Discussion:
Łańcuch - spinka czy skuwać?
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
sufa
2008-05-22 10:47:10 UTC
Permalink
Witam

Oto dylemat, spinać czy skuwać?
Bo jeśłi zakładam, że do powiedzmy 1000km będę zakładał kolejny (trzy
na zmianę), tak by oszczędzić kasetę, to co lepsze? generalnie
rozkuwając i skuwając osłabiam go - nie skuję nigdy tak jak fabryka. A
spinka? Czy nie jest słabym punktem? Jakie macie doświadczenia?
I jeszcze jedno.. łańcuch shimano hg93 a spinka sram (do shimano
nigdzie nie znalazłem). Ta sramowaka tak na mój gust zbyt lekko się
spina, czy jestem przewrażliwiony?

s.

--
sig under construction
http://zegarki.u2.pl
Kapsel
2008-05-22 11:06:55 UTC
Permalink
Post by sufa
Oto dylemat, spinać czy skuwać?
Bo jeśłi zakładam, że do powiedzmy 1000km będę zakładał kolejny (trzy
na zmianę), tak by oszczędzić kasetę, to co lepsze? generalnie
rozkuwając i skuwając osłabiam go - nie skuję nigdy tak jak fabryka. A
spinka? Czy nie jest słabym punktem? Jakie macie doświadczenia?
I jeszcze jedno.. łańcuch shimano hg93 a spinka sram (do shimano
nigdzie nie znalazłem). Ta sramowaka tak na mój gust zbyt lekko się
spina, czy jestem przewrażliwiony?
Spinka, bo wygodna :)

Moje doświadczenia są takie, że generalnie spinka pracuje w porządku. Ale
zraz zdarzyło mi się, że na podjeździe się rozpięła i jedna jej część
poleciała w bliżej nieokreślonym kierunku :( Do domu wracałem z buta. Od
tamtej pory zawsze wożę drugą, waga znikoma, cena też, a komfort psychiczny
jest.
--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl
piecia aka dracorp
2008-05-22 16:04:11 UTC
Permalink
Post by Kapsel
Spinka, bo wygodna :)
Moje doświadczenia są takie, że generalnie spinka pracuje w porządku.
Ale zraz zdarzyło mi się, że na podjeździe się rozpięła i jedna jej
część poleciała w bliżej nieokreślonym kierunku :( Do domu wracałem z
buta. Od tamtej pory zawsze wożę drugą, waga znikoma, cena też, a
komfort psychiczny jest.
Ja także za spinką - mniej roboty. Na trasie zawsze mam zapasową spinkę i
narzędzie do rozpinania łańcucha. Żadnego z powyższych jeszcze mi się
nie udało użyć w terenie ale kiedyś(wiele lat temu) miałem przypadek
rozerwania łańcucha który potem skułem cegłą. Więc w sumie jakoś
zawsze można dać sobie radę.
--
piecia aka dracorp
amrac
2008-05-22 22:56:25 UTC
Permalink
Post by Kapsel
zraz zdarzyło mi się, że na podjeździe się rozpięła i jedna jej część
poleciała w bliżej nieokreślonym kierunku :( Do domu wracałem z buta. Od
tamtej pory zawsze wożę drugą, waga znikoma, cena też, a komfort psychiczny
jest.
za słabo deptałeś:)
szaman
2008-05-25 19:15:57 UTC
Permalink
Post by Kapsel
Do domu wracałem z buta. Od
tamtej pory zawsze wożę drugą, waga znikoma, cena też, a komfort psychiczny
jest.
no i jeszcze zapasik przydaje sie jak ci łańcuch w innym miejscu strzeli,
najlepiej wozić oczywiście też imadełko - ciężkie toto, ale 2 razy
przekonałem się, ze warto..

szmana
PeJot
2008-05-26 05:22:22 UTC
Permalink
Post by Kapsel
Ale
zraz zdarzyło mi się, że na podjeździe się rozpięła i jedna jej część
poleciała w bliżej nieokreślonym kierunku :(
Do awaryjnego spięcia łańcucha wystarczy kawałek sznurka, nawet
sznurówka. Tylko pedałować trzeba w odpowiednim momencie :)
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
Kapsel
2008-05-26 07:32:24 UTC
Permalink
Post by PeJot
Post by Kapsel
Ale
zraz zdarzyło mi się, że na podjeździe się rozpięła i jedna jej część
poleciała w bliżej nieokreślonym kierunku :(
Do awaryjnego spięcia łańcucha wystarczy kawałek sznurka, nawet
sznurówka. Tylko pedałować trzeba w odpowiednim momencie :)
No tak sobie już poteoretyzowałem, rozczytując wątek... tylko mnie do głowy
wpadł spinacz, choć nie wiem skąd miałbym go mieć na rowerze ;)
--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl
paythecostobedaboss
2008-05-22 13:00:35 UTC
Permalink
Post by sufa
Witam
Oto dylemat, spinać czy skuwać?
Bo jeśłi zakładam, że do powiedzmy 1000km będę zakładał kolejny (trzy
na zmianę), tak by oszczędzić kasetę, to co lepsze? generalnie
rozkuwając i skuwając osłabiam go - nie skuję nigdy tak jak fabryka. A
spinka? Czy nie jest słabym punktem? Jakie macie doświadczenia?
I jeszcze jedno.. łańcuch shimano hg93 a spinka sram (do shimano
nigdzie nie znalazłem). Ta sramowaka tak na mój gust zbyt lekko się
spina, czy jestem przewrażliwiony?
s.
Spinka, ja zerwalem lancuch bez spinki a nie jestem figo fago.
Saurus
2008-05-22 13:48:58 UTC
Permalink
A mój łańcuch złożony z HG-40 i PC-38 i wielokrotnie skuwany i
rozkuwany w losowych miejscach wytrzymał 1200 km i żyje (ale napęd
jednorzędowy), więc z tym skuwaniem to różnie ;) Ale jak go w końcu
wymienię na jednolity, nowy łańcuch to pewnie już taki ze spinką :P
MichałG
2008-05-23 07:46:26 UTC
Permalink
Post by sufa
Witam
Oto dylemat, spinać czy skuwać?
Bo jeśłi zakładam, że do powiedzmy 1000km będę zakładał kolejny (trzy
na zmianę), tak by oszczędzić kasetę, to co lepsze? generalnie
rozkuwając i skuwając osłabiam go - nie skuję nigdy tak jak fabryka. A
spinka? Czy nie jest słabym punktem? Jakie macie doświadczenia?
I jeszcze jedno.. łańcuch shimano hg93 a spinka sram (do shimano
nigdzie nie znalazłem). Ta sramowaka tak na mój gust zbyt lekko się
spina, czy jestem przewrażliwiony?
jestes :-)
M.
dziki
2008-05-23 09:00:46 UTC
Permalink
U?ytkownik "sufa" <***@gmail.com> napisa? w wiadomo?ci news:1557ce53-6199-421f-b328-***@a1g2000hsb.googlegroups.com...
Witam
Post by sufa
I jeszcze jedno.. łańcuch shimano hg93 a spinka sram (do shimano
nigdzie nie znalazłem). Ta sramowaka tak na mój gust zbyt lekko się
spina, czy jestem przewrażliwiony?
bierz srama; w wyzszych lancuchach shimano spinka rzeczywiscie jest za
luzna; wytnij 2 podkladki z puszki coli zeszlifuj troche i powinna pasowac
idealnie. druga spinke dla swietego spokoju przyklej sobie do sztycy (tak na
wypadek gdyby ci sie rozpiela - bardzo malo prawdopodobne, ale mozliwe).

pozdrawiam,
dziki
szaman
2008-05-25 19:10:06 UTC
Permalink
Post by dziki
bierz srama; w wyzszych lancuchach shimano spinka rzeczywiscie jest za
luzna; wytnij 2 podkladki z puszki coli zeszlifuj troche i powinna
pasowac idealnie.
cola jest zła...
Post by dziki
druga spinke dla swietego spokoju przyklej sobie do
sztycy (tak na wypadek gdyby ci sie rozpiela - bardzo malo
prawdopodobne, ale mozliwe).
podkładki IMHO zbyteczne.
lekko luźna spinka - tylko plusy - łatwiej rozpiąć :)

szaman
szaman
2008-05-25 19:13:18 UTC
Permalink
Post by sufa
Oto dylemat, spinać czy skuwać?
spinać, spinać, po trzykroć spinać!
Post by sufa
Bo jeśłi zakładam, że do powiedzmy 1000km będę zakładał kolejny (trzy
na zmianę),
szkoda roboty, ale po zajechaniu 3 sztuk może sam do tego dojdziesz:)
Post by sufa
tak by oszczędzić kasetę, to co lepsze?
i tak ją zajedziesz :D
Post by sufa
rozkuwając i skuwając osłabiam go - nie skuję nigdy tak jak fabryka.
święta prawda
Post by sufa
spinka? Czy nie jest słabym punktem? Jakie macie doświadczenia?
nie jest.
często jest właśnie najsilniejszym 'ogniwem'..
Post by sufa
Ta sramowaka tak na mój gust zbyt lekko się
spina, czy jestem przewrażliwiony?
jesteś
Post by sufa
s.
sz.
Krzysztof Jot
2008-05-25 20:03:51 UTC
Permalink
Post by szaman
Post by sufa
spinka? Czy nie jest słabym punktem? Jakie macie doświadczenia?
nie jest.
często jest właśnie najsilniejszym 'ogniwem'..
Post by sufa
Ta sramowaka tak na mój gust zbyt lekko się
spina, czy jestem przewrażliwiony?
jesteś
-------------------------
i tu jednak nalezy zmienić nieco podejście do spinki - bo czasem jest ona
powodem stresu...właśnie pare dni temu "zgubiłem" łancuch na zjeździe :) -
zorientowałem sie na dole. Łańcuch nie igła, znalazł sie a że szczęsliwie?
przezornie? miałem drugą spinke więc wiekszego problemu nie było, ale trauma
pozostanie juz na zawsze :) Wcześniej z ósemką nie miałem takiego przypadku,
teraz napęd 9-ciorzedowy łancuch xtr spnka sram - no i niestety nie jest to
100% pewne rozwiązanie jak widać...choc wygodne - cos za coś. kj
piecia aka dracorp
2008-05-25 22:04:54 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Jot
i tu jednak nalezy zmienić nieco podejście do spinki - bo czasem jest
ona powodem stresu...właśnie pare dni temu "zgubiłem" łancuch na
zjeździe :) - zorientowałem sie na dole. Łańcuch nie igła, znalazł sie a
że szczęsliwie? przezornie? miałem drugą spinke więc wiekszego problemu
nie było, ale trauma pozostanie juz na zawsze :) Wcześniej z ósemką nie
miałem takiego przypadku, teraz napęd 9-ciorzedowy łancuch xtr spnka
sram - no i niestety nie jest to 100% pewne rozwiązanie jak widać...choc
wygodne - cos za coś. kj
Może zapięcie spinki nie takie, u siebie spinkę mam z 2 części symetrycznych i żeby ją zapiąć
muszę nałożyć części na siebie i mocno naciągnąć łańcuchem. I jakoś nie wyobrażam sobie żeby
sama mogła się rozpiąć. Bo żeby to zrobić to muszę nieźle się namęczyć szczypcami, chociaż bez
przesady :)
ps.nie pamiętam jaką mam spinkę.
--
piecia aka dracorp
Rowerex
2008-05-26 08:18:56 UTC
Permalink
I jakoś nie wyobrażam sobie żeby sama mogła się rozpiąć.
Sama nie, ale przy pomocy zbiegu kilku okoliczności jak najbardziej. Jakies
zawirowania luźnego łańcucha przy manipulacji przerzutką przednią, dość
nieszczęśliwe położenie luźnej części łańcucha, jakiś chainsuck, złapanie
patyka w przerzutkę itp - i spinka Srama może się rozpiąć. Mi się to zdarzyło
trzykrotnie w ciągu ok. czterech, pięciu lat

Prawdopodobieństwo jest znikome, ale nie zerowe, tak więc w dalsze wycieczki
warto brać zapasową spinkę.

Pozdr-
-Rowerex
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
PeJot
2008-05-26 08:23:36 UTC
Permalink
Post by Rowerex
I jakoś nie wyobrażam sobie żeby sama mogła się rozpiąć.
Sama nie, ale przy pomocy zbiegu kilku okoliczności jak najbardziej. Jakies
zawirowania luźnego łańcucha przy manipulacji przerzutką przednią, dość
nieszczęśliwe położenie luźnej części łańcucha, jakiś chainsuck, złapanie
patyka w przerzutkę itp - i spinka Srama może się rozpiąć. Mi się to zdarzyło
trzykrotnie w ciągu ok. czterech, pięciu lat
Mnie się zdarzyło kilka razy rozpruć łańcuch przy przerzucaniu pod
znacznym obciążeniem.
Post by Rowerex
Prawdopodobieństwo jest znikome, ale nie zerowe, tak więc w dalsze wycieczki
warto brać zapasową spinkę.
Dokładnie.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
piecia aka dracorp
2008-05-26 08:27:18 UTC
Permalink
Post by PeJot
Post by Rowerex
I jakoś nie wyobrażam sobie żeby sama mogła się rozpiąć.
Sama nie, ale przy pomocy zbiegu kilku okoliczności jak najbardziej.
Jakies zawirowania luźnego łańcucha przy manipulacji przerzutką
przednią, dość nieszczęśliwe położenie luźnej części łańcucha, jakiś
chainsuck, złapanie patyka w przerzutkę itp - i spinka Srama może się
rozpiąć. Mi się to zdarzyło trzykrotnie w ciągu ok. czterech, pięciu
lat
Mnie się zdarzyło kilka razy rozpruć łańcuch przy przerzucaniu pod
znacznym obciążeniem.
Dlatego nie cisnąć na pedały przy zmianie przełożenia, mi się to nie
zdarzyło ale widziałem u innych. Zazwyczaj na podjazdach.
--
piecia aka dracorp
Loading...