzymały zawór, wykonany z mosiądzu. Fjordmata
jest wyjątkowo mocna i odporna na przedziurawienie, a jej niewielkie
gabaryty i niska waga nie obciążają zbytnio ekwipunku użytkownika (po
spakowaniu 2x większa od puszki Coca-Coli - około 5x12x25 cm). Do każdej
dołączany jest zestaw naprawczy i pokrowiec.
Rozmiary:
Grubość: 7,0 cm
Szerokość: 50 cm
Długość: 180 cm
Waga: 420 g
Gwarancja 24 miesiące

fotka złożonej
Loading Image...
j***@op.pl
2005-06-02 06:53:21 UTC
Permalink
Post by szymek_sq
ja mam mate fjordnansen.
Gdzie ją kupiłeś i za ile.
Pozdrawiam L>J
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Romal
2005-06-02 11:00:33 UTC
Permalink
Post by j***@op.pl
Post by szymek_sq
ja mam mate fjordnansen.
Gdzie ją kupiłeś i za ile.
Ze zdziwieniem nie znalazłem jej na stronach FjordNansena. Czyżby
zrezygnowali z produkcji? Mam taki materac od dwóch lat i bardzo go sobie
chwalę. Nie chcę już niczego innego do spania. Po zwinięciu zajmuje tak mało
miejsca, że można go wepchnąć do najmniejszej sakwy, a komfort spania jest
tak wysoki, że przestałem się przejmować na czym rozbijam namiot. Dawniej
zawsze sprzątałem pod namiotem usuwając kamienie/szyszki/patyki, teraz mam to
gdzieś. Zawsze jest miękko i wygodnie. Po dwóch latach (ok. 80 - 100 nocy) z
materaca trochę uchodzi już powietrze (prawdopodobnie przez zawór) i chętnie
bym kupił drugi, taki sam. Dwa lata temu materac kosztował 140 zł.
--
pozdrawiam
Romal
rowerowe podróże po Europie:
http://www.sakwiarz.pl/
Roman Wantola
2005-06-05 19:19:58 UTC
Permalink
Post by Romal
Post by j***@op.pl
Post by szymek_sq
ja mam mate fjordnansen.
Gdzie ją kupiłeś i za ile.
Ze zdziwieniem nie znalazłem jej na stronach FjordNansena. Czyżby
zrezygnowali z produkcji? Mam taki materac od dwóch lat i bardzo go sobie
chwalę. Nie chcę już niczego innego do spania. Po zwinięciu zajmuje tak mało
miejsca, że można go wepchnąć do najmniejszej sakwy, a komfort spania jest
tak wysoki, że przestałem się przejmować na czym rozbijam namiot. Dawniej
zawsze sprzątałem pod namiotem usuwając kamienie/szyszki/patyki, teraz mam to
gdzieś. Zawsze jest miękko i wygodnie. Po dwóch latach (ok. 80 - 100 nocy) z
materaca trochę uchodzi już powietrze (prawdopodobnie przez zawór) i chętnie
bym kupił drugi, taki sam. Dwa lata temu materac kosztował 140 zł.
A ja jeżdżąc z Romalem jakoś nie dałem się przekonać na te "luksusy",
wolę niezawodność karimaty, brak szeleszczenia, brak konieczności
wieczornego dmuchania i porannego zwijania materaca. Jedynie co by
mnie może skusiło to niewielki rozmiar po złożeniu, ale przy moim
patencie na przewożenie namiotu i karimaty rowerem też mnie to nie
przekonuje, a spać mogę i na podłodze, byle nie było zimno ;) O
gustach się nie dyskutuje :)
Przy zakupie karimaty radziłbym nie kupować jakiś najtańszych
badziewi. W ciepłe letnie noce nie będzie problemu, ale jak jest
zimniej, to może być nieciekawie.

---------------
Roman Wantola
Borys Power
2005-06-05 19:42:59 UTC
Permalink
Post by Roman Wantola
Post by Romal
Post by j***@op.pl
Post by szymek_sq
ja mam mate fjordnansen.
Gdzie ją kupiłeś i za ile.
Ze zdziwieniem nie znalazłem jej na stronach FjordNansena. Czyżby
zrezygnowali z produkcji? Mam taki materac od dwóch lat i bardzo go sobie
chwalę. Nie chcę już niczego innego do spania. Po zwinięciu zajmuje tak mało
miejsca, że można go wepchnąć do najmniejszej sakwy, a komfort spania jest
tak wysoki, że przestałem się przejmować na czym rozbijam namiot. Dawniej
zawsze sprzątałem pod namiotem usuwając kamienie/szyszki/patyki, teraz mam to
gdzieś. Zawsze jest miękko i wygodnie. Po dwóch latach (ok. 80 - 100 nocy) z
materaca trochę uchodzi już powietrze (prawdopodobnie przez zawór) i chętnie
bym kupił drugi, taki sam. Dwa lata temu materac kosztował 140 zł.
A ja jeżdżąc z Romalem jakoś nie dałem się przekonać na te "luksusy",
wolę niezawodność karimaty, brak szeleszczenia, brak konieczności
wieczornego dmuchania i porannego zwijania materaca. Jedynie co by
mnie może skusiło to niewielki rozmiar po złożeniu, ale przy moim
patencie na przewożenie namiotu i karimaty rowerem też mnie to nie
przekonuje, a spać mogę i na podłodze, byle nie było zimno ;)
a co to za patent?
Post by Roman Wantola
---------------
Roman Wantola
cos mi tu nie pasuje...
--
Borys Power
GG: 2575874
Roman Wantola
2005-06-05 19:54:49 UTC
Permalink
Post by Borys Power
Post by Roman Wantola
A ja jeżdżąc z Romalem jakoś nie dałem się przekonać na te "luksusy",
wolę niezawodność karimaty, brak szeleszczenia, brak konieczności
wieczornego dmuchania i porannego zwijania materaca. Jedynie co by
mnie może skusiło to niewielki rozmiar po złożeniu, ale przy moim
patencie na przewożenie namiotu i karimaty rowerem też mnie to nie
przekonuje, a spać mogę i na podłodze, byle nie było zimno ;)
a co to za patent?
Namiot mocuję do bagażnika trokami wzdłuż roweru, na to zakładam
pokrowiec (taki na plecak). Do pokrowca wchodzi spokojnie karimata i
dodatkowo różne inne rzeczy np. polar, lub jakieś drobiazgi.
Wygląda to tak:
http://www.exoticpoland.info/pe.php?t=galeria-kuznica&img=12
Post by Borys Power
Post by Roman Wantola
---------------
Roman Wantola
cos mi tu nie pasuje...
???

---------------
Roman Wantola
Borys Power
2005-06-05 22:10:40 UTC
Permalink
Post by Borys Power
Post by Roman Wantola
---------------
Roman Wantola
cos mi tu nie pasuje...
???
To cos na koncu posta to delimiter... i Twoj jest nieco "niestandardowy"
przez co utrudnia odpowiadanie ludzia na Twoje posty.
Delimiter powinien sie zaczynac od dwoch myslnikow i spacji "-- " a w
kolejnych (nie wiecej niz 3) linijkach pisz sobie co chcesz.
--
Borys Power
GG: 2575874
Roman Wantola
2005-06-06 07:53:21 UTC
Permalink
Post by Borys Power
Post by Borys Power
Post by Roman Wantola
---------------
Roman Wantola
cos mi tu nie pasuje...
???
To cos na koncu posta to delimiter... i Twoj jest nieco "niestandardowy"
przez co utrudnia odpowiadanie ludzia na Twoje posty.
Delimiter powinien sie zaczynac od dwoch myslnikow i spacji "-- " a w
kolejnych (nie wiecej niz 3) linijkach pisz sobie co chcesz.
Dzięki, teraz chyba jest dobrze.

-- ----------
Roman Wantola
Max
2005-06-06 07:53:17 UTC
Permalink
Post by Roman Wantola
Dzięki, teraz chyba jest dobrze.
-- ----------
Roman Wantola
nie, ma byc TYLKO dwie kreski i spacja.
szymek_sq
2005-06-02 13:32:55 UTC
Permalink
Post by j***@op.pl
Gdzie ją kupiłeś i za ile.
w Lublinie w TRAMPIE II, około rok temu za 135 zł.
Ale własnie patrzyłem na strone i jej nie ma faktycznie jak napisał
Romal. Może skończyli produkować, jak tak to szkoda bo to dobry pomysł
był [a może jest?]
onioni
2005-06-02 14:05:33 UTC
Permalink
Post by szymek_sq
ja mam mate fjordnansen. Sam ją pompujesz, niestety. Ale zajmuje bardzo
mało miejsca. Bo w sumie mata samopompująca to zajmuje miejsca tyle co
karimata prawie. Całkowicie lekka i mało miejsca zajmuje folia
izotermiczna - no ale wtedy to żadnej amortyzacji nie ma [twardo troche].
to było na metce
FN Fjordmata TREK NADMUCHIWANA
[..]
Posiadam coś analogicznego Fjorda Nansena.
Przeżyło 2.5 wyprawy.
Po czym, przez pozostałe 0.5 spałem wieczorem jak król, a nad ranem jak
żebrak. Zaliczyłem też spore poparzenie lejącym plastikiem, próbując to
zalutować w warunkach bojowych.
Popękał w badziewu ten plastik, z którego zrobione są zawory. Nie do
sklejenia. A przynajmniej ja nie mam pomysłu.

Zalety:
- Śpi się bardzo wygodnie.
- lekkie i zajmuje mało miejsca.
Wady:
- Po zrobieniu wieczornego popasu, gdy człowiekowi się nie chce nic
oprócz piwa i spać, trzeba to dmuchać. 6 razy! Idzie w tempie jak pod
15% górę.
- Po wstaniu bladym świtem, śpiąc jeszcze, i umęczeni składaniem
śpiwora, musimy jeszcze spuścic z tego powietrze (nie jest to bajecznie
proste (ja wiem, rurki w dziurki itd. Ale ja nie jestem zegarmistrz z
rana)).
- W nocy szumi i szeleści.
- Niepewne, trzeba na to stale uważać na okoliczność przebicia.
- Nadaje się tylko do spania.
- Cena! (Ktoś tu chyba zwariował)

Po porażce z używaniem tego, szukałem przez jakiś czas czegoś
analogicznego z grubszymi ściankami i porządniejszymi gumowymi zaworami.
nie udało się, więc wziąłem zwykłą karimatkę. I przy niej zostaję.

Wady karimaty:
- zajmuje sporo miejsca. Mieści się jednak bez problemu na ogół
przypięta gumą na zewnątrz sakw.
- mniejsza wygoda spania (zależy od samej karimaty i terenu). Jak dla
mnie - akceptowalna.
Zalety:
- lekka
- tania
- Dość trudno spowodować żeby była bezużyteczna. Zniesie praktycznie
każde warunki.
- Dobrze izoluje.
- czas rozkładania - 2 sekundy. Składania - 5. Dzięki temu może słuzyć
jako miejsce na którym sie siedzi/leży podczas popasów.
- może służyć jako osłona od wiatru podczas przygotowywania posiłków.
itd.

Są jeszcze takie zupełnie cienkie karimatki "odblaskowe" składane jak
papier. Te są naprawdę fatalne.

TR
Romal
2005-06-02 15:27:32 UTC
Permalink
Post by onioni
- Po wstaniu bladym świtem, śpiąc jeszcze, i umęczeni składaniem
śpiwora, musimy jeszcze spuścic z tego powietrze (nie jest to
bajecznie proste (ja wiem, rurki w dziurki itd. Ale ja nie jestem
zegarmistrz z rana)).
Sądząc z opisu masz... FjordNansena w starej wersji :) Ona była naprawdę
fatalna. Kilka niezależnie dmuchanych komór i jakieś dziwne, plastikowe
zaworki. Można to potraktować jak prototyp, jego następca miał już te wady
wyeliminowane. Z tym, że ten prototyp nie kosztował 140 zł. Coś kołacze mi
się po głowie cena 50 - 70 zł.
--
pozdrawiam
Romal
rowerowe podróże po Europie:
http://www.sakwiarz.pl/
onioni
2005-06-06 15:16:07 UTC
Permalink
Post by Romal
Post by onioni
- Po wstaniu bladym świtem, śpiąc jeszcze, i umęczeni składaniem
śpiwora, musimy jeszcze spuścic z tego powietrze (nie jest to
bajecznie proste (ja wiem, rurki w dziurki itd. Ale ja nie jestem
zegarmistrz z rana)).
Sądząc z opisu masz... FjordNansena w starej wersji :) Ona była naprawdę
fatalna. Kilka niezależnie dmuchanych komór i jakieś dziwne, plastikowe
zaworki. Można to potraktować jak prototyp, jego następca miał już te wady
wyeliminowane. Z tym, że ten prototyp nie kosztował 140 zł. Coś kołacze mi
się po głowie cena 50 - 70 zł.
Yeah!
Nie trzeba dmuchać i spuszczać, nie przebija się i nie szeleści! ;-).

TR

Leukocyt
2005-06-01 21:30:41 UTC
Permalink
Post by j***@op.pl
Witam
Mam pytanie czego używacie do spania na wyprawach rowerowych karimaty, matę
samopompującą ,materac. Jakie macie doświadczenia w tym zakresie.
Proszę o ewentualne linki.
Materac - specjalny, lekki, turystyczny - sluzyl mi 5lat. Pekl w nocy.
Kleilem - ne pomoglo. Kupilem nowy, ale go znienawidzilem za monstrualna
mase. Kupilem mate samopompujaca sie. W 2004 roku mielismy 2 maty i 2
materace. Materace popekaly znajomym po tygodniu jazdy (kleili ale i tak
puszczaly). Samopompujace sie maty trzasnely w tym samym momencie, pod
koniec 3 tygodnia jazdy. Znienawidzilem maty samopompujace sie. W tym
roku wracam do korzeni: klasyczna karimata - i zapominam o mozliwosci
przedziurawienia. ;)

Pzdr
Leukocyt
ullaaa
2005-06-01 21:32:04 UTC
Permalink
W tym roku wracam do
korzeni: klasyczna karimata - i zapominam o mozliwosci
przedziurawienia. ;)
No nie byłabym tego taka pewna ;). Wystarczy rozbić namiot w jakimś
pechowym miejscu, a podłoże namiotu i karimatkę może przedziurawić
jakiś nieszczęsny korzeń, twarda łodyga czy inne coś. Nie będzie się
to wiązało z uszkodzeniem kompletnym legowiska, lecz jeno dyskomfortem
kłująco-drapiącym. W ekstremalnym wypadku przedziurawienie nastąpi
także ciała. A to boli ;).
--
ula mówi ahoj // ullaaa na op.pl // dżidżi:3234801
Skradziono ->>> http://tiny.pl/hwbj
Bassteq
2005-06-02 09:54:55 UTC
Permalink
ullaaa napisał to oto dnia środa, 1 czerwca 2005 23:32
Post by ullaaa
kłująco-drapiącym. W ekstremalnym wypadku przedziurawienie nastąpi
także ciała. A to boli ;).
:) Przypomina mi się metoda jaką Wietnamczycy torturowali jeńców wojennych
sadzając ich na kiełkach bambusa...drzewko wrastało się w ciało bardzo
szybko.
Nie rozbijajmy namiotów w lesie bambusowym bo możemy obudzić się na
drzewie :)
Adampio
2005-06-02 16:52:29 UTC
Permalink
Post by Leukocyt
Kupilem mate samopompujaca sie. W 2004 roku mielismy 2 maty i 2
materace. Materace popekaly znajomym po tygodniu jazdy (kleili ale i tak
puszczaly). Samopompujace sie maty trzasnely w tym samym momencie, pod
koniec 3 tygodnia jazdy. Znienawidzilem maty samopompujace sie. W tym
roku wracam do korzeni: klasyczna karimata - i zapominam o mozliwosci
przedziurawienia. ;)
Pzdr
  Leukocyt
Ja tam ma od 5 lata mate i nie narzekam. Tyle ze nie "makrokesz-a" a firmowa
(Therm-a-Rest UltraLite). Kosztuje majatek (~100$) ale nigdy mnie nie zawiodla,
a tak sie przez nia rozbestwilem ze na karimatke nawet nie popatrze ;-)
Co do "sampompmpowania" to pic, zawsze trzeba dopompowac uatami, przynajmniej te
cienkie)

Adampio
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Herbatnik
2005-06-02 22:57:30 UTC
Permalink
Post by Adampio
Ja tam ma od 5 lata mate i nie narzekam. Tyle ze nie "makrokesz-a" a firmowa
(Therm-a-Rest UltraLite). Kosztuje majatek (~100$) ale nigdy mnie nie zawiodla,
a tak sie przez nia rozbestwilem ze na karimatke nawet nie popatrze ;-)
Co do "sampompmpowania" to pic, zawsze trzeba dopompowac uatami, przynajmniej te
cienkie)
Adampio
Therm-a-Rest to mercedes wsrod mat (chyba nawet pomyslodawca). Maja
szczelne zawory solidnie wykonane itp. ale jak dla mnie to stosunkowo
krotkie i drogie, ewentualnie maja kilka wiekszych i nawet grubszych
modeli ale za bajeczna doplata o ile pamietam podstawowy model ma cos
kolo 180cm wysokosci. Od dluzszego czasu mi sie marzy ale wciaz brakuje
tych 300-400zl chociaz z drugiej strony to kilka noclegow mniej w
cywilizowanych warunkach i mamy krolewska mate...

Pzdr
Herbatnik
2005-06-02 00:31:40 UTC
Permalink
Post by j***@op.pl
Witam
Mam pytanie czego używacie do spania na wyprawach rowerowych karimaty, matę
samopompującą ,materac. Jakie macie doświadczenia w tym zakresie.
Proszę o ewentualne linki.
Pozdrawiam L>J
mate samopompujace polecam TYLKO jesli zawor jest szczelny podczas
pompowania tzn. gdy mozna taka mate dopompowac samemu - warto sprawdzic
przed kupnem, poza tym ciezko o normalne wymiary takiej maty - zwykle
materace sa wieksze.

Reszta pomyslow zalezy tylko od Twoich upodoban (im wiekszy z Ciebie
tfardziel tym ciensza mata wystacza - kilerzy spia na kamieniach i
kolcach bez niczego ;-) )

Podczas decyzji istotny bedzie klimat w panujacym kraju - jesli
planujesz zimne polnocne zakatki to najlepsza mata bedzie fajna bajkerka ;-)

a tak na powaznie - to z praktycznych rad podam Ci taki oto patent -
jesli spisz na cienkim podkladzie to kladz sie na brzuchu, nigdy plecami
docenisz to za kilkanascie latek...

co do linkow to wlasna tworczosc:
http://max.iem.pw.edu.pl/~chaberl/
dla uwaznie czytajacych kilka przydatnych rozwiazan miedzy wersami...

Pzdr,
Herbatnik
Bassteq
2005-06-02 09:51:52 UTC
Permalink
Post by j***@op.pl
Witam
Mam pytanie czego używacie do spania na wyprawach rowerowych karimaty,
matę samopompującą ,materac. Jakie macie doświadczenia w tym zakresie.
Proszę o ewentualne linki.
Pozdrawiam L>J
Ja używam 2 puszki mocnego browara....miękko wszędzie..głucho
wszędzie ...można spać

Mech jest miękki....praktyczniejsza jest moskitiera, którą możesz sobie
rozciągnąć nad legowiskiem.
paco
2005-06-02 13:06:33 UTC
Permalink
Post by j***@op.pl
Mam pytanie czego używacie do spania na wyprawach rowerowych karimaty, matę
samopompującą ,materac. Jakie macie doświadczenia w tym zakresie.
Alumata. Zajmuje bardzo mało miejsca (20x30x5, w wersji minimalistycznej
20x30x2), kosztowało coś ok 15 zł, a jak się znajdzie dobre miejsce to nawet
miękko jest.

paco
zygmik
2005-06-02 15:11:08 UTC
Permalink
----- Original Message -----
From: <***@op.pl>
To: <pl-rec-***@newsgate.pl>
Sent: Wednesday, June 01, 2005 10:49 PM
Subject: Spanie na wyprawie rowerowej
Post by j***@op.pl
Witam
Mam pytanie czego używacie do spania na wyprawach rowerowych karimaty, matę
samopompującą ,materac. Jakie macie doświadczenia w tym zakresie.
Proszę o ewentualne linki.
Pozdrawiam L>J
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Witam!
Ja kupiłem na allegro matę samopompującą się, wygląda nawet bardzo fajnie.
Jeszcze na tym nie spałem,ponieważ otrzymałem wczoraj pocztą. Wygląda
całkiem obiecująco.
Można obejżeć tutaj http://www.allegro.pl/show_item.php?item=53365417

Pozdrawiam zygmik
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.rowery
Herbatnik
2005-06-02 22:44:40 UTC
Permalink
Post by zygmik
Witam!
Ja kupiłem na allegro matę samopompującą się, wygląda nawet bardzo fajnie.
Jeszcze na tym nie spałem,ponieważ otrzymałem wczoraj pocztą. Wygląda
całkiem obiecująco.
Można obejżeć tutaj http://www.allegro.pl/show_item.php?item=53365417
Pozdrawiam zygmik
No to wspolczuje...
mam zwykly materac pompowany z pompka zintegrowana o wymiarach
200x135x22cm ktory wazy 2.1kg czyli w zasadzie tyle co ta mata z
allegro. Taka mata powinna byc o WIELE lzejsza. Teraz pozostaje Ci tylko
pokochanie tego czegos z calych sil i nieprzejmowanie sie tym faktem...
dajmy na to ze wazy tyle bo jest solidnie wykonana ;-)

Pzdr,
Herbatnik
urko
2005-06-02 21:12:34 UTC
Permalink
Post by j***@op.pl
Witam
Mam pytanie czego używacie do spania na wyprawach rowerowych
Używam gospodarstw agrotutystycznych, ceny od 15 do 30 zł, polecam. Na
wszelki wypadek posiadam namiot, śpiwór i karimatę, jednakże gospodarstwa
agro, to jest to :-)
Pozdrawiam
urko
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
SebCz
2005-06-03 08:22:11 UTC
Permalink
Post by urko
Post by j***@op.pl
Witam
Mam pytanie czego używacie do spania na wyprawach rowerowych
Używam gospodarstw agrotutystycznych, ceny od 15 do 30 zł, polecam. Na
wszelki wypadek posiadam namiot, śpiwór i karimatę, jednakże gospodarstwa
agro, to jest to :-)
W te wakacje też mam zamiar robić przystanki w gosp. agro. Napisz swoje
doświadczenia, czy jedziesz w ciemno, czy może szukasz adresów i
telefonicznie umawiasz (ale trudno przewidzieć gdzie stop wypadnie). Czy
zdażyło ci się nie znaleźć miejsca do spania? O której wieczorkiem
najlepiej szukać noclegu itd :) Im więcej opiszesz, tym lepiej :) -
--
--------
Pozdr
SebCz [Unibike Black Expedition Plus]
A Happy Cyclog user.
--------
lech
2005-06-04 19:40:26 UTC
Permalink
Post by j***@op.pl
Witam
Mam pytanie czego używacie do spania na wyprawach rowerowych karimaty, matę
samopompującą ,materac. Jakie macie doświadczenia w tym zakresie.
Proszę o ewentualne linki.
Pozdrawiam L>J
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Dziękuję wszystkim za wskazówki, linki i dobre rady
Pozdrawiam i do spotkania na szlaku L>J
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Loading...