Discussion:
Tarcza 48z w góralu
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
piecia aka dracorp
2012-03-13 16:49:10 UTC
Permalink
Witam
Na dniach wymieniam napęd. Wyszło że zakupię serię Deore jeszcze tylko
nie wiem czy pozostanę 3x8 czy całość 3x10.
Jakby nie patrzeć w serii Deore są 2 przerzutki przednie:
FD-M590 i FD-M591. Ta druga obsługuje rozstaw: 48-26 i zacząłem się
zastanawiać jak to jest w góralu z taką tarczą?
Na razie ciągle mam 42z i czasem wydaje mi się to optymalnie ale w szosie
super mi się jeździ z 52z.
A jak jest z góralem? Możecie wyrazić swoją opinię?
--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu
Ignac
2012-03-13 17:33:52 UTC
Permalink
Witam
Na dniach wymieniam napęd. Wyszło że zakupię serię Deore jeszcze tylko
nie wiem czy pozostanę 3x8 czy całość 3x10.
FD-M590 i FD-M591. Ta druga obsługuje rozstaw: 48-26 i zacząłem się
zastanawiać jak to jest w góralu z taką tarczą?
Na razie ciągle mam 42z i czasem wydaje mi się to optymalnie ale w szosie
super mi się jeździ z 52z.
A jak jest z góralem? Możecie wyrazić swoją opinię?
Ja mam korby 48-38-28 a kasetę taką 11-13-15-17-20-23-26-30.
Wylicz sobie przełożenia w góralu z korbami 42-32-22(chyba) a potem
ilość zębów w korbach 48-36-26 podziel przez te przełożenia i będzisz
wiedział jakiej kasety (ilośc zębów na poszczególnych zębatkach)
masz szukać...a ile zębów masz na poszczególnch zębatkach w góralu teraz.
Dzięki takiej operacji zachowasz a góralu te same przełożenia po wymianie
korb z 42 na 48...o to Ci chodzi
W szosówce będzisz miał przełożenia nieco twardsze ale za to przy węższych
oponach więc dlatego super się jezdzi.

Ignac
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
mat_one
2012-03-13 19:12:43 UTC
Permalink
W góralu jak mam założone opony przełajowe schwalbe cx pro, to 42x11
wydaje się trochę mało. Na terenowych oponach w ogóle nie mam takich
problemów, bo to już nie te prędkości. Góral nie jest do ścigania się
po asfaltach :)
piecia aka dracorp
2012-03-13 19:48:32 UTC
Permalink
Post by mat_one
W góralu jak mam założone opony przełajowe schwalbe cx pro, to 42x11
wydaje się trochę mało. Na terenowych oponach w ogóle nie mam takich
problemów, bo to już nie te prędkości. Góral nie jest do ścigania się po
asfaltach :)
Nie wiem dlaczego ale ostatnio jak jechałem góralem po asfalcie to mało
się nie porzygałem.

Bardziej mnie ciekawi jak na góralu jeździ z twardymi przełożeniami. U
mnie ze znajomych nikt nie ma takiej korby, więc nie ma co przetestować.
Z drugiej strony to co napisałeś ma sens bo sam raczej przy szerszych
oponach nie wykorzystuję maksimum dotychczasowego przełożenia.
Ale mam drugi zestaw opon 1.9" semislick i to zmienia trochę dalsze
przemyślenia.
Na razie na góralu używam 2.25" z średnio-ostrym profilem.
--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu
ToMasz
2012-03-13 19:36:29 UTC
Permalink
Post by piecia aka dracorp
Witam
Na dniach wymieniam napęd. Wyszło że zakupię serię Deore jeszcze tylko
nie wiem czy pozostanę 3x8 czy całość 3x10.
jaka jest różnica w cenie za jeden i drugi zestaw?
co zyskasz zakładając 3x10? większy zakres?

ToMasz
piecia aka dracorp
2012-03-13 19:53:48 UTC
Permalink
Post by ToMasz
jaka jest różnica w cenie za jeden i drugi zestaw?
Różnica może być znaczna. Jak zostanę 3x8 to muszę wymienić tylko kasetę,
korbę i łańcuch bo zużyte. A przy 3x10 w sumie wszystko, oprócz przedniej
manetki. Ale to w teorii.
Post by ToMasz
co zyskasz zakładając 3x10? większy zakres?
Z jednego powodu chcę przejść na 3x10. Drażni mnie przeskok pomiędzy
tarczami w kasecie w góralu. O wiele bardziej podoba mi się płynne
przejścia w 9rz szosówce, gdzie dopiero 2 ostatnie tarcze różnią się o 2
zęby.
Ale wcale tak nie musi być. W końcu kasetach dla górali nie dają takich
małych przeskoków.
Teraz nie pamiętam jak wygląda profil kasety 10rz. Zresztą zaraz popatrzę.
--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu
ToMasz
2012-03-13 20:51:11 UTC
Permalink
Post by piecia aka dracorp
Post by ToMasz
jaka jest różnica w cenie za jeden i drugi zestaw?
Różnica może być znaczna. Jak zostanę 3x8 to muszę wymienić tylko kasetę,
korbę i łańcuch bo zużyte. A przy 3x10 w sumie wszystko, oprócz przedniej
manetki. Ale to w teorii.
Post by ToMasz
co zyskasz zakładając 3x10? większy zakres?
Z jednego powodu chcę przejść na 3x10. Drażni mnie przeskok pomiędzy
tarczami w kasecie w góralu. O wiele bardziej podoba mi się płynne
przejścia w 9rz szosówce, gdzie dopiero 2 ostatnie tarcze różnią się o 2
zęby.
Ale wcale tak nie musi być. W końcu kasetach dla górali nie dają takich
małych przeskoków.
Teraz nie pamiętam jak wygląda profil kasety 10rz. Zresztą zaraz popatrzę.
ja tego nie rozumiem, może Tobie jako pierwszemu uda się mi to
wytłumaczyć. Domniemam ze przy przerzucaniu jedna w górę jedna w dół, 3
ząbki robią dla Ciebie dużą różnice? czyli dążysz do tego żeby mieć cały
czas takie samo tempo pracy nóg? Jeśli moje założenia są słuszne, to
masz (macie) cholerny problem, bo mniej więcej co chwile co 4 tylne
zębatki powinieneś przerzucić przednią, i teoria 2 (lub 3) ząbków bierze
w łeb. Zrobiłem prosty arkusik w Exelu i mam zadziwiające wyniki. TAk od
środka (3x8(ilość zębów z postu Ignaca)) jedziesz na środkach i
zmieniasz w jednym kierunku. aby mieć najmniejszy skok (krok) musisz
ustawiać takie przełożenia:
start
6x2 = 1.65
2x1 = 1.69
7x3 = 1.85
5x2 = 1.90
1x1 = 2.00
6x3 = 2.09

(mniejsza o to gdzie jest 1 a gdzie 8 - chodzi o zasadę)

Trudne, niepraktycznie, ale możliwe. Znasz kogoś kto tak jeździ? JA nie,
bo nie znam nikogo, kto potrafiłby wejść na rower nie patrząc na
przerzutki, pojechać i powiedzieć jakie ma przełożenie. Skoro ja nie
wiem, nieznam nikogo kto wie (jakie to przełożenie) to poco jeszcze
zwiększać gradacje? Czy nie jest to pogoń za cyferkami? Które jeszcze
kosztują fortune?

ToMasz
piecia aka dracorp
2012-03-13 22:02:04 UTC
Permalink
Dnia Tue, 13 Mar 2012 21:51:11 +0100, ToMasz napisał(a):

[ciach]

Weź pożycz od kogoś szosówkę i pojedź w trasę a potem pogadamy.
--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu
piecia aka dracorp
2012-03-14 11:12:28 UTC
Permalink
Małe wyjaśnienie. Lubię odczuwać płyność kadencji przy zmianie przełożeń
ale nie chciałbym tego robić kosztem podwójnej zmiany przełożenia czyli
zmieniam z przodu i z tyłu.
Bardziej mi pasuje zmiana tylko przełożenia z tyłu. Takie małe
przyzwyczajenia.
Teraz popatrzyłem sobie na kasety 10rz i mam do wyboru:
11-13-15-17-19-21-24-28-32-36
11-13-15-17-19-21-23-26-30-34
czyli na końcówce mam przeskok odpowiednio:
3-4-4-4
2-3-4-4
Niewielka różnica. Natomiast przy obecnym 3x8, nie pamiętam swojego
rozstawu(rower trzymam w innym miejscu), frustruje mnie gwałtowny
przeskok przy zmianie tarczy w kasecie o jeden. Jak jadę w terenie to
tego tak nie odczuwam. A ostatnio jeździmy większość po szosie. U nas
niestety ciągle dużo błota ale może się już zmieniło, dawno nie byłem w
lesie.
No i pozostaje to co napisałeś ile tak na prawdę zyskam przechodząc na
3x10? Wcale nie muszę użyć wszystkich przełożeń.

Teraz sobie podliczyłem i przy przejściu 3x10 muszę wydać około 1000zł.
Pozostając przy 3x8 około 300zł mniej(pozostanie mi tylna przerzutka i
manetki). Ale muszę się jeszcze upewnić czy w sklepie którym będę kupował
mają korbę Deore która obsłuży napęd 8rz.

Po za tym jak dobrze myślę przy przejściu na 3x10 będę musiał lekko
"przeszprychować" koło?
--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu
zino
2012-03-14 12:25:14 UTC
Permalink
Post by piecia aka dracorp
Małe wyjaśnienie. Lubię odczuwać płyność kadencji przy zmianie przełożeń
ale nie chciałbym tego robić kosztem podwójnej zmiany przełożenia czyli
zmieniam z przodu i z tyłu.
Bardziej mi pasuje zmiana tylko przełożenia z tyłu. Takie małe
przyzwyczajenia.
11-13-15-17-19-21-24-28-32-36
11-13-15-17-19-21-23-26-30-34
czyli na końcówce mam przeskok odpowiednio: 3-4-4-4
2-3-4-4
Niewielka różnica. Natomiast przy obecnym 3x8, nie pamiętam swojego
rozstawu(rower trzymam w innym miejscu), frustruje mnie gwałtowny
przeskok przy zmianie tarczy w kasecie o jeden. Jak jadę w terenie to
tego tak nie odczuwam. A ostatnio jeździmy większość po szosie. U nas
niestety ciągle dużo błota ale może się już zmieniło, dawno nie byłem w
lesie.
A jeździsz po lesie czy po górach?
Jak po lesie to możesz spokojnie używać 9-ki HG-50 z szosy.

Pozdr,

Andrzej
--
There are two ways you can get exercise out of a bicycle: you can
"overhaul" it, or you can ride it. (...) The mistake some people
make is in thinking they can get both forms of sport out of the
same machine. This is impossible; no machine will stand the double
strain. You must make up your mind whether you are going to be an
"overhauler" or a rider.
zino
2012-03-14 12:26:17 UTC
Permalink
Post by zino
Post by piecia aka dracorp
Małe wyjaśnienie. Lubię odczuwać płyność kadencji przy zmianie
przełożeń ale nie chciałbym tego robić kosztem podwójnej zmiany
przełożenia czyli zmieniam z przodu i z tyłu.
Bardziej mi pasuje zmiana tylko przełożenia z tyłu. Takie małe
przyzwyczajenia.
11-13-15-17-19-21-24-28-32-36
11-13-15-17-19-21-23-26-30-34
czyli na końcówce mam przeskok odpowiednio: 3-4-4-4 2-3-4-4
Niewielka różnica. Natomiast przy obecnym 3x8, nie pamiętam swojego
rozstawu(rower trzymam w innym miejscu), frustruje mnie gwałtowny
przeskok przy zmianie tarczy w kasecie o jeden. Jak jadę w terenie to
tego tak nie odczuwam. A ostatnio jeździmy większość po szosie. U nas
niestety ciągle dużo błota ale może się już zmieniło, dawno nie byłem w
lesie.
A jeździsz po lesie czy po górach?
Jak po lesie to możesz spokojnie używać 9-ki HG-50 z szosy.
A właściwie w Twoim przypadku 8-ki.
--
There are two ways you can get exercise out of a bicycle: you can
"overhaul" it, or you can ride it. (...) The mistake some people
make is in thinking they can get both forms of sport out of the
same machine. This is impossible; no machine will stand the double
strain. You must make up your mind whether you are going to be an
"overhauler" or a rider.
piecia aka dracorp
2012-03-14 12:43:20 UTC
Permalink
Post by zino
Post by zino
A jeździsz po lesie czy po górach?
Szosa, teren leśny, moreny, rzadko góry.
Post by zino
Post by zino
Jak po lesie to możesz spokojnie używać 9-ki HG-50 z szosy.
A właściwie w Twoim przypadku 8-ki.
No właśnie chyba z tego powodu zostanę jednak przy 3x8, jedynie korbę
wezmę 44z. A zaoszczędzone pieniądze pójdą na nowe piasty.
--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu
Ignac
2012-03-14 12:54:42 UTC
Permalink
piecia aka dracorp <***@wp.eu> napisał(a):

Małe wyjaśnienie. Lubię odczuwać płyność kadencji przy zmianie przełożeń
ale nie chciałbym tego robić kosztem podwójnej zmiany przełożenia czyli
zmieniam z przodu i z tyłu.
Bardziej mi pasuje zmiana tylko przełożenia z tyłu. Takie małe
przyzwyczajenia.

no to "wyjeżdzasz" sobie jedną z tarcz,a co z pozostałymi.
U siebie mam tak że jak z największej tarczy korb zejdę na środkową(1 klik)
to żeby mieć w dalszym ciągu to samo przełożenie na kasecie muszę
kliknąć aż dwa razy...a jak ze środkowej tarczy korb zejdę na najmniejszą
(1 klik) to znowu żeby mieć to samo przełożenie muszę na kasecie kliknąć
aż dwa razy...ale jaka w tym moim szaleństwie jest metoda ano taka że napęd
jako całośc zużywa mi się "równiutko",anie klikam manetkami jakoś zawzięcie
No taka jest cecha wielostopniowch przekładni łańcuchowych.

Teraz popatrzyłem sobie na kasety 10rz i mam do wyboru:
11-13-15-17-19-21-24-28-32-36
11-13-15-17-19-21-23-26-30-34
czyli na końcówce mam przeskok odpowiednio:
3-4-4-4
2-3-4-4
Niewielka różnica. Natomiast przy obecnym 3x8, nie pamiętam swojego
rozstawu(rower trzymam w innym miejscu), frustruje mnie gwałtowny
przeskok przy zmianie tarczy w kasecie o jeden. Jak jadę w terenie to
tego tak nie odczuwam. A ostatnio jeździmy większość po szosie. U nas
niestety ciągle dużo błota ale może się już zmieniło, dawno nie byłem w
lesie.
No i pozostaje to co napisałeś ile tak na prawdę zyskam przechodząc na
3x10? Wcale nie muszę użyć wszystkich przełożeń.

po co więc wchodzić w 3x10 skoro kaseta tak czy tak będzie
niedojeżdzona na zębatkach największych np:1 i 2 i najmniejszych 10 i 9
jak sądzę o różnicy w cenie nie wspomnę.
U siebie niedojeżdzałem zębatki kasety 32 i następna kasetę wziołem z 30.
Najważniejsze jest takie zestopniowanie napędu aby w danych warunkach
jakich się jeździ do następnej wymiany po prostu go wyjeździć,
nie ważne w jakich warunkach się jeździ,im cięższe są warunki jazdy to
proces wyjeżdzenia przebiega szybciej-ale to jest kwestia naszego
świadomego wyboru i to nie podlega dyskusji.


Teraz sobie podliczyłem i przy przejściu 3x10 muszę wydać około 1000zł.
Pozostając przy 3x8 około 300zł mniej(pozostanie mi tylna przerzutka i
manetki). Ale muszę się jeszcze upewnić czy w sklepie którym będę kupował
mają korbę Deore która obsłuży napęd 8rz.

przecież można kupić tam gdzie mają korby Ci odpowiadające


Ignac
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
piecia aka dracorp
2012-03-15 08:37:22 UTC
Permalink
Post by Ignac
przecież można kupić tam gdzie mają korby Ci odpowiadające
No właśnie ogólnie jest problem jakbym chciał wszystko skompletować w
jednym miejscu. Optymalnie było by jakbym przychodził do sklepu a tam
maja wszystko co potrzebuję. No ale niestety jest inaczej.
Przy okazji patrzę na stronę http://cycle.shimano-eu.com/ i dla górali na
dzień dzisiejszy tylko Alivio oferuje pełny zestaw 3x8 dla górala. A
chciałem trochę zainwestować w lepszy osprzęt.
Używanego nie chcę kupować.

Pytanie czy aktualne korby Deore: FC-M590-10 (mtb-10rzędowa) lub FC-M590
(trekking-9rzędowa) będzie bez problemu działać za napędem 8rzędowym?
W pdfie jest tylko wzmianka o kompatybilności z łańcuchem 9 lub 10
rzędowym.
--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu
Ignac
2012-03-15 13:45:46 UTC
Permalink
Post by Ignac
przecież można kupić tam gdzie mają korby Ci odpowiadające
No właśnie ogólnie jest problem jakbym chciał wszystko skompletować w
jednym miejscu. Optymalnie było by jakbym przychodził do sklepu a tam
maja wszystko co potrzebuję. No ale niestety jest inaczej.

...a nie można w tym sklepie zamówić tego co chcesz,
chyba że czas jest tu istotny

Przy okazji patrzę na stronę cycle.shimano-eu.com/ i dla górali na
dzień dzisiejszy tylko Alivio oferuje pełny zestaw 3x8 dla górala. A
chciałem trochę zainwestować w lepszy osprzęt.
Używanego nie chcę kupować.

Pytanie czy aktualne korby Deore: FC-M590-10 (mtb-10rzędowa) lub FC-M590
(trekking-9rzędowa) będzie bez problemu działać za napędem 8rzędowym?
W pdfie jest tylko wzmianka o kompatybilności z łańcuchem 9 lub 10
rzędowym.

..kiedyś koledzy nasi prowadzili dyskusje na ten temat i chyba będą pasować,
ja nie wiem nic na ten temat...ja więcej niż 8 rzędów napędu nie kupię
ba mam problemy z wyjeżdzeniem kasety 8 do następnej wymiany łańcucha.
Jeżeli masz zaufanie do węższych tarcz korby niektóre aluminiowe do
zintegrowanej osi suportu do węższych zębatek kasety i łańcucha i
uzyskiwane przebiegi Cię satysfakcjonują no to Twój inwestuj.
Ja bym Ci zalecał 8x3 i trzymałbym się kompatybilności polecanej przez Shim.
żeby napęd nie ważne jaki chodził jak szwajcarski zegarek...ale rozumiem
Twoje rozterki...od rana miałem problemy z połączeniem się preclem,
wyświetlał mi się komunikat o braku połączenia z serwerem...acha i pamiętaj
o jednym że najlepsze części to te które mają najwyższą marżę.

Ignac
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
piecia aka dracorp
2012-03-15 13:55:49 UTC
Permalink
Post by Ignac
...a nie można w tym sklepie zamówić tego co chcesz,
chyba że czas jest tu istotny
Aktualnie tak.
--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu
piecia aka dracorp
2012-03-15 14:40:43 UTC
Permalink
No właśnie wróciłem ze sklepu. Towaru ni ma. Więc niepotrzebnie czekałem.
Po za tym jak to sprzedawca stwierdził sami nie wiedzą co im przyślą.
Więc jakiekolwiek dalsze czekanie w moim przypadku jest bez sensu. Może w
poniedziałek/wtorek będę miał nowy sprzęt ze sklepu internetowego.
--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu
Fabian
2012-03-16 07:38:38 UTC
Permalink
Post by piecia aka dracorp
No właśnie wróciłem ze sklepu. Towaru ni ma. Więc niepotrzebnie czekałem.
Po za tym jak to sprzedawca stwierdził sami nie wiedzą co im przyślą.
Więc jakiekolwiek dalsze czekanie w moim przypadku jest bez sensu. Może w
poniedziałek/wtorek będę miał nowy sprzęt ze sklepu internetowego.
A później niektórzy się dziwią, że w stacjonarnych sklepach nie chcą
ludzie kupować.

Fabian.
piecia aka dracorp
2012-03-16 07:57:22 UTC
Permalink
Post by Fabian
A później niektórzy się dziwią, że w stacjonarnych sklepach nie chcą
ludzie kupować.
Ja bym chciał, bardzo bym chciał. Ale:
1) nie ma tego co chcę
2) zazwyczaj jest dużo drożej
3) można zamówić ale trzeba czekać na ogólne zamówienie ze sklepu
--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu
Krzysztof Magosa
2012-03-16 13:57:17 UTC
Permalink
Post by piecia aka dracorp
Post by Fabian
A później niektórzy się dziwią, że w stacjonarnych sklepach nie chcą
ludzie kupować.
1) nie ma tego co chcę
2) zazwyczaj jest dużo drożej
3) można zamówić ale trzeba czekać na ogólne zamówienie ze sklepu
Czyli de facto wychodzi na to, że oni robią za takiego "Pana Józka",
który siedzi na allegro i zamawia dla Ciebie, i dodatkowo dowala 50% marży.

Do dupy z takimi sklepami.
Ignac
2012-03-16 17:40:54 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Magosa
Do dupy z takimi sklepami.
Jak dla przykładu najbardziej jestem przywiązany do najniższej ceny
i kupuję podzespoły pasujące mi bez przymierzania i poza tzw.sezonem.
I jestem zdania że rower powinien być jak najmniej obsługowy.
Jeżeli mi jakiś podzespół odpowiada (a czasem aż się dziwię że tyle
km wytrzymał) to nie ma bata żebym za innym zatęsknił,a wykorzystując
najzwyczajniejszą konkurencję na rynku kupuję tam gdzie dany podzespół
jest najtańszy...ja i mój rower jesteśmy szczęśliwi z tego powodu.
W necie ofert sprzedaży jest przecież od groma.

Ignac
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Tomasz Minkiewicz
2012-03-16 14:21:59 UTC
Permalink
On Fri, 16 Mar 2012 07:57:22 +0000 (UTC)
Post by piecia aka dracorp
Post by Fabian
A później niektórzy się dziwią, że w stacjonarnych sklepach nie chcą
ludzie kupować.
1) nie ma tego co chcę
2) zazwyczaj jest dużo drożej
3) można zamówić ale trzeba czekać na ogólne zamówienie ze sklepu
Dodałbym jeszcze, że dotąd się nie spotkałem z możliwością ściągnięcia
czegoś po to, żeby klient mógł to obejrzeć, przymierzyć się i dopiero
zdecydować, czy mu odpowiada. Jak zamawiam, to muszę kupić. No to ja
się pytam, jaka dla mnie korzyść ze stacjonarności tego sklepu?
Wszystkie wady kupowania przez Internet, a dodatkowo: mniejszy wybór,
wyższe ceny i – co już zupełnie absurdalne – zwykle większe problemy
przy reklamacji czy wymianie.
--
Tomasz Minkiewicz <***@gmail.com>
Wilk
2012-03-16 16:03:21 UTC
Permalink
Post by Tomasz Minkiewicz
Dodałbym jeszcze, że dotąd się nie spotkałem z możliwością ściągnięcia
czegoś po to, żeby klient mógł to obejrzeć, przymierzyć się i dopiero
zdecydować, czy mu odpowiada. Jak zamawiam, to muszę kupić. No to ja
się pytam, jaka dla mnie korzyść ze stacjonarności tego sklepu?
Wszystkie wady kupowania przez Internet, a dodatkowo: mniejszy wybór,
wyższe ceny i - co już zupełnie absurdalne - zwykle większe problemy
przy reklamacji czy wymianie.
Nie przesadzaj, takie zastrzeżenia - to dotyczą głównie małych
sklepików. W Warszawie w dużych sklepach rowerowych jest spory wybór
asortymentu, można wiele rzeczy przymierzyć. Drożej oczywiście jest -
ale to już oczywiste, sklepy internetowe maja sporo mniejsze koszta
działalności.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl
Rowerex
2012-03-17 06:44:50 UTC
Permalink
Post by Wilk
Post by Tomasz Minkiewicz
Dodałbym jeszcze, że dotąd się nie spotkałem z możliwością ściągnięcia
czegoś po to, żeby klient mógł to obejrzeć, przymierzyć się i dopiero
zdecydować, czy mu odpowiada. Jak zamawiam, to muszę kupić. No to ja
się pytam, jaka dla mnie korzyść ze stacjonarności tego sklepu?
Wszystkie wady kupowania przez Internet, a dodatkowo: mniejszy wybór,
wyższe ceny i - co już zupełnie absurdalne - zwykle większe problemy
przy reklamacji czy wymianie.
Nie przesadzaj, takie zastrzeżenia - to dotyczą głównie małych
sklepików. W Warszawie
W Warszawie to, w Warszawie tamto... bla, bla, bla ;-)

Pojedź sobie na pierwsze lepsze zadupie zwane "miastem" w odległości
kilkuset km od "default-city", które znajduje się w odległości
przynajmniej 50km od dowolnego innego większego "miasta", a w większym
sklepie zażądają od Ciebie zaliczki przynajmniej 50zł za ściągnięcie
towaru wartego 200zł... - to i tak luksus, bo w podobnej wielkości
sklepie powiedzą "nie ma, nie da się, nie można" lub będą wciskać
pancerz przerzutkowy jako hamulcowy i do tego udowadniać "jak ładnie
pracuje w nim linka hamulca"... :-)

Pozdr-
-Rowerex
Krzysztof Magosa
2012-03-18 00:58:10 UTC
Permalink
Post by Rowerex
sklepie powiedzą "nie ma, nie da się, nie można" lub będą wciskać
pancerz przerzutkowy jako hamulcowy i do tego udowadniać "jak ładnie
pracuje w nim linka hamulca"... :-)
Skąd ja to znam... w Zabrzu też próbują tak wciskać.

margol
2012-03-14 12:56:10 UTC
Permalink
Post by piecia aka dracorp
Niewielka różnica. Natomiast przy obecnym 3x8, nie pamiętam swojego
rozstawu(rower trzymam w innym miejscu), frustruje mnie gwałtowny
przeskok przy zmianie tarczy w kasecie o jeden. Jak jadę w terenie to
tego tak nie odczuwam. A ostatnio jeździmy większość po szosie. U nas
niestety ciągle dużo błota ale może się już zmieniło, dawno nie byłem w
lesie.
Jeżdżę głównie po mieście (płaskim) i też mi to przeszkadzało, bo z
zasadzie używałem z tyłu 3 zębatek i często brakowało mi czegoś
pomiędzy. Zmieniłem na szosową kasetę ze stopniowaniem w większości co 1
i jak dla mnie jest bajka. W lekkim terenie też się to sprawdza.
Tyle, że ja mam crossa i z przodu 48-38-28 a z tyłu chyba 12-21.

mg
Rowerex
2012-03-14 18:11:38 UTC
Permalink
Post by piecia aka dracorp
Małe wyjaśnienie. Lubię odczuwać płyność kadencji przy zmianie przełożeń
ale nie chciałbym tego robić kosztem podwójnej zmiany przełożenia czyli
zmieniam z przodu i z tyłu.
Bardziej mi pasuje zmiana tylko przełożenia z tyłu. Takie małe
przyzwyczajenia.
11-13-15-17-19-21-24-28-32-36
11-13-15-17-19-21-23-26-30-34
Przejścia 11-13-15 to niemal przepaść i koszmar przy jeździe po
szosie, nie ma tu mowy o płynności.
Post by piecia aka dracorp
3-4-4-4
2-3-4-4
Niewielka różnica.
Nie sugeruj się samą różnicą ilości zębów - ważny stosunek różnicy
zębów do konkretnej zębatki:

przejście 13-11: 2/13*100%=15,38% (przepaść!)
15-13: 13,33% (bardzo upierdliwe na szosie)
17-15: 11,76% (znośne)
19:17: 10,52% (OK)
....
24-21: 12,5% (znośne)
28-24: 14,28% (bywa upierdliwe np. na ostrym asfaltowym podjeździe,
nieco za duża różnica)
32-28: 12,5% (znośnie)
36-32: 11,11% (jak sił zabraknie, to może się przydać)
Post by piecia aka dracorp
Natomiast przy obecnym 3x8, nie pamiętam swojego
rozstawu(rower trzymam w innym miejscu), frustruje mnie gwałtowny
przeskok przy zmianie tarczy w kasecie o jeden. Jak jadę w terenie to
tego tak nie odczuwam.
Nie odczuwasz, bo częściej używasz tej części kasety, gdzie procentowa
zmiana przełożenia jest najmniejsza.
Post by piecia aka dracorp
A ostatnio jeździmy większość po szosie. U nas
niestety ciągle dużo błota ale może się już zmieniło, dawno nie byłem w
lesie.
No i pozostaje to co napisałeś ile tak na prawdę zyskam przechodząc na
3x10? Wcale nie muszę użyć wszystkich przełożeń.
Wszystkich przełożeń, czy wszystkich zębatek? Jak często używasz
przełożenia 22/32 lub 22/28?
Post by piecia aka dracorp
Po za tym jak dobrze myślę przy przejściu na 3x10 będę musiał lekko
"przeszprychować" koło?
A po co?

Pozdr-
-Rowerex
piecia aka dracorp
2012-03-14 18:55:38 UTC
Permalink
Post by Rowerex
A po co?
Już teraz wiem że kasety są tej samej szerokości, więc zmiana tak będzie
niepotrzebna.
--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu
Ignac
2012-03-14 19:59:22 UTC
Permalink
Rowerex <***@op.pl> napisał(a):

Wszystkich przełożeń, czy wszystkich zębatek? Jak często używasz
przełożenia 22/32 lub 22/28?

...no właśnie rzadko używane bo tylko przy podjazdach a ze względu na
to że mogłyby dużo przejeździć to po płaskim używam ich z tarczą
48 znacznie częściej (bo moje zębatki to odpowiednio 30 i 26) i w ten
sposób pozbywam się ich niedojeżdzenia zwiększając jednocześnie cały
przebieg kasety.


Ignac
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Marek
2012-03-13 20:10:15 UTC
Permalink
Post by piecia aka dracorp
A jak jest z góralem? Możecie wyrazić swoją opinię?
Ja właśnie przy wiosennej wymianie napędu wróciłem do 44 zębów, a zdjąłem 48. Moja tylna przerzutka teoretycznie nie powinna odsługiwać rozpiętości 48-22 z przodu i 32-11 z tyłu. Ale chyba o tym nie wie, bo obsługuje.
Cztery zęby na obwodzie dużej tarczy to mała różnica, lecz na promieniu daje ponad pół centymetra. I to był chyba jedyny problem, bo w terenie tarcza częściej zostawiała znaki na przejeżdżanych kłodach.
Jako turysta nie analizuję powypadowych danych, tylko po prostu jadę, więc nie czułem na szosie jakiejś wyraźnej różnicy między kombinacją przód-tył 44-11 i 48-11. Nie odczuwałem też różnicy przy zmianie przełożenia ze średniej na dużą tarczę z przodu. Większy wpływ na rozwijaną prędkość i opór na korbach ma według mnie rodzaj bieżnika i średnica opon. Bo tu po zmianie wyczuwam różnicę :).
--
Marek
Marek 'marcus075' Karweta
2012-03-14 00:05:51 UTC
Permalink
Post by piecia aka dracorp
Ta druga obsługuje rozstaw: 48-26 i zacząłem się
zastanawiać jak to jest w góralu z taką tarczą?
Wiem, że trekking to nie góral, ale dla mnie tarcza 48t była w trekkingu
(używanym na górskich szosach) była za duża. Pozwolę sobie na offtopic:
moim marzeniem jest korba 48-36-22.
--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: ***@jabster.pl | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich.
Ignac
2012-03-14 15:17:52 UTC
Permalink
Post by Marek 'marcus075' Karweta
moim marzeniem jest korba 48-36-22.
a jakie zestopniowanie kasety do tego?

Ignac
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Marek 'marcus075' Karweta
2012-03-14 18:58:00 UTC
Permalink
Post by Ignac
Post by Marek 'marcus075' Karweta
moim marzeniem jest korba 48-36-22.
a jakie zestopniowanie kasety do tego?
9-rzędowe 11-30.
--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: ***@jabster.pl | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich.
Wilk
2012-03-16 12:08:38 UTC
Permalink
On 14 Mar, 01:05, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-
Post by Marek 'marcus075' Karweta
moim marzeniem jest korba 48-36-22.
Ale mi marzenie ;)
Wszystko co trzeba zrobić - to wymienić małą zębatkę 26T na 22T (obie
są na 4 śruby i ten sam rozstaw BCD, nie 5 jak szosowe), przerzutka to
obsłuży; tak jeździ paru moich znajomych.



A w temacie - korba 26-36-48 to nie jest korba MTB, tylko tzw. korba
trekingowa; pośrednia pomiędzy MTB a szosową. A jest w grupie MTB -
dlatego, że przecież osprzęt z grup MTB montuje się w trekingach
niemal tak samo często jak w rowerach MTB.

W typowym góralu - taka korba nie ma sensu, bo się nie używa takich
ciężkich przełożeń; podobnie jak i dokładność przełożenia nie ma tu
takiego znaczenia jak w szosie, dlatego 10s w grupach MTB to przede
wszystkim chwyt marketingowy służący temu by od ludzi wyciągać kasę.
Wkrótce trzeba będzie na ten system przejść - ale nie dlatego że jest
taki fajny, tylko dlatego że 9s zejdzie tylko do najniższych grup.

Większa korba jest cięższa i ponadto jest większa, co oznacza, że
łatwiej nią uderzyć o przeszkodę na drodze (a to wbrew pozorom nie tak
rzadko spotykana sytuacja). IMO - bez sensu jest przerabianie górala
na trekinga; albo jedno, albo drugie; chyba że mamy na celu tworzenie
takich hybryd - ale taki rower nie jest już góralem, tylko jest
trekingiem na kołach 26. Jechałem na góralu niemałe odcinki asfaltowe
- i wielkiej różnicy mniejsza tarcza nie robiła, te parę ząbków więcej
to się wykorzystuje tylko na zjazdach, na zwykłą jazdę takie
przełożenia jak 44-11 starczają z wielkim zapasem.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl
Rowerex
2012-03-17 07:07:13 UTC
Permalink
Post by Wilk
On 14 Mar, 01:05, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-
Post by Marek 'marcus075' Karweta
moim marzeniem jest korba 48-36-22.
Ale mi marzenie ;)
Dlatego warto pomyśleć o 2x9 lub 2x10. Korba 44/30 i dwie kasety lub
jedna z kilkoma dodatkowymi koronkami na zmianę.

Ideałem zaś jest posiadanie dwóch kompletów kół, jednego z kasetą
typowo terenową (u mnie to 13-30 lub 13-32 zależności jak sobie ją
poskładam) i jednego pod asfalt (u mnie 11-23 lub 11-28 na tereny z
bardzo stromymi odjazdami asfaltowymi)

W praktyce zawsze mi wychodziło, że nie bardzo udaje się stworzenie
kasety uniwersalnej, nie posiadającej "dziur w przełożeniach" na
równym asfalcie i w trudnym terenie leśno-piaszczysto-pagórkowatym.

Dwa komplety kół mi ten problem rozwiązały. W dodatku nie muszę babrać
się ze zmianą opon. Jedyna upierdliwość, to hamulce tarczowe i
konieczność ich ustawiania przy każdej zmianie. Ale akurat Avidy
dobrze się ustawia, o ile regularnie przegląda się podkładki CPS - w
tych "wklęsłych" robią się zadziory i trzeba je co jakiś czas
przeszlifować okrągłym pilnikiem rotacyjnym aby te "wypukłe" swobodnie
mogły się w nich układać w dowolnym położeniu - po takim zabiegu
ustawianie hamulców znacznie się upraszcza.
Post by Wilk
W typowym góralu - taka korba nie ma sensu, bo się nie używa takich
ciężkich przełożeń; podobnie jak i dokładność przełożenia nie ma tu
takiego znaczenia jak w szosie, dlatego 10s w grupach MTB to przede
wszystkim chwyt marketingowy służący temu by od ludzi wyciągać kasę.
Wkrótce trzeba będzie na ten system przejść - ale nie dlatego że jest
taki fajny, tylko dlatego że 9s zejdzie tylko do najniższych grup.
Tu bym się nie do końca zgodził. 10 rzędów rozwiązało nieco problem
"dziury" w przejściu 18-21 (16,6% i 14,3% procentowej różnicy w te i
we wte). Niestety pozostała "dziura" 12-14 dla której procentowa
różnica jest identyczna oraz zupełnie bezsensowne 11-13.

Problemem kaset 10rz. mtb jest zbyt mała ilość konfiguracji
stopniowania. Już lepiej pomyśleć o zakupie kasety 10rz 11-28, wywalić
11, dołożyć 32 (nawet z 9-tki) i powstanie całkiem fajna i niemal
uniwersalna 12, 13, 14, 15, 17, 19, 21, 24, 28, 32. (szosowe są chyba
węższe o 1mm, ale w praktyce to nie powinno mieć znaczenia.). Jak
przejdę kiedyś na 10-rz to taką kasetę sobie zrobię.

Pozdr-
-Rowerex
Ignac
2012-03-17 08:10:50 UTC
Permalink
Rowerex <***@op.pl> napisał(a):

Problemem kaset 10rz. mtb jest zbyt mała ilość konfiguracji
stopniowania. Już lepiej pomyśleć o zakupie kasety 10rz 11-28, wywalić
11, dołożyć 32 (nawet z 9-tki) i powstanie całkiem fajna i niemal
uniwersalna 12, 13, 14, 15, 17, 19, 21, 24, 28, 32. (szosowe są chyba
węższe o 1mm, ale w praktyce to nie powinno mieć znaczenia.). Jak
przejdę kiedyś na 10-rz to taką kasetę sobie zrobię.

No dobrze,ale co z trwałością czytaj z osiąganymi przebiegami napędu...
wszystkie elementy są wąskie a ze względu na zużycie żeby to nie był
sprzęt dla celebrytów lub "for one race only"...żeby nie było tak jak
F1 no super "wózki" tylko góra na 2 wyścigi.
A problemem niewyjeżdzenia kasety no można sobie poradzić nie jeździj
Ignacu na jednym łańcuchu tylko ale na trzech...przymykam oko na ten
problem ale co z powyższym.
Dla nas problem ogólny jest taki żeby te sprzęty na których jeździmy
miały jakąś przyzwoitą trwałość, dla zawodnika który może mieć na
każdy wyścig nowy rower najlepiej ważący 2 kg to montują mu części
z plastiku no ewentualnie z aluminium liczą się ponadto jeszcze walory
trakcyjne sprzętu o których mówisz i stąd pewnie te napędy 10x czy wyżej.
Koszty w takim przypadku są nie istotne ważny jest cel do osiągnięcia...
a ja się pytam co w tej sytuacji z nami mamy iść za tryndem jednorazowości
"producenty" już się cieszą z oczywistych powodów.

Ignac
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Rowerex
2012-03-17 10:27:48 UTC
Permalink
   No dobrze,ale co z trwałością czytaj z osiąganymi przebiegami napędu...
Trzeba zastosować "potrójny dyfuzor" ;-) http://tinyurl.com/portojny-dyfuzor

Używam tego od trzech lat. To białe co wisi na dole (chlapacz) kiedyś
było z plastiku, ale było zbyt sztywne więc zastosowałem coś
najprostszego czyli kilka warstw srebrnej taśmy montażowej (tylko
kolczaste krzaki są dla niej groźne robiąc w niej małe dziurki).

Górne łączenie (pomarańczowy zawijas nad przerzutką) pękł i w zasadzie
dobrze zrobił, bo w niczym to nie przeszkodziło (to białe poziome nad
łańcuchem jest mocowane do rury podsidłowej) , zakleiłem pęknięcie tą
samą taśmą która teraz zwisa jako chlapacz. W ciągu trzech lat raz
wymieniłem pomarańczową "miskę", a to dlatego, że zachciało mi się
skakać przez bardzo wysoki krawężnik no i pękła (mam jeszcze dwie
miski w zapasie tym razem wściekle seledynowe :-).

Do tego osłona na tylne koło, kiedyś wyglądająca tak:
http://tinyurl.com/blotnik-z-opakowania
Po krótkim czasie zastąpiłem to przeźroczystym tworzywem zgiętym w
literę U - akurat u mnie w pracy robiono porządki i do śmieci miał
trafić mały rulon tworzywa używanego na opakowania typu "blister",
poprosiłem by mi to dali do utylizacji i mam z tego świetną osłonę
chroniącą przed rzucaniem syfu przez tylne koło na rurę podsiodłową...

Całość zatrzymuje 90% lub więcej wszystkiego co wyrzucają koła - 4
miesiące zimowe przejeżdżam bez żadnego smarowania napędu - napęd nie
widzi śniegu ani wychlapywanej brei, a w zimie nie ma kurzu, więc
smaru nic nie wypłucze...

Pozdr-
-Rowerex
Ignac
2012-03-17 12:42:18 UTC
Permalink
Rowerex <***@op.pl>

To je Panie wiborne...nareszcie jakiś konkret!
Pażywiom uwidim.

Ignac
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Kontynuuj czytanie narkive:
Loading...