Discussion:
wentyle
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Kal800
2006-07-12 14:36:33 UTC
Permalink
Ciekawi mnie jedna kwestia - jakie są zalety stosowania wentyli typu "presto"?
Spotykam taki rozwiązanie zwykle w drogich modelach z dobrym osprzętem, zaś w
tańszych zwykle jest wentyl samochodowy, który osobiście uważam za
najwygodniejszy. Kiedyś miałem takie dętki i miałem z tym same kłopoty - nie
mogłem napompować roweru kompresorem, przy pompowaniu pompką ręczną górna
część metalowa się wyginała... Jak to jest?

pozdrawiam

Kal800
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Ireneusz
2006-07-12 14:47:07 UTC
Permalink
Ciekawi mnie jedna kwestia - jakie są zalety stosowania wentyli typu
"presto"?
Spotykam taki rozwiązanie zwykle w drogich modelach z dobrym osprzętem, zaś
w
tańszych zwykle jest wentyl samochodowy, który osobiście uważam za
najwygodniejszy. Kiedyś miałem takie dętki i miałem z tym same kłopoty -
nie
mogłem napompować roweru kompresorem, przy pompowaniu pompką ręczną górna
część metalowa się wyginała... Jak to jest?

Tez preferuje wentylki samochodowe .. niezawodne i raczej podobnie sie to
pompuje ,
mialem te "presto" ale lekko sie pompowaly i lekko upuszczaly luft ...
dodatkowo w tyle mi wyrwalo wetyl w terenie (mniejsze toto od otworu w
obreczy ,
teraz mam samochodowe na ciasno i zero problemow ,
te wentylki dobre do wyscigowki .. ja mam Gorala .
Alfer_z_pracy
2006-07-12 14:54:30 UTC
Permalink
Post by Ireneusz
Tez preferuje wentylki samochodowe .. niezawodne i raczej podobnie sie to
pompuje ,
mialem te "presto" ale lekko sie pompowaly i lekko upuszczaly luft ...
dodatkowo w tyle mi wyrwalo wetyl w terenie (mniejsze toto od otworu w
obreczy ,
teraz mam samochodowe na ciasno i zero problemow ,
No popatrz. Mam presty, zero problemow w goralu, pompuje raz na miesiac a
moze i rzadziej. No fakt, nie da sie tego (nie da sie? da sie!) napompowac
na stacji benzynowej, ktore jak wiemy wystepuja na gorskich szlakach co
krok.

Dobra, dla mnie latwosc pompowania presty (czytaj mniejszej sily uzywasz)
jest argumentem. A jak ktos ma lapy jak imadla lub nie ma techniki to niech
nie narzeka ze mu sie cos krzywi i lamie.

pzdr
male a.
Ireneusz
2006-07-12 14:59:22 UTC
Permalink
Post by Alfer_z_pracy
Post by Ireneusz
Tez preferuje wentylki samochodowe .. niezawodne i raczej podobnie sie to
pompuje ,
mialem te "presto" ale lekko sie pompowaly i lekko upuszczaly luft ...
dodatkowo w tyle mi wyrwalo wetyl w terenie (mniejsze toto od otworu w
obreczy ,
teraz mam samochodowe na ciasno i zero problemow ,
No popatrz. Mam presty, zero problemow w goralu, pompuje raz na miesiac a
moze i rzadziej. No fakt, nie da sie tego (nie da sie? da sie!) napompowac
na stacji benzynowej, ktore jak wiemy wystepuja na gorskich szlakach co
krok.
Dobra, dla mnie latwosc pompowania presty (czytaj mniejszej sily uzywasz)
jest argumentem. A jak ktos ma lapy jak imadla lub nie ma techniki to
niech nie narzeka ze mu sie cos krzywi i lamie.
Sile mam to fakt .. ale to nie/ bylo od pompowania ...
666
2006-07-12 15:35:14 UTC
Permalink
Trudno jest objąć palcami grubą terenową oponę i utrzymać mocno końcówkę pompki przy długiej rurce zaworka wentyla.
Co prawda kupiłem wczoraj dentkę z zaworkami samochodowymi jakimiś rekordowo długimi, no ale tu końcówka samochodowa
zwykle zaciska się na gwincie, więc mniejsze ryzyko wyłamania (i grubość też robi swoje).
JaC
Tomasz Konik
2006-07-12 17:11:37 UTC
Permalink
Post by Ireneusz
mialem te "presto" ale lekko sie pompowaly i lekko upuszczaly luft ...
dodatkowo w tyle mi wyrwalo wetyl w terenie (mniejsze toto od otworu w
obreczy ,
teraz mam samochodowe na ciasno i zero problemow ,
te wentylki dobre do wyscigowki .. ja mam Gorala .
A nie przyszło do głowy, że pod wentyl Presta jest obręcz z mniejszym,
pasującym doskonale otworem?
Pozdrawiam;-)
Konik
Ireneusz
2006-07-12 17:57:04 UTC
Permalink
Post by Tomasz Konik
Post by Ireneusz
mialem te "presto" ale lekko sie pompowaly i lekko upuszczaly luft ...
dodatkowo w tyle mi wyrwalo wetyl w terenie (mniejsze toto od otworu w
obreczy ,
teraz mam samochodowe na ciasno i zero problemow ,
te wentylki dobre do wyscigowki .. ja mam Gorala .
A nie przyszło do głowy, że pod wentyl Presta jest obręcz z mniejszym,
pasującym doskonale otworem?
Pozdrawiam;-)
Konik
Takie obrecze to do wyscigowek sa ..
Fausto Coppi ma obrecz pod zwykle wetle ...
Jakbym to sam skladal tobym napewno gafy nie palnal
Taki tekst to do Producenta ...
d***@poczta.onet.pl
2006-07-12 20:19:14 UTC
Permalink
On Wed, 12 Jul 2006 19:57:04 +0200, "Ireneusz"
Post by Ireneusz
Takie obrecze to do wyscigowek sa ..
Faktycznie. Obręcze za 50zł są już tak wyścigowe, że aż strach!
Tomasz Konik
2006-07-14 11:09:17 UTC
Permalink
Post by Ireneusz
Post by Tomasz Konik
Post by Ireneusz
mialem te "presto" ale lekko sie pompowaly i lekko upuszczaly luft ...
dodatkowo w tyle mi wyrwalo wetyl w terenie (mniejsze toto od otworu w
obreczy, teraz mam samochodowe na ciasno i zero problemow ,
te wentylki dobre do wyscigowki .. ja mam Gorala .
A nie przyszło do głowy, że pod wentyl Presta jest obręcz z mniejszym,
pasującym doskonale otworem?
Takie obrecze to do wyscigowek sa ..
Takie obręcze są nie tylko szosowe. Są trekingowe/crossowe i góralskie
tysz;-)
Post by Ireneusz
Fausto Coppi ma obrecz pod zwykle wetle ...
Jakbym to sam skladal tobym napewno gafy nie palnal
Taki tekst to do Producenta ...
A we w tem miejscu, to już za Kolegą nie trafiam...;-(
Pozdrawiam;-)
Konik
granat
2006-07-12 14:51:15 UTC
Permalink
Post by Kal800
Ciekawi mnie jedna kwestia - jakie są zalety stosowania wentyli typu "presto"?
Spotykam taki rozwiązanie zwykle w drogich modelach z dobrym osprzętem, zaś w
tańszych zwykle jest wentyl samochodowy, który osobiście uważam za
moze chodzi o to ze zawory 'presta' sa zywcem wziete z szosowych maszyn do
scigania. zapewne sa pare gramow lzejsze i stad wziely sie w drozszych
wypasionych/odchudzonych rowerach.

granat
Ireneusz
2006-07-12 14:56:57 UTC
Permalink
moze chodzi o to ze zawory 'presta' sa zywcem wziete z szosowych maszyn do
scigania. zapewne sa pare gramow lzejsze i stad wziely sie w drozszych
wypasionych/odchudzonych rowerach.
\ i tam powinny Pozostac .. mi taki syf dali do Fausto Coppi (Goral) to
niewypal ...
na pierwszej trasie rowerowej zlapalem gume i tyle tylko zyskalem z lekkosci
i filigramowej budowy ,
wentyl wyruszal dentke przy otworze z obreczy ... nie mialem flaka - 2,6 at
to napewno nie malo .
Dominik Mirowski
2006-07-12 15:19:53 UTC
Permalink
Post by Ireneusz
wentyl wyruszal dentke przy otworze z obreczy ... nie mialem
flaka - 2,6 at to napewno nie malo .
Hmm a nie założyli ci przez przypadek presty do obręczy nawierconej za
schradera (samochodowy) ?
--
Dominik "Szem" Mirowski
e-mail NA
Ireneusz
2006-07-12 15:37:45 UTC
Permalink
Post by Dominik Mirowski
Post by Ireneusz
wentyl wyruszal dentke przy otworze z obreczy ... nie mialem
flaka - 2,6 at to napewno nie malo .
Hmm a nie założyli ci przez przypadek presty do obręczy nawierconej za
schradera (samochodowy) ?
Niestety tak .. nowy rower ... bylem go pewny , ale zabralem zapasowe
czesci w teren i fart dwie detki ,
musialem nowa dentke wywalic i tyle ... a w sklepie zapewniali ze spok rower
.
d***@poczta.onet.pl
2006-07-12 16:43:11 UTC
Permalink
On Wed, 12 Jul 2006 16:56:57 +0200, "Ireneusz"
Post by granat
moze chodzi o to ze zawory 'presta' sa zywcem wziete z szosowych maszyn do
scigania. zapewne sa pare gramow lzejsze i stad wziely sie w drozszych
wypasionych/odchudzonych rowerach.
\ i tam powinny Pozostac .. mi taki syf dali do Fausto Coppi (Goral) to
niewypal ...
na pierwszej trasie rowerowej zlapalem gume i tyle tylko zyskalem z lekkosci
i filigramowej budowy ,
wentyl wyruszal dentke przy otworze z obreczy ... nie mialem flaka - 2,6 at
to napewno nie malo .
Od 1999 roku jeżdżę góralem wyłącznie na prestach. Było już parę
wywrotek na szlaku, było owijanie przerzutki wokół wielotrybu
powiązane z odginaniem haka, było łapanie choinką za roga, było
przedzieranie się ostatkiem sił przez krzaki takie, że i bez rowera
dawały ostro popalić, było rozlezienie się opony na zjeździe, że o
kilku snake-bites nie wspomnę. Generalnie rower uprawiał różne groźne
dla siebie aktywności w nieprzyjaznym terenie.
A wracając do wentyli: nigdy żadnego nie złamałem, nigdy żadnego nie
wyrwałem z dętki, nigdy nie miałem jakichć "manualnych" problemów
z pompowaniem.
Tak więc niech jednorazowe przypadki porażek nie tworzą
czarnej mitologii.
Krzysztof Sadowski
2006-07-12 21:53:19 UTC
Permalink
Post by granat
moze chodzi o to ze zawory 'presta' sa zywcem wziete z szosowych maszyn do
scigania. zapewne sa pare gramow lzejsze i stad wziely sie w drozszych
wypasionych/odchudzonych rowerach.
Zalety presty:
- mniejszy otwór w obręczy; większa wytrzymałość
- łatwiej się pompuje niż "szredera"
- wytrzymuje większe ciśnienie

Wady:
- jak ktoś jest łamaga, to sobie może ułamać ten nakręcany dzyndzelek :)
--
Pozdrawiam
Krzysztof Sadowski
dziki
2006-07-12 14:50:08 UTC
Permalink
Post by Kal800
Ciekawi mnie jedna kwestia - jakie są zalety stosowania wentyli typu "presto"?
Spotykam taki rozwiązanie zwykle w drogich modelach z dobrym osprzętem, zaś w
tańszych zwykle jest wentyl samochodowy, który osobiście uważam za
najwygodniejszy. Kiedyś miałem takie dętki i miałem z tym same kłopoty - nie
mogłem napompować roweru kompresorem, przy pompowaniu pompką ręczną górna
część metalowa się wyginała... Jak to jest?
niektore obrecze sa robione od razu pod preste; jak chcesz miec na
samochodowy to sobie musisz rozwiercic dziurke.

pozdro,
dziki.
d***@poczta.onet.pl
2006-07-12 16:34:58 UTC
Permalink
On Wed, 12 Jul 2006 16:50:08 +0200, "dziki"
Post by dziki
niektore obrecze sa robione od razu pod preste; jak chcesz miec na
samochodowy to sobie musisz rozwiercic dziurke.
Dodajmy, że obręcz z większą dziurką łatwiej złamać.
Lechupacabra
2006-07-12 18:15:32 UTC
Permalink
Post by d***@poczta.onet.pl
Dodajmy, że obręcz z większą dziurką łatwiej złamać.
A ja kupiłem przjściówkę z Presty na Schredera za całe 5 PLN,
jadę na stację i pompuję do 8 (max. na kole 8,5), bo dalej nie
chciał kompresor pójść.
I po co rozwiercać:D:D

Lechupacabra
Jacy
2006-07-13 14:37:33 UTC
Permalink
Post by Lechupacabra
A ja kupiłem przjściówkę z Presty na Schredera za całe 5 PLN,
jadę na stację i pompuję do 8 (max. na kole 8,5), bo dalej nie
chciał kompresor pójść.
kurde ja też kupiłem przejściówkę i bulba na CPNie.
Czy ta przejściówka nakręca się na gwint bliższy obręczy czy dalszy.
Moja na dalszy i zawór pompki nie wciska zaworu wentyla i nici z pomiaru
ciśnienia (cały zawór zbyt się wydłuża).

Gdzie w necie zobaczyć takie cuś.
Jeszce się przejdę do sklepu może są jakieś inne ?
--
jacyj23
Kross Level A6
Lechupacabra
2006-07-13 14:53:52 UTC
Permalink
Post by Jacy
Gdzie w necie zobaczyć takie cuś.
Jeszce się przejdę do sklepu może są jakieś inne ?
--
jacyj23
Kross Level A6
http://tiny.pl/tn9k
Ja chyba coś takiego kupiłem, ale na zdjęciu bez żadnej skali
porównawczej to ciężko stwierdzić.
A moje nakręca się na mniej gwint i normalnie manometr na stacji
działa (znaczy musiałem go dokładnie ustawić, bo pod kątem nie
działa)

Lechupacabra
666
2006-07-14 11:01:20 UTC
Permalink
Bo musisz odrobinę poluzować palcami odkręcając radełkowaną cześc wentyla o 1-2 obroty.
Ale cisnienie tez powinno pokazywac po króciutkim dopompowujacym 'strzale', który otwiera wentyl.
JaC
Moja na dalszy i zawór pompki nie wciska zaworu wentyla i nici z pomiaru ciśnienia (cały zawór zbyt się wydłuża).
burz
2006-07-12 20:37:25 UTC
Permalink
Post by dziki
niektore obrecze sa robione od razu pod preste; jak chcesz miec na
samochodowy to sobie musisz rozwiercic dziurke.
A niektore obrecze maja otwor duzy z plastikowa "przejsciowka" na maly
otworek:) - mavic na przyklad. I uzywasz, jak chcesz.
dziki
2006-07-13 05:58:02 UTC
Permalink
Post by burz
Post by dziki
niektore obrecze sa robione od razu pod preste; jak chcesz miec na
samochodowy to sobie musisz rozwiercic dziurke.
A niektore obrecze maja otwor duzy z plastikowa "przejsciowka" na maly
otworek:) - mavic na przyklad. I uzywasz, jak chcesz.
ta "przejsciowka" jest psu na bude. Mam w jednym rowerze dziurki na
Schroedera, jezdze czasem na Prescie bez takich gadzetow i jest o.k.

pozdro,
dziki.
Ar2r
2006-07-13 07:54:22 UTC
Permalink
Post by dziki
Post by burz
A niektore obrecze maja otwor duzy z plastikowa "przejsciowka" na maly
otworek:) - mavic na przyklad. I uzywasz, jak chcesz.
ta "przejsciowka" jest psu na bude. Mam w jednym rowerze dziurki na
Schroedera, jezdze czasem na Prescie bez takich gadzetow i jest o.k.
miałem podobne zdanie na temat tej "przejściówki" dopóki...
nie złamałem tego dzyndzelka w wentylu presta podczas pompowania ;)
Chodzi właśnie o to, że ta plastikowa redukcja przytrzymuje wentyl
w otworze. Jeśli pompujesz koło pompką stacjonarną czy kompresorem,
to raczej trudno być takim łamagą, żeby złamać ten dzyndzelek, ale
gdy złapiesz snake'a w lesie i pospiesznie zmieniasz dętkę, żeby Cię
komary żywcem nie pożarły... to, nawet wprawnej osobie zdarza się urwać
to cholerstwo. Ja zwykle pompuję trzymając koło w górze, "na pompce",
a że mam krótką pompkę (do górala wystarcza), to muszę się trochę
namachać żeby dobić te 60PSI, no i wtedy, gdy wentyl siedzi luźno
w otworze obręczy, całe koło "majta się" na boki i dzyndzelek się urywa.

reasumując:
założyłem plastiki na otwory i wciąż jestem zwolennikiem presty,
łatwiej się je pompuje i dłużej trzymają ciśnienie.
A wszystkim zwolennikom shradera i pompowania kompresorem,
proponuję wyprawę poza miasto, a najlepiej w góry, gdzie
- jak to zauważył Alfer, jest zatrzęsienie stacji na każdym szlaku.



Ar2r
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Kal800
2006-07-13 08:15:45 UTC
Permalink
To jeszcze mam jedno pytanie - jak jest z pompkami na naboje CO2 - jaką
wydajność ma jeden nabój - czy to jest rozwiązanie stricte wyścigowe, czy może
w mniej ambitnych zastosowaniach się sprawdzają?

pzdr

Kal800
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Ar2r
2006-07-13 09:29:37 UTC
Permalink
Post by Kal800
To jeszcze mam jedno pytanie - jak jest z pompkami na naboje CO2
- jaką wydajność ma jeden nabój - czy to jest rozwiązanie stricte
wyścigowe, czy może w mniej ambitnych zastosowaniach się sprawdzają?
pompki CO2, które ja widziałem, miały kiepską wydajność:
1 nabój = 1 pompowanie,
ale nie dlatego, że kończył się CO2 w naboju,
tylko dlatego, że po zdjęciu pompki z wentyla pozostała zawartość
naboju ulatywała. Po prostu pompki nie miały konstrukcyjnie
przewidzianej możliwości zaczopowania naboju.
Tak więc, jeżeli nie miałem przy sobie dobrej dętki, to musiałem
zużyć 2-3 naboje: 1-szy, żeby sprawdzić gdzie jest dziura,
potem zakleić i sprawdzić jeszcze raz czy nie puszcza,
i trzeci nabój do napompowania dętki już w oponie.

Może teraz są już bardziej przemyślane konstrukcje tych pompek (?)



Ar2r
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
kamileq
2006-07-14 08:48:50 UTC
Permalink
Post by Kal800
To jeszcze mam jedno pytanie - jak jest z pompkami na naboje CO2 - jaką
wydajność ma jeden nabój - czy to jest rozwiązanie stricte wyścigowe, czy może
w mniej ambitnych zastosowaniach się sprawdzają?
ja tam nie wiem, kupiłem sobie airchampa sks,
probowalem stostowac mneijsze naboje 12g ze sklepu
mysliwskiego po 2 zł/ szt ale sie nie udalo, w
ogole to nei wypal, 70 zl w bloto ;/
--
Pozdrawia kamileq!
[MTBiker :: http://www.bikebrother.com/biker/kamileq/]
[PDA :: was a member of RPUG :: PalmOne Tungsten E
-> Acer n30 -> Dell Axim x50v + SE k700i]
[Www.Google.Pl twoim przyjacielem!]
666
2006-07-25 08:09:49 UTC
Permalink
Pamiętacie takie wentyle, na które naciągało się gumkę?
Gumki bywały albo już pocięte, albo w dłuższych odcinkach i była to jedna z najlepszych gum do procy :-)
Stosuje się jeszcze takie wentyle?
IMHO trzymały całkiem dobrze, a i pompować nie było trudno.
Jak myslicie, czy stopniowa utrata ciśnienia w kole spowodowana jest przenikaniem powietrza przez dętkę z oponą, czy
ubytkiem przez wentyl?
JaC




--------------------------------------------------------------------------------
I am using the free version of SPAMfighter for private users.
It has removed 1583 spam emails to date.
Paying users do not have this message in their emails.
Try SPAMfighter for free now!
Ar2r
2006-07-25 09:35:12 UTC
Permalink
Post by 666
Pamiętacie takie wentyle, na które naciągało się gumkę?
Pamiętacie,
to się zawór Dunlop'a nazywa:
Loading Image...
Post by 666
Gumki bywały albo już pocięte, albo w dłuższych odcinkach
i była to jedna z najlepszych gum do procy :-)
do procy? chyba żartujesz? za słaba... do hacli to i owszem,
a do procy to tylko porządny balon z piłki do nogi ;)
Post by 666
Stosuje się jeszcze takie wentyle?
owszem, ale zwykle bez tych gumek naciąganych jak kondom,
teraz najczęściej jest wewnętrzny zaworek z kulką i małą uszczelką.
Post by 666
IMHO trzymały całkiem dobrze, a i pompować nie było trudno.
IMHO trzymały znacznie gorzej niż Presta.
Post by 666
Jak myslicie, czy stopniowa utrata ciśnienia w kole spowodowana jest
przenikaniem powietrza przez dętkę z oponą, czy ubytkiem przez wentyl?
wszystko po trochu...




Ar2r
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Loading...